Po pierwsze - źle cytujesz. Drugi fragment to Rdz 6,6.
Po drugie - czego Ty znowu nie rozumiesz
Jaka rozbieżność
Jak rozumiem - masz dziecko, więc albo zawsze się cieszysz z tego co to dziecko robi, albo zawsze jesteś zły/niezadowolony
I jak raz jest tak, a raz jest tak - to jest "rozbieżność", w domyśle pewnie niekonsekwencja
Bóg stworzył świat - cieszył się, bo widział jego piękno. A potem człowiekowi zaczęło odbijać z wolną wolą, więc nic dziwnego, że Bóg się zasmucił.