Autor |
Wiadomość |
Nix
Dołączył(a): Wt kwi 21, 2009 14:03 Posty: 18
|
Dziękuję za szumi za poprawienie
|
N kwi 26, 2009 12:17 |
|
|
|
|
Hunter
Dołączył(a): So mar 15, 2008 16:56 Posty: 38
|
Re: Prosze o wytlumaczenie
goana napisał(a): Witam Prosze o wytlumaczenie tego oto tekstu, Ksiega Liczb 15, 32-36. Gdy synowie Izrela znajdowali sie na pustyni, spotkali tam pewnego czlowieka, ktory zbieral drwa w dzien szabatu. Ci, ktorzy go spotkali przy zieraniu drew, przyprowadzili go do Mojzesza oraz Aarona i postawili przed calym zgromadzeniem. Oddano go pod straz, bo jeszcze nie zdecydowano, co nalezy z nim uczynic. A Jahwe powiedzial do Mojzesza: Czlowiek tenmusi umrzec. Cale zgromadzenie wyprowadzi go za oboz i ukamienuje. Tak wiec wszyscy zgromadzeni wyprowadzili go z obozu i ukamienowali. Poniosl smierc zgodnie z poleceniem, jakie Mojzesz otrzymal od Jahwe.
Ja naprawde tego nie rozumiem, wiec jak odnosic sie do przykazania Bozego "nie zabijaj"? Jak Bog moze kazac kogos zabic?
Odpowiedz na to pytanie znajdziesz w prawie ceremonialnym ST.
Jaki grzech popelnil ten czlowiek ?
Wykonywal prace w dniu szabatu.
Jaka byla za to kara
Smierc.
"Przez sześć dni będzie się wykonywać pracę, ale dzień siódmy będzie szabatem odpoczynku, poświęconym Panu, i dlatego ktokolwiek by wykonywał pracę w dniu szabatu, winien być ukarany śmiercią." Ksiega Wyjscia 31,15 .
Zgromadzenie decydowalo nie o karze (ktora byla znana od poczatku) ale o sposobie jej przeprowadzenia.
Po drugie nie ma przykazania nie zabijaj. Jest nie popelniaj morderstwa. Egzekucja nie jest morderstwem ale pozbawieniem zycia zgodnie z litera prawa.
|
N kwi 26, 2009 14:52 |
|
|
goana
Dołączył(a): Pn kwi 20, 2009 13:20 Posty: 5
|
Nie ma przykazania "nie zabijaj"? A ja mam wyraznie tak napisane w katechizmie, nie ma "nie popelniaj morderstwa".
A i w Biblii, ktora mam "Biblia Warszawsko-Praska",tez jest napisane "nie bedziesz zabijal", wiec jak mam to rozumiec?
|
Pt maja 01, 2009 22:03 |
|
|
|
|
Hunter
Dołączył(a): So mar 15, 2008 16:56 Posty: 38
|
goana napisał(a): Nie ma przykazania "nie zabijaj"? A ja mam wyraznie tak napisane w katechizmie, nie ma "nie popelniaj morderstwa". A i w Biblii, ktora mam "Biblia Warszawsko-Praska",tez jest napisane "nie bedziesz zabijal", wiec jak mam to rozumiec?
A tak ze wiekszosc Biblii w jezyku polskim jak i Katechizm stosuja prosty zabieg polegajacy na umieszczeniu pod wspolny mianownik slow: zabic, zamordowac, usmiercic, zgladzic.
Konsekwencja tego jest to ze czytajac Biblie traci sie rzeczywisty sens i znaczenie tekstu.
W jezyku greckim to rozroznienie wystepuje wyraznie i dlatego czasownik zabic, zgladzic, usmiercac i mordowac jest inny i znaczy co innego w zaleznosci od opisywanej kategorii czynu.
W przypadku przykazania "nie zabijaj"jest to slowo (fon-yoo'-o) pochodzi od slowa morderca (fon-'os) i znaczy popelniac morderstwo z premedytacja. Sama to mozesz sprawdzic uzywajac prostego biblijnego analitycznego slownika Polsko - Greckiego.
|
So maja 02, 2009 8:06 |
|
|
*Julka*
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N wrz 21, 2008 10:05 Posty: 1111
|
może mi ktoś wytłumaczyć jedną scenę biblijną : Kiedy jeden mąż sprzedał swoją posiadłość i były składki w świątyni ( czy jakoś tak) no i razem z żoną poszli złożyć dar.. ale z pieniądzy ze sprzedaży oddali tylko połowę: wtedy Apostoł się spytał dlaczego oddał tylko połowę, skoro przecież on sam zarządza całym swoim majątkiem , więc mógł dać wszystko- mąż się wyparł i jak pisze biblia - umarł na miejscu, z jego żoną ,która o wszystkim wiedziała i też sie wyparła- stało sie to samo. o co tam chodzi? ktos mi wytlumaczy jakie to ma przeslanie ? ze mamy oddawac wszystko ,co mamy cos jak WDOWI GROSZ? a jak nie to co? pieklo.. smierc ..?
a poza tym sam Jezus ZAKAZYWAŁ HANDLU zwlaszcza w swiatyni.. no chyba,ze to jak z tym robotnikiem ,ktoremu nalezy sie zaplata..
ja nie rozumiem
ktos mi to wytlumaczy? i o co chodzi zarowno w przeslaniu doslownym jak i metaforycznym ?
|
So maja 02, 2009 12:35 |
|
|
|
|
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
Julka, oni zapewne już byli martwi zanim umarli. Oni byli martwi duchowo. Oni chcieli oszukać Ducha Świętego. Śmierć fizyczna to już tylko kara fizyczna (malutka w porównaniu z wieczną, którą zapewne ich dotknęła). Ale koniec z moim niedoskonałym tłumaczeniem, odsyłam do tematu na tym forum, gdzie było to tłumaczone przez Komentarz Praktyczny do Nowego Testamentu", "Katolicki Komentarz Biblijny" oraz przez baranka na podstawie przypisów do Biblii Poznańskiej i nowego przekładu NT. Oto on:
viewtopic.php?t=7603
Jakby dalej było niejasne, to pisz - najwygodniej będzie pewnie tam, w tamtym temacie.
*Julka* napisał(a): a poza tym sam Jezus ZAKAZYWAŁ HANDLU zwlaszcza w swiatyni..
Jezus nie zakazywał handlu ogólnie, jeżeli już to kupczenia w świątyni.
_________________ Piotr Milewski
|
So maja 02, 2009 20:29 |
|
|
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
jumik napisał(a): Julka, oni zapewne już byli martwi zanim umarli. Oni byli martwi duchowo. Oni chcieli oszukać Ducha Świętego. Śmierć fizyczna to już tylko kara fizyczna (malutka w porównaniu z wieczną, którą zapewne ich dotknęła).
Czemu od razu Ducha św? I dlaczego uważasz, że zostali potępieni?
Teraz to ja nie rozumiem
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
So maja 02, 2009 21:21 |
|
|
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
Owieczka_in_black napisał(a): jumik napisał(a): Julka, oni zapewne już byli martwi zanim umarli. Oni byli martwi duchowo. Oni chcieli oszukać Ducha Świętego. Śmierć fizyczna to już tylko kara fizyczna (malutka w porównaniu z wieczną, którą zapewne ich dotknęła). Czemu od razu Ducha św? Tak jest w tekście: - "skłamałeś Duchowi Świętemu" - "Dlaczego umówiliście się, aby wystawiać na próbę Ducha Pańskiego?" Odsyłam do tekstu w Biblii i wyjaśnień w podanym przeze mnie temacie na forum. Owieczka_in_black napisał(a): I dlaczego uważasz, że zostali potępieni? Teraz to ja nie rozumiem
Dobrze zauważyłaś: uważam, a nie mówię, że na pewno tak jest. To jest tylko moje odczucie. Dlatego nie wiem czy dobrze jest kontynuować tę myśl, bo ja mogę się przecież mylić. Tym bardziej ja nie będę dyktował Panu Bogu kogo ma zbawić, ani nie będę mówił, że wiem lepiej - pozostawiam to Jemu.
Moim argumentem jest m.in. fragment: "szatan zawładnął twym sercem" (a potem śmierć w stanie kłamania Duchowi Świętemu i serca oddanego szatanowi), co wg mnie znaczy tyle co: oddałeś swoje serce szatanowi i pozwoliłeś, żeby nim zawładnął.
_________________ Piotr Milewski
|
So maja 02, 2009 22:27 |
|
|
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
Masz rację, Jumiku, tak jest w tekscie. Wkleję dla zainteresowanych:
Cytuj: Ale pewien człowiek, imieniem Ananiasz, z żoną swoją Safirą, sprzedał posiadłość (2) i za wiedzą żony odłożył sobie część zapłaty, a pewną część przyniósł i złożył u stóp Apostołów. (3) Ananiaszu - powiedział Piotr - dlaczego szatan zawładnął twym sercem, że skłamałeś Duchowi Świętemu i odłożyłeś sobie część zapłaty za ziemię? (4) Czy przed sprzedażą nie była twoją własnością, a po sprzedaniu czyż nie mogłeś rozporządzić tym, coś za nią otrzymał? Jakże mogłeś dopuścić myśl o takim uczynku? Nie ludziom skłamałeś, lecz Bogu. (5) Słysząc te słowa Ananiasz padł martwy. A wszystkich, którzy tego słuchali, ogarnął wielki strach. (6) Młodsi mężczyźni wstali, owinęli go, wynieśli i pogrzebali. (7) Około trzech godzin później weszła także jego żona, nie wiedząc, co się stało. (8) Powiedz mi - zapytał ją Piotr - czy za tyle sprzedaliście ziemię? Tak, za tyle - odpowiedziała. (9) A Piotr do niej: Dlaczego umówiliście się, aby wystawiać na próbę Ducha Pańskiego? Oto stoją w progu ci, którzy pochowali twego męża. Wyniosą też ciebie. (10) A ona upadła natychmiast u jego stóp i skonała. Gdy młodzieńcy weszli, znaleźli ją martwą. Wynieśli ją więc i pochowali obok męża. (11) Strach wielki ogarnął cały Kościół i wszystkich, którzy o tym słyszeli. (12) Wiele znaków i cudów działo się przez ręce Apostołów wśród ludu. Trzymali się wszyscy razem w krużganku Salomona. (13) A z obcych nikt nie miał odwagi dołączyć się do nich, lud zaś ich wychwalał. /Dz 5:1-13/
Nie rozumiem jednak dlaczego Apostołowie uznali, że oszukali oni Ducha św., nie rozumiem też czy mieli obowiązek oddać wszystkie pieniądze? W końcu to była ich wlasność, czy nie mogli nią rozporządzać jak chcieli? No bo w sumie z jakiegoś powodu zdecydowali się na kłamstwo. Gdyby mogli zostawić sobie część mogliby się do tego spokojnie przyznać. Zwyczajnie nie rozumiem tego fragmentu u już.
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
So maja 02, 2009 22:53 |
|
|
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
Owieczka_in_black napisał(a): Nie rozumiem jednak dlaczego Apostołowie uznali, że oszukali oni Ducha św., nie rozumiem też czy mieli obowiązek oddać wszystkie pieniądze? W końcu to była ich wlasność, czy nie mogli nią rozporządzać jak chcieli? No bo w sumie z jakiegoś powodu zdecydowali się na kłamstwo. Gdyby mogli zostawić sobie część mogliby się do tego spokojnie przyznać. Zwyczajnie nie rozumiem tego fragmentu u już.
W skrócie:
1. Wiedzieli zapewne z tego samego źródła, z którego w ogóle wiedzieli o oszustwie - od Ducha Świętego.
2. Raczej nie mieli obowiązku dania wszystkiego. Chodzi o to, że powiedzieli, że dają wszystko a nie dali. (patrz: pytanie czy za tyle sprzedali ziemię, w odpowiedzi oszustwo: "tak") Mogli rozporządzać tym jak chcieli, co jest sugerowane tutaj: "Czy przed sprzedażą nie była twoją własnością, a po sprzedaniu czyż nie mogłeś rozporządzić tym, coś za nią otrzymał?"
Jakie mogły być ich intencje? Różne - np. próba wkupienia się oszustwem, pokazania się przed ludźmi, opieranie się na dobrach doczesnych jako drogi do Boga i dóbr duchowych i wiele innych.
Odsyłam ponownie do linku i tematu, który wcześniej podałem - tam jest kilka wyjaśnień - może pomogą.
_________________ Piotr Milewski
Ostatnio edytowano So maja 02, 2009 23:07 przez jumik, łącznie edytowano 1 raz
|
So maja 02, 2009 23:03 |
|
|
Owieczka_in_black
Dołączył(a): Śr maja 02, 2007 9:41 Posty: 1728
|
Ok, dzieki, Jumiku, dla mnie to jeden z najcieższych do zrozumienia fragmentow Biblii.
_________________ Za snem tęskniąc pisarz przytula butelkę,
Tak, jakby spirytus mógł mu dodać ducha.
Słowa - kiedyś wielkie - stały się niewielkie;
Choćby wykrzyczanych - mało kto dziś słucha.
/Jacek Kaczmarski/
|
So maja 02, 2009 23:06 |
|
|
MarcinStroszek
Dołączył(a): Śr gru 30, 2009 18:22 Posty: 39
|
Re: Prosze o wytlumaczenie
Dziękuje wam za obszerne wytłumaczenie, i źródła które mówią o tej mojej,już na szczeście odległej "bolączce" religijnej.
_________________ Mój blog pisany w dialekcie górnośląskim - www.regional-silesia.blog.onet.pl
|
Pt sty 01, 2010 19:03 |
|
|
TheJOZI
Dołączył(a): Wt sie 25, 2009 19:43 Posty: 231
|
Re:
Witold napisał(a): Taki już był kult Jehowy. Od dawna mówię, że tego się w żaden sposób nie da pogodzić z twierdzeniami o "Bogu-nieskończonej miłości". Jahwe i Bóg chrześcijański to na dobrą sprawę dwaj zupełnie inni bogowie, pierwszy to zakompleksiony tyran, drugi to z kolei sama miłość, miłosierdzie, mądrość i tak dalej. Ale oczywiście katolicy uważają że ta tyrania Jehowy to tylko taka alegoria do jego miłości, no cóż nie wątpię że by bardzo chcieli żeby tak było Ale Jezus w wielu fragmentach NT utożsamia się z Jahwe. Mówi, że mówił przez proroków itd. „Ja i Ojciec jedno jesteśmy”....a z tym zakompleksionym tyranem to troche szacunku
_________________ -Odliczanie do wieczności: http://opoka.tv/video/filmy/odliczaniedowiecznosci,mf,vid,fil,p_238.html -www.prawdapisma.blogspot.com "Przestań płakać: Oto zwyciężył Lew z pokolenia Judy, Odrośl Dawida, tak że otworzy księgę i siedem jej pieczęci"
|
So sty 02, 2010 12:03 |
|
|
radek33
Dołączył(a): Cz mar 25, 2010 15:46 Posty: 54
|
Re: Prosze o wytlumaczenie
goana napisał(a): Witam Prosze o wytlumaczenie tego oto tekstu, Ksiega Liczb 15, 32-36. Gdy synowie Izrela znajdowali sie na pustyni, spotkali tam pewnego czlowieka, ktory zbieral drwa w dzien szabatu. Ci, ktorzy go spotkali przy zieraniu drew, przyprowadzili go do Mojzesza oraz Aarona i postawili przed calym zgromadzeniem. Oddano go pod straz, bo jeszcze nie zdecydowano, co nalezy z nim uczynic. A Jahwe powiedzial do Mojzesza: Czlowiek tenmusi umrzec. Cale zgromadzenie wyprowadzi go za oboz i ukamienuje. Tak wiec wszyscy zgromadzeni wyprowadzili go z obozu i ukamienowali. Poniosl smierc zgodnie z poleceniem, jakie Mojzesz otrzymal od Jahwe.
Ja naprawde tego nie rozumiem, wiec jak odnosic sie do przykazania Bozego "nie zabijaj"? Jak Bog moze kazac kogos zabic? JHWH jest tetragramem, czyli "Jestem, który Jestem" imię jest umowne i ogranicza. Pan Bóg to Wszechmogący Bóg. Nie przestrzeganie szabatu (sobota)dnia poświęconego, pobłogosławionego i ustanowionego dniem odpoczynku dla naszego zdrowia (Rdz.2,2-3) Dlatego za negowanie i manipulowanie rzeczywistymi i rzetelnymi faktami i słowami Pisma Świętego Wszechmogącego Boga. Na pewno poniesie konsekwencje każdy, kto tak czyni.
_________________ I poznacie prawdę,a prawda was wyswobodzi,bo przyczyną wszelkiego zła jest brak wiedzy biblijnej zbieżnej ze świecką. www.ksiegaponadczasowa.salon24.pl
|
So mar 27, 2010 16:39 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|