Autor |
Wiadomość |
Ateusz, grog.
Dołączył(a): N lut 25, 2007 19:31 Posty: 18
|
Celibat a Biblia
Pomińmy złe skutki celibatu i skupmy się na tym, o co o kapłanach sądził Jezus. Mówił ów, że dobry kapłan powinien mieć rodzinę. Jak Użytkownicy tłumaczą tę rozbieżność między Biblią a katolicyzmem?
|
Pn lut 26, 2007 14:16 |
|
|
|
|
goostaf
Dołączył(a): Śr lut 01, 2006 8:49 Posty: 870
|
Użytkownik portalu twierdzi że sprzeczności nie ma.
Pierwszw primo: Nie Jezus, a Paweł
Drugie primo: Ten sam Paweł gloryfikował bezżenność
Trzecie primo: Sam pozostawał bezżenny.
[...]
_________________ Powiedziano ci, człowiecze, co jest dobre. I czegoż żąda Pan od ciebie, jeśli nie pełnienia sprawiedliwości, umiłowania życzliwości i pokornego obcowania z Bogiem twoim Micheasz 6:8
|
Pn lut 26, 2007 14:46 |
|
|
goostaf
Dołączył(a): Śr lut 01, 2006 8:49 Posty: 870
|
PS. U Pawła posiadanie rodziny nie jest warunkiem do kapłaństwa. Warunkiem jest nienaganne prowadzenie się, tzn. jeśli ma żonę, to niech będzie jej wierny.
_________________ Powiedziano ci, człowiecze, co jest dobre. I czegoż żąda Pan od ciebie, jeśli nie pełnienia sprawiedliwości, umiłowania życzliwości i pokornego obcowania z Bogiem twoim Micheasz 6:8
|
Pn lut 26, 2007 14:51 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
O celibacie jest już kilka tematów na tym Forum, np: viewtopic.php?t=4711&highlight=celibat viewtopic.php?t=3416&highlight=celibat viewtopic.php?t=7770&highlight=celibat
i nie chcę, żeby ten był kolejnym
Na tytułowe pytanie odpowiedział goostaf
|
Pn lut 26, 2007 16:53 |
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Baranku, więc czyń swą powinnośc i zamknij temat aby nie mnożyć bytów
|
Pn lut 26, 2007 23:24 |
|
|
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Zapewne założyciel tematu ma na myśli słynne "mąż jednej żony" z któregoś z listów Pawła, prawda
Te słowa można interpretować różnie: dosłownie, jako mąż jednej kobiety (czyli - "nie" dla rozwodów, i wolnych związków), albo bardziej na zasadzie jednej żony rozumianej jako Kościół, z którym kapłan wiąże się przyjęciem święceń.
Z "mąż jednej żony" możnaby wysnuwać, że... każdy kapłan powinien być żonaty A przecież wiadomo, że tak nie jest i że nikt takiego nakazu nie formułował. Owszem, pasowałoby to może do realiów czasów współczesnych Jezusowi - ale obecnie: jak człowiek miałby naprawdę angażować się w duszpasterstwo, równocześnie troszcząc się o zapewnienie dachu nad głową i wyżywienia żonie i gromadce dzieci
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Wt lut 27, 2007 8:50 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
mi sie wydaje ze kapłan powinien być wzorem człowieka, więc powininem mieć tą żonę i dzieci
|
N lis 23, 2008 17:38 |
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Celibat nie wynika wprost z Biblii, tylko z Tradycji Kościoła, który doszedł do wniosku, iż osoba, która chce całkowicie poświęcić się Bogu, powinna pozostawać w celibacie. Dla mnie nie ma w tym nic dziwnego: Kościół katolicki jest ogromny, skupia ogromną liczbę wiernych, i potrzebuje naprawdę oddanych kapłanów, którzy ( przepraszam za kolokwializm ) nie mogą tracić czasu na uganianie się za spódniczkami. Jeżeli liczba wiernych będzie się zmniejszać, być może celibat zostanie zniesiony ( są do tego mocne podstawy w Biblii, więc nie trzeba będzie robić jakichś sensacji ).
" Złe skutki celibatu " ? No i ? Małżeństwo też ma swoje " złe skutki ", podobnie jak " wolny seks ".
Co do " powinności kapłana " - nieposiadanie rodziny pozwala kapłanom spojrzeć na rodzinę z dystansu. Gdyby sami byli " uwikłani " ( proszę tego nie rozumieć pejoratywnie ) w rodzinę, mieli by z tym prawdopodobnie znacznie większy problem. Na stwierdzenie: " jak celibatariusz może się wypowiadać o rodzinie i seksie, skoro nie ma pojęcia, jak to jest " zawsze odpowiadam: a jak sędzia w sądzie może się wypowiadać o mordowaniu i kradzieżach, skoro nie ma pojęcia ( a nawet nie może mieć, jeśli chce być sędzią ), jak to jest A jednak tu jakoś nikt nie protestuje.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Pn lis 24, 2008 12:08 |
|
|
piotrjurosz
Dołączył(a): Pt gru 26, 2008 12:59 Posty: 47
|
O co chodzi w stwierdze niu : "mąż jednej żony.." Otóż w pierwszych wiekach wilu nawróconych miło kilka żon. Jeżeli chcieli przyjąć chrzes i być "prezbiterami" to musieli je oddalić i pobrać się z edną kobietą, najlepiej chrześcijanką. Wynika to też z tego, że rola diakona i prazbitera wtedy była trochę inna. Rolę dzisiejszego "księdza" spełniał Biskup, który żony nie mógł mieć. Odsyłam do Historii kościóła.
Calibat powstał ze względów czysto praktycznych. Po prostu w którymś momencie okazało się, że księża bardziej zajmują się swoimi rodzinami niż wiernymi, dlatego ustanowiono celibat. Co do duchowego dobrego wpływu celibatu wypowiedział się poprzednik. Dla niewierzących - Pan Bóg działa na Ziemi przez rzeczy codzienne i proste. Z ustanowieniem celibatu nie było tak, że otwarło się niebo i dał się słyszeć głos, ale to nie znaczy, że Pan Bóg tak nie chce. Nie prawdą jest również, że kościół katolicki nie pozwala na to, żeby księża mieli żony. Są odłamy na wschodzie, które uznają zwierzchność biskupa Rzymu i księża mają żony. Jest jeden warunek. Muszą mieć slub przed święceniami. Byli w naszych seminariach katolickich się kształcili.
_________________ witam wszystkich
|
Wt gru 30, 2008 23:04 |
|
|
eu_geniusz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Cz paź 02, 2008 11:06 Posty: 561
|
Cytuj: Rolę dzisiejszego "księdza" spełniał Biskup, który żony nie mógł mieć. Odsyłam do Historii kościóła.
Mylisz sie. Mógł mieć żonę. Sobór Trullański (691-692), przewidywał powołanie żonatego kapłana na biskupa. W takim wypadku żona, której mąż został podniesiony do godności biskupiej będzie w separacji ze swoim mężem, na bazie ich wspólnej zgody, a po jego święceniach biskupich, ona pójdzie do monastyru odległego od siedziby biskupa i tam niech się cieszy jego opieką (kan.48 ).
Prawdą jest jednak to, iż na biskupów w kosciele wschodnim sa wybierani kapłani bezżenni, a w szczególności mnisi którzy sa zobowiązani nie tyle do celibatu, co do całkowitej czystości.
|
Wt gru 30, 2008 23:31 |
|
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
piotrjurosz, co do biskupa to sama biblia stwierdza, że żonę mógł mieć.
A rozwój celibatu związany jest z rozwojem życia mniszego.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Śr gru 31, 2008 8:40 |
|
|
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
Celibat jest zlem, bo zmusza ludzi do nienaturalnego i niepelnego zycia. Jestem przekonany,
ze kiedys bedzie zniesiony.
|
Śr gru 31, 2008 12:41 |
|
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Celibat jest dobrem bo pozwala duchownym w pełni oddać się posłudze tym do których zostali posłani. Jestem przekonany, że nigdy nie zostanie zniesiony...
Taka sama siła argumentu.
A jak będzie to się okaże.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Śr gru 31, 2008 13:44 |
|
|
eu_geniusz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Cz paź 02, 2008 11:06 Posty: 561
|
Dural napisał(a): Celibat jest zlem, bo zmusza ludzi do nienaturalnego i niepelnego zycia. Jestem przekonany, ze kiedys bedzie zniesiony.
Celibat jest dobrowolnym wyborem. Tylko niektórzy nie potrafia zrozumiec prostej sprawy. Bez seksu można żyć.
Nie pisz więc kolego bzdur o nienaturalności, bo Twoje życie także jest sprzeczne z naturą. Człowiek jako ssak naczelny nie jest bowiem od tego by siedzieć przed sztucznym wytworem zwanym komputerem i wypisywać bzdury na tematy o których nie ma się pojęcia. Jestes więc nienaturalnym wytworem cywilizacji
|
Śr gru 31, 2008 20:04 |
|
|
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
Cytuj: Nie pisz więc kolego bzdur o nienaturalności, bo Twoje życie także jest sprzeczne z naturą. Człowiek jako ssak naczelny nie jest bowiem od tego by siedzieć przed sztucznym wytworem zwanym komputerem i wypisywać bzdury na tematy o których nie ma się pojęcia. Jestes więc nienaturalnym wytworem cywilizacji
Jak widac wiecej takich idiotow jak ja
Po pierwsze Jezus nie przekazal bezwzglednego nakazu celibata a slowo Boga bardziej sie liczy niz 10 JP2 czy innych.
Po drugie nikt nie neguje pracy psychologa bo ten jest zonaty a wiec gorszy, odpada wiec twierdzenie o wyzszosci poslugi ksiedza nad np. pastora.
Po trzecie ten nakaz uderza w czlowieka ktory byc moze bylby doskonalym pasterzem jednak mial nieszczescie zakochac sie w kobiecie. Dylemat jaki musi rozwiazac, tak czy inaczej, zlamie mu zycie (przynajmnej czesciowo).
Lawinowo spada naplyw nowych adeptow ktorzy chcieliby podjac sie tej pracy, dlatego TWIERDZE - to co twierdze.
To jest mije uzasadnienie bzdur. Mam nadzieje, ze je zripostujesz jak juz
zakonczysz szalenstwa sylwestrowe.
Wszystkiego najlepszego w nowym 2009.
|
Cz sty 01, 2009 14:31 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|