Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 20:33



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 16 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Dlaczego faryzeusze obawiali się Chrystusa? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 19, 2014 11:28
Posty: 108
Post Dlaczego faryzeusze obawiali się Chrystusa?
Jana 11:47b-48: "...cóż mamy począć, bo ten człowiek czyni wiele znaków? Jeśli Mu na to pozwolimy, wszyscy uwierzą w Niego. I przyjdą Rzymianie, zniszczą nasze miejsce i naród".

Dlaczego według przekonań faryzeuszy Rzymianie mieliby przyjść i zniszczyć naród izraelski po tym, jakby ludzie uwierzyli w Jezusa?

Po drugie gdzie by mieli przyjść? Przecież cały czas stacjonowali na terenach żydowskich.


So lis 12, 2016 13:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Dlaczego faryzeusze obawiali się Chrystusa?
A nie wydaje Ci się, że dalsza historia tamtych ziem dostarcza wyjaśnienia czego mogli się obawiać i w jakim sensie Rzymianie mieli "przyjść"?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


So lis 12, 2016 13:27
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Dlaczego faryzeusze obawiali się Chrystusa?
Myślę, że faryzeusze byli konformistami (wbrew pozorom). Na zasadzie "jest okupacja, jest ciężko - ale jak zaczniemy podskakiwać, to rzymianie jeszcze nas przycisną".
To częsta postawa - wielu ludzi mówiło podczas wojny, że źle iż podziemie walczy, bo "drażni Niemców". Naiwniacy nie wiedzieli, że Niemcy i tak mieli plan wybicia Żydów i 30% Słowian i "listy rozstrzelanych w odwecie" tylko prezentowały ofiary, które i tak byłyby zabite.

W innej skali, ale bardzo podobnie co do zasady rozumują Ci, którzy mówią "to prawda że aborcja to zabójstwo, że zabija się legalnie tysiące dzieci, ale nie podnośmy tego w sejmie, bo potem przyjdą i zrobią ustawę w drugą stronę - a tak to mamy przynajmniej "kompromis aborcyjny". Nie wiedzą naiwniacy, że lewica nie zatrzyma się na "kompromisie aborcyjnym" który jest dla niej tylko kolejnym krokiem do otworzenia możliwości mordowania dzieci nienarodzonych bez ograniczeń.

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


So lis 12, 2016 13:37
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Dlaczego faryzeusze obawiali się Chrystusa?
A bez konstruowania osobliwych analogii: szło im zapewne o to, że o Jezusie mówiono "mesjasz", a ten żydom kojarzył się z królem, który przywróci Izraelowi świetność, co musi wiązać się z wygnaniem ze świętej ziemi okupanta. Okupantowi zaś wszelkie żydowskie ekscytacje religijne kojarzyły się z rebelią, toteż faryzeusze obawiali się, że Rzymianie mogą zareagować nerwowo.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


So lis 12, 2016 14:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sty 19, 2014 11:28
Posty: 108
Post Re: Dlaczego faryzeusze obawiali się Chrystusa?
Marek_Piotrowski napisał(a):
Myślę, że faryzeusze byli konformistami (wbrew pozorom). Na zasadzie "jest okupacja, jest ciężko - ale jak zaczniemy podskakiwać, to rzymianie jeszcze nas przycisną".
To częsta postawa - wielu ludzi mówiło podczas wojny, że źle iż podziemie walczy, bo "drażni Niemców". Naiwniacy nie wiedzieli, że Niemcy i tak mieli plan wybicia Żydów i 30% Słowian i "listy rozstrzelanych w odwecie" tylko prezentowały ofiary, które i tak byłyby zabite.

A Jezus to niby ten, który przyszedł "drażnić" Rzymian i przeganiać ich z ziemi izraelskiej?

JedenPost napisał(a):
A bez konstruowania osobliwych analogii: szło im zapewne o to, że o Jezusie mówiono "mesjasz", a ten żydom kojarzył się z królem, który przywróci Izraelowi świetność, co musi wiązać się z wygnaniem ze świętej ziemi okupanta. Okupantowi zaś wszelkie żydowskie ekscytacje religijne kojarzyły się z rebelią, toteż faryzeusze obawiali się, że Rzymianie mogą zareagować nerwowo.

Niby dobra myśl ale chyba nie do końca. Faryzeusze również oczekiwali Mesjasza ale nie takiego, jak Chrystus - raczej potężnego wojownika niż chłopa bez wykształcenia. Poza tym parę dekad później sami Żydzi próbowali przegonić Rzymian ze swojej ziemi - jak wiemy średnio im to wyszło.

Podejrzewam, że po tym, co Jezus głosił mogli Go podejrzewać o skłonności pacyfistyczne niż to iż ruszy z powstaniem na wielki Rzym.


So lis 12, 2016 15:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Dlaczego faryzeusze obawiali się Chrystusa?
WielkiLew napisał(a):
Podejrzewam, że po tym, co Jezus głosił mogli Go podejrzewać o skłonności pacyfistyczne niż to iż ruszy z powstaniem na wielki Rzym.


Myślę, że nie chodziło o to, co oni myśleli o Jezusie, tylko co myśleli, że Rzymianie o Nim mogą pomyśleć. ;-)

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


So lis 12, 2016 15:33
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego faryzeusze obawiali się Chrystusa?
WielkiLew napisał(a):
Niby dobra myśl ale chyba nie do końca. Faryzeusze również oczekiwali Mesjasza ale nie takiego, jak Chrystus - raczej potężnego wojownika niż chłopa bez wykształcenia. Poza tym parę dekad później sami Żydzi próbowali przegonić Rzymian ze swojej ziemi - jak wiemy średnio im to wyszło.

Który potężny król dokonywał dzieł w postaci uzdrowień i wskrzeszeń z martwych?
I który "chłop bez wykształcenia" w wieku 12 lat (wchodzenie w dorosłość), potrafił dysputować z uczonymi jak równy z równymi, budząc ich zdumieni bystrością Jego umysłu?


So lis 12, 2016 15:37

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Dlaczego faryzeusze obawiali się Chrystusa?
WielkiLew napisał(a):
Marek_Piotrowski napisał(a):
Myślę, że faryzeusze byli konformistami (wbrew pozorom). Na zasadzie "jest okupacja, jest ciężko - ale jak zaczniemy podskakiwać, to rzymianie jeszcze nas przycisną".
To częsta postawa - wielu ludzi mówiło podczas wojny, że źle iż podziemie walczy, bo "drażni Niemców". Naiwniacy nie wiedzieli, że Niemcy i tak mieli plan wybicia Żydów i 30% Słowian i "listy rozstrzelanych w odwecie" tylko prezentowały ofiary, które i tak byłyby zabite.

A Jezus to niby ten, który przyszedł "drażnić" Rzymian i przeganiać ich z ziemi izraelskiej?
Owszem, takie było oczekiwanie Mesjasza - wódz na miarę Dawida.
Zresztą bardzo dobrze te oczekiwania pokazuje opis Niedzieli Palmowej.

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


So lis 12, 2016 17:48
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Dlaczego faryzeusze obawiali się Chrystusa?
Alus napisał(a):
I który "chłop bez wykształcenia" w wieku 12 lat (wchodzenie w dorosłość), potrafił dysputować z uczonymi jak równy z równymi, budząc ich zdumieni bystrością Jego umysłu?


Wątpliwe, by faryzeusze, o których mowa, znali tę historię.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


So lis 12, 2016 17:57
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego faryzeusze obawiali się Chrystusa?
JedenPost napisał(a):
Alus napisał(a):
I który "chłop bez wykształcenia" w wieku 12 lat (wchodzenie w dorosłość), potrafił dysputować z uczonymi jak równy z równymi, budząc ich zdumieni bystrością Jego umysłu?


Cytuj:
Wątpliwe, by faryzeusze, o których mowa, znali tę historię.

W czasach gdy większość informacji przechowywana była w formie przekazu ustnego, można swobodnie domniemywać, że w czasie publicznej działalności Chrystusa raczej zostali o tym zdarzeniu poinformowani.


So lis 12, 2016 19:08

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Dlaczego faryzeusze obawiali się Chrystusa?
Ewangelie nie dają raczej podstaw domniemaniom, żeby nawet jeśli kiedykolwiek usłyszeli o tak niecodziennej sytuacji, to skojarzyli tamtego chłopca sprzed 20 lat z Jezusem.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


So lis 12, 2016 19:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 30, 2007 13:48
Posty: 1268
Post Re: Dlaczego faryzeusze obawiali się Chrystusa?
Pytanie nie powinno brzmieć czemu faryzeusze odwrócili się od Jezusa. Tylko powinno brzmieć dlaczego Jezus odwrócił się od faryzeuszy. A odpowiedz: Z tego samego powodu, z którego dziś ludzie odwracają się od Kościoła Katolickiego. Zachłanność, polityka wśród duchownych.
Ja też w młodszym wieku gdy jeszcze wierzyłem w Boga miałem ochotę zacząć na nowo budować religie tak jak Jezus. Bo stara religia jest już tak zepsuta ze nie wiadomo jak ją naprawić. Nawet Papież nie potrafi.


So lis 12, 2016 20:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Dlaczego faryzeusze obawiali się Chrystusa?
Vacarius napisał(a):
Pytanie nie powinno brzmieć czemu faryzeusze odwrócili się od Jezusa. Tylko powinno brzmieć dlaczego Jezus odwrócił się od faryzeuszy.

Nie odwrócił się.
Jezus często i intensywnie krytykował korupcję i nadużycia faryzeuszy, co nie oznacza odwrócenia. Często krytykował także świeckich. Ale z drugiej strony spotykał się z faryzeuszami, był praktykującym żydem, nigdy nie dawał rad, o wystąpieniu z synagogi. Wypowiadał się o faryzeuszach, bynajmniej nie tylko krytycznie, wypowiedzi często są utrzymane w normalnym tonie:
Pewnego razu, w święty dzień szabatu, Jezus gościł w domu jednego z przywódców faryzeuszy (Łk14.1)

Dlatego każdy uczony w Piśmie, który stał się uczniem królestwa niebieskiego, podobny jest do ojca rodziny, który ze swego skarbca wydobywa rzeczy nowe i stare (Mt13.52)

Bo powiadam wam: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. (Mt5.20)

Tak że, odwrócenie się, to tylko obiegowy i jednostronny wniosek.
Cytuj:
A odpowiedz: Z tego samego powodu, z którego dziś ludzie odwracają się od Kościoła Katolickiego. Zachłanność, polityka wśród duchownych.

Albo może tym powodem jest szukanie usprawiedliwienia dla własnych występków? Grzesznik chętnie szuka obrazu samego siebie w swoim otoczeniu, sumienie trzeba zagłuszać.
O wyrażeniu 'odwracanie się ludzi od Kościoła' już nie wspomnę, bo przecież Kościół to ludzie, więc brzmi to zupełnie bez sensu. Wychodzi na to, że jeśli chodzi o odwracanie się, to jedyne co ludzie mogą zrobić, to odwrócić się od Boga.
Cytuj:
Ja też w młodszym wieku gdy jeszcze wierzyłem w Boga miałem ochotę zacząć na nowo budować religie tak jak Jezus.

Kogoś interesuje Twoje życie prywatne i opinie?
Cytuj:
Bo stara religia jest już tak zepsuta ze nie wiadomo jak ją naprawić. Nawet Papież nie potrafi
Zepsucie jest wtedy, kiedy ktoś odwraca się od religii. Ale to ten ktoś odwracający się jest zepsuty, nie religia. Każdy sam dokonuje wyboru, papież nie jest w stanie dać świadectwa wiary za kogoś. Rzekomą bezsilnością papieża nie ma się więc co pocieszać, bo to droga donikąd.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


So lis 12, 2016 21:40
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego faryzeusze obawiali się Chrystusa?
JedenPost napisał(a):
Ewangelie nie dają raczej podstaw domniemaniom, żeby nawet jeśli kiedykolwiek usłyszeli o tak niecodziennej sytuacji, to skojarzyli tamtego chłopca sprzed 20 lat z Jezusem.

Ewangeliści nie napisali, ale każdych zamkniętych środowiskach wydarzenia - zwłaszcza te wyjątkowe - sprzed 20 lat nie stanowią zapomnianej historii.


N lis 13, 2016 8:52
Post Re: Dlaczego faryzeusze obawiali się Chrystusa?
Różnie szacuje się ludność Jerozolimy przed zburzeniem Świątyni. Nie wnikając w szczegóły przeważnie jest to od 20 do 80 tys. Można sobie wyobrazić miejscowość tej wielkości w swojej okolicy, w czasie jakiegoś wielkiego święta, kiedy napływa do niej dodatkowych kilkadziesiąt tysięcy turystów i dziecko - tu uwaga - spoza społeczności miasta, które pośród tego tłumu, gdzieś na dziedzińcu świątyni udziela odpowiedzi ponad swój wiek. Czy i jak długo mieszkańcy miasta przechowają w pamięci zdolnego młodzieńca...
Jeszcze taka dygresja, dlaczego właściwie scena odnalezienia kojarzy się z nauczaniem Jezusa w Świątyni, bądź też z dysputą jak równy z równym, jak to określiła Alus, skoro w tekście jest raczej nacisk na co innego. A. Plummer: "Note that the hearing is placed first, indicating that He was there as a learner; and it was as such that He questioned them. It was the usual mode of instruction that the pupil should ask as well as answer questions."


N lis 13, 2016 12:44
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 16 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL