Witam.

Kto dokonał interpretacji Pisma Świętego, które znamy do dziś? W sumie samo Pismo, przypowieści Jezusa, niepasujące do siebie 2 opisy świata i inne szczegóły ktoś wyjaśnił i dzisiaj na tym opiera się całe Chrześcijanstwo. Kto i kiedy tego dokonał?

Pozdrawiam

Według mnie stawiasz złe pytanie. Zakładasz błędnie, że jest jakaś jedna interpretacja Pisma, która powstała kiedyś i do dziś trwa. A tak wcale nie jest. Jezus wyjaśnia wiele ze swych przypowieści, Jego nauka, była potem rozwijana przez Apostołów, trwa w Tradycji i w Piśmie. Pod wpływem osiągnięć nauki spojrzeliśmy na pewne kwestie inaczej. 1000 lat temu Św. Tomasz z Akwinu podjął się wielu rozważań i mamy jego dzieło dotykające wielu kwestii. Dziś pojawiają się nowe problem np. bioetyczne, które wymagają ustosunkowania się do nich. Nie ma jednej niezmiennej interpretacji, która ktoś stworzył w konkretnym dniu, to wszystko ma swój początek w głoszeniu przez Jezusa i to trwa w Kościele, inna sprawa że to co było jasne dla Żyda, dla nas nie musi i ktoś mus to wyjaśnić, ustosunkować się do jakichś nowych faktów, spojrzeć na dany fragment z innej perspektywy, odnaleźć inne jego znaczeni (nie nowe, ale inne, kolejne).

To zależy. Całe Chrześcijaństwo ma pewne założenia które sprawiają, że tak a nie inaczej rozumie się Pismo. Ja kiedyś chciałem porównać Jezusa do Buddy, i czytając Dhampadę miałem wrażenie, że Jezus mówił o tym samym, tylko używając innych metafor i przypowieści. Bo czy mówimy o Bogu, który jest miłością, czy Egzystencji, która jest życiem i miłością, czy też mówimy o "Jedności z ojcem w niebie" czy "Jedności wszystkiego, co istnieje" czy o "Bogu sprawiedliwym, który za dobro wynagradza a za złe karze" czy o karmie, którą zbierasz by wróciła w kolejnym wcieleniu, czy wreszcie o reinkarnacji i o tym, że "niebo i ziemia są pośród was" to można mieć wrażenie, że Chrześcijaństwo i Buddyzm - tak sprzeczne ze sobą ideę mogą się różnić jedynie interpretacją słów swoich nauczycieli.

Oczywiście podstawy pochodzą od Jezusa, ale jeśli mówimy o całej nauce, o wszystkich aspektach, to jest już kwestia bardziej złożona. Fakt że poganie nie muszą być obrzeżani to efekt wspólnej decyzji Ducha Św. i Apostołów. Współczesna nauka o Duszy to efekt rozważań św. Tomasza, który to zebrał, ujął w formuły i tak do dziś to trwa. A czy na wydziałach teologicznych nie dyskutuje się na różne kwestie, nie bada się? Nauka zatem jest niezmienna --> Jezus nas zbawił i darmo w wolności możemy tą łaskę przyjąć dzięki wierzę. Nie ma tutaj gadać, można zgłębiać jedynie czym ten dar jest, jaki mechanizm do niego doprowadził itd. Z drugiej strony nauka ta się wzbogaca, o nowe terminy, dogmaty, odpowiedzi na nowe nurtujące nas pytania.

Mialem zalozyc nowy watek ale moze ten bylby odpowiedni.
Na innym watku pojawily sie slowa: zle, ze zrozumieniem, uwazniej.
Moze klucz tkwi w wolnosci na ktora powoluje sie WIST. A wolnosc wiaze sie z sumieniem.

Chcialem zaproponowac lekture wypowiedzi Lewandowskiego sprzed kilkunastu lat:
https://www.apologetyka.info/ateizm/czy ... ce,327.htm
No bo tak: Jest wiele mniej lub bardziej oficjalnych wypowiedzi ludzi Kosciola ktore z uplywem czasu okazywaly sie nieprawda. Np ze Ziemia jest centrum Wszechswiata dopoki nie pojawil sie Kopernik,
Wedlug Chrzescian powolujacych sie na "tylko Biblia" do dzis jest wielu takich ktorzy wierza w istnienie Ziemi od 6000 lat itp.
Wyglada na to ze ani "kto Was slucha, mnie slucha" ani "tylko Biblia" nie rozwiazuje problemu interpretacji i Prawdy.
I dziwic sie nalezy jak to jest ze sa tacy ktorych zadna sila nie przekona do zmiany pogladow

No tak, biedni ludzie, szukają Pisma Świętego, a Ono pisane jest takim trudnym językiem, którego nie możemy zrozumieć, musimy szukać różnych interpretacji , tłumaczeń tych najnowszych i tych ze średniowiecza.
Gdyby wydawnictwa Pisma Świętego wiedziały że Pismo Święte jest za trudne do czytania, że nikt przez to nie będzie mógł zrozumieć co tam też pisze to pewnie nie drukowały by w każdym języku tego zaczarowanego tekstu.
Jakiż ten nasz Język Polski jest ubogi, nic nie można zrozumieć, trzeba szukać tłumaczeń - Pożal się Boże.