Jest to kompletny absurd. Ja rozumiem, że ŚJ nie wolno mówić nic innego niż nakazuje to Ciało Kierownicze i Strażnica, ale jest to tak żenujące i poniżej poziomu, że naprawdę przykro i męcząco to czytać.
Celem tych manipulacji i głoszenia jawnej nieprawdy jest deprecjonowanie postaci Jezusa, sprowadzenie Go do poziomu anioła (w dzisiejszym rozumieniu tego słowa) i zaprzeczanie idei chrześcijaństwa. Jeśli ktoś chce wierzyć tylko w Jehowę czy w jakiegokolwiek innego boga/Boga, to rzecz jasna jego sprawa i wszystko jest w porządku, ale wmawianie wszem i wobec, że białe jest czarne czy że jest się chrześcijaninem i za wszelką ceną (wbrew elementarnej logice i wiedzy) wmawianie, że Chrystus jest tylko aniołem jest nie tylko hipokryzją ale również ... /autocenzura/.

Typowy przykład manipulacji:

Teza, którą należy udowodnić (Jezus jest aniołem) jest przedstawione jako założenie.
Analogiczna manipulacja:

.
No i właśnie to jest elementarny dowód, że Jezus nie jest aniołem. Bo takich słów nie mówił do aniołów tylko do Jezusa.
I jeszcze: anioł znaczy posłaniec, wysłannik. Ten, którego Bóg posyła. Posłał Bóg swego syna? Posłał. W tym sensie i tylko w tym sensie jest On posłańcem. Jedno słowo oznacza dwa różne pojęcia. A jak zmanipulujemy i zrobimy z niego jedno...
Takim samym aniołem jest słup ognia wiodący Izraelitów czy krzak gorejący; oba zostały również posłane (choć użyjemy tu raczej terminu spowodowane, ale ich znaczenie jest tożsame; kwestia rozwoju języka) przez Boga.
Tak samo dzisiaj właściciel firmy może posłać z jakimś zleceniem swego pracownika (anioła), lub swego rodzonego syna (Jezusa), obaj będą jego wysłannikami (wysłanymi do wypełnienia jakiegoś zadania), ale to wcale nie oznacza, że syn jest jego pracownikiem. A jeśli nawet w jakimś czasie pełni tę rolę (jest zatrudniony w firmie ojca z przyczyn formalnych), to jest to nieskończenie mniej ważne i odnosi się do zupełnie innej sfery relacji niż fakt, że jest jego synem. Syn może być posłańcem czy wysłannikiem (aniołem), czyli przyjąć taka rolę/pracę. Ale posłaniec-pracownik w żadnym razie nie może stać się synem. I każdy o tym wie.

Sugeruję zmienić swoje oczekiwania, chyba że masz nieskończenie wiele czasu, lub wytyczne Ciała Kierowniczego są dla Ciebie ważniejsze niż Pismo.

Oczekuję jakichkolwiek wersetów, na podstawie których, można logicznie wyciągnąć wniosek, że Jezus to ta sama osoba, co Słowo lub Emmanuel
Nie zastanawia Cię, że[b] nigdzie Jezus: ani sam, ani przez apostołów nie jest nazwany Słowem? Nigdzie, nawet po zmartwychwstaniu nie sugeruje choćby, że jest Słowem, ale np. św. Pawłowi, że jest Jezusem czy błogosławi Tomaszowi, że uznaje w Nim Pana i Boga, a [u]nie Słowa.

Jak przedstawisz mi takie dowody jakich sam oczekujesz pojedziemy dalej.

najpierw przeczytaj ze zrozumieniem to co napisałem a potem odpowiadaj.
Jeśli czegoś nie rozumiesz spytaj a wyjaśnię o co mi chodziło.

Dowody a propos czego Twierdzę, że nie ma dowodów, że Pan Jezus to ta sama Osoba, co anioł Michał. Onus probandi spoczywa na tym, kto twierdzi, że Pan Jezus = anioł Michał. Przedstaw dowody, w postaci takiej egzegezy tekstów N.T., które wg Ciebie to potwierdzają. Tylko tego oczekuję. Taki jest temat tej dyskusji.

Dowody a propos Słowa i Emanuela napisałem przecież
Nie można oczekiwać od kogoś dowodów a samemu wymigiwać się jakimiś interpretacjami tekstu.
Zrobiłem dokładnie tak samo jak ty a tobie jakoś się to nie podoba.
Zdecyduj zatem :
czy dowody maja być wprost JEZUS=Emanuel czy =Słowo czy= Michał
Czy dowody maja być na podstawie logicznej interpretacji tekstu.

Proszę uprzejmie.
2 ts 2
(7) a wam, uciśnionym, dać ulgę wraz z nami, gdy z nieba objawi się Pan Jezus z aniołami swojej potęgi
27 Bo Syn Człowieczy ma przyjść w chwale swego Ojca ze swymi aniołami, a wtedy odpłaci każdemu według jego postępowania.
1 pt 3:
(22) On jest po prawicy Bożej, gdyż poszedł do nieba, gdzie poddani Mu zostali Aniołowie i Władze, i Moce..

(1 List Piotra 3:1-22, Biblia Tysiąclecia)

W tych wersetach wyżej jest mowa że Jezus ma swoich aniołów

7 I wybuchła wojna w niebie: Michał+ i jego aniołowie toczyli bitwę ze smokiem i toczył bitwę smok i jego aniołowie,

A tutaj jest mowa że Michał ma swoich aniołów.

To albo w niebie są dwie armie aniołów albo wszyscy aniołowie są pod jednymi rozkazami.
Przecież Jezus powiedział o sobie:

18 A Jezus podszedł i powiedział do nich, mówiąc: „Dano mi wszelką władzę+ w niebie i na ziemi.

To albo ma władzę nad wszystkimi aniołami albo nie.
ma więc wynika stąd że Michał i Jezus to ta sama osoba

A co sie wydarzyło po wyrzuceniu demonów z nieba?
Biblia mówi
" Biada ziemi i morzu’”.

Po wyrzuceniu przez Michała demonów na ziemi miało być coraz gorzej.
Ale wtedy jak czytaliśmy
27 Bo Syn Człowieczy ma przyjść w chwale swego Ojca ze swymi aniołami, a wtedy odpłaci każdemu według jego postępowania.
41 Syn Człowieczy pośle swych aniołów i zbiorą z jego królestwa wszystko, co powoduje zgorszenie,+ oraz tych, którzy czynią bezprawie,

Czyli To Jezus ma swoich aniołów .
Więc skoro w niebie nie może być dwóch armii ,skoro wszyscy są podporządkowani Synowi Bozemu to nie może być tak że Michał i Jezus to dwie rożne osoby.








.

Z podanych przez Ciebie wersetów wynika:
1. Jezus ma wszelką władzę na niebie i ziemi, czyli panuje nad każdym stworzeniem, również wszystkimi aniołami, czyli też nad aniołem Michałem.
2.Anioł Michał ma bardzo ograniczoną władzę, i w stosunku do Pana Jezusa znikomą. Michał panuje tylko nad swoimi aniołami. .


formek1


Nie wiem na podstawie czego twierdzisz, że nie może być 2 armii? Może jest ich nawet więcej - nie wiem. To nieistotne. Istotna jest władza: pełną posiada tylko Pan Jezus, o Michale jest napisane, że panuje tylko nad swoimi aniołami.
I wybuchła wojna w niebie: Michał+ i jego aniołowie toczyli bitwę ze smokiem i toczył bitwę smok i jego aniołowie,
Wniosek: Jezus i Michał to dwie różne osoby.
Oczywiście to nie jedyny dowód, że anioł Michał nie jest Panem Jezusem, ale nawet na podstawie tylko tych wersetów jednoznacznie widać różniće między tymi osobami. Róznica między Panem Jezusem a aniołem Michałem dot. nie tylko zakresu władzy ( Jezus- pełna, Michał- cząstkowa), ale obejmuje przede wszystkim naturę. Pan Jezus jest Wszechmocnym Bogiem, a Michał tylko stworzeniem Mu podlegającym.

Michał jest Archaniołem wiec to nie wynika z tego wersetu .
A przy założeniu że Michał ma swoich aniołów i Jezus swoich takie tłumaczenie jest bez sensu.


Jak wyżej.
Nie ma swoich ponieważ wtedy byłyby dwie armie aniołów.





Tu nie można wysnuć takiego wniosku .

Bo Jezus powiedział że:
18 A Jezus podszedł i powiedział do nich, mówiąc: „Dano mi wszelką władzę+ w niebie i na ziemi.

I skoro tak to on rządzi w niebie a nie jakiś nieznany Michał który wyrzuca z nieba kogo sobuie wymysli

Nie jest to tematem ale to już twoja dowolna interpretacja że Jezus jest Bogiem Wszechmocnym.
Nie jest wszechmocny bo podlega Ojcu i robi to co Ojciec mu kaze.