Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 15:19



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 73 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5
 Żołnierz - zabójstwo 
Autor Wiadomość
Post Re: Żołnierz - zabójstwo
WIST napisał(a):
Pięknie tłumaczysz czemu stoisz i patrzysz jak katują niewinnego - wątpię aby Twój przykład był poruszającym przykładem wiary.
Niczego podobnego nie napisałem - żeby stać i nie reagować. Zwracałem Ci już uwagę, że powtarzając coś takiego nadinterpretujesz. Chrześcijanin nie powinien używać przemocy. Czy Chrystus przemocą powstrzymał ludzi chcących ukamienować cudzołożnicę? A może "stał i patrzył jak katują"?

WIST napisał(a):
Ale jej też nie podważam, obraz Jezusa można malować na klęczkach, albo można go malować dobrze.
Nie na klęczkach, więc jak? Chcesz poprawiać świętość, bo Twoim zdaniem "dobrze" jest całkiem inaczej?

WIST napisał(a):
Rozumiem że mamy być bezczynni, poczekajmy na sąd. Genialne w swej prostocie.
Jak łatwo jest odrzucić wiarę w miłość! Jak łatwo uwierzyć, że miłość nie może zwyciężyć z brutalną siłą! Jaki sens ma taka wiara, jaki sens ma głoszenie ustami o "miłowaniu nieprzyjaciół", skoro nic się nie zmienia w myślach ani czynach?

Wtedy wydadzą was na udrękę i będą was zabijać, i będziecie w nienawiści u wszystkich narodów, z powodu mego imienia. Wówczas wielu zachwieje się w wierze; będą się wzajemnie wydawać i jedni drugich nienawidzić. Powstanie wielu fałszywych proroków i wielu w błąd wprowadzą; a ponieważ wzmoże się nieprawość, oziębnie miłość wielu. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony.


Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem ich jest Królestwo Niebios.
Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni.
Błogosławieni cisi, albowiem oni posiądą ziemię.
Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni będą nasyceni.
Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią.
Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.
Błogosławieni pokój czyniący, albowiem oni synami Bożymi będą nazwani.
Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie z powodu sprawiedliwości, albowiem ich jest Królestwo Niebios.
Błogosławieni jesteście, gdy wam złorzeczyć i prześladować was będą i kłamliwie mówić na was wszelkie zło ze względu na mnie! Radujcie i weselcie się, albowiem zapłata wasza obfita jest w niebie; tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami.


Nie ma błogosławieństwa dla tych, co chcieliby przemocą zaprowadzać dobro. Złe drzewo nie może rodzić dobrych owoców.


Cz gru 09, 2010 8:12

Dołączył(a): So sty 30, 2010 21:11
Posty: 67
Post Re: Żołnierz - zabójstwo
Może dla ochłonięcia przeczytajcie to, myślę że to bardzo rozsądny tekst:
http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-pn/js-pn_50.htm

Nie ma się co nawzajem obrażać, moim zdaniem temat jest trudny i należy zrozumieć racje obu stron. Przy zjawisku zmasowanego zła (faszyzm, komunizm) ludzie walczyli nie tylko o przetrwanie ale o zachowanie człowieczeństwa, podstawowych zasad moralnych - te ideologie były zagładą nie tylko dla ciała, ale i ducha. Myślę że tutaj obrona z użyciem przemocy była jak najbardziej uzasadniona przy takiej skali wynaturzeń i zagrożenia dla całego świata. Co innego kiedy do pokoju można dojść drogą pokojową - mamy piękny przykład rodzimej "Solidarności", kiedy ludzie dążyli do prawdy nawet za cenę życia, ale przy okazji nie "wybijali zębów" oponentom.
Nieraz (w sumie często) siłowe rozwiązywanie konfliktów prowadzi do eskalacji przemocy i właśnie chyba przed tym przestrzega nas Chrystus - nie tędy droga. Użycie przemocy jest ostatecznością, tylko jeśli nie mamy innego wyjścia do obrony innych. Wszystko zależy od sytuacji.
Na tym forum można znaleźć świadectwa w których powołanie się na Jezusa Chrystusa było silniejsze niż pięści i prowadziło do opamiętania napastnika - więc ten pacyfizm czasem się w praktyce sprawdza - tylko czy znajdziemy taką silną wiarę w swoim sercu ? W każdym razie na zło trzeba zawsze reagować, na tyle na ile potrafimy.


Cz gru 09, 2010 10:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Żołnierz - zabójstwo
Akruk
Cytuj:
Niczego podobnego nie napisałem - żeby stać i nie reagować. Zwracałem Ci już uwagę, że powtarzając coś takiego nadinterpretujesz. Chrześcijanin nie powinien używać przemocy. Czy Chrystus przemocą powstrzymał ludzi chcących ukamienować cudzołożnicę? A może "stał i patrzył jak katują"?

To jedz do Afganistanu i poproś aby nie zabijali się nawzajem. Tak to można wiecdznie dyskutować. Policja czasem musi uzyć siły, zabronisz im? A to przecież przemoc. To są oczywiste i codzienne rzeczy, a Ty się zachowujesz ajkby żył w innym świecie i dobrym slowem zmienił wszystkich.

Cytuj:
Nie na klęczkach, więc jak? Chcesz poprawiać świętość, bo Twoim zdaniem "dobrze" jest całkiem inaczej?

Nie zrozumiałeś. Można być bardzo pobonym, ale poprzez to że źle sie to robi efekt też nie jest zadowalający. Przyklad nie mój. Obraz można malowac na klęczkach bo w końcu maluje się więtą postac, a można go malowac dobrze, czyli w takiej pozycji jaka jest wygodna dla arysty. Zanim coś napiszesz, zastanów się czy zrozumiałeś.

Cytuj:
Jak łatwo jest odrzucić wiarę w miłość! Jak łatwo uwierzyć, że miłość nie może zwyciężyć z brutalną siłą! Jaki sens ma taka wiara, jaki sens ma głoszenie ustami o "miłowaniu nieprzyjaciół", skoro nic się nie zmienia w myślach ani czynach?

Może zróbmy inaczej. Napisz mi proszę jak mamy sobie radzić na mieści gdy policji zabierzemy, gaz pałkę, pistolet oraz zabronimy uzywania siły fizycznej. Pokaż konkretnie jak Ty bys sobie radził Bo nrazie do duo piszesz, ale nic z tego nie wynika. Konkrety prosze.

Dla mnie to proste, mogę miłować nieprzyjaciół, ale miłowanie nie polea na pozwalaniu każdemu na to co mu się podoba. Masz wypaczone pojęcie miłości. Twoi rodzice też pozwalali Ci na wszystko w imię miłości i (do)wolności?

Trb
Ja już dawno pisałem że temat jest trudny i się z tym zgadzam.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz gru 09, 2010 12:27
Zobacz profil
Post Re: Żołnierz - zabójstwo
trb napisał(a):
Nie ma się co nawzajem obrażać, moim zdaniem temat jest trudny i należy zrozumieć racje obu stron. Przy zjawisku zmasowanego zła (faszyzm, komunizm) ludzie walczyli nie tylko o przetrwanie ale o zachowanie człowieczeństwa, podstawowych zasad moralnych - te ideologie były zagładą nie tylko dla ciała, ale i ducha. Myślę że tutaj obrona z użyciem przemocy była jak najbardziej uzasadniona przy takiej skali wynaturzeń i zagrożenia dla całego świata.
Czy gdyby On przyszedł wtedy, chwyciłby za karabin czy jeszcze raz dał się ukrzyżować, żebyśmy wreszcie zrozumieli?


Cz gru 09, 2010 12:49
Post Re: Żołnierz - zabójstwo
WIST napisał(a):
To jedz do Afganistanu i poproś aby nie zabijali się nawzajem. Tak to można wiecdznie dyskutować. Policja czasem musi uzyć siły, zabronisz im? A to przecież przemoc. To są oczywiste i codzienne rzeczy, a Ty się zachowujesz ajkby żył w innym świecie i dobrym slowem zmienił wszystkich.
A w jakim świecie żył i nauczał Jezus? Wiem, że nie wszyscy chcą go słuchać. A jeszcze mniej chce go naśladować. Mówił o tym. I mówił też o tych, co poznali jego naukę, ale mimo to wybrali własną "rozsądną" drogę:

Kto się bowiem Mnie i słów moich zawstydzi, tego Syn Człowieczy wstydzić się będzie.

WIST napisał(a):
Obraz można malowac na klęczkach bo w końcu maluje się więtą postac, a można go malowac dobrze, czyli w takiej pozycji jaka jest wygodna dla arysty. Zanim coś napiszesz, zastanów się czy zrozumiałeś.
Zrozumiałem dobrze. Ty odmalowujesz sobie nauczanie Jezusa tak, jak dla Ciebie wygodnie. Ale czy Jezus przybył, żeby głosić wygodne poglądy czy raczej słuszne i prowadzące do Boga?

WIST napisał(a):
Może zróbmy inaczej. Napisz mi proszę jak mamy sobie radzić na mieści gdy policji zabierzemy, gaz pałkę, pistolet oraz zabronimy uzywania siły fizycznej.
Dlaczego Ty lub ja mamy cokolwiek zabierać policji? "Królestwo moje nie jest z tego świata", a Ty chcesz rządzić tym światem, rządzić ludźmi i narzucać im dobro.

WIST napisał(a):
Dla mnie to proste, mogę miłować nieprzyjaciół, ale miłowanie nie polea na pozwalaniu każdemu na to co mu się podoba.
Bo należy się temu przeciwstawić siłą?

Ziemia, nad którą zajaśniało słońce prawdy, gdzie Syn Boży żył, nauczał i cierpiał, gdzie umarł i zmartwychwstał dopełniwszy dzieła Odkupienia, święta ta ziemia wpadła w ręce niewiernych; zbezcześcili Przybytek Pański, pomordowali świętych, a ciała ich stały się pastwą dzikich zwierząt; krew chrześcijan płynęła strumieniem w Jerozolimie i około jej murów, a nikt nie spieszy ich pogrzebać.
[...]
Pełen ufności w miłosierdzie boskie, i z mocy władzy przekazanej mi przez świętych Piotra i Pawła udzielam odpustu zupełnego każdemu chrześcijaninowi, który ożywiony uczuciem szczerego nabożeństwa pójdzie walczyć przeciw niewiernym.


Czy poznajesz te słowa?


Cz gru 09, 2010 13:15
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Żołnierz - zabójstwo
Odpowiedz mi proszę na takie pytania.
Czy jesteś za odebraniem policjantom prawa do użycia przymusu bezpośredniego, a co za tym idzie prawa do używania środków w postaci pałki, czy pistoletu (czyli Twojej przemocy) stosowanych w określonych sytuacjach?

Z tego co piszesz wniosku że tak bo jest ryzyko użycia przemocy, ale zarazem nie wyobrażam sobie jak ta policja ma chronić mnie czy Ciebie. Choć z tego co piszesz wynika że dobry policjant powinien bardziej dbać o zdrowie agresora, niż ofiary którą ten agresor zaatakował. Czyli lepiej patrzyć jak kogoś zabijają, niż go obronić, potencjalnie w skrajnej sytuacji używając przemocy wobec agresora. Określ się w końcu o co Ci chodzi. Bo niby jak powstrzymać kogoś przed pobicie? Grzecznie go prosić? Masz konkretną sytuacje, jak reagujesz, co postulujesz aby zrobić. Czekam na konkrety.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz gru 09, 2010 16:50
Zobacz profil
Post Re: Żołnierz - zabójstwo
akruk napisał(a):
Powiało, bo miało powiać. Bo chciałem pokazać Ci Twoją ukrytą nienawiść. Kto pisze o wrogach ojczyzny, którzy przed którymi żołnierz ma bronić "suwerenności własnego kraju, rodaków, wartości fundametnalnych"? Nie ja. To Twoje słowa i Twoje myśli.



Jestem pełna podziwu dla Twoich zdolności wchodzenia w moje myśli. Ty chyba ze specjalnych jednostek bojowo-szturmowych jesteś.
To już nie groza to archiwum X!
A może ET phone home?


Cz gru 09, 2010 17:06
Post Re: Żołnierz - zabójstwo
WIST napisał(a):
Czy jesteś za odebraniem policjantom prawa do użycia przymusu bezpośredniego, a co za tym idzie prawa do używania środków w postaci pałki, czy pistoletu (czyli Twojej przemocy) stosowanych w określonych sytuacjach?
A Ty czy jesteś za całkowitym i bezwzględnym zakazem rozwodów?

Jezus przyniósł przykazania każdemu człowiekowi, każdemu z osobna, żeby je zrozumiał i naśladował. Nie po to, żeby je narzucał innym. Rozumiesz w czym błądzisz? Utożsamiasz porządek moralny, którym powinien w działaniu kierować się człowiek, z porządkiem prawnym i działaniem państwa. Pytasz mnie, co chcę narzucić przepisami państwowymi: czyjś brak prawa do przemocy czy prawo do przemocy.

Czy jesteś za całkowitym i bezwzględnym zakazem rozwodów?


Cz gru 09, 2010 18:10
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Żołnierz - zabójstwo
Prosiłem o konkrety i zadałem konkretne pytanie, na które nie otrzymałem odpowiedzi. Jak chcesz to odpowiedz, jak nie to ja nie mam czasu na takie zabawy.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz gru 09, 2010 18:19
Zobacz profil
Post Re: Żołnierz - zabójstwo
Otrzymałeś odpowiedź:
"Utożsamiasz porządek moralny, którym powinien w działaniu kierować się człowiek, z porządkiem prawnym i działaniem państwa. Pytasz mnie, co chcę narzucić przepisami państwowymi: czyjś brak prawa do przemocy czy prawo do przemocy.

Czy jesteś za całkowitym i bezwzględnym zakazem rozwodów?
"
Już to przecież tłumaczyłem. Zanim zapytałeś, w poprzednim liście, już otrzymałeś odpowiedź. Po swoim pytaniu także. Nie moja wina, że nie potrafisz jej zrozumieć. Natomiast Ty unikasz wszelkiej odpowiedzi na moje pytania, choćby pośredniej. A Ty wypominasz mi, że zadałeś konkretne pytanie, nie otrzymałeś konkretnej odpowiedzi i nie masz czasu na "zabawy". Zabawy, powiadasz... A Ty nie o naukę Chrystusa mnie pytasz, ale o PAŃSTWO. Ty nie o wierze i o nauczaniu Chrystusa, ale o państwie. Do państwa, do tego jak sobie wyobrażasz jego funkcjonowanie, dopasować chcesz wzorzec moralności chrześcijańskiej. Do świata przykroić nauczanie Chrystusa.

Twierdziłeś, że konsekwencje zaniechania przemocy "nie są zgodne z tym w co wierzymy". "Z czym, w co wierzymy, nie są zgodne?" - pytałem - i nic. Żadnej odpowiedzi.

"Czy przez Przez odrzucenie nauczania Chrystusa o niestosowaniu przemocy, o miłowaniu każdego bliźniego, o miłowaniu - tak! także ich - o miłowaniu nieprzyjaciół chcesz osiągnąć, że będzie się ludziom lepiej żyło na tym świecie?" - pytałem. I nic.

Czy Jezus nie powiedział jasno, że nie jest zadaniem ludzi "wyrywanie chwastów"? - pytałem. I nic.

Czy Chrystus przemocą powstrzymał ludzi chcących ukamienować cudzołożnicę? - pytałem. I nic.

Jaki sens ma taka wiara, jaki sens ma głoszenie ustami o "miłowaniu nieprzyjaciół", skoro nic się nie zmienia w myślach ani czynach? - pytałem. I nic.

Czy Jezus przybył, żeby głosić wygodne poglądy czy raczej słuszne i prowadzące do Boga? - pytałem. I nic.


Żydzi odrzucili Jezusa, bo przecież nie mógł być Mesjaszem, skoro nawet nie próbował rozgromić okupantów i prześladowców, siłą wykorzenić zła.
Poganie zlekceważyli jego naukę, bo brakowało mu "rozsądnego" podejścia do świata.
Inni wołają do Niego: Panie, Panie!... - ale w czym lepsi są od tamtych?



Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu jeszcze drugi

Kto się bowiem Mnie i słów moich zawstydzi, tego Syn Człowieczy wstydzić się będzie


Cz gru 09, 2010 21:26
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Żołnierz - zabójstwo
Twoje twierdzenia, pomimo że otwarcie nie chcesz tego napisać, jasno wskazują że żyjesz w jakiejś utopii i wierzysz że Jezus też tak polecał nam żyć. Skoro nikt nawet nie powinien pomyślec że może użyć siły do czegokolwiek to jak dla mnie jest nierealne myślenie i to własnie udowodniłeś. Pięknie mówisz, ale mówisz to jedynie dzięki prawu jakie Ci dano, a ono opiera się czasem na sile. Podobnie robią Świadkowie Jehowy, pięknie pouczają, ale nie umią zrozumieć że nauczają tylko dzięki temu że ktoś im to umożliwia, a ten ktoś czasem stosuje siłę aby zapewnić porządek. Mam tylko nadzieje że takich poglądów jest jak najmniej.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz gru 09, 2010 21:47
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 10, 2010 17:55
Posty: 1
Post Re: Żołnierz - zabójstwo
Przytoczę fragment, w którym Bóg udziela rad dotyczących sposobu prowadzenia walk zbrojnych. Pierwsze co rzuca się w oczy to ogromne okrucieństwo i barbarzyństwo w zalecanym przez Boga postępowaniu. Po drugie a może przede wszystkim jak w ogóle Bóg może nakłaniać do walki, do wojny, Bóg, który mówi, aby oddać szatę gdy zabiorą płaszcz, który mówi, aby nadstawiać policzek, który mówi, aby na każde zło dobrem odpowiadać.
Księga Powtórzonego Prawa
Rozdział 20 wiersze 10 - 17

"10 Jeśli podejdziesz pod miasto, by z nim prowadzić wojnę, najpierw ofiarujesz mu pokój, 11 a ono ci odpowie pokojowo i bramy ci otworzy, niech cały lud, który się w nim znajduje, zejdzie do rzędu robotników pracujących przymusowo, i będą ci służyli. 12 Jeśli ci nie odpowie pokojowo i zacznie z tobą wojować, oblegniesz je. 13 Skoro ci je Pan, Bóg twój, odda w ręce - wszystkich mężczyzn wytniesz ostrzem miecza. 14 Tylko kobiety, dzieci, trzody i wszystko, co jest w mieście, cały łup zabierzesz i będziesz korzystał z łupu twoich wrogów, których ci dał Pan, Bóg twój. 15 Tak postąpisz ze wszystkimi miastami daleko od ciebie położonymi, nie będącymi własnością pobliskich narodów. 16 Tylko w miastach należących do narodów, które ci daje Pan, twój Bóg, jako dziedzictwo, niczego nie zostawisz przy życiu. 17 Gdyż klątwą obłożysz Chetytę, Amorytę, Kananejczyka, Peryzzytę, Chiwwitę i Jebusytę, jak ci rozkazał Pan, Bóg twój,.


Pt gru 10, 2010 18:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Żołnierz - zabójstwo
akruk napisał(a):
Że są tacy, którzy wyrywają z kontekstu? Przecież widzę.
Że kiedy mowa o tym, że żołnierze walczą i zabijają, są tacy, którzy cytują słowa Jezusa do żołnierzy, zakazującego im znęcania się i ucisku, zamiast poprzestawania na żołdzie (czyli Jezus upomina ich, żeby nie wymuszali na ludziach żywności, pieniędzy lub innych dóbr). Widzę. Czy to ma być uzasadnieniem, że rzekomo nie miał nic przeciwko stosowaniu przez wojsko przemocy, a nawet nic przeciwko zabijaniu w walce?


A jaki jest kontekst?
Łk3, 10-14 napisał(a):
10 Pytały go tłumy: «Cóż więc mamy czynić?» 11 On im odpowiadał: «Kto ma dwie suknie, niech [jedną] da temu, który nie ma; a kto ma żywność, niech tak samo czyni». 12 Przychodzili także celnicy, żeby przyjąć chrzest, i pytali go: «Nauczycielu, co mamy czynić?» 13 On im odpowiadał: «Nie pobierajcie nic więcej ponad to, ile wam wyznaczono». 14 Pytali go też i żołnierze: «A my, co mamy czynić?» On im odpowiadał: «Nad nikim się nie znęcajcie i nikogo nie uciskajcie, lecz poprzestawajcie na swoim żołdzie».


Pytanie brzmi: "Cóż więc mamy czynić?". Gdyby prawdziwa była Twoja teza, jasna odpowiedź powinna brzmieć "zaniechajcie użycia przemocy i nikogo nie pozbawiajcie życia, nawet w walce". Na marginesie, pytanie było skierowane do Jana Chrzciciela a nie do Jezusa.

akruk napisał(a):
Jezus był przeciwnego zdania. Czy tak trudno zrozumieć to, co głosi Ewangelia? Przecież zakazał apostołowi obrony, dodając, że "wszyscy, którzy za miecz chwytają, od miecza giną". Czy można wyraźniej wyrazić swoją dezaprobatę wobec przemocy, wszelkiej przemocy?


Jak najbardziej można, chociażby "wszyscy, którzy za miecz chwytają, zostają potępieni". Albo "nie są Mnie godni". Poza tym kontekst, który zresztą sam przytaczasz :shock:

Wtedy podeszli, rzucili się na Jezusa i pochwycili Go. A oto jeden z tych, którzy byli z Jezusem, wyciągnął rękę, dobył miecza i ugodziwszy sługę najwyższego kapłana odciął mu ucho. Wtedy Jezus rzekł do niego: "Schowaj miecz swój do pochwy, bo wszyscy, którzy za miecz chwytają, od miecza giną. Czy myślisz, że nie mógłbym poprosić Ojca mojego, a zaraz wystawiłby Mi więcej niż dwanaście zastępów aniołów? Jakże więc spełnią się Pisma, że tak się stać musi?"

Gdyby używanie przemocy było złe, to czy Jezus mógłby poprosić Boga o coś złego? Czy Bóg zaraz spełniłby zły uczynek? Zresztą w ostatnim zdaniu wyjaśniony jest powód, dla którego uczeń miał schować miecz do pochwy. Budowanie pacyfistycznych koncepcji w oparciu o te słowa to zdecydowana nadinterpretacja.


Pn gru 13, 2010 15:56
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 73 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL