Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 13:15



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 557 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38  Następna strona
 Czyściec - czy ten wyraz występuje w Biblii? 
Autor Wiadomość
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9097
Post Re: Czyściec - czy ten wyraz występuje w Biblii?
Marek_Piotrowski napisał(a):
Abyś mogła odnieść ten werset do nas, musiałabyś najpierw udowodnić, że mówimy nieprawdę - na razie to wygląda na to, że Ty propagujesz tu kłamstwa.
Dlatego daruj sobie cytaty nie na temat i postaraj się udowodnić swoje tezy,
a przede wszystkim: Wytłumacz się (lub wycofaj) z jednego kłamstwa, zanim zaczniesz pisać następne.
Nie pomoże samo wzniosłe gadanie o miłości.

Otóż to. Podpisuję się pod tym postem.

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


Pt gru 30, 2016 0:51
Zobacz profil
Post Re: Czyściec - czy ten wyraz występuje w Biblii?
wybrana napisał(a):
medieval_man napisał(a):
wybrana napisał(a):
W Dzienniczku Św. Faustyny Kowalskiej czytamy:
.

Czemu służy cytat z Dzienniczka?


Tak sie ma do tematu, że Jezus jest biczowany ciągle przez głoszenie herezji i fałszywych dogmatów, które są przeciwstawne nauką Jezusa i Ofiary Jezusa. Kościół zbyt słabo przyjął Jezusa, a nawet próbuje umniejszyć Jego ofiarę - dar zbawienia, który dokonał się na krzyżu za nas.
Zamiast głosić moc tego daru, zamiast wołać - przyjmijcie ten dar, bo otrzymaliście go łaską - za darmo. Waszym zadaniem jest uwierzyć w niego i przyjąć go z miłością i oddaniem. Bóg jest Miłością i wy ludzie powinniście pragnąć tej miłości i zanurzać się w niej, by zbliżać się do Boga, by jednoczyć się z Bogiem, by pragnąć uświęcać swoje życie. Tylko miłość ma królować w naszym życiu, bo Jezus nauczał, że to jest najważniejsze nasze przykazanie. Kochać Boga z całego serca i bliźniego swego, jak siebie samego. Jezus dużo od nas nie żądał, tylko tego byśmy wzrastali w miłości.

A co temacie czyśćca?
Powtarzane formułki przy każdym temacie, w którym nie znajdujesz odpowiedzi i uzasadnienia do swoich przekonań, stają tylko deklamatorstwem.


Pt gru 30, 2016 8:51
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9097
Post Re: Czyściec - czy ten wyraz występuje w Biblii?
Czego Ty wymagasz? :D

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


Pt gru 30, 2016 9:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt cze 26, 2012 10:12
Posty: 848
Post Re: Czyściec - czy ten wyraz występuje w Biblii?
Cytuj:
2 Mch 12.39 Następnego dnia w tym czasie, w którym należało już to wykonać, żołnierze Judy przyszli zabrać ciała tych, którzy polegli, i pochować razem z krewnymi w rodzinnych grobach. 40 Pod chitonem jednak u każdego ze zmarłych znaleźli przedmioty poświęcone bóstwom, zabrane z Jamnii, chociaż Prawo tego Żydom zakazuje. Dla wszystkich więc stało się jasne, że to oni i z tej właśnie przyczyny zginęli. 41 Wszyscy zaś wychwalali Pana, sprawiedliwego Sędziego, który rzeczy ukryte czyni jawnymi, 42 a potem oddali się modlitwie i błagali, aby popełniony grzech został całkowicie wymazany. Mężny Juda upomniał lud, aby strzegli samych siebie i byli bez grzechu mają przed oczyma to, co się stało na skutek grzechu tych, który zginęli. 43 Uczyniwszy zaś składkę pomiędzy ludźmi, posłał do Jerozolimy około dwu tysięcy srebrnych drachm, aby złożono ofiarę za grzech. Bardzo pięknie i szlachetnie uczynił, myślał bowiem o zmartwychwstaniu.


Cienka jest granica między czyśćcem, a rzeczywistością piekła, tak jak między półprawdą, a kłamstwem.

Cytuj:
Mt 5.26 Zaprawdę, powiadam ci: nie wyjdziesz stamtąd, aż zwrócisz ostatni grosz.
(W czyśćcu chcę poddać się Karze, aby zwrócić i wyrównać winy, w piekle nie, bo jest kłamstwo, egoizm i pycha.)
Łk 16.26 A prócz tego między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd do nas się przedostać".


Dlaczego myję się i lubię czystość? Jeżeli tu na ziemi mamy się oczyszczać z brudu grzechu i kłamstwa, to co dopiero po przejściu do wieczności, gdzie przejdziemy tacy jacy jesteśmy, a wszelkie zasłony opadną, odsłonią Prawdę pozostawiając tak tak, nie nie.

Cytuj:
1 Kor 3.13 tak też jawne się stanie dzieło każdego: odsłoni je dzień [Pański]; okaże się bowiem w ogniu, który je wypróbuje, jakie jest. 14 Ten, którego dzieło wzniesione na fundamencie przetrwa, otrzyma zapłatę; 15 ten zaś, którego dzieło spłonie, poniesie szkodę: sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby przez ogień.


Ogień Boski pochłania i wypala to co sprzeciwia się Bogu - pozostałości kłamstwa i grzechów - aby dusza mogła połączyć się doskonale ze Stwórcą. Ogień czyśćcowy (tak jak piekielny, Bóg kocha wszystkich tak samo) przenika duszę do głębi, wypala z niej duchowe brudy ideologii ludzkich, oczyszcza z wszelkich śladów kłamstwa grzechu i uwalnia dla Prawdy i Miłości doskonałej.

Cytuj:
Św. Augustyn - „Chociaż ten ogień (Duchowy: Prawdy i Miłości) jest przeznaczony po to, aby uwolnić i oczyścić dusze, jest bardziej przenikliwy niż coś, co moglibyśmy znieść na ziemi”.


Kto nie chciał słyszeć głosu Posłańców Boga mówiących o czyśćcu, jakże może powoływać się na Słowo Boże?

Cytuj:
Ap 2.17 Kto ma uszy, niechaj posłyszy, co mówi Duch do Kościołów.
Zwycięzcy dam manny ukrytej
i dam mu biały kamyk,
a na kamyku wypisane imię nowe,
którego nikt nie zna oprócz tego, kto [je] otrzymuje.


Święty Jan pisze prosto i jasno. Jeśli człowiek żyje myślą, że jesteśmy zdatni prosto z ziemskiej rzeczywistości bez oczyszczenia z kłamstwa i grzechu przeznaczeni do Wiekuistego Szczęścia sam siebie okłamuje i obawiam się, że w konfrontacji z Prawdą i Miłością Boga wybierze inną wieczną rzeczywistość.

Cytuj:
1J1.8 Jeśli mówimy, że nie mamy grzechu,
to samych siebie oszukujemy
i nie ma w nas prawdy.
9 Jeżeli wyznajemy nasze grzechy,
[Bóg] jako wierny i sprawiedliwy
odpuści je nam
i oczyści nas z wszelkiej nieprawości.
10 Jeśli mówimy, że nie zgrzeszyliśmy,
czynimy Go kłamcą
i nie ma w nas Jego nauki.

_________________
Mt.22.37-40 Miłość-na tym opiera się całe Prawo i Prorocy
Ef.4.30-32 Nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym zostaliście opieczętowani na dzień odkupienia... Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie.


Pt gru 30, 2016 10:30
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Czyściec - czy ten wyraz występuje w Biblii?
wybrana napisał(a):
medieval_man napisał(a):
wybrana napisał(a):
W Dzienniczku Św. Faustyny Kowalskiej czytamy:
.

Czemu służy cytat z Dzienniczka?


Tak sie ma do tematu, że Jezus jest biczowany ciągle przez głoszenie herezji i fałszywych dogmatów, które są przeciwstawne nauką Jezusa i Ofiary Jezusa.

W takim razie zastosowanie przez Ciebie tego cytatu jest nadużyciem.
Nie udowodniłaś, że nauka o czyśćcu jest herezją.
wybrana napisał(a):
Kościół zbyt słabo przyjął Jezusa, a nawet próbuje umniejszyć Jego ofiarę - dar zbawienia, który dokonał się na krzyżu za nas. Zamiast głosić moc tego daru, zamiast wołać - przyjmijcie ten dar, bo otrzymaliście go łaską - za darmo.

Wręcz przeciwnie. To Kościół głosi zbawienie przez Wcielenie Syna Bożego i uznaje, że nie ma nic, co by Jego ofiarę przewyższało.
wybrana napisał(a):
Waszym zadaniem jest uwierzyć w niego i przyjąć go z miłością i oddaniem. Bóg jest Miłością i wy ludzie powinniście pragnąć tej miłości i zanurzać się w niej, by zbliżać się do Boga, by jednoczyć się z Bogiem, by pragnąć uświęcać swoje życie. Tylko miłość ma królować w naszym życiu, bo Jezus nauczał, że to jest najważniejsze nasze przykazanie. Kochać Boga z całego serca i bliźniego swego, jak siebie samego. Jezus dużo od nas nie żądał, tylko tego byśmy wzrastali w miłości.

Z takim rozumieniem akurat nie mamy problemu.
Wyważasz otwarte drzwi.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pt gru 30, 2016 11:55
Zobacz profil WWW
Post Re: Czyściec - czy ten wyraz występuje w Biblii?
Marek Piotrowski.

Postaraj się jeszcze raz przeczytać ze zrozumieniem i nie przekręcaj faktów.
W tym wpisie powyżej udowodniłam, że Kościół nie miał żadnych podstaw biblijnych, by dla własnych potrzeb w XV wieku ten dogmat ustalać.
Postaraj się ze zrozumieniem przeczytać jeszcze ten wpis poniżej.
Ja niestety nie mam wpływu na czyjeś pojmowanie i logikę, ale proszę cię o jedno przestań przekręcać fakty, a przyjrzyj się im.
Jak się chce, to można wszystko zanegować i zmienić według własnej teorii.
Nawet wykorzystać słowa Św.Łukasza o oczyszczaniu się, tylko, że Św.Lukasz tych słów nie kierował do umarłych, ale do żyjących, by oczyszczali się z grzechów, bo nie było tu mowy o oczyszczaniu ciała, jak co niektórzy w swoich wpisach sugerowali, ale mowa była o oczyszcaniu duszy, o wyzbywaniu się grzechów i nawróceniu.
Można wykorzystywać czyjeś słowa, przekręcać i tworzyć własne wymyślone teorie. Prawda jest taka, że Jezus przez trzy lata nauczając nawet raz nie wspomniał pi pośmiertnym dodatkowym oczyszczaniu duszy. Pierwsi Apostołowie - twórcy Kościołów chrześcijańskich, ani w jednym słowie nie wspomnieli o pośmiertnym oczyszczaniu duszy. Przez 15 wieków KK nie wspomniał o pośmiertnym oczyszczaniu duszy.


Cytuj:
Biblijne wersety, mające wg KRK potwierdzać istnienie czyśćca

KRK twierdzi, że grzechy mogą zostać wybaczone człowiekowi nie tylko za życia, ale również po śmierci, w czyśćcu. Na stronie http://www.teologia.pl czytamy:

— Wiara Judy Machabejskiego w pośmiertne oczyszczenie z grzechów.
W możliwość oczyszczenia się z grzechów po śmierci wierzył Juda, zwany Machabejskim, który zorganizował składkę pomiędzy ludźmi i posłał do Jerozolimy około dwu tysięcy srebrnych drachm, aby złożono ofiarę za grzech niektórych żołnierzy, którzy zginęli w boju. Ich grzech polegał na tym, że zatrzymali przy sobie różne przedmioty poświęcone bóstwom, chociaż Prawo im tego zabraniało. Wszyscy "oddali się modlitwie i błagali, aby popełniony grzech został całkowicie wymazany." (por. 2 Mch 12,40-44). Autor natchniony pochwala Judę za jego wiarę w zmartwychwstanie i za jego troskę o oczyszczenie zmarłych z ich grzechów (por. 2 Mch 12,43-45).

Księgi Machabejskie należą do ksiąg apokryficznych lub inaczej deuterokanonicznych (słowo “apocrypyha” znaczy “ukryty”, a słowo “deuterokanoniczny” znaczy “drugi kanon”), nie uznawanych przez Żydów za natchnione. Trzeba też wiedzieć, że księgi apokryficzne Starego Testamentu zostały dodane przez KRK do kanonu Biblii dopiero w XV wieku po Chrystusie, głównie w odpowiedzi na reformację. Więcej o apokryfach można przeczytać choćby tutaj.

KRK nie ma podstaw, aby twierdzić, że autor ksiąg Machabejskich był "natchniony". KRK nie twierdził tak przez ponad 10 wieków, gdzie apokryfy ST pozostawały poza kanonem uznawanym przez ten kościół.

Ważnym faktem jest tutaj również to, że ani Pan Jezus w nauczaniu, ani apostołowie, nie powołali się ani razu na te księgi. Dlaczego zatem KRK się na nie powołuje? Szukając bowiem rozpaczliwie w innych księgach należących przez wieki do kanonu Pisma Świętego, nie mógł znaleźć ani jednego miejsca na poparcie swojej doktryny o czyśćcu i możliwości oczyszczenia człowieka z grzechów po śmierci.

Więcej o niebiblijnej modlitwie za zmarłych można przeczytać we wcześniejszym moim artykule.



Drugim miejscem, które zdaniem KRK potwierdza możliwość odpuszczenia grzechów już po śmierci człowieka, jest werset z Ew. Mateusza:

— Nauka Jezusa Chrystusa o możliwości odpuszczenia grzechów po śmierci

O możliwości odpuszczenia grzechów poza granicami ziemskiego życia poucza też sam Chrystus, kiedy ostrzega przed bluźnierstwem przeciwko Duchowi Świętemu: "Dlatego powiadam wam: Każdy grzech i bluźnierstwo będą odpuszczone ludziom, ale bluźnierstwo przeciwko Duchowi nie będzie odpuszczone. Jeśli ktoś powie słowo przeciw Synowi Człowieczemu, będzie mu odpuszczone, lecz jeśli powie przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie mu odpuszczone ani w tym wieku, ani w przyszłym." (Mt 12,31-32). Według słów Chrystusa istnieje zatem możliwość uwolnienia się człowieka w przyszłym życiu od grzechów innych niż bluźnierstwo przeciwko Duchowi Świętemu. (por. KKK 1031)

Powyższe słowa Pana Jezusa świadczą wyraźnie o tym, że grzech przeciwko Duchowi Świętemu nie może być NIGDY odpuszczony. Jednocześnie niedorzecznością jest twierdzić, że w tym miejscu Pan Jezus naucza o odpuszczaniu pozostałych grzechów po śmierci człowieka. Tego po prostu nie ma w tekście!!!

KRK przez wieki szukał i nadal szuka wersetów na poparcie swojej doktryny o czyśćcu, jednak nie mogąc ich znaleźć łapie się brzytwy, jak tonący z popularnego przysłowia. Wskazuje więc na księgę apokryficzną i własną interpretację słów Pana Jezusa z Ew. Mateusza. Oj, mizerne są to podstawy do obrony fałszywej doktryny.



Trzecim miejscem, wskazującym zdaniem KRK na oczyszczanie się duszy w czyśćcu, są słowa zapisane przez Apostoła Pawła w 1 liście do Koryntian. Na stronie http://www.teologia.pl czytamy:

— Ogień oczyszczający i ocalający

W Katechizmie znajdujemy tylko ogólne pouczenie, w jaki sposób dokonuje się oczyszczanie duszy w czyśćcu: "Tradycja Kościoła, opierając się na niektórych tekstach Pisma świętego, mówi o ogniu oczyszczającym" (KKK 1031)

O tym ogniu wspomina św. Paweł, kiedy porównuje dzieło życia ludzkiego, działalność człowieka do wznoszenia budowli bądź to z tak kruchego materiału, jak drewno, trawa lub słoma, bądź też z trwałego, bo – ze srebra, złota i drogich kamieni. Dzieło każdego człowieka-budowniczego zostanie wypróbowane w ogniu. Jawne się "stanie dzieło każdego: odsłoni je dzień (Pański); okaże się bowiem w ogniu, który je wypróbuje, jakie jest. Ten, którego dzieło wzniesione na fundamencie przetrwa, otrzyma zapłatę; ten zaś, którego dzieło spłonie, poniesie szkodę: sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby przez ogień." (1 Kor 3,13-15).

W tym "ogniu", który nie zabija, lecz umożliwia "ocalenie", można się dopatrywać czynnika oczyszczającego duszę po śmierci.
Każdy czytelnik uważnie wczytujący się w ww. słowa Apostoła Pawła zauważy, że jest w nich mowa o DZIEŁACH człowieka dokonanych za życia, nie zaś o grzechach. Zacytujmy szerszy kontekst:

(9) My bowiem jesteśmy pomocnikami Boga, wy zaś jesteście uprawną rolą Bożą i Bożą budowlą. (10) Według danej mi łaski Bożej, jako roztropny budowniczy, położyłem fundament, ktoś inny zaś wznosi budynek. Niech każdy jednak baczy na to, jak buduje. (11) Fundamentu bowiem nikt nie może położyć innego, jak ten, który jest położony, a którym jest Jezus Chrystus. (12) I tak jak ktoś na tym fundamencie buduje: ze złota, ze srebra, z drogich kamieni, z drzewa, z trawy lub ze słomy, (13) tak też jawne się stanie dzieło każdego: odsłoni je dzień /Pański/; okaże się bowiem w ogniu, który je wypróbuje, jakie jest. (14) Ten, którego dzieło wzniesione na fundamencie przetrwa, otrzyma zapłatę; (15) ten zaś, którego dzieło spłonie, poniesie szkodę: sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby przez ogień. (1 Kor. 3:9-15)

Paweł pisząc do wierzących Koryntian stwierdza, że na fundamencie, którym jest Jezus Chrystus, można budować różnorakie dzieła. Zarówno te właściwe, przyrównane do złota, srebra i drogich kamieni, jak też te niezgodne z Bożą wolą, przyrównane do trawy i słomy. Za dokonanie dzieł trwałych wierzący otrzyma w przyszłości zapłatę, zaś dzieła złe i nietrwałe spłoną. Jednocześnie Paweł wyraźnie stwierdza, że to nie człowiek spłonie razem z nietrwałymi dziełami, lecz taki wierzący człowiek ocaleje, "tak jakby przez ogień"

Trzeba spojrzeć przez jakieś specjalne doktrynalne okulary KRK, aby zobaczyć w tym fragmencie "ogień czyśćcowy", oczyszczający duszę człowieka po śmierci.



5) Przykładowe wersety biblijne przeczące wprost możliwości istnienia czyśćca

a) Jezus Chrystus złożył jedną, doskonałą i wystarczającą ofiarę za grzechy ludzi (wersety w tłumaczeniu BT)

(3) Ten /Syn/, który jest odblaskiem Jego chwały i odbiciem Jego istoty, podtrzymuje wszystko słowem swej potęgi, a dokonawszy oczyszczenia z grzechów, zasiadł po prawicy Majestatu na wysokościach. (Hebr. 1:3)


(11) Wprawdzie każdy kapłan staje codziennie do wykonywania swej służby, wiele razy te same składając ofiary, które żadną miarą nie mogą zgładzić grzechów. (12) Ten przeciwnie, złożywszy raz na zawsze jedną ofiarę za grzechy, zasiadł po prawicy Boga, (13) oczekując tylko, aż nieprzyjaciele Jego staną się podnóżkiem nóg Jego. (14) Jedną bowiem ofiarą udoskonalił na wieki tych, którzy są uświęcani. (Hebr. 10:11-14)



Powyższe wersety w jasny sposób wskazują na niepowtarzalność i wystarczalność ofiary Jezusa. Doktryna KRK o czyśćcu uwłacza Jezusowi Chrystusowi i jego ofierze, uznając ją za niewystarczającą do osiągnięcia zbawienia i życia wiecznego, bez mąk czyśćcowych. KRK zdaje się mówić: "Niestety Panie Jezu, nie udało ci się oczyścić z grzechów ludzi przez swoją ofiarę, ale nie martw się, za naszą pomocą uda się ostatecznie przenieść ich dusze do nieba". Czy takie myślenie nie jest bluźnierstwem? Oczywiście że jest.

Pan Jezus doskonale wiedział co mówi, stwierdzając w ostatnich swoich słowach: WYKONAŁO SIĘ. Jezus Chrystus, sprawiedliwy i bezgrzeszny Bóg i człowiek w jednej osobie, umarł za grzeszników, wypełniając wszystkie proroctwa z tym związane. Zdaniem KRK to wszystko "wykonało się", ale jakby nie w pełni. Nie na tyle, aby człowiek mógł dostąpić przebaczenia wszystkich popełnionych grzechów. Wykonało się zaledwie na tyle, aby móc trafić do czyśćca...



b) Bez rozlania krwi nie ma odpuszczenia grzechów

(11) Ale Chrystus, zjawiwszy się jako arcykapłan dóbr przyszłych, przez wyższy i doskonalszy, i nie ręką - to jest nie na tym świecie - uczyniony przybytek, (12) ani nie przez krew kozłów i cielców, lecz przez własną krew wszedł raz na zawsze do Miejsca Świętego, zdobywszy wieczne odkupienie. (Hebr. 9:11-12)

(22) I prawie wszystko oczyszcza się krwią według Prawa, a bez rozlania krwi nie ma odpuszczenia /grzechów/. (Hebr. 9:22)

Zarówno pod Starym Przymierzem, jak też pod Nowym, odpuszczenie grzechów następuje dzięki przelanej krwi - kiedyś zwierząt ofiarnych, a ostatecznie Jezusa Chrystusa - Baranka Bożego, który gładzi grzech świata. Przyjmując doktrynę o czyśćcu musimy stwierdzić, że część grzechów (i ich konsekwencji) może zostać przebaczona ludziom nie dzięki przelanej krwi Jezusa, a dzięki działaniom zwykłych ludzi, jak modlitwy za zmarłych, czy jałmużny. Ostatecznie, to przebyte cierpienia mają pozwolić ludziom na życie wieczne z Bogiem. Pismo takiemu poglądowi wyraźnie przeczy.



c) Kto wierzy w Jezusa, ma żywot

(47) Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto /we Mnie/ wierzy, ma życie wieczne. (Ew. Jana 6:47)

(16) Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. (Ew. Jana 3:16)

Kto wierzy w Syna Bożego, ma żywot wieczny - nie czyściec, a życie wieczne.

Doktryna o czyśćcu jest tak ważna dla dusz zmarłych, z punktu widzenia KRK, że należałoby oczekiwać bardzo wczesnego wprowadzenia jej do oficjalnego nauczania kościoła katolickiego. Nic bardziej mylnego. Doktryna o czyśćcu została oficjalnie przyjęta przez KRK dopiero w 1439 r. na Soborze Florenckim.
Co się działo z duszami czyśćcowymi przez prawie piętnaście wieków? Czy były skazane na niekończące się męki bez pomocy wstawiennictwa żyjących tylko dlatego, że duchowni KRK przez stulecia nie ustalili oficjalnie doktryny o czyśćcu i sposobów wykupywania z niego zmarłych?

Kto wierzy w Jezusa, ma żywot wieczny
Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto /we Mnie/ wierzy, ma życie wieczne. (Ew. Jana 6:47)

Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. (Ew. Jana 3:16)

Kto wierzy w Syna Bożego, ma żywot wieczny - nie czyściec, a życie wieczne.



Wierzący nie są przeznaczeni na gniew Boży

Ponieważ nie przeznaczył nas Bóg, abyśmy zasłużyli na gniew, ale na osiągnięcie zbawienia przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, który za nas umarł, abyśmy, czy żywi, czy umarli, razem z Nim żyli. (1 Tes. 5:9-10)

Wg KRK, za wolą Boga dusze zmarłych doświadczają cierpień w czyśćcu. KRK pokrętnie tłumaczy, że jest to wyraz Bożej miłości, nie gniewu. Więc cierpienia czyśćcowe musiałyby być gniewną reakcją Boga z powodu grzechu, a nie reakcją miłosierną.

Za każdy jeden grzech należy się człowiekowi kara. Można ją ponieść spędzając wieczność w piekle (jeziorze ognia i siarki). Można też przyjąć w darze ofiarę Jezusa Chrystusa. Bóg swój gniew na grzechy ludzi okazał bowiem na krzyżu, gdy swego Syna dotknął karą za winę nas wszystkich (zob. 53 rozdział Izajasza).

Gdyby czyściec istniał, wówczas należałoby stwierdzić, że Bóg wymierza w nim karę ludziom za grzech, gdyż nienawidzi grzechu i gniewa się z jego powodu. Jednak Pismo wyraźnie stwierdza, że wierzący w Jezusa nie są przeznaczeni na gniew, ale na zbawienie.
http://www.kuzbawieniu.pl/artykuly/ostr ... e-czysciec

KRK zdaje się mówić: "Niestety Panie Jezu, nie udało ci się oczyścić z grzechów ludzi przez swoją ofiarę, ale nie martw się, za naszą pomocą uda się ostatecznie przenieść ich dusze do nieba". Czy takie myślenie nie jest bluźnierstwem? Oczywiście że jest.

Pan Jezus doskonale wiedział co mówi, stwierdzając w ostatnich swoich słowach: WYKONAŁO SIĘ. Jezus Chrystus, sprawiedliwy i bezgrzeszny Bóg i człowiek w jednej osobie, umarł za grzeszników, wypełniając wszystkie proroctwa z tym związane. Zdaniem KRK to wszystko "wykonało się", ale jakby nie w pełni. Nie na tyle, aby człowiek mógł dostąpić przebaczenia wszystkich popełnionych grzechów. Wykonało się zaledwie na tyle, aby móc trafić do czyśćca...


Oznaczenie cytatu i podanie źródła - YZ


Pt gru 30, 2016 15:43
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Czyściec - czy ten wyraz występuje w Biblii?
Po co tyle pisania, skoro Kościół katolicki nie wierzy w odpuszczanie grzechów po śmierci?

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pt gru 30, 2016 15:52
Zobacz profil WWW
Post Re: Czyściec - czy ten wyraz występuje w Biblii?
medieval_man napisał(a):
Po co tyle pisania, skoro Kościół katolicki nie wierzy w odpuszczanie grzechów po śmierci?


Gdyby nie wierzył w odpuszczenie grzechów, to jak według Koscioła dusza może się oczyścić. Jeżeli Bóg nam nie odpuści, nie przebaczy grzechów, to jak według teorii Kościoła, dusza może iść do nieba? - bez woli Bożej? - bez Bożego miłosierdzia?. Czyżby Kościół uznawał zasadę samowolki w niebie?
Dusza musi pragnąć się oczyszczać, czyli wyzwalać z niewoli grzechu, tu na ziemi. Człowiek, jeżeli nawet w swoim ostatnim tchnieniu stwierdzi, że pragnie zbawienia, pragnie Jezusa ni Jego miłości - to zostanie zbawiony. Drugą sprawą jest to, czy zdąży to uczynić, dlatego lepiej nie czekać na tą ostatnią chwilkę. Bóg pragnie zbawić każdego i dlatego wspiera nas. Wyciąga do nas ręce. Sam narodził się na ziemi, by ofiarować siebie, by ratować ludzi, a ludzie jak zwykle, mają swoją teorię.
Co ma Bóg jeszcze dla nas ludzi uczynić?


Pt gru 30, 2016 16:04
Post Re: Czyściec - czy ten wyraz występuje w Biblii?
medieval_man napisał(a):
Po co tyle pisania, skoro Kościół katolicki nie wierzy w odpuszczanie grzechów po śmierci?

Tyle tylko, że wybrana cytuje opracowania ks M. Kaszowskiego, a ten pisze o możliwości odpuszczania grzechów po śmierci i o uwolnieniu od następst grzechu - sprawdź:
http://teologia.pl/m_k/zag08-4.htm#aa


Pt gru 30, 2016 16:16
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9097
Post Re: Czyściec - czy ten wyraz występuje w Biblii?
wybrana napisał(a):
Marek Piotrowski.

Postaraj się jeszcze raz przeczytać ze zrozumieniem i nie przekręcaj faktów.
W tym wpisie powyżej udowodniłam, że Kościół nie miał żadnych podstaw biblijnych, by dla własnych potrzeb w XV wieku ten dogmat ustalać.
Postaraj się ze zrozumieniem przeczytać jeszcze ten wpis poniżej.
Ja niestety nie mam wpływu na czyjeś pojmowanie i logikę, ale proszę cię o jedno przestań przekręcać fakty, a przyjrzyj się im.
Obrazek

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


Pt gru 30, 2016 17:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Czyściec - czy ten wyraz występuje w Biblii?
Alus napisał(a):
medieval_man napisał(a):
Po co tyle pisania, skoro Kościół katolicki nie wierzy w odpuszczanie grzechów po śmierci?

Tyle tylko, że wybrana cytuje opracowania ks M. Kaszowskiego, a ten pisze o możliwości odpuszczania grzechów po śmierci i o uwolnieniu od następst grzechu - sprawdź:
http://teologia.pl/m_k/zag08-4.htm#aa
Jak to możliwe? Cytowanie artykułu o odpuszczaniu grzechów, jako dowód nieodpuszczania?

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Pt gru 30, 2016 17:55
Zobacz profil
Post Re: Czyściec - czy ten wyraz występuje w Biblii?
Alus napisał(a):
medieval_man napisał(a):
Po co tyle pisania, skoro Kościół katolicki nie wierzy w odpuszczanie grzechów po śmierci?

Tyle tylko, że wybrana cytuje opracowania ks M. Kaszowskiego, a ten pisze o możliwości odpuszczania grzechów po śmierci i o uwolnieniu od następst grzechu - sprawdź:
http://teologia.pl/m_k/zag08-4.htm#aa


Ja nie cytuję żadnego księdza. Nie znam tego księdza i jego nazwisko poznałam przez ten wpis.
Za chwilę poczytam i zapoznam się z jego opracowaniami. Potem napiszę co o tym sądzę.


Pt gru 30, 2016 18:02
Post Re: Czyściec - czy ten wyraz występuje w Biblii?
wybrana napisał(a):
Alus napisał(a):
medieval_man napisał(a):
Po co tyle pisania, skoro Kościół katolicki nie wierzy w odpuszczanie grzechów po śmierci?

Tyle tylko, że wybrana cytuje opracowania ks M. Kaszowskiego, a ten pisze o możliwości odpuszczania grzechów po śmierci i o uwolnieniu od następst grzechu - sprawdź:
http://teologia.pl/m_k/zag08-4.htm#aa


Ja nie cytuję żadnego księdza. Nie znam tego księdza i jego nazwisko poznałam przez ten wpis.
Za chwilę poczytam i zapoznam się z jego opracowaniami. Potem napiszę co o tym sądzę.


Absolutnie nie zgadzam się z teologią tego księdza.
A stwierdzenie, ze wszystkie grzechy mogą być odpuszczone oprócz grzechu przeciwko Duchowi Świętemu, dotyczy odpuszczenia naszych grzechów popełnionych w życiu ziemskim, wtedy, gdy żyjąc prosimy Boga, aby nam je odpuścił i wyrażamy z pokorą zal za grzechy, oraz pragniemy naszej poprawy.
Życie na ziemi jest malutkim zaczątkiem życia wiecznego. My jesteśmy przeznaczeni do życia wiecznego. Tu na ziemi mamy zaświadczyć, jakie wybieramy życie wieczne. Czy pragniemy życie wieczne z Bogiem, cz bez Boga. To nasza wola, nasza decyzja ma tu największe znaczenie. Bóg stworzył nas wolnymi. Dał nam łaskę zbawienia przez dar złożony za nas przez swojego syna. My mam albo ten dar przyjąć, albo odrzucić. Tam mało mamy do zrobienia, a sami sobie kładziemy kłody, przeszkody i wymysły. Bóg od nas dużo nie żąda. Pragnie by w naszym życiu królowała miłość i byśmy żyli tą miłością.Cóż może być piękniejszego niż kochać i pragnąć być kochanym. Gdyby ludzie poznali obraz prawdziwego Boga, takiego o którym nauczał nas Jezus Chrystus, to by zamiast trwogi czuli miłość i oddania. Nikt tak nas nie kocha jak Bóg. Nikt nie jest tak człowiekowi oddany jak Bóg. Nikt nie jest dla człowieka tak wielkim, oddanym przyjacielem jak Bóg. Dlaczego odrzucamy to co jest dobre, to co jest piękne, co daje nadzieje, co nas wzmacnia. Dlaczego odrzucamy prawdziwą wiarę, wiarę, że Bóg jest miłością i pragnie by nas również królowała miłość.


Pt gru 30, 2016 18:24
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Czyściec - czy ten wyraz występuje w Biblii?
A stronę
http://www.kuzbawieniu.pl/artykuly/ostr ... c-17710955
znasz?

Bo akapity z Twoich wypowiedzi, wyglądają prawie na kopie tego co na tej stronie

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Pt gru 30, 2016 18:31
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Czyściec - czy ten wyraz występuje w Biblii?
Zanim przejdę do tekstu - miałaś udowodnić swoje twierdzenie, jakoby papieże nazywali sie "następcami Jezusa" - i jakoś ani dowodu, ani uczciwego przyznania, że się myliłaś nie zobaczyliśmy.
Najpierw wytłumacz się (lub wycofaj) z jednego kłamstwa, zanim zaczniesz pisać następne.

Dodatkowo okraszasz swoje teksty, jakie bezkrytycznie przepisujesz ze stron antykatolickich krótkimi "kazaniami" jak to mamy kochać się nawzajem i kochać prawdę - co w zestawieniu z oszczerstwami jakie rzucasz na Kościół jest wręcz groteskowe.

wybrana napisał(a):
Marek Piotrowski.
Postaraj się jeszcze raz przeczytać ze zrozumieniem i nie przekręcaj faktów.
W tym wpisie powyżej udowodniłam
Jedyne, co "udowodniłaś" to to, że nie masz pojęcia o nauce (o Czyśćcu) z którą dyskutujesz, przepisując jakieś propagandowe tekściki z niedouczonych stron antykościelnych.
Cytuj:
że Kościół nie miał żadnych podstaw biblijnych, by dla własnych potrzeb w XV wieku ten dogmat ustalać.
Dogmatu się nie "ustala" tylko się go ogłasza.
A robi się to nie wówczas gdy Kosciół się "dowiaduje" o jakiejś Prawdzie Wiary, tylko przeciwnie - gdy, dotąd powszechnie przyjmowana Prawda Wiary nagle zaczyna być poważnie kwestionowana przez jakąś grupę ludzi.

Kosciół doskonale znał naukę o Czyśćcu (i jej implikację - naukę o potrzebie modlitwy za osoby zmarłe podlegające Czyśćcowi) od początku.

Podam tylko garść najstarszych świadectw:
Św. Justyn (ur. 100): „Dusze ludzi pobożnych w lepszym miejscu przebywają, w gorszym zaś dusze niesprawiedliwych oczekując Dnia Sądu (…) będą istnieć i cierpieć karę tak długo, jak Bóg zechce” (Dialog z Żydem Tryfonem).
Didache czyli nauka Dwunastu Apostołów: "Biada temu, kto bierze!
Jeśli bowiem bierze dlatego, że potrzebuje, nic mu nie można zarzucić; jeśli jednak nie potrzebuje, zda sprawę z tego, dlaczego wziął i po co.
Wsadzony do ciemnicy, odpowie za wszystkie swoje czyny i nie wyjdzie stamtąd, aż ostatni grosz zwróci.
"

Arystydes (ok. 140) „A jeśli jaki sprawiedliwy spośród nich umrze to się radują i dzięki czynią i modlą się za niego i odprowadzają jak wyjeżdżającego” (Apologia, 10;5,11).
Tertulian (ur. 155): „Ofiary za zmarłych składamy w określonym dniu ich narodzin [dla nieba]”. „W ogóle, jeśli więzienie owo, o którym świadczy Ewangelia (Mt 18, 21–35) rozumiemy jako otchłań podziemną i wyjaśniamy, że w oczekiwaniu na zmartwychwstanie należy również odpokutować do ostatniego szelążka za najmniejszy występek…”.
Akta Męczeństwa św. Perpetuy i Felicyty 7 (203) „Dinokrates był moim rodzonym bratem. Zmarł (…) za niego zatem się modliłam. Dzieliła nas jednak ogromna otchłań i ani ja do niego, ani on do mnie nie mogliśmy się przedostać. (…) Wtedy oprzytomniałam i uświadomiłam sobie, że brat mój cierpi. Byłam jednak przeświadczona o tym, że mogę mu ulżyć w jego cierpieniach” .
Orygenes (zm. 254) tak komentuje fragment 1 Kor 3,11–15: „Bóg jak ogień – trawi zło oraz wszystko, co ze zła pochodzi, a co grzesznik na postawionym już fundamencie duchowym buduje – mówiąc symbolicznie – z drewna, siana i słomy”.
Św. Cyprian (258): „Czymś innym jest oczekiwać na przebaczenie, a czymś innym przejść do chwały – być wrzuconym do więzienia i nie wyjść stamtąd, aż się spłaci ostatni szelążek lub natychmiast otrzymać nagrodę za wiarę cnotę” (List, 55,20).
Św. Efrem (373): „Zmarli są bowiem wspomagani ofiarami, które sprawują żywi” (O modlitwie, 29).
„Zanotujcie sobie dni tych, którzy już odeszli, abyśmy mogli wspominać o nich, obchodząc pamiątkę męczenników” (List 12, por. List 1;2).
Św. Grzegorz Wielki: „za pewne lekkie winy istnieje przed Sądem oczyszczający ogień” (Dialogi ).
Św. Augustyn: „Karcenie zostało zapowiedziane w przyszłości (…) miało się dokonać przez ogień. (…) [Panie,] w tym życiu mnie oczyszczaj i spraw, abym stał się taki, żeby już nie było potrzeba ognia oczyszczającego” (Objaśnienie Psalmu, 37,4/ ).

Tertulian, św. Cyprian, św. Cyryl Jerozolimski, Orygenes, Grzegorz z Nyssy, św. Augustyn i wielu innych pisarzy wczesnochrześcijańskich wypowiadało się pozytywnie o idei Czyśćca. Najwcześniejszymi dowodami materialnymi dotyczącymi modlitwy za zmarłych, a więc i wiary w czyściec są zachowane nagrobki chrześcijańskie – najstarsze z II wieku – z napisami o treści:
„Eucharis jest moją matką, Pius ojcem. Proszę was, o bracia kiedy tu przyjdziecie o modlitwę. Aby Wszechmogący Bóg zachował Agapę na wieki”.
„To ja sam Abercjusz w mojej obecności kazałem tu wypisać: Niech każdy, który te słowa rozumie, pomodli się za Abercjusza”.
Nagrobne napisy zawierają także teksty skierowane do wiernych zwiedzających katakumby. Są one niejako głosem zmarłego, który błaga przechodnia o modlitwę. Epitafium znalezione w Kumie kończy się słowami: „Qui legis, ora pro me” (Ty, który czytasz, módl się za mnie), a epitafium z Narbony: „Tu, qui leges, ora pro me” (Ty, który przeczytasz, pomódl się za mnie).
Nigdy nie modlono się w intencjach męczenników, a tylko proszono ich o wstawiennictwo za innych zmarłych, dlatego napisy na grobach męczenników są najkrótsze. Spotyka się także napisy kierujące prośbę o modlitwę za zmarłego do świętych męczenników, np. „Duszę Maksyma ochłódźcie męczennicy, January, Agatop i Felicissimus”.

Cytuj:
(...) Przez 15 wieków KK nie wspomniał o pośmiertnym oczyszczaniu duszy.
Jak widać z powyższego (niepełnego przecież) zestawienia, piszesz nieprawdę.
A ponieważ już raz Ci to zestawienie zaprezentowałem, więc muszę napisać, że po prostu kłamiesz.
Cytuj:
Biblijne wersety, mające wg KRK potwierdzać istnienie czyśćca
Biblijne wersety pootwerdzające istnienie czyśćca wypisałem i omówiłem tu http://analizy.biz/marek1962/czysciec.pdf
Kto ciekaw, zajrzy.

Cytuj:
Trzeba też wiedzieć, że księgi apokryficzne Starego Testamentu zostały dodane przez KRK do kanonu Biblii dopiero w XV wieku po Chrystusie, głównie w odpowiedzi na reformację.
To, oczywiście, kolejne kłamstwo.

Łatwo to udowodnić: aby zobaczyć jaki kanon obowiązywał przed Reformacją, wystarczy sięgnąć do dokumentów wcześniejszych niż ona. Oto tekst 100 lat wcześniejszy, pochodzący z Soboru Florenckiego z lat 1438–1445 (pozwoliłem sobie podkreślić księgi deuterokanonuiczne):
„(…) wyznaję, że jeden i ten sam Bóg jest autorem Starego i Nowego Testamentu, tj. Prawa i Proroków oraz Ewangelii, bo święci obu Testamentów mówili pod natchnieniem tego samego Ducha Świętego. Księgi ich ze czcią przyjmuję pod następującymi tytułami: Pięć (ksiąg) Mojżesza, to jest (księgi) Rodzaju, Wyjścia, Kapłańska, Liczb, Powtórzonego Prawa; (księgi) Jozuego, Sędziów, Rut, cztery Królewskie, dwie Kronik, Ezdrasza, Nehemiasza, Tobiasza, Judyty, Estery, Hioba, Psalmy Dawida, Przypowieści, Eklezjastesa, Pieśni nad Pieśniami, Mądrości, Eklezjastyka, Izajasza, Jeremiasza, Barucha, Ezechiela, Daniela; Dwunastu Mniejszych Proroków to jest: Ozeasza, Joela, Amosa, Abdniasza, Jonasza, Micheasza, Nahuma, Habakuka, Sofoniasza, Aggeusza, Zachariasza, Malachiasza; dwie Machabeuszów; cztery Ewangelie: Mateusza, Marka, Łukasza, Jana; czternaście listów Pawła: do Rzymian, dwa do Koryntian, do Galatów, do Efezjan, do Filipian, do Kolosan, dwa do Tesaloniczan, dwa do Tymoteusza, do Tytusa, do Filomona, do Hebrajczyków; dwa Piotra, trzy Jana, jeden Jakuba, jeden Judy; Dzieje Apostołów i Apokalipsa Jana.
Dekret dla Jakobinów z Bulli Cantate Domino 04.02.1441

Od IV wieku (kiedy w ogóle ustalono kanon) Księgi Deuterokanoniczne były w nim cały czas.
I nic dziwnego - autorzy NT posługiwali się właśnie kanonem je zawierającym - na około 350 miejsc w Nowym Testamencie, w którym jest cytowany Stary Testament, w ok.300 miejscach jest to cytat oparty na Septuagincie (czyli wersji na której oparto kanon katolicki) , a nie na tekście hebrajskim (który porównany z tekstem masoreckim wykazuje zresztą delikatne zmiany antychrześcijańskie).


Sprawa wypłynęła ponownie po niemal 1000 latach przy okazji Reformacji, kiedy to Marcin Luter odrzucił księgi deuterokanoniczne.
A było to tak: Luter w 1519 roku, podczas debaty o czyśćcu, został dosłownie "znokautowany" cytatem z Drugiej Księgi Machabejskiej. Świadomy, iż fragment ten stoi w jaskrawej sprzeczności z jego nauką, nie wiedząc co odpowiedzieć, przypomniał sobie incydent, podczas którego św. Hieronim początkowo nie uznawał ksiąg niehebrajskich (potem uznał). Niewiele myśląc, dla podtrzymania swojej sprzecznej z Biblią nauki... usunął z Biblii wszystkie 7 ksiąg deuterokanonicznych Starego Testamentu.
W ten sposób Reformator, który zdefiniował zasadę tylko biblia, uważając, iż wiary Kościoła nie może determinować wielowiekowa Tradycja, jednocześnie pozwolił sobie na to, by jego własne poglądy stanowiły normę dla orzeczenia, czy dana księga jest natchniona, czy nie.

Potem Luter posunął się jeszcze dalej - usiłował usunąć 7 ksiąg również z Nowego Testamentu (tych, które zaprzeczają jego naukom, zwłaszcza "tylko wiara"). Tego jednak było już za dużo - takiej hucpy nie wytrzymali nawet zwolennicy Lutra.

Dokładnie sprawy kanonu (a także hucpy Lutra w sprawie ksiąg deuterokanonicznych), również rzekomy brak odniesień w NT do ksiąg deuterokanonicznych) omówiłem tu http://analizy.biz/marek1962/objawienie.pdf

Co do reszty przepisanych z jakiejś propagandowej broszury "argumentów" opierających się na tezie, jakoby w Czyśćcu chodziło o "zapasowe" odpuszczanie grzechów - to może warto, byś wreszcie zapoznała się z nauką Kościoła od Kościoła, a nie od wrogów Kościoła.
Kopiujesz bzdury ze stron antykatolickich, bez śladu krytycznej refleksji.


Wczytaj w końcu, że teza (z jaką polemizujesz) jakoby w Czyśćcu następowało "zapasowe", niezależne od Ofiary Chrystusa wybaczenie grzechów, NIE jest tezą katolicką, lecz twierdzeniem, które przypisują Kościołowi walczący z Nim protestanci.
Niezależnie czy czynią to dla ułatwienia sobie dyskusji (łatwiej się dyskutuje z podobną bzdurą niż z faktycznym nauczaniem Kościoła) czy z niewiedzy - piszą nieprawdę.
A Ty ją skwapliwie przepisujesz.

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Pt gru 30, 2016 18:43
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 557 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL