Dlaczego Jesus pytając Piotra, czy go miłuje pyta... Poitrze, czy miłujesz mnie, a Piotr odpowiada, Panie , ty wiesz, ze cię kocham...?
nastepnie wymiana znów tych samych zdań, aż za trzecim razem Jezus pyta, Piotrze czy kochasz mnie?

To, ze Jezus pytał trzykrotnie, to jest jasne, chodzilo o to, że Piotr wcześniej trzy razy się go pytał. Ale dlaczego jest taka różnica w słownictwie? Czy to błąd przekładu, czy też może coś innego?

Jezus pyta Piotra dwa razy czy go miluje, za tzrecim razem czy go kocha.
A Piotr wcześniej trzy razy sie wyparł Jezusa.

a jeśli chodzi o słownictwo, to czy jest jakaś różnica, czy kogoś się kocha czy miłuje?

do takich sekciarskich skojarzeń dochodzą ci, dla których przepowiednie królowej Saby i inne zabobony znaczą więcej niż sama Ewangelia Chrystusa.

Z krytyczno-historycznym badaniem Pisma i trzeźwą egzegezą Pisma nie ma to nic wspólnego.

jakie sekciarskie wnioski? Czytałeś ten fragment kiedyś? no to lepiej go dokładnie przeczytaj, a jeszcze wcxześniej wyparcie się Piotra... wtedy możemy pogadać na ten temat

Nie wiem, czy to sie do czegokolwiek przyda, ale zajrzalam do oryginalu.
W tym fragmencie przez "milowac" jest tlumaczeniem wyrazu "agapao", natomiast "kochac" - "phileo".
Zwykle mowi sie, ze milosc agape mozna okreslic jako milosc blizniego, natomiast milosc philia to glownie milosc do przyjaciol, ale nie jestem pewna, czy mozna to odniesc do greki Nowego Testamentu.

kiedy ja czytałem biblię, nie było ciebie prawdopodobnie jeszcze na tym świecie.
Tu nie chodzi o wnioski, tu chodzi o skojarzenie, do którego nawiązujesz, iż jakoby Chrystus pytał 3 razy, bo i Piotr się 3 razy Go wyparł. Takie skojarzenie jest wymysłem nadgorliwych poszukiwaczy tajemnic zakodowanych w Biblii.
Powtarzam: z teologią, egzegezą i trzeźwym rozpatrywaniem Ewangelii nie mają takie skojarzenia nic w spólnego.

Schedar, powiedz mi więc dlaczego... Kiedy Jezus pyta się Piotra po raz trzeci, Piotr zapłakał?

Bianka, masz racje, właśnie o to mi chodziło. Wiele odpowiedzi mozna znaleść właśnie w oryginale greckim.
Apapao oznacza miłość bezwarunkową, taka jest miłóść Boba, natomiast phlieo, to jest taka milosc ludzka, milosc ale z warunkami. Dlatego Jezus pyta Piotra, czy go miłuje, czyli tak zupełnie bez warunków, natomiast Piotr odpowiada, że go kocha, czyli tak zupełnie poludzku, bo inaczej nie potrafii...

Coś ci się pomieszało. Gdzie to pisze, że Piotr zapłakał?
Ewnagelia św. Jana podaje, że Piotr posmutniał. Piotr zapłakał po zaparciu się Chrystusa (przed zmartwychwstaniem), a nie po trzecim pytaniu.

Podobno masz być katechetką a zdarzenia biblijne mylisz?

P.S. a to wasze permanentne nazywanie mesjasza Jezusem, jakby był waszym kolegą ze szkolnej ławy, jest wyrazem braku czci względem Boga (..no chyba że Chrystus nie jest dla ciebie Bogiem?).
Nasz Pan, to nie wasz młodszy braciszek albo kolega z podwórka.

Schedar - zaczepki szukasz czy co?
Julia zadała pytanie to jej odpowiedz co wiesz... i daruj sobie takie uwagi. Od prywatnych informacji jest PW na tym forum.

zgadnij.

Sam dobrze wiesz, że to nie ma sensu...
Jeśli ktoś chce jeszcze coś dodac odnośnie kochania i miłowania w kontekście Juli posta, to bardzo prosze - reszta "uszczypliwości" będzie wywalana...

Troszka dawno i nie zapomniałeś przez tyle lat?
Moim skromnym zdaniem uczucie wyrażane słowem kocham jest silniejsze i ma większe znaczenie niż miłować. Miłować można wszystkich ludzi poprzez okazanie np. szacunku.

Tak to prawda. Piotr mógł się wyprzeć 4 razy i co z tego? Liczby zwodzą... czyż od tego nie wzieło się powiedzenie do 3 razy sztuka ?