Oni nie widzieli. Tak jest napisane, ale oni nie widzieli twarzy Boga. Moze patrzyli na Boza swiatlosc, Jego postac, ale nie widzieli Boga.
Bóg jasno powiedzial w 2 Mojz 33:
"Nadto powiedział: Nie możesz oglądać oblicza mojego, gdyż nie może mnie człowiek oglądać i pozostać przy życiu. (21) I rzekł Pan: Oto miejsce przy mnie. Stań na skale. (22) A gdy przechodzić będzie chwała moja, postawię cię w rozpadlinie skalnej i osłonię cię dłonią moją, aż przejdę, (23) a gdy usunę dłoń moją, ujrzysz mnie z tyłu, oblicza mojego oglądać nie można. "

No ale Biblia czarno na bialym pisze, ze patrzyli na Boga. Ten jeden, jedyny raz.

Tak jak "wszyscy zgrzeszyli", z wyjatkiem ... Jezusa.

Biblia nie jest dla samoukow.

Nie wiem, czy to potrzebne Bogu. Wiem za to, że Bóg nie ma nic przeciwko temu, jeżeli do oddawania mu czci są używane jakieś obrazy lub rzeźby, które nie stanowią naruszenia I przykazania (vide Arka Przymierza lub wyposażenie Świątyni Jerozolimskiej za króla Salomona).

:facepalm

Majunovak - nauka czytania ze zrozumieniem się kłania.

Wyrażenie "potrzeby kultu Jahwe" nie oznacza, że chodzi o to, jakoby Jahwe potrzebował kultu (choć Bóg sam się kultu domaga), ale oznacza wymagania jakie są zwiazane z kultem Jahwe.

Polska język trudna język?

Biblia jest dla wszystkich, ktorzy chca ja poznac.

Ty wiesz, ze Bog nie ma nic przeciwko? A to dobre..

Oczywiście, że wiem. Stąd, że żaden prorok, czy to z własnej woli czy z posłania przez Jahwe, nie zaprotestował przeciwko płaskorzeźbom cherubów i rzeźbom wołów w Świątyni Jerozolimskiej. No, ale aby to zauważyć, trzeba znać Pismo Święte, a nie jedynie antykatolickie teksty.

Bóg oczekuje szacunku, bojazni, posluszenstwa, czci. W tym mozemy Go uwielbic, oddac Mu chwale. Bedac posluszni Jego Slowu.
Calym naszym zyciem w ten sposob mozemy Go tak chwalic.
Bóg nienawidzi posazkow, robienia podobizn i nie chce takiego kultu.
Nie tego sie domaga od swoich dzieci. Ci, ktorzy Go nie szanuja i tak maja w nosie czego Bóg pragnie, ale nie tego sie spodziewa po swoich dzieciach.
Wierzy, ze Jego dzieci chca sprawic Mu radosc, ze beda posluszni, beda skladali swoje ciala na zywa ofiare, ktora sie Bogu podoba.
"Wzywam was tedy, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście składali ciała swoje jako ofiarę żywą, świętą, miłą Bogu, bo taka winna być duchowa służba wasza. (2) A nie upodabniajcie się do tego świata, ale się przemieńcie przez odnowienie umysłu swego, abyście umieli rozróżnić, co jest wolą Bożą, co jest dobre, miłe i doskonałe"
To jest nasza duchowa sluzba - wykonywanie Bozej woli, sprawianie Mu radosci.
Czy tak trudno zrozumiec, ze Bóg nienawidzi robienia posazkow? Dlaczego szuka sie dziur w calym, usprawiedliwienia swego grzechu, czy luk byle tylko cos udowodnic mimo, ze Biblia wcale nie daje na to zgody. Dlaczego nie zrobic wiecej niz Bóg chce? Dlaczego nie pojsc pod prąd i okazac milosc Bogu?
Czy to za malo co nam powiedzial?
"Mienili się mądrymi, a stali się głupi. (23) I zamienili chwałę nieśmiertelnego Boga na obrazy przedstawiające śmiertelnego człowieka, a nawet ptaki, czworonożne zwierzęta i płazy; "
Mienili się mądrymi, a stali się głupi..
Bóg nie chce by Jego chwale przelewac na jakies ludzkie wyobrazenia, podobizny. ON TEGO NIE CHCE!

