Jakie wydanie Pisma Świętego wybrać?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Ja korzystam z:
- Biblia Tysiąclecia V wydanie.
- Biblia Jerozolimska
i waham się nad kupnem Edycji św. Pawła.
|
Cz lut 12, 2009 22:30 |
|
|
|
|
gorfag
Dołączył(a): Wt sty 06, 2009 20:01 Posty: 10
|
Niestety ze względów finansowych musiałem się wstrzymać z kupnem Biblii na jakiś czas, ale za to dostałem w prezencie Biblię Warszawską. Jak zdołałem się zorientować jest to Biblia protestancka, która nie zawiera przypisów oraz 6 ksiąg ST, ale mimo wszystko jako katolik mogę z niej spokojnie korzystać.
Czy potwierdzacie te informacje?
Porównując kilkanaście fragmentów z Biblią Tysiąclecia dostępną w internecie nie zauważyłem większych różnic w przekładzie, sens zdań był zawsze taki sam. Co więcej, niektóre zdania były przetłumaczone wg mnie na język bardziej przystępny.
Poza tym otrzymałem też Biblię po angielsku King James Version (KJV), którą czyta się naprawdę przyjemnie, ale nie traktuje jej jako głównego źródła, z którego korzystam, ale czasem spojrzę w jaki sposób wygląda tłumaczenie pisane szekspirowskim angielskim.
|
Pt lut 13, 2009 17:07 |
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Przekłady protestanckie mogą być czasem przystępniejsze, ponieważ ogólnie protestantyzm większą wagę przykłada do osobistego kontaktu z Biblią.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
So lut 14, 2009 12:04 |
|
|
|
|
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
Johnny99 napisał(a): Przekłady protestanckie mogą być czasem przystępniejsze, ponieważ ogólnie protestantyzm większą wagę przykłada do osobistego kontaktu z Biblią.
Szczerze mówiąc nie rozumiem. W jakim sensie przystępniejsze? Prostszy język? O ile się nie mylę, to w Biblii protestanckiej nie ma nawet przypisów (ale głowy nie dam).
_________________ Piotr Milewski
|
So lut 14, 2009 14:00 |
|
|
On
Dołączył(a): Cz paź 04, 2007 20:54 Posty: 819
|
Diabeł tkwi w szczegółach, np.:
Biblia Tysiąclecia, 4ed. (1965/1984)
j 1:9 bt (9) Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi.
Biblia Warszawska (1975)
j 1:9 bw (9) Prawdziwa światłość, która oświeca każdego człowieka, przyszła na świat.
Wyłącznie rozumowe-czyli z zasady omylne- podejście do Pisma gubi protestantów co widać w tekście i w praktyce ich niezmiernie zróżnicowanych wierzeń.
|
So lut 14, 2009 14:11 |
|
|
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: W jakim sensie przystępniejsze? Prostszy język? O ile się nie mylę, to w Biblii protestanckiej nie ma nawet przypisów (ale głowy nie dam).
W różnych sensach, np. w NT Gedeonitów na końcu masz " ściągę " z fragmentów, do których można sięgnąć w razie znalezienia się w danej sytuacji życiowej ( w smutku, w radości, w chorobie itd. ). Przypisów nie ma zapewne dlatego, że protestantyzm promuje osobiste podejście do Pisma, i przynajmniej w podstawowym zakresie osobistą interpretację.
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
So lut 14, 2009 14:48 |
|
|
gorfag
Dołączył(a): Wt sty 06, 2009 20:01 Posty: 10
|
Ale mamy tu do czynienia po prostu z dwoma tłumaczeniami, przy których jedynie przez porównanie nie można wskazać, który jest właściwy. Czy ktoś się orientuje jak to zdanie wygląda w oryginale i jak się de facto tłumaczy na język polski?
|
So lut 14, 2009 14:52 |
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Trudno powiedzieć, które jest " właściwe ". Nie da się przetłumaczyć bez żadnych wstępnych założeń ( to, że np. tłumaczymy nie zważając na naukę katolicką też jest założeniem ). Najbardziej zgodne z tekstem oryginalnym są przekłady interlinearne - " słowo w słowo ", ale jednocześnie, oczywiście, nie brzmią wtedy specjalnie " po polsku ".
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
So lut 14, 2009 14:56 |
|
|
gorfag
Dołączył(a): Wt sty 06, 2009 20:01 Posty: 10
|
No tak, ale jeśli zakładamy, że tłumaczymy dany ustęp pisma zgodnie z wiarą katolicką, to można powiedzieć, że naginamy owo tłumaczenie tak, aby się pokrywało z nauką, a nie szukamy tłumaczenia dosłownego, podanego w przystępnym języku.
W powyższym przykładzie racja zapewne stoi przy jednej ze stron i wynika jasno z tekstu oryginalnego. Niestety nie znam greki, więc nie jestem w stanie samemu do tego dojść.
|
So lut 14, 2009 15:00 |
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Cytuj: W powyższym przykładzie racja zapewne stoi przy jednej ze stron i wynika jasno z tekstu oryginalnego.
A widzisz, nic podobnego. Klasyczny przykład to kwestia, czy w NT mamy do czynienia z " Duchem Świętym " ( w domyśle - Bogiem, Osobą Trójcy ), czy z " duchem świętym " ( w domyśle - jakiegoś rodzaju Boże działanie, nie będące Osobą ). Nie da się jej rozstrzygnąć na podstawie tekstu oryginalnego, ponieważ w tekście oryginalnym zwyczajnie.. nie ma rozróżnienia na wielkie i małe litery.
Cały czas spotykam się z przeświadczeniem, widocznym także tutaj - przecież to wszystko musi być " jasne i oczywiste ", a jeśli nie jest, to ktoś coś ukrywa. Nie ma tak łatwo.. nic nie jest " jasne i oczywiste ".
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
So lut 14, 2009 15:15 |
|
|
gorfag
Dołączył(a): Wt sty 06, 2009 20:01 Posty: 10
|
Johnny99 napisał(a): A widzisz, nic podobnego.
Przekonałeś mnie, widzę, że masz większą wiedzę na ten temat. Z drugiej jednak strony cały czas mówiąc o różnicach w tłumaczeniach, to osobiście nie uważam, by w/w ustęp z Biblii Tysiąclecia lub Warszawskiej został celowo zmieniony, aby pasował do nauczania katolików lub protestantów. Wątpię, żeby we współczesnych tłumaczeniach Biblii (mówię oczywiście o takich jak BT lub BW, wykluczam z tego zestawienia wszelkie zafałszowane przekłady jak ŚJ), uciekano się do tego typu zabiegów, przecież w czasach długo długo po reformacji protestantom i katolikom nie leży to w interesie.
Jeśli się mylę, bardzo proszę o jakieś konkretne przykłady
|
So lut 14, 2009 15:26 |
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Znowu wracam do przykładu z Duchem Św. - oczywiście nie ma tu mowy o " celowej zmianie ", bo po prostu nie ma czego zmieniać, tekst oryginalny po prostu tego nie rozstrzyga. Ale ponieważ w naszym języku występuje podział na małe i duże litery, należało zdecydować, jak tego DUCHA ŚWIĘTEGO pisać. I nie ma co ukrywać, że nie jest to decyzja nieistotna, użycie takiej lub innej litery od razu zmienia wymowę tekstu. Więc w przekładach katolickich, zgodnie z katolicką doktryną, podjęto decyzję o użyciu dużej litery, by podkreślić, iż to właśnie o tym Duchu Świętym, w którego wierzymy jako w trzecią Osobę Trójcy, opowiada NT. Oczywiście nie jest to decyzja zupełnie arbitralna, bo i doktryna nie wzięła się znikąd.
Co do ww. przykładu - to taki klasyczny przykład, nie pierwszy raz się pojawia.. zwracam uwagę, że przekład katolicki jest bardziej " uniwersalny ", jeśli się chce, można go rozumieć na obydwa sposoby. Natomiast to przekład Biblii Warszawskiej podejmuje rozstrzygającą decyzję..
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
So lut 14, 2009 15:37 |
|
|
probus
Dołączył(a): N gru 07, 2008 12:23 Posty: 6
|
Witam.
Właśnie też planuję zakup Pisma św. i zastanawiam się nie nad przekładem, ale nad formatem. Chciałbym kupić małe wydanie Biblii (np. takie), ale czy takie podręczne Pismo św. ma przypisy i komentarze? Czy nie jest to "goła" Biblia?
|
Pt mar 06, 2009 17:06 |
|
|
Vroo
Dołączył(a): Cz lut 10, 2005 1:37 Posty: 589
|
Jednotomowe wydanie Biblii Poznańskiej ma wstępy i komentarze, ale oczywiście krótsze niż pełne.
Wydaje mi się, że to właśnie wydanie można podejrzeć na:
http://www.maratonbiblijny.pl/?pp=bibliapoznanska
_________________ Nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale MOCY, MIŁOŚCI i trzeźwego MYŚLENIA (2Tm 1,7)
Moje blogi: Świat Czytników, VrooBlog, Blog Biblijny (zawieszony). Moje strony: porównywarka polskich e-booków
|
Pt mar 06, 2009 17:24 |
|
|
probus
Dołączył(a): N gru 07, 2008 12:23 Posty: 6
|
Tak, tylko że jednotomowa Biblia Poznańska jest w dwóch formatach: małym i dużym. I czy ten mały format również ma przypisy i komentarze? Jest bardziej okrojony? Czy może różnica polega tylko na rozmiarze czcionki?
|
So mar 07, 2009 12:04 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|