Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt kwi 26, 2024 17:13



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 19 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Qumran: odzyskany akapit Biblii 
Autor Wiadomość
Post Qumran: odzyskany akapit Biblii
W tekście Biblii Tysiąclecia początek rozdziału 11 Pierwszej Księgi Samuela brzmi:
1Sm 11:1 (BT) napisał(a):
Nadciągnął Nachasz Ammonita i oblegał miasto Jabesz w Gileadzie.
Mieszkańcy Jabesz proszą o podanie warunków kapitulacji, Nachasz stawia warunek niecodzienny i okrutny: "każdemu z was wyłupię prawe oko: tak okryję hańbą całego Izraela", więc oblężeni proszą o czas i czym prędzej ślą po kraju posłów po pomoc. Świeżo namaszczony przez Samuela Saul, pierwszy król plemion Izraela, reaguje szubko. Rozsyła wici, zbiera armię i pokonuje Nachasza. Po zwycięstwie zostaje w Gilgal "na nowo" obwołany królem.

Tłumaczenie tego początkowego fragmentu w zasadzie odpowiada hebrajskiemu tekstowi masoreckiemu (MT), czyli oficjalnemu tekstowi Biblii Hebrajskiej, ale dawno temu zauważono, że coś tu jest nie tak. W Wulgacie, tłumaczeniu Biblii na łacinę wykonanym na przełomie IV i V wieku przez św. Hieronima z języków oryginalnych, zdanie rozpoczyna się od słów: "Et factum est quasi post mensem ascendit Naas Ammonites" (I stało się, że po około miesiącu nadszedł Nachasz Ammonita). Tak samo Septuaginta (LXX), wcześniejsze tłumaczenie na grekę, powstałe w III-II w. p.n.e., podaje: "Και εγενηθη ως μετα μηνα και ανεβη Ναας ο Αμμανιτης". (Co prawda, najstarsze kodeksy Septuaginty datują się dopiero na IV-V wiek, ale najwcześniejszy kodeks z tekstem masoreckim, kodeks z Aleppo, pochodzi dopiero z X wieku). Podobnie żyjący w I wieku Józef Flawiusz, żydowski historyk piszący po grecku, również pisze, że najazd Nachasza (Ναασης [Naases]) nastąpił "po miesiącu". Mogłoby się wydawać, że chodzi tylko o drobiazg, wskazanie czasu, jaki upłynął pomiędzy dwoma wydarzeniami: kończącym rozdział 10 powrotem Saula do domu po zgromadzeniu w Mispa, gdzie losowanie potwierdziło jego namaszczenie na króla, a rozpoczynającym rozdział 11 atakiem Nachasza na Jabesz. Dlaczego jednak tego wskazania czasu nie ma w hebrajskim tekście Biblii? Apologeci "niezmiennie wiernego" tekstu Biblii twierdzili, że skoro od dawna zawodowi żydowscy skrybowie przepisujący Biblię Hebrajską stosują się do rygorystycznych zasad, by nie pominąć nawet jednej litery, to znaczy, że w starożytnych tłumaczeniach mamy do czynienia z dopiskiem, którego w pierwotnej, hebrajskiej wersji nie było. Jednak tylko kwestia wskazania czasu budzi wątpliwości.

Nachasz i jego najazd pojawiają się znienacka. W czterech księgach kronikarskich: dwóch Samuela i dwóch Królewskich każdy obcy władca po raz pierwszy pojawiający się w narracji zawsze określany jest formułą "X, król Y". Dlaczego w tym przypadku jest inaczej? Z jakiego powodu Nachesz zaatakował i obległ Jabesz? Dlaczego wystarczyłoby mu "okrycie hańbą" Izraelitów i czemu znakiem hańby miałoby być akurat wyłupienie prawego oka? Odpowiedzi na te ostatnie pytania znajdują się w dziele Józefa Flawiusza, gdzie po opisie losowania w Mispa czytamy:
Józef Flawiusz, Dawne dzieje Izraela, ks. VI; tłum. Z.Kubiak, J.Radożycki napisał(a):
Po upływie miesiąca począł jednak Saul zjednywać sobie powszechny szacunek dzięki wojnie toczonej przeciwko Naasowi, królowi Ammanitów. Król ten wyrządził wiele krzywd Judejczykom mieszkającym za rzeką Jordanem, napadłszy na nich z wielką i bitną armią. Ujarzmił ich miasta i nie tylko zapewnił sobie przemocą i gwałtem czasowe nad nimi panowanie, ale przemyślnymi zabiegami starał się ich osłabić, by już nigdy nie mogli się zbuntować i zrzucić z siebie niewoli: wyłupił prawe oczy wszystkim, którzy albo poddali mu się pod przysięgą, albo zostali pojmani według prawa wojennego. Uczynił tak po to, by stali się zupełnie niezdatni do boju; lewe bowiem oko zakrywa się tarczą. Pokonawszy w ten sposób ludzi zza Jordanu, król Ammanitów powiódł swoją armię przeciwko tak zwanym Galadeńczykom [mieszkańcom Galaadu, Gileadu - akruk]. Rozłożył swój obóz w pobliżu stolicy nieprzyjaciół, miasta Jabis [Jabes, Jabesz - akruk], i przez posłańców zażądał, by natychmiast się poddali, godząc się na to, że wyłupi im prawe oczy; w razie odmowy zagroził, że będzie ich oblegał i zburzy ich miasta; niechże wybierają - czy wolą utracić małą cząstkę swego ciała, czy też zginąć do szczętu.
Flawiusz nie tylko opisuje ekspansywną politykę władcy i podaje wyjaśnienie jego żądania, ale ponadto wprowadzając Naasa na scenę przedstawia go formułą biblijnych kronikarzy: "Naas, król Ammanitów".

Wulgata, Septuaginta i dzieło Flawiusza były znane komentatorom Biblii od dawna, więc istniały powody do podejrzeń, że pomiędzy oficjalnym hebrajskim tekstem końcówki 1Sm 10 a początkiem 1Sm 11 czegoś brakuje. Dokonane po II wojnie światowej odkrycia starożytnych zwojów znad Morza Martwego, w okolicy Qumran, potwierdziły, że przez stulecia posługiwano się wybrakowanym tekstem Pierwszej Księgi Samuela. Zwoje są starsze niż znane wcześniej manuskrypty biblijne, w szczególności 4Q51 (4QSama) datuje się na lata 50-25 p.n.e. W kolumnie dziesiątej tego zwoju czytamy co następuje (wyrażenia dosłowne "dzieci Ammona", "dzieci Gada", "dzieci Izraela" tłumaczy się zwykle jako: Ammonici, Gadyci, Izraelici):
4QSama, wg F.M.Cross, The Ammonite Oppression of the Tribes of Gad and Reuben: Missing Verses from 1 Samuel 11 Found in Q4Samuel [w:] The Hebrew and Greek Text of Samuel, red. E.Tov, Jerozolima 1980, s.105-119 napisał(a):
[Na]chasz, król dzieci Ammona, gnębił dzieci Gada i dzieci Rubena, i wyłupił [wszy]stkim prawe oczy i siał stra[ch i przerażenie] w Izraelu. Nie pozostał nikt spośród dzieci Izraela po[za] [Jordanem czyje]go oka ni[e wyłu]piłby Nacha[sz] [król] dzieci Ammona, prócz siedmiu tysięcy mężów [którzy uciekli od] dzieci Ammona i weszli do [Ja]besz-Gilead. Około miesiąca później Nachasz Ammonita wkroczył i obległ Jabesz.
Odkrycie z Qumran nie tylko potwierdza wersję Flawiusza, ale też przynosi dodatkową informację: Nachasz nadciągnął pod Jabesz, żeby rozprawić się z miastem, które dało schronienie jego poddanym. Dlatego warunkiem kapitulacji było takie samo okaleczenie, jakiego próbowali uniknąć zbiegowie. Nie chodziło o hańbę, lecz o unieszkodliwienie opornych.