Ciągle uciekasz od kwestii dlaczego w ST Bóg tak bardzo zakazywał tworzenia swoich podobizn. Tak bardzo nie pasuje ci fakt, że uczynił to dlatego, że nie objawił się Izraelitom w widzialnej postaci?

majanovak skoro posiadanie podobizny np. ukochanej osoby jest dobre, to dlaczego posiadanie podobizny Jezusa jest już złe?

Pokaz mi werset z Biblii, w ktorym Bóg wyraźnie zakazuje czynienia sobie obrazów Jego Syna.

Posąg, obraz, to pewnego rodzaju opis. Malowidła w świątyniach katolickich, przedstawiające świętych (proszę nie rozwijać wątku świętych), są skróconą katechezą o ich czynach. Tą samą rolę pełniło wyznanie wiary, które przecież nosi nazwę symbolu wiary, co jest odniesieniem do symbolów, pod którymi grupowały się wojska. Symbol wiary jest zatem dla wiernych sposobem rozpoznawania się i opisem dzieł bożych.

Bóg nie chciał opisów Siebie Samego. Mówił o Sobie, że pomagał Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi. Tak chce być zapamiętany. Owszem, przekazał Mojżeszowi tetragram, ale nie zapisywano go w formie wymawialnej, ponieważ nie było przeznaczone do wymawiania. Ostatni, którzy wiedzieli, jak je prawidłowo wypowiedzieć, zginęli w rzymskim pogromie.

Można więc podejrzewać, że Bóg nie lubi, gdy ludzie toną w odmętach opisów i, co gorsza, usiłują z nich wnioskować Jego Istocie.
Czym innym jest jednak gnostyczny opis, który bezczelnie sugeruje jakieś podporządkowanie sobie Boga, przez manipulowanie Jego cechami (co nosi znamiona grzechu przeciwko Duchowi Świętemu), a czym innym jest posiadanie, nawet naiwnego obrazka, który odwołuje się do własnych, intymnych relacji wobec Zbawcy. Takie pamiątki istnieją w Biblii i są akceptowane. Na przykład nadanie Luz nazwy Betel przez Jakuba (Rdz 28,16-19); warto też wiedzieć, że słowo betyl (=bet-el) oznaczało w politeistycznym Kanaanie siedzibę jakiegoś bóstwa, co jednak Bogu nie zadawało się przeszkadzać...

Takim właśnie odwołaniem do intymnych przeżyć jest obraz miłosiernego Jezusa, namalowany wg wskazówek Faustyny. Sam w sobie budzi miłe skojarzenia, a w połączeniu z dodatkową katechezą, czytaniem pism Faustyny, może poprowadzić wiernego do pogłębienia więzi z Bogiem, w której istotniejszą rolę będą odgrywały własne przeżycia. Obraz zaś pozostanie wówczas cenną mnemotechniczną wskazówką.

Od niczego nie uciekam, werset z Rzymian 1 jasno mowi, ze Bóg dalej podtrzymuje swoje zdanie i nie zyczy sobie zadnego przedstawiania Boga na obrazy przedstawiające śmiertelnego człowieka.
Poza tym dalej Slowo mowi:

"ponieważ zamienili Boga prawdziwego na fałszywego i oddawali cześć, i służyli stworzeniu zamiast Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki. Amen."
Tak wiec Bóg patrzy na te obrazy - jako na falszywego Boga.
Ale czy ten werset daje komukolwiek mandat na tego typu praktyki?
Nie, na pewno nie.

Ano dlatego, ze Sam Bóg sobie tego nie zyczy bo mowi:
"ponieważ zamienili Boga prawdziwego na fałszywego i oddawali cześć, i służyli stworzeniu zamiast Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki. Amen. "

Teraz juz wiesz? Widzisz to?

"ponieważ zamienili Boga prawdziwego na fałszywego i oddawali cześć, i służyli stworzeniu zamiast Stwórcy, który jest błogosławiony na wieki. Amen. "
To kontynuacja wersetu:
"I zamienili chwałę nieśmiertelnego Boga na obrazy przedstawiające śmiertelnego człowieka, a nawet ptaki, czworonożne zwierzęta i płazy; (24) dlatego też wydał ich Bóg na łup pożądliwości ich serc ku nieczystości, aby bezcześcili ciała swoje między sobą"