Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt mar 29, 2024 8:41



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2 ] 
 Droga do dziedzictwa nie prowadzi na skróty 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn kwi 02, 2007 10:16
Posty: 87
Post Droga do dziedzictwa nie prowadzi na skróty
Hej, przesyłam wam dalszą część przemyśleń na temat tego, co Bóg uczynił dla Izraela po wyjściu z Egiptu. Całość artykułu - http://www.drzewopana.pl/index.php?id=slowo

Po wyjściu Izraela z Egiptu znajdujemy taki oto krótki opis. Wyjścia 13:17 A gdy faraon wypuścił lud, nie prowadził ich Bóg drogą do ziemi Filistynów, chociaż była bliższa, bo pomyślał Bóg, że lud, przewidując walki, mógłby żałować i mógłby zawrócić do Egiptu. 18 Prowadził więc Bóg lud drogą okrężną przez pustynię ku Morzu Czerwonemu. A synowie izraelscy wyszli z ziemi egipskiej uzbrojeni.

Musimy zwrócić uwagę na fakt, że tym, kto ustala drogę jest sam Bóg. Jest obecny w obłoku i słupie ognia. On wyznacza kierunek i czas, w którym lud Boży ma ruszać w drogę. Po wyjściu z Egiptu ziemia Kannan była w zasięgu ręki. Ziemia Filistynów to nic innego niż nadmorski pas ziemi obiecanej. Ta ziemia jest tak blisko. Bóg jednak wie, że temu ludowi potrzebna jest inna droga, okrężna, na której Bóg zmieni ich z niewolników w wojowników, którzy będą gotowi wejść do ziemi im obiecanej bez strachu i z mocą Boga, którego działanie poznali. Bóg wie, że potrzebny jest do tego czas na pustyni, lekcja za lekcją, którą tam odbiorą od samego Boga. Teraz, chociaż wolni, w swoich umysłach nadal są niewolnikami. Każda trudność, problem sprawi w nich chęć powrotu do tego, co im znane i bliskie, a była tym rzeczywistość życia w Egipcie, w którym spędzili 430 lat.

Do miejsca dziedzictwa nie ma drogi na skróty. Musisz zaliczyć lekcje w „pustynnej Bożej szkole.” On wie jak nas poprowadzić, czego nas nauczyć w praktyce i wybiera do tego drogę, w której będzie mógł swój plan przeprowadzić. Jest to droga okrężna wąska, pełna miejsc i sytuacji, w których pozornie będziemy w sytuacjach beznadziejnych. On chce nas przygotować i ukształtować, przede wszystkim zmienić naszą mentalność niewolników na mentalność ludzi wolnych, mających cel i Dobrego Potężnego Króla, który im ten cel pomoże zrealizować. Bóg rozpoczyna w nas dobre dzieło i je dokończy. Tylko od naszej postawy na „pustyni” zależy czy ten okres nauki będzie trwał tyle ile jest niezbędne czy też zostanie przedłużony o „40 lat.”

Sądzę, że istotnym krokiem dla każdego chrześcijanina jest sobie zdanie sprawy z tego, że to Bóg ma nas ksztąłtować. Często jest to trudna droga, ale warta przebycia. Odnosząc to wprost do naszego życia, sądzę, że Bóg często chce nas przeprowadzić przez pewne rzeczy byśmy nauczyli się Mu ufać, by w końcu mógł nam dać naprawdę wielkie rzeczy i by one nas nie przerosły. Pytanie jakie możnaby sobie zadać jest następujące: Czy pomimo trudności ufam Bogu, że On chce mnie wyprowadzić w niesamowite miejsce?


Pn kwi 09, 2007 14:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 10, 2005 1:37
Posty: 589
Post 
Zszokowało mnie kiedyś, gdy w komentarzu do Ewangelii o ucieczce rodziców Jezusa do Egiptu przeczytałem, że aby dotrzeć do Egiptu wystarczyło ... 5 dni marszu. A ci iść musieli 40 lat!

_________________
Nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale MOCY, MIŁOŚCI i trzeźwego MYŚLENIA (2Tm 1,7)

Moje blogi: Świat Czytników, VrooBlog, Blog Biblijny (zawieszony). Moje strony: porównywarka polskich e-booków


Pt kwi 13, 2007 22:02
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 2 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL