Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 15:47



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Biblia - paradoks chrześcijaństwa? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So paź 17, 2009 23:13
Posty: 7
Post Biblia - paradoks chrześcijaństwa?
Na początku witam wszystkich serdecznie po raz pierwszy na tym forum. Nigdy wcześniej nie czytałem w całości pisma świętego, ale teraz wydaje mi się, że do tego dojrzałem i jestem zszokowany! Gdzie w tym tekście dobro i miłość?! Oczywiście, takie motywy też się przejawiają i słyszałem je nie raz w kościele, ale skąd tutaj krew, nienawiść i śmierć?! Kościół, księża i większość wierzących to jedno a słowo boże to drugie - z tego zdawałem sobie sprawę i potwierdzenie tego z powodzeniem znajduje w Piśmie Świętym. Ale skąd takie cytaty:
Kpł 20, 27
"27 Jeżeli jaki mężczyzna albo jaka kobieta będą wywoływać duchy albo wróżyć, będą ukarani śmiercią. Kamieniami zabijecie ich. Sami ściągnęli śmierć na siebie. "
To znaczy, że co? Że mam iść i zabijać wszelkie osoby które przepowiadają przyszłość bo takich i podobnych dzisiaj nie brakuje... Albo to:
Pwt 21, 18-21
"18 Jeśli ktoś będzie miał syna nieposłusznego i krnąbrnego, nie słuchającego upomnień ojca ani matki, tak że nawet po upomnieniach jest im nieposłuszny, 19 ojciec i matka pochwycą go, zaprowadzą do bramy, do starszych miasta, 20 i powiedzą starszym miasta: Oto nasz syn jest nieposłuszny i krnąbrny, nie słucha naszego upomnienia, oddaje się rozpuście i pijaństwu. 21 Wtedy mężowie tego miasta będą kamienowali go, aż umrze. Usuniesz zło spośród siebie, a cały Izrael, słysząc o tym, ulęknie się. "
Czyli wg. tego 90% rodziców dzisiejszej młodzieży powinno je zabić z pomocą społeczeństwa...
Nie chce mi się wymieniać więcej przykładów bo jest ich wiele. Rozumiem, że dot. to czasów odległych od dzisiejszych i wiele się zmieniło. Ale dlaczego w kościele się o tym nie mówi? Albo na tej nieszczęsnej religii w szkołach? Dlaczego czytając ten tekst jestem w szoku a wcześniej przekazywano mi to jako "błogosławione słowo boże" pełne dobra, ciepła, wspaniałych nauk płynących z ust Pana... Jestem pewien, że gdyby więcej osób przeczytało tę książkę ze zrozumieniem i poddało własnej ocenie to odeszło by od tej religii...


N paź 18, 2009 1:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Pierwszą rzeczą której nie uczyniłeś, ale powinieneś to zweryfikowanie swojego spojrzenia na Pismo Święte. Czyli na jakiej podstawie założyłeś sobie że Biblia będzie książka idealną? Bo jak widzisz okazuje się że Biblia nie jest zbiorem tekstów pisanych pod Ciebie, czyli człowieka XXI wieku, w dodatku nie jest jednomyślna, co oznacza w moim rozumieniu, że dana księga oddaje niekiedy myśl ludzi danej epoki np. jeśli brak było wiary we współcześnie rozumiane niebo, to nie ma się co dziwić że ludzi w życiu doczesnym i w jego jakości upatrywali nagrodę lub karę za swoją wierność lub niewierność. Dalej mamy swoistą ewolucja, czyli przed Jezusem czekał ludzi Szeol, jedno zbiorcze miejsce dla wszystkich, po Jezusie otwarły się bramy nieba. Słowem, Pismo Święte trzeba umieć odczytać, a zacząć trzeba od zrozumienia czym ono jest. Nie dziwi Twoje rozczarowanie, jeśli nastawiłeś się że Biblia w całości to książka o kwiatkach i szczęśliwych kicających króliczkach. Dla przykładu, jeśli szukasz w książce do fizyki faktów z przeszłości to nie znajdziesz ich wiele, co pokazuje że masz w tej sytuacji błędne wyobrażenie o tym jakie zagadnienia porusza podręcznik do fizyki. Poza tym trzeba sobie zdać sprawę że Biblię spisali ludzie, zwykli śmiertelnicy i zgodnie ze swoim myśleniem, oraz epoką i zwyczajami widzieli w Bogu wojownika, wodza, mściciela. Ten obraz ulegał zmianie, ale zawiera wciąż ważne i godne przyjęcia elementy - Bóg za złe karze a za dobre wynagradza, znaczy się dobro ostatecznie i tak zawsze triumfuje. Forma może dziś nas dziwić, ale treść zawsze jest aktualna, bo przekazuje uniwersalną prawdę.

Od Ciebie zależy czy będziesz się upierał i rozumiał Biblię wedle własnych założeń (wyobrażeń które sam sobie stworzyłeś), czy wedle tego czym ona faktycznie jest.

_________________
Pozdrawiam
WIST


N paź 18, 2009 1:41
Zobacz profil

Dołączył(a): So paź 17, 2009 23:13
Posty: 7
Post 
Wyobrażenie miałem błędne, to fakt. Ale pytanie - dlaczego? Dlatego, że Pismo Święte było mi tak przedstawiane od lat przez księży w kościele, w szkole na religii itp. I to mnie irytuje, że nie mówi się o Biblii jako o całości tak jak np. w przypadku książki do fizyki gdzie przerabia się cały materiał, a tylko wybrane fragmenty są wiernym przedstawiane.
Na to pytanie oczywiście nie ma jednoznacznej odpowiedzi - po prostu edukacja religijna jest zła w każdej materii i powinna być zmieniona (a nawet w pewnym stopniu wyeliminowana bo przynosi więcej złego niż dobrego).
Jako, że przygotowałem się do tej rozmowy przytoczę jeszcze kilka cytatów - tym razem nie krwawych i złowieszczych a po prostu niedorzecznych (przynajmniej w mojej ocenie - wyprowadzajcie mnie z błędu). I żeby nie było, ten będzie z Nowego Testamentu:
(Mt 6,8)
"Nie bądźcie jak poganie. Bóg nie potrzebuje, abyście Mu mówili, co ma uczynić. To wy tego potrzebujecie. Poganie mogą to mówić swym bożkom, które nie potrafią ich usłyszeć. Jednak wy nie postępujcie tak wobec Boga Prawdziwego, Duchowego, który jest nie tylko Bogiem i Królem, lecz także waszym Ojcem wiedzącym, zanim Go poprosicie, czego wam potrzeba."

Jak ten cytat się ma do wpajania nam od dziecka "poproś Pana Boga żebyś była zdrowa". Jak mają sie do tego modlitwy np. na antenach radiowych pod tytułem "poprośmy teraz wszyscy Pana Boga aby pomógł Jasiowi zdać na prawo jazdy" (takie historie często się tam słyszy).

Takich sprzeczności w Biblii jest wiele i dotyczą one stworzenia świata, wszechwiedzy i wszechmocy Boga i wielu więcej.


N paź 18, 2009 2:35
Zobacz profil
Post 
Nie wiem z jakiego wydania Biblii pochodzi ów cytat.
W Biblii Tysiąclecia brzmi on:
- "Na modlitwie nie bądżcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swoje wielomówstwo bądą wysłuchani" (Mt 6,7)
Co usuwa wszelkie sprzeczności - taka modlitwa nie wypływa z ufności wobec Boga, ale magicznego przeświadczenia o mocy swoich słów, zaklęć, lub jako formy płatności za uzyskane łaski.
Ufający człowiek w moc Boga, modlący się sercem, powie szczerze "Jezu ufam Tobie" i zawierzy Mu wszystko.


N paź 18, 2009 8:42
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 10, 2005 1:37
Posty: 589
Post 
W Google sprawdziłem, że cytat nie pochodzi z żadnego wydania Biblii, a z objawień Marii Valtorty, kimkolwiek by nie była.

Jeśli więc mówimy o Piśmie świętym, dobrze by było się odnosić do niego, a nie do jakiś cytatów z dziwnych miejsc.

_________________
Nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale MOCY, MIŁOŚCI i trzeźwego MYŚLENIA (2Tm 1,7)

Moje blogi: Świat Czytników, VrooBlog, Blog Biblijny (zawieszony). Moje strony: porównywarka polskich e-booków


N paź 18, 2009 10:14
Zobacz profil
Post 
Vroobelek napisał(a):
W Google sprawdziłem, że cytat nie pochodzi z żadnego wydania Biblii, a z objawień Marii Valtorty, kimkolwiek by nie była.

Jeśli więc mówimy o Piśmie świętym, dobrze by było się odnosić do niego, a nie do jakiś cytatów z dziwnych miejsc.

To może zamiast zawodnego google przeczytasz oryginalny teks Ewangelii
http://www.biblia.poznan.pl/PS/Biblia.htm


N paź 18, 2009 10:42
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 10, 2005 1:37
Posty: 589
Post 
Alus napisał(a):
To może zamiast zawodnego google przeczytasz oryginalny teks Ewangelii
http://www.biblia.poznan.pl/PS/Biblia.htm


Ale nie rozumiem, dlaczego akurat mi zalecasz czytanie Biblii?

_________________
Nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale MOCY, MIŁOŚCI i trzeźwego MYŚLENIA (2Tm 1,7)

Moje blogi: Świat Czytników, VrooBlog, Blog Biblijny (zawieszony). Moje strony: porównywarka polskich e-booków


N paź 18, 2009 11:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Jestem pewien, że gdyby więcej osób przeczytało tę książkę ze zrozumieniem i poddało własnej ocenie to odeszło by od tej religii...


Dlaczego by odeszło ? Ja nie widzę żadnego powodu by odchodzić, a przeczytałem tę " książkę ", i sądzę, że ze zrozumieniem. Skąd w Biblii krew, nienawiść i śmierć ? Bo one są w świecie, i gdyby w Biblii ich nie było, uznałbym, że Biblia jest utopią albo bajką.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


N paź 18, 2009 11:03
Zobacz profil
Post 
Vroobelek napisał(a):
Ale nie rozumiem, dlaczego akurat mi zalecasz czytanie Biblii?

Chyba zupełnie się nie zrozumiałysmy :o
Piszesz godzinę wczesniej, jakoby ów cytat pochodził z objawień Valtorty i nie znajduje się w żadnym wydaniu Biblii - odnosisz się zatem do cytatu Largoo?


N paź 18, 2009 11:52
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Largoo a czy w domu rodzinnym Pismo Święte było brane i czytane? Bo piszesz o księżach i katechezach. No cięzko abyś oczekiwał że katecheza dla dziecka przeistoczy się w studia teologiczne, ale to nie znaczy że zostałeś okłamany.

A co ksiązki od fizyki to wątpię abyświdział taką która zawiera całą fizykę. I podobnie jest z Biblią, jest tak bogada że komentarze do poszczególnych ksiąg to kolejne tomiska które z uwagą należałoby wertować.

Co do podanego cytatu, w jakiejkolwiek formie on został tu podany, nie widzę naprawde problemu, więc wyjaśnij mi proszę co Ci tu nie pasuje? Rozumiem oczywiście że słowow w słowo odczytałeś kawałek tekstu bez odniesienia się do całego konktekstu np. całego rozdziału i teraz wygląda to tak jakby Biblia zakzywała się modlić. Przeczytaj dalej a znajdziesz napomnienia o potrzebie modlitwy. Naprawde Biblia to jest całość, 3, 4 zdania nie zmiota całej nauki katolickiej która właśnie m.in. na Biblii sięopiera, ale analizuje ją o wiele wnikliwiej.

Ech, co do sprzeczności to pełno tu tematów o tych rzekomych sprzecznościach. Poszukaj, poczytaj, bo tu znów o nich gadać nie będziemy, bo i nie ma podstaw ku temu. W każdym razie, widzisz sprzeczność w Biblii - poczytaj ksiązki, poczytaj ten tekst kilka razy, poszukaj czym ta Biblia jest, bo jak ją będziesz traktowć jako podręcznik do fizyki to naprawde będziesz miał wiele sprzeczności, tak samo jak w ksiązce historycznej będziesz sobie na siłe dorabiał gdzie są jakies prawa fizyki.

_________________
Pozdrawiam
WIST


N paź 18, 2009 12:40
Zobacz profil

Dołączył(a): So paź 17, 2009 23:13
Posty: 7
Post 
Pismo święte w domu rodzinnym nie było przerabiane bo nie pochodzę z rodziny wierzącej. Oczywiście, że katecheza dla dziecka nie stanie się studiami teologicznymi ale tutaj pojawia się pytanie jaki w ogóle jest sens zmuszania do niej dzieci i młodzieży skoro nie mówi ona o wszystkim o czym powinna.
Co do książki do fizyki, to nie ja przytoczyłem taki przykład - tylko się do niego odnoszę bo książka do fizyki jest zbiorem faktów a Biblia zdecydowanie nie. Natomiast jeżeli przy tym jesteśmy to oczywiście nie ma książki która zawiera cały temat z tej dziedziny ale jeżeli są już przytaczane teorie i wzory osób które jak się później okazało nie miały racji, to jest to jednoznacznie zaznaczone. I w tym momencie wiem, że dana teza danego fizyka była błędna i poprawił ją na poprawną "ten" człowiek. Osoba wierząca natomiast biorąc do ręki Pismo Święte (Stary i Nowy Testament jaki ją "obowiązuje") z pewnością zauważa, że w jednym momencie mówi się o zabijani za to i za tamto w drugim przychodzi dekalog i słowa "Nie zabijaj".
Jeżeli chodzi o książkę do historii i prawa fizyki to nie rozumiem o co Ci chodzi. Czytając o bitwie pod Grunwaldem nie widzę żadnych sprzeczności z prawami fizyki i nie dowiaduję się, że ktoś tutaj np. latał łamiąc prawa grawitacji. Gdzie tutaj miałbym "dorabiać sobie gdzie są jakieś prawa fizyki"?

Co do "rzekomych" sprzeczności Biblii z religią to mam kolejne pytanie - gdzie w tym tekście zawiera się informacja o dziewictwie Maryi? Gdzie informacja o wspominanym często w kościele czyśćcu? Dlaczego człowiek, i jakim prawem dorabia sobie swoje teorie niczym nie poparte?


N paź 18, 2009 13:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post 
Largoo, zauważasz sprzecznosci, których nie ma przez swoją niewiedzę. Nawet nie wiesz czym jest Biblia w Kościele. Wiem, że trudno przyjąć taką krytykę do siebie. Może komuś innemu bedzie się chciało wytłumaczyć, ale ja polecam jakąś lekturę, np. "Repetytorium biblijne" - ks. Tomasz Jelonek lub książki prof. Anny Świderkówny o Biblii. Popatrz też tu:
viewtopic.php?t=22839&highlight=

_________________
Piotr Milewski


N paź 18, 2009 13:27
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post 
Cytuj:
Nigdy wcześniej nie czytałem w całości pisma świętego, ale teraz wydaje mi się, że do tego dojrzałem


Niestety, jak widać tylko Ci się wydaje.

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


N paź 18, 2009 13:32
Zobacz profil

Dołączył(a): So paź 17, 2009 23:13
Posty: 7
Post 
Być może przeczytam tę książkę, narazie jednak bazuję na piśmie świętym i kilku innych tekstach (a raczej ich fragmentach). Skoro nie ma sprzeczności to skąd to o czym napisałem w poprzednim poście? I dlaczego np. człowiek zmienił przykazania boże. Dlaczego po tej zmianie, kiedy zaczęto produkować obrazy z Jezusem Chrystusem przedstawiono go jako białego człowieka w dodatku z długimi włosami (oczywiście nie tylko w takiej formie, ale ta jest najpopularniejsza zwłaszcza w naszym kraju)
"Czyż sama natura nie poucza nas, że hańbą dla mężczyzny jest nosić długie włosy?"


N paź 18, 2009 13:41
Zobacz profil

Dołączył(a): So paź 17, 2009 23:13
Posty: 7
Post 
Johnny99 napisał(a):

Niestety, jak widać tylko Ci się wydaje.


Nie Tobie to oceniać - nie znasz mnie... A skoro już czytam i jestem skołowany treścią to daruj sobie takie uwagi i nakieruj mnie w "dobrą" stronę.


N paź 18, 2009 13:42
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 29 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL