Królestwo Boże juz panuje z nieba i wkrótce zastąpi wszelkie rządy ludzkie.

Królestwo przeobrazi ziemie w raj, w którym zamieszkają ludzie miłujący Boga i bliźnich.

Jedynie za pośrednictwem Krolestwa zostana zaspokojone wszystkie stosowne pragnienia człowieka.

Swymi czynami pokazujemy, czy chcemy być poddanymi Królestwa Bożego.

Czy się nad tym zastanawiałeś?

zastanawiałem

Miłujący Prawdę... nawet nie próbuj !

(swoją drogą, to wątpie czy miłujesz prawdę)

krolestwo boze juz jest wsrod nas... i w nas... skoro jest z nami chrystus, nasz krol i pan to...
piszesz o poddanstwie, ale... tom raczej widze jako pewnaniewole... a chrystus przychodzac na ziemie dal nam wolnosc, prawdziwa wolnosc... a nie taka w ludzkim rozumieniu...

a swoja droga to milujacy czy to nie sa poglady (te o ktorych piszesz) z gory narzucone przez kierownictwo straznicy?

a swoja droga to z tego co mi wiadomo to w tym raju na ziemi o ktorym pisze milujacy... to nie zamieszka te 144 tysiace, ktorzy dostapia tego szczescia ze zostana wzieci do nieba... a reszta bedzie zyc wedlug tej koncepcji w wiecznym raju na ziemi.... tylko ze do nieba maja szanse trafic tylko czlonkowie z kierownictwa straznicy...

ojej, jakie to malo optymistyczne.

poza tym milujacy pisze ze krolestwo boze juz panuje z nieba, a jak juz wczesniej pisalam, krolestwo boze juz jest posrod nas na ziemi... chyba o tym bylo w dziejach apostolskich albo w listach pawla, niestety w tym momencie nie moge sobie przypomniec

Powiedz milujacy cos wiecej, czy sie z tym zgadzasz, czy to jest jakies slowo ktore dla Ciebie cos znaczy? Co chciales wniesc na forum tymi sformuowaniami, jesli to cytat podaj w przyblirzeniu z czego.

A krolestwo Boze w nas wzrasta przy przystepowaniu do Eucharystii, jak i innych sakramentow, oraz przez sluchanie Slowo Bozego.

"Bo królestwo Boże - to nie sprawa tego, co się je i pije, ale to sprawiedliwość, pokój i radość w Duchu Świętym" (Rz 16, 17)

Na pewno Królestwo Boże to nie coś, co jest w nas.
Biblia podaje, iż jest to rząd ustanowiony w niebie przez prawdziwego Boga, Jehowę, Stwórcę nieba i ziemi. Ten rząd będzie rządził prawymi zamieszkującymi ziemię po Armagedonie. Składać się będzie z Jezusa na czele i 144 000 współkapłanów i braci Jezusa.
Czytamy:
„Lecz Jehowa naprawdę jest Bogiem. Jest Bogiem żywym i Królem po czas niezmierzony. Z powodu jego oburzenia zakołysze się ziemia, a żaden z narodów nie ostoi się wobec jego potępienia. 11 Oto, co im powiecie: "Bogowie, którzy nie uczynili niebios i ziemi, znikną z ziemi i spod tych niebios". 12 To on utworzył ziemię swa mocą, on utwierdził żyzną krainę swoją mądrością i on swym zrozumieniem rozpostarł niebiosa. 13 Głosem swym wywołuje huk wód w niebiosach, sprawia też, że obłoki pary wznoszą się z krańca ziemi. Uczynił kanały dla deszczu i sprowadza wiatr ze swych składnic”(Jeremiasza 10:10-13).
Proroctwo Daniela będące zbiorem informacji o czasach w których żyjemy, czasie końca, gdy będzie ustanowione Królestwo panujące nad całą ziemią, które zniszczy wszystkie inne królestwa ziemi.
„A za dni tych królów Bóg nieba ustanowi królestwo, które nigdy nie zostanie obrócone wniwecz. I to królestwo nie przejdzie na żaden inny lud. Zmiażdży ono wszystkie owe królestwa i położy im kres, lecz samo będzie trwać po czasy niezmierzone”(Daniela 2:44).
Na czele tego rządu Bóg postawił Jezusa Chrystusa. Czytamy o tym w Objawieniu 11:15:
„I zadął w trąbę siódmy anioł. I w niebie rozległy się donośne głosy, mówiące: "Królestwo świata stało się królestwem naszego Pana i jego Chrystusa, i będzie królował na wieki wieków"”.

Asienkka
Przykro mi ale ten werset brzmi inaczej.
Rzymian 16:17 to: „A wzywam was, bracia, byście mieli na oku tych, co wywołują rozdźwięki oraz dają powody do zgorszenia wbrew nauce, którą poznaliście, i byście ich unikali”.
Pasuje chociaż do kwestii tu omawianych, gdyż są tacy, co wykrzywiają prawdę o Królestwie Bożym. Zrozumienie zaś prawdy stanowi podstawę poznania Boga i otrzymania nagrody – życia wiecznego tu na ziemi.

Nektariusz
Nie wątp, ale i Ty coś wprowadź do tej dyskusji.
Bądź jednak łaskaw bez osobistych wycieczek.

Upsss... faktycznie, miało być - Rzymian 14:17.




Królestwo Boże jest wyrazem panowania Boga nad światem.
"Przyszło" na ziemię wraz z Jezusem - Mesjaszem :

"Lecz jeśli Ja mocą Ducha Świętego wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło już do was królestwo Boże." (Mt 12:28 )

Jezus Chrystus - powiedział :

"Królestwo Boże nie przyjdzie dostrzegalnie i nie powiedzą: 'Oto tu jest', albo 'Tam'. Oto bowiem królestwo Boże posród was jest". (Łk 17:20-21)

Jezus mówi tu o tym, że królestwo Boga jest już obecne wraz z Jego pojawieniem się. Ma ono charakter duchowy, który zauważą ci - wierzacy w głoszoną przez Niego Ewangelię i odwrócą sie od swych nieprawości (Mk 1:14-15).
Ważny jest duchowy charakter Królestwa Bożego - ma ono przenikać do wnętrza człowieka i przenikać jego myśli, uczucia, pragnienia...
Czyli najpierw musi ono zapanować w sercu człowieka, aby mógł on korzystać z duchowego bogactwa (Królestwa) i dzielić się nim z innymi.
Głoszenie Ewangelii Chrystusowej - dobrej nowiny o zbawieniu i rozpoczęciu panowania Królestwa Bożego (Mk 1:15; Mt 28:19-20).

Królestwo to jest otwarte na wszystkich i dla wszystkich - uczestniczenie w nim wymaga jednak - jako warunku wstepnego - nawrócenia:
"Nawróćcie się, bo bliskie jest królestwo niebieskie" (Mt 3:2; Mk 1:14-15).
Kolejny krok - "pójście za Jezusem", stanie się Jego uczniem poprzez naśladowanie Jego postawy:
"Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie swój krzyż i niech Mnie naśladuje!" (Mk 8:34-35; Mt 11:29).

Królestwo Boże aby mogło rozpocząć panowanie we wnetrzu człowieka - w sercu - człowiek musi otworzyć się na Ewangelię, Jezus porównuje to królestwo do ziarna (Mt 13:3-8 ), w innej przypowieści do ziarna gorczycy (Mk 4:30-32).
Wzrost Królestwa Bożego "uzależniony" jest od "uważnego słuchania słowa i jego rozumienia" (Mt 13:32), czyli wypełniania woli Boga.
Można zapytać - Dlaczego królestwo Boże ma najpierw zapanowac w sercu człowieka?
Jezus porównał serce człowieka do skarbca, z którego dobry człowiek wydobywa dobro, a zły - zło:

"To z serca bowiem pochodzą złe myśli, zabójstwa, cudzołóstwa, czyny nierządne, kradzieże, fałszywe świadectwa, przekleństwa" (Mt 15:19).

"Przyniesione" na ziemię (przez Jezusa) królestwo Boże - ma pomóc ustrzec w czystości nasze serca, abyśmy mogli sobie "zasłuzyć" na otrzymanie Bożych błogosławieństw, a zwłaszcza:

"Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą" (Mt 5:8 ).

A o ile się nie myle, według śj , Boga oglądać będą tylko te 144 tysiące...."wybranych"...

Milujacy, widze ze swiadkowie wprowadzili cos nowego. Przedtem te 144 tysiace to wszyscy wybrani, a teraz to tylko barcia chrystusowi i kaplani.

Powiedz kiedy to sie zmienilo, nie rozmawialem ze swiadkomi ostatnie dwa lata, wiec moglo mi cos usknac, masz jeszcze jakies nowiny?

Poza tym jacy kaplani, bo przeciez wsros swiadkow nie ma takich, powiedz jesli sie myle.

Nawiązując do Rz 14,17.
Osoba naprawdę pokorna nie będzie uważać, że Królestwo Boże lub znalezienie się w nim ma związek z jedzeniem czy piciem bądź z powstrzymywaniem się od tego. Jak wynika z Biblii, ktoś może spożywać lub pić pewne rzeczy albo ich unikać ze względu na swe zdrowie czy sumienie. Jeżeli jednak sądzi, że uznanie Boże zależy od tego, co się je i pije lub czego się dotyka, oraz od przestrzegania określonych dni świątecznych, to nie zdaje sobie sprawy, iż jego czyny „mają wprawdzie pozór mądrości w samowolnie ustanowionej formie oddawania czci i w udawanej pokorze, surowym traktowaniu ciała, ale nie mają żadnej wartości w walce z dogadzaniem ciału” (Kol 2:18, 23; Rz 14:17; Gal 3:10, 11).

Nawiazując do Łk 17:20-21
Czy Królestwo Boże jest w naszych sercach?
Wielu uważa, że odpowiedź na powyższe pytanie jest twierdząca. W pewnym dziele katolickim czytamy: „Królestwo Boże oznacza (...) panowanie Boga w naszych sercach” (The Catholic Encyclopedia). Pogląd ten upowszechniają duchowni. Ale czy tego uczy Biblia? Czy Królestwo Boże to stan ludzkich serc?
Zdaniem niejednej osoby tak właśnie nauczał Jezus Chrystus. Czy to prawda? W rzeczywistości powiedział on: „Królestwo Boże jest pośród was” (Łukasza 17:21). Według niektórych przekładów jego słowa brzmiały „królestwo Boże jest w was” lub nawet „wewnątrz was”. Czy jednak te tłumaczenia właściwie oddają wypowiedź Jezusa? Czy naprawdę miał on na myśli, że Królestwo Boże znajduje się w ludzkich sercach?
Po pierwsze, rozważmy, czym jest symboliczne serce. W Biblii oznacza ono wewnętrznego człowieka — źródło naszych myśli, pobudek i uczuć. Pogląd, że coś tak wzniosłego jak Królestwo Boże mieszka w naszych sercach, przez co nas zmienia i uszlachetnia, może brzmieć atrakcyjnie, ale czy ma rozsądne podstawy?
W Biblii czytamy: „Serce jest zdradliwsze niż wszystko inne i nieobliczalne” (Jeremiasza 17:9). Poza tym sam Jezus powiedział: „Z wnętrza, z serca ludzi, wychodzą szkodliwe rozważania: rozpusty, złodziejstwa, morderstwa, cudzołóstwa, pożądania, niegodziwości” (Marka 7:20-22). Pomyślmy: Czyż ogrom nieszczęść widocznych w dzisiejszym świecie nie bierze swego początku w grzesznych sercach ludzkich? Jakże więc z takiego źródła mogłoby pochodzić doskonałe Królestwo Boże? Jezus zapytał kiedyś: ‛Czyż zbiera się z ostu figi?’ (Mateusza 7:16).
Po drugie, zastanówmy się, do kogo zwracał się Jezus, gdy wypowiadał słowa zanotowane w Ewangelii według Łukasza 17:21. W poprzednim wersecie podano: „Pytany przez faryzeuszy, kiedy przyjdzie królestwo Boże, odpowiedział im” (Łukasza 17:20). A zatem Jezus rozmawiał wtedy ze swymi wrogami — z obłudnymi faryzeuszami — którym przy innej okazji oznajmił, że nie wejdą do Królestwa Bożego (Mateusza 23:13). Skoro więc nie mogli się tam dostać, to czyż owo Królestwo miałoby być w ich sercach? Nic podobnego! Co w takim razie Jezus miał na myśli?
Liczne przekłady Biblii, między innymi Przekład Nowego Świata, rzetelnie oddają tę wypowiedź Jezusa; czytamy w nich, że Królestwo jest „pośród was” albo „wśród was”. Ale w jakim sensie Królestwo Boże było pośród tamtejszych ludzi, łącznie z faryzeuszami? Otóż przebywał wśród nich Jezus — jego przyszły Władca, wyznaczony na to stanowisko przez Jehowę. Nauczał ich o Królestwie, a nawet dokonywał cudów, aby dać przedsmak tego, czego dokona ono w przyszłości. A zatem Królestwo to, reprezentowane przez Jezusa, faktycznie było ‛pośród nich’.
Wyraźnie więc widać, że pogląd, jakoby Królestwo Boże było w ludzkich sercach, nie znajduje żadnego oparcia w Piśmie Świętym. Owo Królestwo to realny rząd, który — jak zapowiadali prorocy — zaprowadzi na ziemi radykalne zmiany (Izajasza 9:6, 7; Daniela 2:44).