w ktorym miejscu pisma sw jest napisane ze jezeli bedziemy modlic sie o wiare to bedzie nam to dane

Np. w liście św. Jakuba.

dziekuje za informacje, dopiero teraz zauwazylam jaki to jest obszerny temat, kilka lat temu uslyschalam te slowa na kazaniu w kosciele, odnalazlam w Pismie Sw i czesto w swojej modlitwie powolywalam sie na nie ale teraz nie wiem gdzie to pisze, chodzi doslownie o to ze jezeli bedziemy prosic o wiare nie o rzeczy przyziemne to otrzymamy ja

Jezus jest sprawcą i dokończycilem naszej wiary, Basiu wiara przychodzi z czytania Słowa Bożego, nalezy prosić Jezusa o wiarę, a otrzymamy ją - pozdrawiam:)

tak, dziekuje,
dodam cos do tego:"Laska bowiem jestescie zbawieni przez wiare. a to pochodzi nie od was, lecz jest darem Boga:nie z uczynkow, aby sie nikt nie chlubil" Ef 2,8-9
co jest jednak gdy prosimy o wiare dla innych, ktorzy nie czytaja Slowa Bozego?[/b]

im ogłoś Ewangelie Jezusa i módl się za nich:)

Samo to, ze prosisz o wiarę dla innych, jest pięknym świadectwem o Tobie samej. Masz na względzie dobro innej osoby a zatem chcesz dawać. "Dz 20:35
35. We wszystkim pokazałem wam, że tak pracując trzeba wspierać słabych i pamiętać o słowach Pana Jezusa, który powiedział: Więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w braniu."
(BT)


Myślę, że ten werset (jeden z wielu odnośnie modlitwy), jest odpowiedzią dla Ciebie:
"1 Ptr 3:12. Oczy bowiem Pana na sprawiedliwych [są zwrócone], a Jego uszy na ich prośby; oblicze zaś Pana przeciwko tym, którzy źle czynią.
(BT)
Jeżeli prosisz i bardzo Ci na tym zależy , to czyń to nadal a Bóg w stosownym czasie, jeżeli w Jego oczach będzie to właściwe, odpowiednio zadziała.

"Modlitwa o wiarę" to kompletny absurd, pojęcie wewnętrznie sprzeczne. Aby sie modlić trzeba już uprzednio wierzyć więc nie trzeba się modlić.
Chyba że chodzi np. o "modlitwę o silniejszą wiarę"? Wtedy to co innego.

W świetle tego co powiedział Klebestift, a z czym się zgadzam, co powiecie na taką modlitwę agnostyka:

"Boże, jeśli jesteś, pozwól mi w to uwierzyć"

Czy to ma według wierzących sens?

Według mnie ma to sens a nawet jest to pierwsze z działań osoby mającej potrzeby duchowe. Jeżeli osoba zastanawiająca sie szczerze nad życiem, dziełem stwórczym widzianym dookoła, widzi, że to wszystko nie mogło powstać samoczynnie, że musi mieć swego inteligentnego Stwórcę - powinna nawet prosić o Jego poznanie. Wiara właśnie jest budowana poprzez poznawanie. Skoro już ktoś zdobywa sie na proszenie o to, to wspaniały poczatek zacieśniania więzi z Bogiem.

Jk 1:5
5. Jeśli zaś komuś z was brakuje mądrości, niech prosi o nią Boga, który daje wszystkim chętnie i nie wymawiając; a na pewno ją otrzyma.
(BT)