Najpiękniejsze wersety psalmów...
Autor |
Wiadomość |
ania87misiaq
Dołączył(a): N sty 02, 2011 13:20 Posty: 1 Lokalizacja: Kraków
|
Re: Najpiękniejsze wersety psalmów...
Mój ulubiony jest ten:
PSALM 30(29) 1 Psalm. Pieśń na uroczystość poświęcenia świątyni. Dawidowy. 2 Wysławiam Ciebie, Panie, boś mnie wybawił i nie uradowałeś mych wrogów z mojego powodu. 3 Panie, mój Boże, do Ciebie wołałem, a Tyś mnie uzdrowił. 4 Panie, dobyłeś mnie z Szeolu2, przywróciłeś mnie do życia spośród schodzących do grobu. 5 Śpiewajcie Panu psalm wy, co Go miłujecie, wychwalajcie pamiątkę Jego świętości! 6 Gniew Jego3 bowiem trwa tylko przez chwilę, a Jego łaskawość - przez całe życie. Płacz nadchodzi z wieczora, a rankiem okrzyki radości. 7 A ja powiedziałem pewny siebie: «Nigdy się nie zachwieję». 8 Z łaski Twojej, Panie, uczyniłeś mnie niezdobytą górą, a gdy ukryłeś swe oblicze4, ogarnęła mnie trwoga. 9 Wołam do Ciebie, Panie, błagam Boga mego o miłosierdzie: 10 «Jaki będzie pożytek z krwi mojej, z mojego zejścia do grobu? Czyż proch Cię będzie wysławiał albo rozgłaszał Twą wierność?5 11 Wysłuchaj, Panie, zmiłuj się nade mną; bądź, Panie, dla mnie wspomożycielem!» 12 Biadania moje zmieniłeś mi w taniec; wór6 mi rozwiązałeś, opasałeś mnie radością, 13 by moje serce nie milknąc psalm Tobie śpiewało. Boże mój, Panie, będę Cię wysławiał na wieki.
|
N sty 02, 2011 19:27 |
|
|
|
|
tuti
Dołączył(a): Pn sty 03, 2011 16:33 Posty: 107
|
Re: Najpiękniejsze wersety psalmów...
Oczy moje wznoszę ku górom: Skąd nadejdzie mi pomoc? Pomoc moja jest od Pana, Który uczynił niebo i ziemię. Niechaj nie da się potknąć twej nodze, Niech nie drzemie stróż twój. Oto nie drzemie Ani nie zasypia stróż Izraela. Pan stróżem twoim, Pan cieniem twoim po prawicy twojej. Słońce nie będzie cię razić za dnia Ani księżyc w nocy. Pan strzec cię będzie od wszelkiego zła, Strzec będzie duszy twojej. Pan strzec będzie wyjścia i wejścia twego, Teraz i na wieki.
Aż che się dodać Alleleuja!
_________________ Albowiem ja wiem, jakie myśli mam o was - mówi Pan - myśli o pokoju, a nie o niedoli, aby zgotować wam przyszłość i natchnąć nadzieją. Jer 29:11
|
Pn sty 03, 2011 17:36 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Najpiękniejsze wersety psalmów...
Kiedyś mi ofiarowany, mój ulubiony Psalm 131
Panie, moje serce się nie pyszni i oczy moje nie są wyniosłe. Nie gonię za tym co wielkie, albo co przerasta moje siły. Przeciwnie: wprowadziłem ład i spokój do mojej duszy. Jak niemowlę u swej matki, jak niemowlę - tak we mnie jest moja dusza. Izraelu, złóż w Panu nadzieję odtąd i aż na wieki
|
Wt sty 04, 2011 17:32 |
|
|
|
|
sztaf86
Dołączył(a): Pn sty 10, 2011 11:47 Posty: 3
|
Re: Najpiękniejsze wersety psalmów...
ja sam kiedyś próbowałem piać psalmy oto rezultaty Taniec Dawida Pragnę jak Dawid przed Bogiem swym Tańczyć ze wszystkich sił Bez ograniczeń uwielbiać go Całym sercem przy nim być Będę go uwielbiać całym swoim życiem Będę go uwielbiać całym sercem i całą duszą Ze wszystkich sił i ze wszystkich myśli Chce cały być dla niego On jest moim Panem
Dusza moja będzie rozkoszować się nim A kielich mój będzie się przelewał Będę opowiadał jego cudowne dzieła
Pokłonie się przed nim Oddam jemu cześć Będę wielbić imię jego Jemu zaśpiewam serca pieść
Dusza moja rozkoszuje się Panem Serce moje raduje się nim Alleluja, Alleluja,Alleluja
400 Mężów
W dniu niedoli szukał Dawid schronienia przed Saulem w jaskini Adullam Zgromadzili się wokół niego uciśnieni i skruszeni na duchu On stał się ich przywódcą Choć byłą mu źle on pokładał nadzieje w panu Budził się na skale było mu zimno Jego oczy były przepełnione smutkiem Lecz mimo nie sprzyjających okoliczności W sercu miał nadzieję zwycięstwa ufność i wiarę Bóg w jego niedoli jego serce pokrzepiał Ocierał jego łzy przykrywał jego płaszczem miłości swej Karmił go słowem swym W dniu ucisku stanął na skale Bogu swoim Ten go uratował z ramion śmierci Posadził na skale zwycięstwa Chociaż jego nieprzyjaciele napinali na jego strzały Żadna z nich nie dotarła Jego tarczą jest nadzieja A jego siłą wiara
Jego wiara i nadzieja stały się przykładem Jak zwyciężać w trakcie złych okoliczności Był on przywódcą według serca Bożego Chodził po ścieżkach sprawiedliwości bożej Łaska i pokój wylewała się przez nie go na innych On dał im nadzieje Prowadził ich na zielone niwa Gdzie wszelkie utrapienia i cierpienia znikają Gdzie obecność pana ogarnia ich I miłość jego tuli ich I ogrzewa ich duszę
W cieniu Cherudów
Chowa się dusza moja Słyszę głos jego serca Nasze serca wspólną melodię wygrywają Wkładasz dech swój w mojego ducha Twe słowa przenikają mnie Dotykasz głębokości mego ducha Napełniasz mnie pokojem i radością Kielich mój przelewa się Do drzewa żywota prowadzisz mnie Abym z niego spożywał Wiecznie odnawiał swego ducha Świętym chyzopem kropisz mą szatę abym mógł przebywać w świętości twej Duch mój wypełnia się łaską twą Szalon Mam jeszcze kilka jak ktoś byłby zainteresowany
|
Pt sty 14, 2011 15:28 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|