W jaki sposób doszło do zniknięcia tej części tekstu z późniejszych kopii? Tekst linijki z Q4Sama zaczyna się od imienia "Nachasz", a kilka linijek dalej widniał wers, gdzie omal na początku znajdowało się to samo imię: "Nadciągnął Nachasz Ammonita...". Przepisujący skryba mógł przeskoczyć wzrokiem z jednego na drugiego "Nachasza" i nieświadomie pominąć fragment tekstu pomiędzy nimi - błąd, który nazywa się homoteleuton. Kolejni przepisujący utrwalili okaleczoną wersję, do czego przyczyniło się również świadome ujednolicanie tekstu.

Odzyskany fragment trafił do New Revised Standard Version, nowego tłumaczenia Biblii na język angielski.


Wt kwi 12, 2016 14:42
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Qumran: odzyskany akapit Biblii
akruk napisał(a):
Nadciągnął Nachasz Ammonita i oblegał miasto Jabesz w Gileadzie.Mieszkańcy Jabesz proszą o podanie warunków kapitulacji,

Czy da się samo wydarzenie umiejscowic w czasie? Byłoby to chyba przydatne uzupełnienie.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Wt kwi 12, 2016 20:50
Zobacz profil
Post Re: Qumran: odzyskany akapit Biblii
Tradycyjnie, według chronologii biblijnej panowanie Saula przypada na drugą połowę XI wieku p.n.e., wg wyliczeń różnych badaczy np. 1030-1010 lub 1025-1005 p.n.e.

Okres panowania Saula wyznacza się na podstawie podanych w Biblii lat i kolejności władców Izraela, wyliczając wstecznie od późniejszych, których panowanie synchronizuje się z chronologią zewnętrzną, innych państw regionu. Według 1Sm 13:1 Saul panował przez 2 lata, ale ten werset jest skażony - nie zachował się w nim wiek Saula w chwili objęcia władzy, a 2 lata wydają się zbyt krótkie na osiągnięcia. Wnioskuje się, że pierwotnie tekst zawierał liczbę 20 lub 22. Z kolei Dz 13:21 określa długość jego panowania na 40 lat, skąd spekulacje, że w pierwotnym tekście były 32 lata, a apostoł Paweł w swojej wypowiedzi zaokrąglił liczbę.

Z drugiej strony 40-letnie panowanie Saula (Dz 13:21) należy traktować symbolicznie, tak jak 40-letnie rządy Dawida (2Sm 5:4) oraz 40-letnie rządy Salomona (1Krl 11:41). Sytuację komplikuje spostrzeżenie, że w rzeczywistości Saul i Dawid niekoniecznie rządzili jeden po drugim, ale możliwe, że czasy ich władania nakładały się na siebie, a następstwo to efekt pracy redaktora biblijnego (por. lista Manetona, gdzie występuje podobne "uporządkowanie" władców Egiptu).

Co więcej, odkrycia archeologiczne wskazują, że w X wieku, wg chronologii biblijnej będącym czasami panowania Dawida i wielkiej zjednoczonej monarchii Salomona, Jerozolima była niewielką wioską, bez monumentalnych budowli, a na terenach na południe od niej istniały tylko małe, nieobronne osady. Wskazuje to na powstanie państwowości nie wcześniej niż w IX wieku. Najprawdopodobniej opowieści o dawnym, jednoczącym wszystkie plemiona państwie stanowiły ideologiczne narzędzie judejskich władców i kapłanów późniejszej epoki. Dążenia Judy do "przywrócenia" rzekomej dawnej jedności państwa i kultu, powstałej z woli samego Boga. Jeden lud, jeden władca, jedna świątynia.


Śr kwi 13, 2016 8:35
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Qumran: odzyskany akapit Biblii
akruk napisał(a):
Tradycyjnie, według chronologii biblijnej panowanie Saula przypada na drugą połowę XI wieku p.n.e., wg wyliczeń różnych badaczy np. 1030-1010 lub 1025-1005 p.n.e.

.. odkrycia archeologiczne wskazują, że w X wieku, wg chronologii biblijnej będącym czasami panowania Dawida i wielkiej zjednoczonej monarchii Salomona, Jerozolima była niewielką wioską, bez monumentalnych budowli, a na terenach na południe od niej istniały tylko małe, nieobronne osady.
Hm, nie ma lekko. Zatem nawet tak stare dane jak Flawiusza i zwoje z Qumran dzieli od wydarzeń około 1000 (pewnie mocno niecałe) lat. Jak na ówczesne warunki to bardzo duzo i jeżeli nie ma ciągłości dokumentów pisanych, można domniemywać celowe i/lub mimowolne zafałszowania.
Pewnie należałoby wierzyc głównie archeologii (która jednak nie jest w stanie przekazac takich szczeegółów jak opisy).

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Śr kwi 13, 2016 19:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Qumran: odzyskany akapit Biblii
Askadtowiesz napisał(a):
akruk napisał(a):
Tradycyjnie, według chronologii biblijnej panowanie Saula przypada na drugą połowę XI wieku p.n.e., wg wyliczeń różnych badaczy np. 1030-1010 lub 1025-1005 p.n.e.

.. odkrycia archeologiczne wskazują, że w X wieku, wg chronologii biblijnej będącym czasami panowania Dawida i wielkiej zjednoczonej monarchii Salomona, Jerozolima była niewielką wioską, bez monumentalnych budowli, a na terenach na południe od niej istniały tylko małe, nieobronne osady.
Hm, nie ma lekko. Zatem nawet tak stare dane jak Flawiusza i zwoje z Qumran dzieli od wydarzeń około 1000 (pewnie mocno niecałe) lat. Jak na ówczesne warunki to bardzo duzo i jeżeli nie ma ciągłości dokumentów pisanych, można domniemywać celowe i/lub mimowolne zafałszowania.
Pewnie należałoby wierzyc głównie archeologii (która jednak nie jest w stanie przekazac takich szczeegółów jak opisy).


A co za różnica co tam gdzie odnaleźli czy tam odzyskali, przecież to nie ma większego znaczenia, kościół i tak sobie to wszystko zinterpretuje, w ten sposób jak mu będzie pasowało najlepiej, bo to co w Biblii jest napisane, nie ma żadnego znaczenia, tutaj jedyna istotna kwestia, to interpretacja.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Śr kwi 13, 2016 20:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Qumran: odzyskany akapit Biblii
Robek napisał(a):
Askadtowiesz napisał(a):
akruk napisał(a):
Tradycyjnie, według chronologii biblijnej panowanie Saula przypada na drugą połowę XI wieku p.n.e., wg wyliczeń różnych badaczy np. 1030-1010 lub 1025-1005 p.n.e.

.. odkrycia archeologiczne wskazują, że w X wieku, wg chronologii biblijnej będącym czasami panowania Dawida i wielkiej zjednoczonej monarchii Salomona, Jerozolima była niewielką wioską, bez monumentalnych budowli, a na terenach na południe od niej istniały tylko małe, nieobronne osady.
Hm, nie ma lekko. Zatem nawet tak stare dane jak Flawiusza i zwoje z Qumran dzieli od wydarzeń około 1000 (pewnie mocno niecałe) lat. Jak na ówczesne warunki to bardzo duzo i jeżeli nie ma ciągłości dokumentów pisanych, można domniemywać celowe i/lub mimowolne zafałszowania.
Pewnie należałoby wierzyc głównie archeologii (która jednak nie jest w stanie przekazac takich szczeegółów jak opisy).


A co za różnica co tam gdzie odnaleźli czy tam odzyskali, przecież to nie ma większego znaczenia, kościół i tak sobie to wszystko zinterpretuje, w ten sposób jak mu będzie pasowało najlepiej, bo to co w Biblii jest napisane, nie ma żadnego znaczenia, tutaj jedyna istotna kwestia, to interpretacja.

Nie takie to proste, KK bynajmniej nie jest jednolity; znajdą sie tacy, którzy będą utrzymywać że należy się ściśle trzymać litery Pisma, jak i tacy którzy będa interpretować, aby nagiąć tę literę do rzeczywistosci naukowej.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Cz kwi 14, 2016 19:42
Zobacz profil
Post Re: Qumran: odzyskany akapit Biblii
akruk napisał(a):
Dokonane po II wojnie światowej odkrycia starożytnych zwojów znad Morza Martwego, w okolicy Qumran, potwierdziły, że przez stulecia posługiwano się wybrakowanym tekstem Pierwszej Księgi Samuela.


Pogląd reprezentowany przez A. Rofe, że 4QSama może być odrębną kompozycją opartą na biblijnej księdze Samuela, rodzajem starożytnego komentarza, jest Ci znany?


So kwi 23, 2016 10:57
Post Re: Qumran: odzyskany akapit Biblii
Mariel napisał(a):
Pogląd reprezentowany przez A. Rofe, że 4QSama może być odrębną kompozycją opartą na biblijnej księdze Samuela, rodzajem starożytnego komentarza, jest Ci znany?
Krótko: gadać może każdy i cokolwiek. Liczą się argumenty.


Pn maja 02, 2016 11:42
Post Re: Qumran: odzyskany akapit Biblii
Fragment już na pierwszy rzut oka przypomina późniejsze midrasze, które poprzez rozszerzenie objaśniają czytelnikowi niezrozumiałe z jego punktu widzenia zdarzenia czy motywy działań postaci.
Ciekawym zabiegiem jest zwielokrotnienie pewnego działania bohatera (tu wyłupywanie oczu) poprzez jego powtórzenie, powtórne nawiązanie do niego w niewielkim odstępie, co czyni je jego stałą cechą, czymś co go wyróżnia, jego rysem charakterystycznym.
Zdaniem Rofe, jest to typowe dla midraszu.
Podobnie jak nomistyczny charakter pozostałych, mniejszych zmian w tekście, czyli (z grubsza) interpretacja biblijnych historii poprzez pryzmat Prawa. Sprawiedliwi ukazani są jako przestrzegający przepisów, niegodziwi jako je łamiący. Kolejna cecha typowa dla tego gatunku.

Bardziej szczegółowe omówienie wprowadzonych w tekst zmian można zapewne znaleźć w The nomistic Correction in Biblical Manuscripts and Its Occurence in 4QSama A. Rofe.
Ja niestety dostępu nie mam, ale zainteresowani o przynajmniej kilku wprowadzonych korektach mogą poczytać w sieci.


Śr maja 04, 2016 9:29
Post Re: Qumran: odzyskany akapit Biblii
No trudno, będę się powtarzał.
Możliwości są dwie: a) tekst masorecki stanowi wersję okaleczoną, zaś 4QSama to wersja bez tego okaleczenia; b) 4QSama to midrasz (dla postronnych: parafraza spleciona z komentarzem).

Zauważ dobrze, żebyśmy przypadkiem nie wracali do kwestii "oryginałów" ksiąg biblijnych, o której rozmawialiśmy tutaj parę lat temu, w wątku "O manuskryptach, Qumran i polskiej Wikipedii": nie chodzi o to, czy 4QSama prezentuje tekst "oryginalny", ale czy stanowi tekst Księgi Samuela, czy też tylko midrasz do niej.

Problem z hipotezą Rofe polega nie na tym, że traktuje Q4Sama odmiennie, lecz na tym, że nie wyjaśnia, jakimże sposobem wariant masorecki miałby być tekstem bez uszczerbku.
1. Starożytne tłumaczenia tekstu hebrajskiego zawierają "po miesiącu", czego w MT nie ma (ale jest w Q4Sama).
2. Nachasz pojawia się w tekście znienacka, bez formuły wprowadzającej, jaką stosuje się w Księgach Samuelowych i Królewskich (ale taką formułą wprowadza go w akcję Q4Sama).
Zauważ dobrze: to nie są różnice tekstów co do wyjaśniania motywacji postaci i logiki wydarzeń! Co za tym idzie, jeśli Q4Sama to midrasz, to pozostaje kwestia: a co z brakami w MT, których - tak się "przypadkowo" składa - w nim nie ma?
Mariel napisał(a):
Fragment już na pierwszy rzut oka przypomina późniejsze midrasze, które poprzez rozszerzenie objaśniają czytelnikowi niezrozumiałe z jego punktu widzenia zdarzenia czy motywy działań postaci.
Bo tekst zasadniczy ksiąg kronikarskich przecież nigdy nie wyjaśnia zdarzeń ani motywów postaci, prawda? Po tym poznajemy, co tekst księgi, a co midrasz... Ech!

Mariel napisał(a):
Ciekawym zabiegiem jest zwielokrotnienie pewnego działania bohatera (tu wyłupywanie oczu) poprzez jego powtórzenie
Ale to nie jest zwielokrotnienie, tylko modus operandi, stała praktyka władcy. Nie wspomnę już o tym, że powtórzenia ze zmianą sytuacji tak samo występują w księgach biblijnych, nie są bynajmniej charakterystyczne dla midraszy. Żeby daleko nie szukać: "Czy i Saul między prorokami?" wyjaśnia zarówno 1Sm 10:3-12, jak i 1Sm 19:20-24, dwoma różnymi, choć podobnymi wydarzeniami.

Mariel napisał(a):
Podobnie jak nomistyczny charakter pozostałych, mniejszych zmian w tekście, czyli (z grubsza) interpretacja biblijnych historii poprzez pryzmat Prawa. Sprawiedliwi ukazani są jako przestrzegający przepisów, niegodziwi jako je łamiący. Kolejna cecha typowa dla tego gatunku.
Ponieważ, oczywiście, w tekstach ksiąg biblijnych, także Samuelowych, jest całkiem inaczej i sprawiedliwi wcale nie są ukazywani jak przestrzegający Prawa, a niegodziwi jako łamiący. Myślałem, że rozmawiamy poważnie, a Ty takie nieśmieszne żarty sobie robisz.


Cz maja 05, 2016 6:06
Post Re: Qumran: odzyskany akapit Biblii
akruk napisał(a):
1. Starożytne tłumaczenia tekstu hebrajskiego zawierają "po miesiącu", czego w MT nie ma (ale jest w Q4Sama).

Te, które wymieniłeś w pierwszym poście? Hieronim i Septuaginta? Po pierwsze tu mamy krótkie "po miesiącu" a w 4QSama spore rozwinięcie, po drugie taka Septuaginta byłaby zdecydowanie bardziej wiarygodnym świadkiem gdyby ściślej trzymała się litery. Jakie inne tłumaczenia poza wymienionymi (daj sobie spokój z Flawiuszem, na jakiej podstawie właściwie zakładać, że nie skorzystał z midraszu?) mają w tekście dodatkowe "po miesiącu"?
Jak sam napisałeś, już starożytni zauważyli iż coś tu jest nie tak. Mogli więc podejmować próby objaśniania, tak żeby wszystko grało i bucało? Mogli. Ekhm... Lectio brevior potior longori
Cytuj:
2. Nachasz pojawia się w tekście znienacka, bez formuły wprowadzającej, jaką stosuje się w Księgach Samuelowych i Królewskich (ale taką formułą wprowadza go w akcję Q4Sama).

To tak naprawdę nic nie znaczy, równie dobrze może dowodzić, że objaśniający po prostu znał formułę stosowaną przez biblijnego autora.
Cytuj:
jeśli Q4Sama to midrasz, to pozostaje kwestia: a co z brakami w MT, których - tak się "przypadkowo" składa - w nim nie ma?
No nie ma, bo niemalże z definicji midrasz starał się te braki i niewiadome wyjaśnić. Odpowiadał na pytania, które rodził w wielu miejscach niejasny święty tekst.

Zanim się na dobre zacietrzewisz, niezależnie od tego czy argumenty A. Rofe mnie osobiście przekonują czy nie to myślę, że uczciwie w wątku zatytułowanym "Qumran: odzyskany akapit Biblii" było zaznaczyć, że takie istnieją i że tekst o którym mowa to wg. niektórych badaczy Midrasz Szmuel.

"Midrashic traits in 4Q51 (so called 4QSama)"


Śr maja 18, 2016 9:39
Post Re: Qumran: odzyskany akapit Biblii
Mariel napisał(a):
akruk napisał(a):
1. Starożytne tłumaczenia tekstu hebrajskiego zawierają "po miesiącu", czego w MT nie ma (ale jest w Q4Sama).
Te, które wymieniłeś w pierwszym poście? Hieronim i Septuaginta?
Tak.
Mariel napisał(a):
Po pierwsze tu mamy krótkie "po miesiącu" a w 4QSama spore rozwinięcie
Całkiem wystarcza, że "po miesiącu" się pokrywa w tych źródłach, żeby uznać, że nie jest przypadkowym dodatkiem.

Mariel napisał(a):
po drugie taka Septuaginta byłaby zdecydowanie bardziej wiarygodnym świadkiem gdyby ściślej trzymała się litery
Że co, przepraszam? Gdyby trzymała się ściślej litery CZEGO? Będziemy znowu wracać do dyskusji o Qumran i ponownie będę Ci musiał podsuwać przed oczy, że Septuaginta nie jest wcale "mniej wierna" niż MT?

Mariel napisał(a):
Jakie inne tłumaczenia poza wymienionymi (...) mają w tekście dodatkowe "po miesiącu"?
Jeśli oczekujesz, by wszystkie przekłady miały taką frazę, to chyba sobie żarty robisz. Wulgata i Septuaginta to przekłady powstałe niezależnie od siebie. Z powietrza autorzy obu nie wzięli takiego samego dodatku w tym samym miejscu.

Mariel napisał(a):
(daj sobie spokój z Flawiuszem, na jakiej podstawie właściwie zakładać, że nie skorzystał z midraszu?)
Załóżmy, że w ogóle wszystko, co odbiega od tekstu masoreckiego to midrasz, i mamy wszelkie kłopoty z głowy :P

Mariel napisał(a):
Jak sam napisałeś, już starożytni zauważyli iż coś tu jest nie tak. Mogli więc podejmować próby objaśniania, tak żeby wszystko grało i bucało? Mogli. Ekhm... Lectio brevior potior longori
No to się teraz dobrze zastanów nad znaczeniem tej reguły. Bowiem żadna reguła krytyki tekstu nie jest bezwzględną, mechaniczną regułką, którą koniecznie trzeba stosować bez względu na okoliczności. Ta reguła powiada bowiem, że przy braku innych kryteriów porównywania dwu wersji krótsza lekcja jest prawdopodobnie lepsza niż dłuższa, ponieważ chętniej uzgadniano teksty przez dopiski niż przez pomijanie. I teraz: mamy tekst z Qumran starszy niż pozostałe; mamy najstarsze świadectwo "standardowego" tekstu hebrajskiego, czyli masoreckiego - z X wieku; Wulgata powstała w IV-V wieku, a jej manuskrypty zawierające ST -z VIII w.; Septuaginta powstała w III-I w. p.n.e., a jej kompletne manuskrypty mamy z IV-V w. To oznacza, że manuskrypty hebrajskie wykorzystane w tłumaczeniu przez Hieronima oraz wcześniej przez tłumaczy Septuaginty były starsze niż kodeks z Aleppo z najstarszym "normatywnym" MT! Dodatek nie jest oczywisty i do niczego konkretnego nie służy, więc oba tłumaczenia musiały - niezależnie od siebie! - bazować na takim samym starszym od MT tekście zawierającym słowa "po miesiącu". Nie ma bowiem żadnego konkretnego powodu, dla którego niezależnie od siebie miałby się pojawić dwukrotnie dokładnie taki sam dopisek w tym miejscu hebrajskiego tekstu. Ale, z drugiej strony, nie było żadnego dobrego POWODU, żeby ktoś miał w ogóle wprowadzać taki dopisek w tym miejscu. Bez niego tekst jest tak samo zrozumiały i tak samo niekłopotliwy (lub kłopotliwy, jak kto woli). Natomiast bardzo łatwo wytłumaczyć (p. wyżej), w jaki sposób mogło dojść do pominięcia partii tekstu, która zawierała te słowa.

Mariel napisał(a):
Cytuj:
2. Nachasz pojawia się w tekście znienacka, bez formuły wprowadzającej, jaką stosuje się w Księgach Samuelowych i Królewskich (ale taką formułą wprowadza go w akcję Q4Sama).
To tak naprawdę nic nie znaczy, równie dobrze może dowodzić, że objaśniający po prostu znał formułę stosowaną przez biblijnego autora.
"Nic nie znaczy", ech! Nie zrozumiałaś. Hipoteza midraszu nie wyjaśnia, DLACZEGO właściwie w tym jednym miejscu w MT nie występowała standardowa formuła wprowadzająca? "Bo tak"??? Otóż występowała! Poświadcza to właśnie Q4Sama.


Mariel napisał(a):
No nie ma, bo niemalże z definicji midrasz starał się te braki i niewiadome wyjaśnić.
"MT ma braki, bo midrasz starał się je wyjaśnić, więc midrasz ich nie ma" :-) Nie powiem, żeby mnie satysfakcjonowało takie "wyjaśnienie" istnienia braków w MT.

Cytuj:
że takie istnieją i że odzyskany tekst to wg. niektórych badaczy Midrasz Szmuel.
Następnym razem "uczciwie zaznaczę", że "według niektórych badaczy" świat został stworzony kilka tysięcy lat temu :)


Śr maja 18, 2016 11:26
Post Re: Qumran: odzyskany akapit Biblii
No wybacz, Tobie wystarcza i koniec dyskusji. Mnie fakt, że dodatek (he he DODATEK) "po miesiącu" występuje w dwóch przekładach by nie wystarczył, żeby dojść do tak jednoznacznego wniosku. Hieronim mógł w tym aspekcie pozostać przy Septuagincie, bo czemu by nie.
Poza tym jeśli nawet oba przekłady opierały się na takim (tym?) samym starszym od tekstu masoreckiego tekście to jeszcze nie świadczy, że bazowały właśnie na 4QSama. Dlaczego nie wykorzystano całego rzeczonego dodatku, tylko zadowolono się krótkim "po miesiącu"?
Cytuj:
... bardzo łatwo wytłumaczyć (p. wyżej), w jaki sposób mogło dojść do pominięcia partii tekstu, która zawierała te słowa

To jest właściwie najlepszy argument jaki przedstawiłeś. I gdyby chodziło o ten jeden fragment, nie byłoby w ogóle nad czym się zastanawiać. Tylko, że są i inne zmiany w tekście (mniejsze co prawda), o których w załączonym wyżej linku.
Cytuj:
Następnym razem "uczciwie zaznaczę", że "według niektórych badaczy" świat został stworzony kilka tysięcy lat temu :)
Jeśli stawiasz między Rofe a nimi znak równości to już Twój problem. Zaznaczaj sobie.


Śr maja 18, 2016 12:17
Post Re: Qumran: odzyskany akapit Biblii
Mariel napisał(a):
Hieronim mógł w tym aspekcie pozostać przy Septuagincie, bo czemu by nie.
Żadne "pozostać przy Septuagincie", bo tłumaczył księgi żydowskie z manuskryptów hebrajskich, a nie z Septuaginty.

Cytuj:
Cytuj:
Następnym razem "uczciwie zaznaczę", że "według niektórych badaczy" świat został stworzony kilka tysięcy lat temu :)
Jeśli stawiasz między Rofe a nimi znak równości to już Twój problem. Zaznaczaj sobie.
Buźki stawiam, a i tak muszę potem pisać, że żart?


Śr maja 18, 2016 12:52
Post Re: Qumran: odzyskany akapit Biblii
akruk napisał(a):
Mariel napisał(a):
Hieronim mógł w tym aspekcie pozostać przy Septuagincie, bo czemu by nie.
Żadne "pozostać przy Septuagincie", bo tłumaczył księgi żydowskie z manuskryptów hebrajskich, a nie z Septuaginty.

Tłumaczył z hebrajskiego, a także greckiego, czyli z Septuaginty.


Śr maja 18, 2016 13:07
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 19 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL