Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr kwi 24, 2024 19:18



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 15 ] 
 2 Piotra 3:11-13 - metafora? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 19, 2014 11:28
Posty: 110
Post 2 Piotra 3:11-13 - metafora?
Mam pytanie, a właściwie dwa do tego fragmentu Pisma Świętego:

(11) Skoro to wszystko w ten sposób ma ulec zagładzie, to jak święcie i pobożnie powinniście żyć, (12) oczekując i przyspieszając przyjście dnia Pana, [dnia], w którym spłoną niebiosa rozżarzone ogniem i spalą się fundamenty świata! (13) Lecz my oczekujemy nowych niebios i nowej ziemi, w których zamieszka sprawiedliwość, zgodnie z Jego obietnicą!"

Pierwsze pytanie te, które w tej chwili jest dla mnie ważniejsze to czy powinniśmy ten fragment brać dosłownie. To znaczy chodzi mi o fizyczne zniszczenie niebios i ziemi czy też to jest tylko metafora? Jak interpretowali ten fragment Ojcowie Kościoła?

Drugie pytanie. Również ważne, może i by było ważniejsze niż pierwsze gdyby nie to, że może tu chodzić jedynie o błędny przekład. Chodzi mi o to, czy jesteśmy w stanie przyśpieszyć przyjście dnia Pana?


Śr wrz 17, 2014 8:56
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: 2 Piotra 3:11-13 - metafora?
Rzeczywiście ciekawe zagadnienie. Może faktycznie w tłumaczeniu jest błąd, i nie o aktywne przyspieszanie chodzi, ale o pragnienie przyspieszenia tego dnia, niecierpliwe wyglądanie?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Śr wrz 17, 2014 9:00
Zobacz profil
Post Re: 2 Piotra 3:11-13 - metafora?
WielkiLew napisał(a):
Drugie pytanie. Również ważne, może i by było ważniejsze niż pierwsze gdyby nie to, że może tu chodzić jedynie o błędny przekład. Chodzi mi o to, czy jesteśmy w stanie przyśpieszyć przyjście dnia Pana?


Nie ma błędu w tłumaczeniu, można to łatwo samemu sprawdzić:
http://biblehub.com/greek/4692.htm
σπεύδω [speudo] -
1. spieszyć się, pędzić, gnać
2. przyspieszać, ponaglać, popędzać

chociaż np. w Biblii Gdańskiej oddają sens tak: Którzy oczekujecie i spieszycie się na przyjście dnia Bożego, w którym Niebiosa gorejące rozpuszczą się i żywioły pałające stopnieją.

Czy można przyspieszyć przyjście Dnia Pańskiego? Można by tak wnioskować na podstawie Mt 24,14:

"A ta Ewangelia o królestwie będzie głoszona po całej ziemi, na świadectwo wszystkim narodom. I wtedy nadejdzie koniec."

Czy nie nasuwa się samo, że głoszenie Dobrej Nowiny po całej ziemi i wszystkim narodom przyspieszy ponowne przyjście Jezusa?

W komentarzach do tego fragmentu przytoczono bardzo ciekawe w tym kontekście rabiniczne powiedzenie (z Debarim Rabba):
"If thou keepest this precept thou hastenest the day of Messiah.", które może świadczyć o tym, że istniało w tradycji żydowskiej takie przekonanie (pytanie oczywiście czy sięga I w.n.e.), czy też wiara w to, że przestrzeganie przykazań Bożych może przyspieszyć przyjście mesjasza i już pierwsi chrześcijanie mogli tę wiarę podzielać czy też przejąć jak kto woli.


Btw, o skróceniu, czy też przyspieszeniu czasu (wypełnienia się Słowa Bożego na ziemi) jest też mowa w Liście do Rzymian 9,28

Nie widać tego może zbyt dobrze w tłum. BT:
(27) O Izraelu zaś głosi Izajasz: Choćby liczba synów Izraela była jak piasek morski, tylko Reszta będzie zbawiona. (28) Bo Pan wypełni na ziemi swoje słowo skutecznie i bez zwłoki.

... ale już w Biblii Gdańskiej wygląda to tak:

(26) I stanie się, że na tem miejscu, gdzie im mawiano: Nie jesteście wy ludem moim, tam nazwani będą synami Boga żywego. (27) A Izajasz woła nad Izraelem, mówiąc: Choćby liczba synów Izraelskich była jako piasek morski, ostatki zachowane będą. (28) Albowiem sprawę skończy i skróci w sprawiedliwości; sprawę zaiste skróconą uczyni Pan na ziemi.

I rzeczywiście użyty tu czasownik to συντέμνω [suntemno] skrócić.


Śr wrz 17, 2014 9:54
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 19, 2014 11:28
Posty: 110
Post Re: 2 Piotra 3:11-13 - metafora?
Dziękuję Mariel za wyczerpującą odpowiedź. A wiesz może coś na temat pierwszego zadanego przeze mnie pytania? Czy niebiosa i ziemia mają faktycznie spłonąć? Jak na to zapatrywali się pierwsi Ojcowie Kościoła?


Śr wrz 17, 2014 18:15
Zobacz profil
Post Re: 2 Piotra 3:11-13 - metafora?
Może ktoś mocniejszy w Ojcach Kościoła się wypowie ;)
Co jest istotne w rozważaniu apokaliptycznych opisów to żeby nie zapominać, że najważniejsze w nich jest ponowne przyjście Chrystusa. Spadające gwiazdy, płonące niebiosa niezależnie od tego jak je traktować (literalnie czy też jako symbol) to jest plan drugi.
Póki co tu masz jakieś sensownie wyglądające opracowanie autorstwa baptysty Thomasa D. Lea:
http://www.etsjets.org/files/JETS-PDFs/ ... 7_JETS.pdf


A przy okazji jeśli interesuje Cię bardziej temat apokalipsy to polecam do odsłuchania wykłady ks. Przemysława Szewczyka (na razie na ten temat dostępny tylko 1-szy i 4-ty oraz omówienie prologu):
http://lodzki.civitaschristiana.pl/inde ... mitstart=4


Cz wrz 18, 2014 9:47
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8227
Post Re: 2 Piotra 3:11-13 - metafora?
WielkiLew napisał(a):
Czy niebiosa i ziemia mają faktycznie spłonąć? Jak na to zapatrywali się pierwsi Ojcowie Kościoła?
Znalazłem to:

"(...) i staną oni w obliczu ziemi, czekając na sprawiedliwego i straszliwego Sędziego, w strachu i niewysłowionym drżeniu. Bo rzeka ognia przyjdzie w szale jak wściekłe morze i spali do szczętu góry i pagórki, i sprawi, że może przepadnie, i rozpuści swoim żarem atmosferę jak wosk[1983 - 2 Pt. iii. 12.]."
(Tłum. za: Ojcowie Pzednicejscy. Ojcowie Trzeciego Wieku: Hipolit, Cyprian, Kajusz prezbiter, Nowacjan; Apendyks)
http://www.ccel.org/ccel/schaff/anf05.iii.v.i.xxxvii.html?scrBook=2Pet&scrCh=3&scrV=12#iii.v.i.xxxvii-p5.1


"Czy żywioły będą rozpuszczone ogniem? BEDA /CZCIGODNY/:
Są cztery żywioły: ziemia, powietrze, ogień i woda - wszystkie one będą zmiecione przez wielki ogień. Chociaż jednak ogień nie strawi ich wszystkich, ale tylko dwa (ogień i wodę), bo będą nowe niebo i nowa ziemia[30 - por. Objawienie 21:1], po tym jak to zniszczenie przeminie. (O 2 Piotra [31 - PL 93:82].)"
(Tłum. za: Ancient Christian Commentary on Scripture (Ojcowie Kościoła komentują Biblię), Nowy Testament, XI: Jakuba, 1-2 Piotra, 1-3 Jana, Judy, red.: Gerald L. Bray, Thomas C. Oden)
http://books.google.pl/books?id=MOUd-wSZ4hEC&pg=PA159


(Tomasz z Akwinu, Suma Teologiczna, Suplement)
http://www.katedra.uksw.edu.pl/suma/suma33.htm
//ZAGADNIENIE 74 - SPALENIE ŚWIATA OGNIEM


"Ogień w ten dzień będzie miał tak wielką siłę, że niebiosa przeminą z wielkim pośpiechem w /całkiem/ inną formę a żywioły, które są z tego niższego świata, złożone będą rozpuszczone przez żar. Ziemia i wszystko w niej zawarte zostanie spalone przez ogień i cały materialny wszechświat zostanie oczyszczony. A jeśli wszystko musi być więc tak czyste, że nawet te rzeczy, które nie grzeszą, muszą zostać rozbite, jak wielki wysiłek musisz włożyć by upewnić się, że ten dzień zastanie cię nieskazitelnym i oczyszczonym przez absolutną świętość twojego życia i dążenie każdej formy pobożności? W międzyczasie ten wysiłek musi być uczyniony w wielkim pośpiechu, tak żebyś mógł być zawsze gotowy, kiedykolwiek ten dzień Boga przyjdzie. Nikt nie może uciec surowemu sądowi Bożemu. Jak na razie toleruje On jakąkolwiek nieczystość, tak że nieba muszą spłonąć i być rozbite i żywioły będą zmuszone do stopienia się w żarze.
Po tych wydarzeniach oczekujemy, zgodnie z Jego obietnicą, nowych niebios i nowej ziemi, które nie będą zawierały zepsucia, ani żadnego występku, tak że my, w umysłach których nie będzie zepsucia, będziemy mogli cieszyć się nieskazitelnym światem."
(Tłum. za: Zebrane dzieła Erazma; Parafrazy Listów do Tymoteusza, Tytusa, Filemona, Piotra, Judy, Jakuba, Jana, do Hebrajczyków)
http://books.google.pl/books?id=HrdtK45DK_8C&pg=PA121

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Cz wrz 18, 2014 13:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: 2 Piotra 3:11-13 - metafora?
Przypuszczam, że ten fragment musiał być sporą inspiracją dla alchemików.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pt wrz 19, 2014 4:20
Zobacz profil
Post Re: 2 Piotra 3:11-13 - metafora?
Ten tytułowy? Dlaczego?


Pt wrz 19, 2014 12:48

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: 2 Piotra 3:11-13 - metafora?
Nie, ten z postu Elbrusa powyżej.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pt wrz 19, 2014 14:32
Zobacz profil
Post Re: 2 Piotra 3:11-13 - metafora?
Aha. No to nie wiem dalej który i dlaczego ;)


Pt wrz 19, 2014 15:38

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: 2 Piotra 3:11-13 - metafora?
Ostatni fragment. Motyw przemiany, związek przemiany materii z przemianą moralną.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pt wrz 19, 2014 16:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 19, 2014 11:28
Posty: 110
Post Re: 2 Piotra 3:11-13 - metafora?
Mariel i Elbrus dziękuję Was serdecznie za Waszą pomoc. To są cenne dla mnie informacje, choć oczywiście również uważam, że to jest sprawa drugoplanowa czy literalnie czy też nie. ;)


Pt wrz 19, 2014 20:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8227
Post Re: 2 Piotra 3:11-13 - metafora?
"(Rozdz. 24. - Fragmenty z Psalmów Dawida, które zapowiadają Koniec Świata i Sąd Ostateczny)

Jest wiele aluzji do sądu ostatecznego w Psalmach, ale w przeważającej większości tylko sporadycznych i drobnych. Nie mogę jednak pominąć tego, co jest tam powiedziane w wyraźnych sformułowaniach o końcu tego świata:
"(26) Ty niegdyś założyłeś ziemię i niebo jest dziełem rąk Twoich.
(27) Przeminą one, Ty zaś pozostaniesz. I całe one jak szata się zestarzeją:
Ty zmieniasz je jak odzienie i ulegają zmianie,
(28) Ty zaś jesteś zawsze ten sam i lata Twoje nie mają końca."[1440 - Ps 102, 26-28 lub 25-27)

Czemu jest tak, że Porfiriusz, kiedy wychwala pobożność Hebrajczyków w czczeniu Boga wielkości i prawdy, i okropnego wobec ich samych bogów, podążają za wyroczniami tych bogów w oskarżaniu chrześcijan o skrajną głupotę, ponieważ mówią, że ten świat przeminie? Bo tutaj znajdujemy, że zostało to powiedziane w świętych księgach Hebrajczyków, do tego Boga, którego wielki filozof uznaje za okropnego nawet wobec samych bogów, "Niebiosa są dziełem rąk twoich; one przepadną".
Kiedy niebiosa, wyższa i bardziej bezpieczna część świata, przepadną, czy sam świat zostanie zachowany? Jeśli w tym pomyśle nie ma upodobania Jupiter, którego wyrocznia jest cytowana przez filozofa jako niekwestionowany autorytet w ganieniu łatwowierności chrześcijan, czemu nie gani podobnie mądrości Hebrajczyków jako głupoty, widząc że zapowiedź jest znaleziona w ich najświętszych księgach? Ale jeśli ta hebrajska mądrość, którą Porfiriusz jest tak zniewolony, że wychwala ją przez wypowiedzi jego własnych bogów, głosi, że niebiosa przepadną, dlaczego jest tak zaślepiony/zauroczony aż do obrzydzania wiarą chrześcijan, częściowo jeśli nie głownie, z tego powodu, że wierzą, że świat przepadnie? Chociaż, jak niebiosa mają przepaść, jeśli świat nie miałby? Ciężko dostrzec.
I rzeczywiście w świętych tekstach, które same w sobie są osobliwe, i nie są wspólne co do Hebrajczyków i nas - mam na myśli ewangelicznych i apostolskich ksiąg - następujące wyrażenia zostały użyte:
"Przemija bowiem postać tego świata."[1441 - 1 Kor vii. 31], "Niebo i ziemia przeminą" [1443 - Mt xxiv. 35.]
wyrażenia które są, jak sobie wyobrażam, nieco łagodniejsze niż "one przepadną".
W Liście Apostoła Piotra również, gdzie powiedziano o świecie, że przepadł, odpływając wraz z wodą, jest to wystarczająco oczywiste, jaka część świata jest oznaczona przez całość, i w jakim sensie świat , który przepadł, został zabrany, i jakie niebiosa zostały zachowane dla ognia na dzień sądu i zguby bezbożnych ludzi[1444 - 2 Pt iii. 6]. I kiedy mówi krótko potem:
"(10) Jak złodziej zaś przyjdzie dzień Pański, w którym niebo ze świstem przeminie,
gwiazdy się w ogniu rozsypią, a ziemia i dzieła na niej zostaną znalezione.
(11) Skoro to wszystko w ten sposób ulegnie zagładzie,
to jakimi winniście być wy w świętym postępowaniu i pobożności,
(12) gdy oczekujecie i staracie się przyśpieszyć przyjście dnia Bożego,
który sprawi, że niebo zapalone pójdzie na zagładę, a gwiazdy w ogniu się rozsypią."[1445 - 2 Pt iii. 10, 11]; te niebiosa, które mają przepaść, mogą być rozumiane jako będące tymi samymi, o których powiedziano, że zostały zachowane na ogień; i żywioły, które mają być spalone, są tymi, które są pełne burzy i zaburzenia w niższych częściach świata, w których, powiedział, te niebiosa zostały zachowane; bo wyższe niebiosa w których firmament jest ustanowiony, gwiazdy są bezpieczne, i pozostaną w swojej integralności. Bo nawet wyrażenie Pisma, że "gwiazdy zaczną spadać z nieba"”[1446 - Mt xxiv. 29] nie wspominając już, że inna interpretacja jest o wiele lepsza, pokazuje raczej, że same niebiosa pozostaną, jeśli gwiazdy mają z nich spaść. To wyrażenie, więc, jest albo figuratywne, co jest bardziej wiarygodne, albo ten fenomen będzie miał miejsce w niższym niebie, jak zostało wspomniane przez Wirgiliusza:

"Meteoryt ze sznurem światła
W poprzek nieba rozbłysnął olśniewającą jasnością,
Wtedy lasy Idy przepadły."[1447 - Eneida, ii. 694]

Ale fragment, który zacytowałem z psalmu, wydaje się nie wykluczać żadnego z niebios z przeznaczenia na zatracenie; bo mówi "Niebiosa są dziełem rąk twoich; one przepadną";
tak więc, jak żadne z nich nie jest wykluczone z kategorii Bożych dzieł, żadne z nich nie jest wykluczone ze zniszczenia.
Bo nasi przeciwnicy nie zniżą się do bronienia hebrajskiej pobożności, która zaskarbiła sobie pochwałę ich bogów, przez słowa Apostoła Piotra, którego stanowczo nie cierpią; ani nie będą spierać się, że jak apostoł w jego liście rozumie 'część', kiedy mówi o całym świecie przepadającym w potopie, choć tylko niższe części jego [tzn. świata] i odpowiadające mu niebiosa zostały zniszczone, tak w psalmie 'cały' jest użyty jako część i mówi "One przepadną", choć tylko niższe niebiosa mają przepaść. Ale skoro, jak powiedziałem, jeśli nie zniżą się by rozmyślać o tym, by nie wydać się potwierdzającymi piotrowe znaczenie lub przypisującymi zbyt wielkie znaczenie ostatecznej pożodze jak my przypisujemy potopowi, podczas gdy oni twierdzą, że żadne wody czy płomienie nie zniszczą całej rasy ludzkiej, pozostaje im tylko utrzymywać, że ich bogowie wysławiali mądrość Hebrajczyków, ponieważ nie czytali psalmu.
To jest Sąd Ostateczny Boga, który jest wspomniany w 50-tym psalmie w słowach:
"Bóg nasz przybył i nie milczy: przed Nim ogień trawiący, wokół Niego szaleje nawałnica." (...)"
(Tłum. z.: Augustyn z Hippony, Państwo boże)
http://www.ccel.org/ccel/schaff/npnf102.iv.XX.24.html?scrBook=2Pet&scrCh=3&scrV=10#iv.XX.24-p8.1


"Słuchaj przynajmniej, jak natchniony Ezechiel rozmawia o utkaniu kości i ścięgien[2974 - Ez xxxvii. 3nn], jak po nim Święty Paweł mówi o ziemskim przybytku i domu nie uczynionym rękami, jeden zwinięty[zniszczony], drugi założony w niebie powołując się na bycie poza ciałem i bycie przed obliczem Pana [2975 - 2 Kor v. 1, 6; Flp i. 23] i opłakując jego życie w nim jako wygnanie, i dlatego pragnąc przyśpieszenia się uwolnienia z niego. Dlaczego jestem z drżącym serca w moich nadziejach? Dlaczego zachowujemy się jak zwykłe stworzenia /naszych/ dni/a/? Wyczekuję głosu Archanioła[2976 - 1 Tes iv. 16], ostatniej trąby[2977 - 1 Kor xv. 52], przeobrażeniu niebios, przemiany ziemi, wyzwolenia żywiołów, odnowienia wszechświata[2978 - 2 Pt iii. 10]."
(Tłum. z: Grzegoz z Nazjanzu, Przemowa VII. Panegiryk o jego bracie, Cezarym z Nazjanzu)
http://www.ccel.org/ccel/schaff/npnf207.iii.vi.html?scrBook=2Pet&scrCh=3&scrV=10#iii.vi-p70.1


"(Rozdział XXXIV. Założenie, że wszystkie rzeczy zostały stworzone przez Boga z nicości
wysunięte przez /fakt/ ostateczne/go/ obrócenie/a/ wszystkich rzeczy w nicość)

Pisma udowadniając to obrócenie są dowiedzione przez zarzut Hermogenesa bycia tylko figuratywnym.
Poza tym[6489 - Ceterum] wiara, że wszystko jest uczynione z nicości odciśnie się na nas
przez ostateczne rozdanie Boże, które przywróci wszystkie rzeczy w nicość.
Bo "każde niebo będzie zwinięte jak zwój księgi"[6490 - Iz xxxiv. 4; Mt xxiv. 29; 2 Pt iii. 10; Obj vi. 14]. Ba, pójdzie to w nicość razem z samą ziemią, z którą wszystko to zostało uczynione na początku.
"Niebo i ziemia przeminą"[6491- Mt xxiv. 35] mówi On. "Pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły[6492- Obj xxi. 1] "i miejsca dla nich nie znaleziono" [6493- Obj xxi. 11], bo oczywiście to, co zmierza do końca, traci miejsce /przebywania/.
W podobny sposób mówi Dawid:
"(26) Ty niegdyś założyłeś ziemię i niebo jest dziełem rąk Twoich.
(27) Przeminą one, Ty zaś pozostaniesz. I całe one jak szata się zestarzeją:
Ty zmieniasz je jak odzienie i ulegają zmianie"[6494-Ps 102 25-26 lub 26-27].
Teraz zmieni się to, by upaść z pierwotnego stanu, który tracą podczas mającej przyjść zmiany.
"I także gwiazdy spadną z nieba, podobnie jak drzewo figowe zrzuca swoje niedojrzałe owoce[6495 - Acerba sua “grossos suos” (Rigalt.)] wstrząsane silnym wiatrem [6496- Obj vi. 13]. "Góry stopnieją jak wosk przed obliczem Pana"[6497- Ps xcvii. 5], tzn. "kiedy powstanie by przeraźliwie wstrząsnąć ziemią"[6498- Iz ii. 19]. Oprócz tego: "osuszę stawy[6499- Iz xlii. 15] i "będą szukać wody, ale nic nie znajdą"[6500 - Iz xli. 17]. Również "morza nie będzie już"[6501- Etiam mare hactenus, Obj xxi. 1].

Teraz, jeśli jakakolwiek osoba pójdzie tak daleko, by sądzić, że wszystkie te fragmenty powinny być interpretowane duchowo, nie będzie w stanie, by pozbawić je prawdziwego zrealizowania się tych spraw, które muszą nadejść, jak było o nich napisane. Bo wszystkie figury stylistyczne nieuniknienie wyrastają z rzeczy realnych, a nie fantastycznych, bo nic nie jest zdolne do nadania czemukolwiek swojego podobieństwa, chyba że istotnie jest dokładnie tą rzeczą, z którą dzieli się to podobieństwo.
Powracam więc do zasady[6502 - Causam] która definiuje, że wszystkie rzeczy, które przyszły z nicości, powrócą w końcu do nicości. Bo Bóg nie mógłby uczynić jakiejś nieprzemijającej rzeczy z tego, co było odwieczne, tzn. Substancji /Bożej/; ani z większej rzeczy nie mógłby stworzyć mniejszej, z którego istotą byłoby być bardziej zgodnym tworzyć większe rzeczy z mniejszych, innymi słowy, to co jest wieczne z tego, co jest przemijające.

To jest obietnica, jaką składa nawet co do naszego ciała i to było Jego wolą, by złożyć w nas tą porękę Jego własnej cnoty i potęgi, byśmy mogli wierzyć, że On istotnie[6503 - Etiam] zbudził wszechświat z nicości, tak jakby było to pogrążone w śmierci[6504 - Emortuam] w znaczeniu, oczywiście, swojego wcześniejszego nieistnienia dla celu jego przyjścia do istnienia[6505 - In hoc, ut esset]. Zkontrastowane z 'non erat'(nieistnieniem] z poprzedniego zdania, musi być /to/ znaczenie, jakby to było 'ut fieret'[jak/by/ byłoby]."
(Tłum. z: Ojcowie Przednicejscy: Łacińskie chrześcijańśtwo: jego założyciel, Tertulian)
http://www.ccel.org/ccel/schaff/anf03.v.v.xxxiv.html?scrBook=2Pet&scrCh=3&scrV=10#v.v.xxxiv-p4.1


"(20. Świątynia, o której Chrystus mówił, że wzniesie ją, jest Kościół.
W jaki sposób będzie to uczynione, że suche kości znowu żyć będą.)

Teraz, obie te rzeczy, świątynia i ciało Jezusa, wydają się mi, w co najmniej jednej interpretacji, być typami Kościoła i aby to wyrazić, zbudowane jest na żywych kamieniach[5086 - 1 Pt ii. 5] duchowy dom dla świętego kapłaństwa zbudowany[5087 - Ef ii. 20] na fundamencie Apostołów i proroków, gdzie kamieniem węgielnym jest Chrystus; i dlatego jest to nazwane świątynią.
Teraz, z tekstu[5088 - 1 Kor xii. 27] "Wy przeto jesteście Ciałem Chrystusa i poszczególnymi członkami" widzimy, że nawet przez harmonijne dopasowanie kamieni świątyni wydaje się być rozbite i rozrzucone, jak jest napisane w dwudziestym drugim psalmie[5089 - w. 14], tak że wszystkie kości Chrystusa są, przez połączenia uczynione przeciw nim w prześladowaniach i utrapieniach, na części z tych, którzy są przeciwko jedności świątyni w prześladowaniach jednak świątynia będzie wzniesiona na nowo, a ciało znowu wstanie na trzeci dzień po dniu zła, które mu grozi[5090 - 2 Pt iii. 3, 10, 13] i dzień zniszczenia, który nadchodzi. Bo trzeciego dnia wzejdzie nowe niebo i nowa ziemia, kiedy te kości całego domu Izraela[5091 - Ez xxxvii. 11] powstaną w wielki dzień Pański, po pokonaniu śmierci.
I tak zmartwychwstanie Zbawiciela z męki krzyża zawiera misterium zmartwychwstania całego ciała Chrystusa. (...)"
(Tłum. z: Orygenes, Komentarz do Ewangelii Jana, Księga X)
http://www.ccel.org/ccel/schaff/anf09.xv.iii.vi.xx.html?scrBook=2Pet&scrCh=3&scrV=10#xv.iii.vi.xx-p8.1


Zob. też:
"4. A Strain of the Judgment of the Lord. (Author Uncertain.)"
(ANF04. Fathers of the Third Century: Tertullian, Part Fourth; Minucius Felix; Commodian; Origen, Parts First and Second)
http://www.ccel.org/ccel/schaff/anf04.iii.xi.iv.html?scrBook=2Pet&scrCh=3&scrV=10#iii.xi.iv-p233.1


I trochę krytyki tekstu:

2 Piotra 3:10
Jak złodziej zaś przyjdzie dzień Pański,
w którym niebo ze świstem przeminie, gwiazdy się w ogniu rozsypią;
- <_>
\\ Ψ, dwa starołacińskie, wcześniejsze Wulg, Pelagiusz;
- a ziemia i dzieła na niej zostaną znalezione[ευρεθησεται]
\\(p74 - [ευρεθησεται]), S, B, K, P, 424(c), 1175, 1241, 1739(text), 1852, 1881, syr(ph, h-margin), arm, Orygenes; UBS;
- a ziemia i dzieła na niej nie zostaną znalezione [ουχ ευρεθησεται]
\\kop(sa), syr(h(ms)); Nestle-Aland28;
- a ziemia i dzieła na niej zostaną spalone[κατακαησεται]
\\A, 048, 049, 056, 0142, 33, 81, 104, 614, 630, 945, 1739(margin), 2495, Biz, Lekcj, kilka starołacińskich, późniejsze Wulg, syr(h), kop(bo), etiop i parę innych;
- a ziemia i dzieła na niej zostaną znalezione rozpłyniętymi/roztworzonymi/rozbitymi [ευρεθησεται λυομενα]
\\p72;
- a ziemia i dzieła na niej znikną[αφανισθησονται]
\\C;

Z uwagi na to, że najstarsza z dostępnych w rękopisach wersja ‘ευρεθησεται’ według niektórych badaczy nie oddaje do końca znaczenia kontekstu, zaproponowali oni hipotetyczne wersje pierwotnie znajdujące się w tekście:
a) po ‘εργα’ słowo ‘αργα’ wypadło (Bradshaw) - “ziemia i dzieła na niej zostały znalezione bezużytecznymi”;
b) ‘ρυησεται’ lub ‘ρευσεται’ zamiast ‘ευρεθησεται’ (F. J. A. Hort) - “ziemia i dzieła na niej odpłyną”;
//niektóre świadectwa 1 Enocha 1:6 w podobnym kontekście mają ‘του δια[ρ]ρυηναι ορη’[tak że góry odpadną] - por. Izajasza 34:4
c) ‘συρρυησεται’ (Naber) - “ziemia i dzieła na niej odpłyną razem”;
d) ‘εκπυρωθεσεται’ (Olivier) - “ziemia i dzieła na niej zostaną spalone do szczętu/na popiół”;
e) ‘αρθησεται’ (J. B. Mayor) - “ziemia i dzieła na niej zostaną zabrane”;
f) ‘κριθησεται’ (Eberhard Nestle) - “ziemia i dzieła na niej zostaną osądzone”;
g) ‘ιαθησεται’ lub ‘εξιαθησεται’ (Chase) - “ziemia i dzieła na niej zostaną uleczone (gruntownie)”;
h) ‘πυρωθησεται’ (Vansittart) - “ziemia i dzieła na niej zostaną spalone”.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


So wrz 20, 2014 10:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr paź 12, 2005 13:48
Posty: 249
Post Re: 2 Piotra 3:11-13 - metafora?
WielkiLew napisał(a):
Mariel i Elbrus dziękuję Was serdecznie za Waszą pomoc. To są cenne dla mnie informacje, choć oczywiście również uważam, że to jest sprawa drugoplanowa czy literalnie czy też nie. ;)

Kwestia właściwego rozumienia Biblii nie jest drugoplanowa.

_________________
"Oto czynię wszystko nowe" Ap 21,5


So lis 01, 2014 20:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 07, 2014 13:51
Posty: 46
Post Re: 2 Piotra 3:11-13 - metafora?
WielkiLew napisał(a):
Dziękuję Mariel za wyczerpującą odpowiedź. A wiesz może coś na temat pierwszego zadanego przeze mnie pytania? Czy niebiosa i ziemia mają faktycznie spłonąć? Jak na to zapatrywali się pierwsi Ojcowie Kościoła?


Jeżeli na początku czytamy że stwarzając wszystko Bóg oznajmił że to jest dobre, to jaki miałby cel spalić niebiosa? Czyżby przy stwarzaniu popełnił błąd?
Dalej w 13 wersecie jest mowa o nowych niebiosach i nowej ziemi. Czyli co, Bóg na nowo będzie stwarzał niebiosa i ziemię? A może mając na myśli niebiosa jest mowa o nowych warunkach panujących w niebiosach i na ziemi? Taka odpowiedź byłaby bardziej sensowna , tym bardziej że na ziemi ma mieszkać prawość. Prawość sama w sobie jest abstrakcją, dlatego jest mowa o prawym społeczeństwie zamieszkującym ziemię

Czyli jest to symbolika -że spłonie niebo i ziemia


Pt lis 07, 2014 15:53
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 15 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL