Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz maja 02, 2024 8:33



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Bóg kontra Ezaw 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Bóg kontra Ezaw
jak w dowcipie "bo ja cię jakoś nie lubię"

Zacytuję dłuższy fragment
(10) Ale nie tylko ona - bo także i Rebeka, która poczęła [pbliźnięta] z jednego [zbliżenia] z ojcem naszym Izaakiem. (11) Bo gdy one jeszcze się nie urodziły ani nic dobrego czy złego nie uczyniły - aby niewzruszone pozostało postanowienie Boże, powzięte na zasadzie wolnego wyboru, (12) zależne nie od uczynków, ale od woli powołującego - powiedziano jej: starszy będzie służyć młodszemu, (13) jak jest napisane: Jakuba umiłowałem, a Ezawa miałem w nienawiści. (14) Cóż na to powiemy? Czyżby Bóg był niesprawiedliwy? żadną miarą! (15) Przecież On mówi do Mojżesza: Ja wyświadczam łaskę, komu chcę, i miłosierdzie, nad kim się lituję. (16) [Wybranie] więc nie zależy od tego, kto go chce lub o nie się ubiega, ale od Boga, który okazuje miłosierdzie. (17) Albowiem mówi Pismo do faraona: Po to właśnie cię wzbudziłem, aby okazać na tobie moją potęgę i żeby rozsławiło się moje imię po całej ziemi. (18) A zatem komu chce, okazuje miłosierdzie, a kogo chce, czyni zatwardziałym. (19) Powiesz mi na to: Dlaczego więc Bóg czyni jeszcze wyrzuty? Któż bowiem woli Jego może się sprzeciwić? (20) Człowiecze! Kimże ty jesteś, byś mógł się spierać z Bogiem? Czyż może naczynie gliniane zapytać tego, kto je ulepił: Dlaczego mnie takim uczyniłeś? (21) Czyż garncarz nie ma mocy nad gliną i nie może z tej samej zaprawy zrobić jednego naczynia ozdobnego, drugiego zaś na użytek niezaszczytny? (22) Jeżeli więc Bóg, chcąc okazać swój gniew i dać poznać swoją potęgę, znosił z wielką cierpliwością naczynia [zasługujące] na gniew, gotowe na zagładę, (23) i żeby dać poznać bogactwo swojej chwały względem naczyń [objętych] zmiłowaniem, które już wprzód przygotował ku chwale, (24) względem nas, których powołał nie tylko spośród Żydów, ale i spośród pogan ... ? (25) Mówi o tym u Ozeasza: Nazwę lud nie mój - ludem moim, i "nie umiłowaną" - umiłowaną. (26) I stanie się: w miejscu, gdzie im powiedziano: Wy nie jesteście ludem moim, tam nazywać ich będą synami Boga żywego. (27) O Izraelu zaś głosi Izajasz: Choćby liczba synów Izraela była jak piasek morski, tylko Reszta będzie zbawiona.

Należy dodać że to Ezaw był pierworodnym a Jakub go oszukał, więc to raczej on powinien być znienawidzony. Na to powołują się kalwini przestawiając Boga jako demona.
Nie rozumiem tego tekstu, brzmi tak jakby Bóg był niewyobrażalnie niesprawiedliwy, a podobno jest nieskończenie sprawiedliwy

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Cz mar 14, 2013 10:56
Zobacz profil
Post Re: Bóg kontra Ezaw
Bog jest nieskonczenie sprawiedliwy i nieskonczenie milosierny.
I o to milosierdzie "tylko sprawiedliwi" sie potykaja. Jak starszy brat w przypowiesci o Synu Marnotrawnym


Cz mar 14, 2013 11:01
Post Re: Bóg kontra Ezaw
Stary Testament pełen jest takich historii. Właściwie to mogłabym się założyć, że na dwa losowe otwarcia ksiąg ST przynajmniej raz natrafimy na treści, które od strony moralnej są dla chrześcijanina nie do przyjęcia.

Patrzymy i oceniamy z punktu widzenia ludzi, którzy poznali nauczanie Chrystusa i w głowach nam się nie mieści, że tak mogłaby wyglądać sprawiedliwość, co więcej - wiemy, że tak sprawiedliwość nie wygląda.
Wie o tym Paweł i próbuje to w niezbyt jasny (takie moje odczucie) sposób nam przekazać.
Nie jesteśmy w stanie ocenić pobudek boskich, nie mamy wszystkich potrzebnych danych aby je ocenić.

"Lituję się nad kim się lituję"...
A ja to odczytuję tak: nie jesteś człowiecze w stanie zrozumieć dróg, którymi ja chodzę.
Wertując dalej Pismo św. znajduję zapewnienie, że kiedyś się dowiemy i kiedyś zrozumiemy, a obecnie dano nam Chrystusa abyśmy pojęli, że ten Bóg i taki Bóg nie może/nie mógł być niesprawiedliwy.

"Kto mnie widzi, widzi i Ojca" (Por. J 14, 9) Chrystus jest ostatecznym, doskonałym Objawieniem Boga, a Bóg nie mógł być inny/gorszy/mniej sprawiedliwy/mniej litościwy w czasach ST, bo Bóg jest niezmienny.
Czytając ST patrzymy na Niego oczami ludzkiego autora, który tego doskonałego Objawienia nie znał.


Cz mar 14, 2013 11:24

Dołączył(a): N sty 23, 2011 11:09
Posty: 916
Post Re: Bóg kontra Ezaw
Cytuj:
Należy dodać że to Ezaw był pierworodnym a Jakub go oszukał, więc to raczej on powinien być znienawidzony. Na to powołują się kalwini przestawiając Boga jako demona.
Nie rozumiem tego tekstu, brzmi tak jakby Bóg był niewyobrażalnie niesprawiedliwy, a podobno jest nieskończenie sprawiedliwy


Widzisz to kogo Bóg umiłuje nie zależy od starania się, ale od wyboru jakiego dokonuje Bóg. A na jakiej podstawie wybiera Bóg? Cóż nie tłumaczy nam się z tego, ale mamy pewne wskazówki takie jak ta:
"Nie tak człowiek widzi, jak widzi Bóg, bo człowiek patrzy na to, co widoczne dla oczu, Bóg natomiast patrzy na serce."

Zresztą czy Bóg źle wybrał? Moim zdaniem zlekceważenie pierworodztwa( a jest to łaska Boża którą otrzymał) jest o wiele gorszym grzechem niż oszustwo. Pogardził darem Bożym dla miski zupy... Jakub natomiast pragnął tej laski dostąpić i uważał za coś cennego, inna sprawa, że posłużył się oszustwem co też jest grzechem.

"żeby nikt nie był rozpustny lub lekkomyślny jak Ezaw, który za jedną potrawę sprzedał pierworodztwo swoje. (17) A wiecie, że potem, gdy chciał otrzymać błogosławieństwo, został odrzucony, nie uzyskał bowiem zmiany swego położenia, chociaż o nią ze łzami zabiegał. " Hbr 12

Ezaw patrząc z punktu widzenia NT jest osobą która wybiera jakieś przyziemna dobra, nad łaską Bożą. To tak jakby jakiś Chrześcijanin olał zbawienie i zaczął cudzołożyć bo mu z tym fajnie jest. Chyba nie muszę mówić jak się na to Bóg zapatruje.

Zresztą spójrzmy na całe życie obydwu. Jakub wyrósł na prawdziwego męża Bożego, który żył sprawiedliwie i w pokorze przed Bogiem. Natomiast Ezaw żył jak chciał. Chciał zabić Jakuba, wybrał sobie kilka żon niewierzących, przed czym ostrzegał Abraham. Zresztą od Jakuba wywodzi się cała linia Izraelitów, a od Ezawa Edomitów którzy byli bezbożnikami.


Cz mar 14, 2013 18:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 05, 2012 11:05
Posty: 675
Post Re: BógZresztą czy Bóg źle wybrał? Moim zdaniem zlek kontra
Ad. Login2
Cytuj:
Zresztą czy Bóg źle wybrał? Moim zdaniem zlekceważenie pierworodztwa( a jest to łaska Boża którą otrzymał) jest o wiele gorszym grzechem niż oszustwo. Pogardził darem Bożym dla miski zupy... Jakub natomiast pragnął tej laski dostąpić i uważał za coś cennego, inna sprawa, że posłużył się oszustwem co też jest grzechem.


Tylko, że Ezaw był w stanie skrajnego wycieńczenia i umierał z głodu. A Jakub w ramach braterskiej miłości nie chciał go za darmo nakarmić i bezwzględnie wykorzystał sytuację. Ezaw zadał sobie pytanie: nacóż mi pierworództwo, skoro i tak będę martwy? Miał do wyboru: umrzeć lub żyć.
Ale w zakończeniu tej historii o dwóch braciach, Jakub i tak zabija Ezawa.

To oczywiście wiadomo z Apokryfów Biblijnych. Ale może właśnie z tego powodu lub między innymi z tego powodu, stały się tylko apokryfami, bo niesione przez nie opowieści nie pasowały do przyjętej i mającej obowiązywać linii nauk teologicznych i historycznych dziejów...

_________________
http://chomikuj.pl/LittoStrumienski/Genesis+-+propozycja+nowej+interpretacji,3484705218.pdf


Pt mar 15, 2013 9:12
Zobacz profil
Post Re: BógZresztą czy Bóg źle wybrał? Moim zdaniem zlek kontra
Gorgiasz napisał(a):
Tylko, że Ezaw był w stanie skrajnego wycieńczenia i umierał z głodu. A Jakub w ramach braterskiej miłości nie chciał go za darmo nakarmić i bezwzględnie wykorzystał sytuację. Ezaw zadał sobie pytanie: nacóż mi pierworództwo, skoro i tak będę martwy? Miał do wyboru: umrzeć lub żyć.


No wiesz, mogl sobie ... sam ugotowac.
Glod, to glod, ale raczej to byla zarlocznosc, bo mu milo pachnialo. To co widzimy pozniej w kuszeniu Pana Jezusa (raczej bardziej glodnego) Ezaw rozwiazal "po ludzku": Co mi tam jakies pierworodztwo i blogoslawienstwo: teraz chce jesc.


Pt mar 15, 2013 9:15
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Bóg kontra Ezaw
Czy zatem Ezaw jest biblijnym ojcem wszystkich ateistów??

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Pt mar 15, 2013 9:20
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Bóg kontra Ezaw
To Jakub zachował się podle, bo zamiast nakarmić brata, wyłudzić od niego pierworództwo. A ten zgodził się, bo pomyślał, jak można sprzedać zaistniały fakt? Sprzedaż nie zmieni faktu że to Ezaw był pierworodnym.

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pt mar 15, 2013 9:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 05, 2012 11:05
Posty: 675
Post Re: BógZresztą czy Bóg źle wybrał? Moim zdaniem zlek kontra
Kael napisał(a):
Cytuj:
No wiesz, mogl sobie ... sam ugotowac.
Glod, to glod, ale raczej to byla zarlocznosc, bo mu milo pachnialo. To co widzimy pozniej w kuszeniu Pana Jezusa (raczej bardziej glodnego) Ezaw rozwiazal "po ludzku": Co mi tam jakies pierworodztwo i blogoslawienstwo: teraz chce jesc.

Ta interpretacja stoi w rażącej sprzeczności z zapisem w apokryfach.

_________________
http://chomikuj.pl/LittoStrumienski/Genesis+-+propozycja+nowej+interpretacji,3484705218.pdf


Pt mar 15, 2013 9:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 05, 2012 11:05
Posty: 675
Post Re: Bóg kontra Ezaw
Jajko napisał(a):
Czy zatem Ezaw jest biblijnym ojcem wszystkich ateistów??

Sądzę, że to zbyt daleko idący wniosek.

_________________
http://chomikuj.pl/LittoStrumienski/Genesis+-+propozycja+nowej+interpretacji,3484705218.pdf


Pt mar 15, 2013 9:30
Zobacz profil
Post Re: Bóg kontra Ezaw
Nie, wszystkich materialistow, dla ktorych wlasny zoladek jest najwazniejszy. Bardziej niz jakiekolwiek wartosci wyzsze.

Jakub zachowal sie podle (pytanie, czy Ezaw, ot tak by sie czyms z "mlodszym" bratem podzielil?), Dawid tym bardziej, zabierajac sobie cudza zone i posylajac meza na smierc, a Pan Bog obu potraktowan "niesprawiedliwie".

Moze warto sie zastanowic dlaczego?

Gorgiasz, apokryfy mnie nie interesuja z punktu widzenia tego, co Biblia chce nam powiedziec


Pt mar 15, 2013 9:31
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Bóg kontra Ezaw
No skoro od Ezawa wywodzi się cała linia bezbożników. Czy wiadomo jakie są losy potomków Ezawa?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Pt mar 15, 2013 9:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 05, 2012 11:05
Posty: 675
Post Re: Bóg kontra Ezaw
Andy72 napisał(a):
To Jakub zachował się podle, bo zamiast nakarmić brata, wyłudzić od niego pierworództwo. A ten zgodził się, bo pomyślał, jak można sprzedać zaistniały fakt? Sprzedaż nie zmieni faktu że to Ezaw był pierworodnym.

Według naszej logiki tak niewątpliwie jest. Zresztą powstanie i narodziny dziecka były jednoznacznie utożsamiane z wolą Boga, jego posiadanie było darem i błogosławieństwem Bożym, a brak potomstwa swoistą karą i widomym znakiem niełaski Bożej. Para, która nie miała dzieci była pogardzana i wręcz represjonowana przez żydowskie społeczeństwo (patrz dzieje rodziców Marii - matki Jezusa, oczywiście apokryfy np. Protoewangelia Jakuba). Więc wydaje się, że zmiana kolejności narodzenia Daru Bożego, była jakby kupczeniem Jego wolą i decyzją, gdyż ta kolejność (i wynikające z niej następstwa) nie były ustanowione przez człowieka.
Ale widocznie tylko według naszej logiki... Może wtedy traktowano pewne sprawy inaczej...

_________________
http://chomikuj.pl/LittoStrumienski/Genesis+-+propozycja+nowej+interpretacji,3484705218.pdf


Pt mar 15, 2013 9:43
Zobacz profil
Post Re: Bóg kontra Ezaw
MARIEL napisał(a):
Stary Testament pełen jest takich historii. Właściwie to mogłabym się założyć, że na dwa losowe otwarcia ksiąg ST przynajmniej raz natrafimy na treści, które od strony moralnej są dla chrześcijanina nie do przyjęcia.

Patrzymy i oceniamy z punktu widzenia ludzi, którzy poznali nauczanie Chrystusa i w głowach nam się nie mieści, że tak mogłaby wyglądać sprawiedliwość, co więcej - wiemy, że tak sprawiedliwość nie wygląda.
Wie o tym Paweł i próbuje to w niezbyt jasny (takie moje odczucie) sposób nam przekazać.
Nie jesteśmy w stanie ocenić pobudek boskich, nie mamy wszystkich potrzebnych danych aby je ocenić.
Piękny przykład próby redukcji dysonansu poznawczego. Dla chrześcijan Bóg jest dobry i sprawiedliwy, a równocześnie Biblia, w tym ST, to księgi natchnione, autorytatywnie mówiące o Bogu, które jednakowoż pokazują, że wcale nie był dobry i sprawiedliwy. Nie chcąc rezygnować ani z wiary w Boskie przymioty ani z prawdziwości Biblii wymyślają "rozwiązania" ewidentnej sprzeczności w rodzaju "nieziemska sprawiedliwość" Boga jest nie do ogarnięcia przez ludzi. Chociaż, gdyby analogiczne opowieści dotyczyły kogoś innego niż ICH Bóg, np. innego bóstwa lub człowieka, nie tylko wiedzieliby doskonale, że "tak sprawiedliwość nie wygląda", ale na tym ocena by się kończyła. Kropka. Koniec. Co nie jest sprawiedliwe, jest niesprawiedliwe, bez wykrętów.


Pt mar 15, 2013 12:07
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Bóg kontra Ezaw
A podobno moralność i etyka jest bezwzględna. No ale jak trzeba, to się wyjątki znajdzie :gool:

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Pt mar 15, 2013 12:19
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 21 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL