Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt kwi 23, 2024 10:00



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 664 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25 ... 45  Następna strona
 Pascha - Ostatnia Wieczerza - Eucharystia 
Autor Wiadomość
Post Re: Pascha - Ostatnia Wieczerza - Eucharystia
Servus, uzylam slow Szymborskiej bo pasuja. Mimo, ze pisala o czyms innym.
Twoje teksty tez z prawdziwa nauka Jezusa nie maja wiele wspolnego a musze je tu czytac.


Pn kwi 24, 2017 11:12

Dołączył(a): N kwi 16, 2017 10:49
Posty: 185
Post Re: Pascha - Ostatnia Wieczerza - Eucharystia
Marek_Piotrowski napisał(a):
(...) Wychodzi sobie servus i mówi "nie trzeba uobecniać" - a Jezus mówił że trzeba.

Panie Marku, Jezus powiedział, że "gdzie dwóch lub więcej zbiera się w imieniu moim, tam i ja jestem". Tutaj chodzi o duchową obecność. Jeśli ktoś nie ma bezpośredniej relacji z Bogiem, nie poznał działania Ducha Świętego, ciężko jest to tej osobie zrozumieć. Wg. słów Jezusa
Jana 14
(7) Gdybyście byli mnie poznali i Ojca mego byście znali; odtąd go znacie i widzieliście go.
(16) Ja prosić będę Ojca i da wam innego Pocieszyciela, aby był z wami na wieki -
(17) Ducha prawdy, którego świat przyjąć nie może, bo go nie widzi i nie zna; wy go znacie, bo przebywa wśród was i w was będzie.
(18) Nie zostawię was sierotami, przyjdę do was.
(20) Owego dnia poznacie, że jestem w Ojcu moim i wy we mnie, a Ja w was.

Marek_Piotrowski napisał(a):
W Pismie czytamy że grzeszymy - Servus ponoć tego nie robi.

Gdzie to pisze, że chrześcijanina /czyli osobę zrodzoną z Bożego Ducha, Dziecko Boże/ obowiązuje Stare Prawo?
Owszem, zdarza się upadek. A wówczas jest naszym obowiązkiem naprawić szkodę i prosić o wybaczenie. Jednak różnica jest taka, że chrześcijanin NIGDY nie będzie w stanie trwałego upadku. Wcześniej czy później Duch Święty przyprowadzi go "do porządku". Uwierz mi, znam to z autopsji.
Można odpaść od wiary ale to już inny temat.

Marek_Piotrowski napisał(a):
Chrześcijaństwo od początku w ten sposób pojmowało Eucharystię (...)

W jaki sposób?

Pozdrawiam...


Pn kwi 24, 2017 11:45
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Pascha - Ostatnia Wieczerza - Eucharystia
Sorry, ale nic na temat. Odwołanie do zupełnie innego rodzaju obecności wprowadza tylko zamęt.
Podobnie jak Twoje "chrześcijanin NIGDY nie będzie w stanie trwałego upadku".
Otóż w Biblii czytamy - cytowałem te fragmenty już - że są tacy chrześcijanie którzy odpadli (na stałe).
Więc po co to ględzenie po próżnicy? Bo Ci tak Seb na youtube powiedział?

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Pn kwi 24, 2017 12:12
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N kwi 16, 2017 10:49
Posty: 185
Post Re: Pascha - Ostatnia Wieczerza - Eucharystia
Marek_Piotrowski napisał(a):
Sorry, ale nic na temat. Odwołanie do zupełnie innego rodzaju obecności wprowadza tylko zamęt.
Podobnie jak Twoje "chrześcijanin NIGDY nie będzie w stanie trwałego upadku".
Otóż w Biblii czytamy - cytowałem te fragmenty już - że są tacy chrześcijanie którzy odpadli (na stałe).
Więc po co to ględzenie po próżnicy? Bo Ci tak Seb na youtube powiedział?

Przytocz proszę ponownie, być może nie doczytałem bądź nie trafiłem.
Owszem, można odpaść od wiary. Wg. słów Jezusa
Jana 15
(1) JA JESTEM prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest winogrodnikiem.
(2) Każdą latorośl, która we mnie nie wydaje owocu, odcina, a każdą, która wydaje owoc, oczyszcza, aby wydawała obfitszy owoc.
(3) Wy jesteście już czyści dla słowa, które wam głosiłem;
(4) Trwajcie we mnie, a Ja w was. Jak latorośl sama z siebie nie może wydawać owocu, jeśli nie trwa w krzewie winnym, tak i wy, jeśli we mnie trwać nie będziecie.
(5) JA JESTEM krzewem winnym, wy jesteście latoroślami. Kto trwa we mnie, a Ja w nim, ten wydaje wiele owocu; bo beze mnie nic uczynić nie możecie.
(6) Kto nie trwa we mnie, ten zostaje wyrzucony precz jak zeschnięta latorośl; takie zbierają i wrzucają w ogień, gdzie spłoną.

O czym i o kim jest mowa w powyższych wersetach?

Jeśli ktoś ma problem z trwałym trwaniu w upadku /np. pornografia/ jego trwanie w JA JESTEM stoi pod znakiem zapytania. Jeśli ktoś ZMUSZA siebie samego do WYDANIA OWOCU, czyli nie trwania w grzechu, nie poznał jeszcze Boga i nie trwa w JA JESTEM.

Jeśli masz taki problem, mimo tego że kiedyś w modlitwie oddawałeś swoje życie Panu Jezusowi, oznacza to że modlitwa nie została wysłuchana. Lub nie wysłuchałeś głosu Ducha Świętego, to popełniłeś grzech przeciwko Duchowi Świętemu. Jesteś wierzącym ale nie zbawionym. Odpadłeś od wiary. Duch Święty NIGDY nie ponawia swojego przekazu. Dlatego Paweł pisze w Hebrajczyków:
6:4 Jest bowiem rzeczą niemożliwą, żeby tych - którzy raz zostali oświeceni i zakosztowali daru niebiańskiego, i stali się uczestnikami Ducha Świętego,
6:5 I zakosztowali Słowa Bożego, że jest dobre oraz cudownych mocy wieku przyszłego -
6:6 Gdy odpadli, powtórnie odnowić i przywieść do pokuty, ponieważ oni sami ponownie krzyżują Syna Bożego i wystawiają go na urągowisko.

I trwasz nadal w grzechu Starego Przymierza. I obowiązuje Cię Prawo. A jak pisze Apostoł Jakub
"Ktokolwiek bowiem zachowa cały zakon, a uchybi w jednym, stanie się winnym wszystkiego."
Co też potwierdza Ap. Paweł w Galacjan:
"A że przez zakon nikt nie zostaje usprawiedliwiony przed Bogiem, to rzecz oczywista, bo: Sprawiedliwy z wiary żyć będzie."

Jedynym ratunkiem dla takiej osoby jest przyjść na kolanach przed tron Pana Jezusa z wiarą w dokonane i zbawcze dzieło krzyża, z wyznaniem grzechów i wołaniem o ratunek. Do skutku, aż do otrzymania odpowiedzi. A odpowiedzi nie sposób przeoczyć.
Rzymian 10
(9) Bo jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz.
(10) Albowiem sercem wierzy się ku usprawiedliwieniu, a ustami wyznaje się ku zbawieniu.
Jeśli modlitwa zostanie wysłuchana, Duch Święty otoczy Cię swoją miłością. I BĘDZIESZ WIEDZIAŁ/A, ŻE TO PRZYSZEDŁ BÓG. Od tego momentu będziesz oddawał/a cześć Bogu w Duchu i Prawdzie.
Jana 4
(14) Ale kto napije się wody, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki, lecz woda, którą Ja mu dam, stanie się w nim źródłem wody wytryskującej ku żywotowi wiecznemu.
(20) Ojcowie nasi na tej górze oddawali Bogu cześć; wy zaś mówicie, że w Jerozolimie jest miejsce, gdzie należy Bogu cześć oddawać.
(21) Rzekł jej Jezus: Niewiasto, wierz mi, że nadchodzi godzina, kiedy ani na tej górze, ani w Jerozolimie nie będziecie oddawali czci Ojcu.
(23) Lecz nadchodzi godzina i teraz jest, kiedy prawdziwi czciciele będą oddawali Ojcu cześć w duchu i w prawdzie; bo i Ojciec takich szuka, którzy by mu tak cześć oddawali.
(24) Bóg jest duchem, a ci, którzy mu cześć oddają, winni mu ją oddawać w duchu i w prawdzie.

Przepraszam za te ostre może dla niektórych słowa. Głoszenie Ewangelii Jezusa Chrystusa nie polega na poklepywaniu po plecach. Tu chodzi o Twoje życie.

Pozdrawiam w Panu... Marek. Wierny sługa i uczeń Pana mojego Jezusa Chrystusa.


Pn kwi 24, 2017 13:16
Zobacz profil
Post Re: Pascha - Ostatnia Wieczerza - Eucharystia
servus napisał(a):
Panie Marku, Jezus powiedział, że "gdzie dwóch lub więcej zbiera się w imieniu moim, tam i ja jestem". Tutaj chodzi o duchową obecność. Jeśli ktoś nie ma bezpośredniej relacji z Bogiem, nie poznał działania Ducha Świętego, ciężko jest to tej osobie zrozumieć.
Nikt oczywiście tego tutaj nie neguje. Ale Ty w swoim nadęciu i przekonaniu o własnej duchowej wielkości będziesz wmawiał innym, że sprzeciwiają się tym słowom.
Cytuj:
Gdzie to pisze, że chrześcijanina /czyli osobę zrodzoną z Bożego Ducha, Dziecko Boże/ obowiązuje Stare Prawo?
A gdzie ktoś tutaj taką tezę postuluje?
Cytuj:
Jednak różnica jest taka, że chrześcijanin NIGDY nie będzie w stanie trwałego upadku.
Oczywiście niczego takiego w Piśmie Świętym nie mamy.
Cytuj:
Można odpaść od wiary ale to już inny temat.
No to można czy nie można? Sam sobie zaprzeczasz.
Cytuj:
W jaki sposób?
W taki sposób, że Chrystus jest realnie obecny w Darach. Że dary to naprawdę Ciało i Krew. Twierdziłeś, jakoby ktoś pojmował inaczej, ale konkretnego cytatu nie potrafiłeś wskazać. Dlatego kolejną stronę bijesz pianę, rzucach chamskimi oskarżeniami i powtarzasz w kółko te same tezy. A gdybyś miał rację, wystarczyłby jeden konkretny cytat z Ojców, aby wykazać nasz błąd.


Pn kwi 24, 2017 13:21
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Pascha - Ostatnia Wieczerza - Eucharystia
wybrana napisał(a):
chwat napisał(a):

Wybrana, czy Jezus jest obecny w Twoim życiu pamiątkowo, jak pocztówka z Mielna, czy realnie?


chwat - duchowo i tylko duchowo.
Wiara, to duchowe przeżywanie obecności Bożej w naszym życiu.
Jeżeli nie mamy w sobie DUCHA WIARY, to jesteśmy duchowo martwi i nie mamy wiary albo udajemy, że ją mamy.
DUCH WIARY ożywia i prowadzi nas.

- pamiątkowo czy realnie?
- DUCHOWO
Ilustracja tego, jak rozmawiać, aby się nigdy nie dogadać.

A mnie Jezus przekłada się również na realną i materialną stronę mojego życia.

Dzielenie człowieka na sferę ducha i ciała, to zaprzeczenie integralności człowieka i wchodzenie w niebezpieczny dualizm. Człowiek doświadcza duchowych rzeczy, wyłącznie przez swoją materialną postać. Człowiek nie jest duchem niezależnym od ciała.
Takie myślenie robi z ducha anioła, a z ciała zwierzę. Pozwala na zaspokajanie potrzeb ciała, tłumacząc to niezależnością, nadrzędnością ducha.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Pn kwi 24, 2017 13:28
Zobacz profil
Post Re: Pascha - Ostatnia Wieczerza - Eucharystia
wybrana napisał(a):
chwat napisał(a):

Wybrana, czy Jezus jest obecny w Twoim życiu pamiątkowo, jak pocztówka z Mielna, czy realnie?


chwat - duchowo i tylko duchowo.
Wiara, to duchowe przeżywanie obecności Bożej w naszym życiu.
Jeżeli nie mamy w sobie DUCHA WIARY, to jesteśmy duchowo martwi i nie mamy wiary albo udajemy, że ją mamy.
DUCH WIARY ożywia i prowadzi nas.

Skoro tylko duchowe, to jak się to ma do - Wszystkie troski wasze przerzućcie na niego, gdyż Jemu zależy na was(1 P 5,7).....paralityk, ślepiec, kobieta chora na upływ krwi, setnik przerzucili na Niego cielesne problemy, a On ich wysłuchał.


Pn kwi 24, 2017 13:45
Post Re: Pascha - Ostatnia Wieczerza - Eucharystia
chwat napisał(a):
wybrana napisał(a):
chwat napisał(a):

Wybrana, czy Jezus jest obecny w Twoim życiu pamiątkowo, jak pocztówka z Mielna, czy realnie?


chwat - duchowo i tylko duchowo.
Wiara, to duchowe przeżywanie obecności Bożej w naszym życiu.
Jeżeli nie mamy w sobie DUCHA WIARY, to jesteśmy duchowo martwi i nie mamy wiary albo udajemy, że ją mamy.
DUCH WIARY ożywia i prowadzi nas.

- pamiątkowo czy realnie?
- DUCHOWO
Ilustracja tego, jak rozmawiać, aby się nigdy nie dogadać.

A mnie Jezus przekłada się również na realną i materialną stronę mojego życia.

Dzielenie człowieka na sferę ducha i ciała, to zaprzeczenie integralności człowieka i wchodzenie w niebezpieczny dualizm. Człowiek doświadcza duchowych rzeczy, wyłącznie przez swoją materialną postać. Człowiek nie jest duchem niezależnym od ciała.
Takie myślenie robi z ducha anioła, a z ciała zwierzę. Pozwala na zaspokajanie potrzeb ciała, tłumacząc to niezależnością, nadrzędnością ducha.


Tak, człowiek składa się z ducha i z ciała.
Co znaczą twoje słowa napisane"a mnie Jezus przekłada się również na realną i materialną stronę życia"?
Żyjąc jako człowiek na ziemi mamy i duszę i ciało. Dusza i ciało ze sobą współpracują. Dusza ożywia ciało. Po śmierci ziemskiej dusza opuszcza ciało i żyje dalej. Ciało umiera i obraca się w proch.
My mamy dbać o nasze ciało, o nasze życie, ale przede wszystkim mamy dbać o rozwój duchowy i wzrost duchowy naszej duszy. To nasza dusza jest w nas najważniejsza. Powinniśmy głównie rozwijać się duchowo, by wzrastać w miłości i świętości Bożej. Ten proces wzrostu duchowego towarzyszy nam w całym naszym ziemskim życiu, który jest maleńkim zaczątkiem życia wiecznego. Jesteśmy stworzeni do życia wiecznego i naszym celem i dążeniem powinien być nasz wzrost duchowy. Jeżeli pragniesz rozwijać się duchowo, to Bóg ci błogosławi i opatrzność Boża czuwa nad tobą i wtedy twoja materialna strona życia również jest dobra.
Nie można przedkładać wartości życia naszego ducha nad wartością życia naszego ciała, bo wartość życia naszego życia jest dominująca.


Pn kwi 24, 2017 13:52
Post Re: Pascha - Ostatnia Wieczerza - Eucharystia
Alus napisał(a):
wybrana napisał(a):
chwat napisał(a):

Wybrana, czy Jezus jest obecny w Twoim życiu pamiątkowo, jak pocztówka z Mielna, czy realnie?


chwat - duchowo i tylko duchowo.
Wiara, to duchowe przeżywanie obecności Bożej w naszym życiu.
Jeżeli nie mamy w sobie DUCHA WIARY, to jesteśmy duchowo martwi i nie mamy wiary albo udajemy, że ją mamy.
DUCH WIARY ożywia i prowadzi nas.

Skoro tylko duchowe, to jak się to ma do - Wszystkie troski wasze przerzućcie na niego, gdyż Jemu zależy na was(1 P 5,7).....paralityk, ślepiec, kobieta chora na upływ krwi, setnik przerzucili na Niego cielesne problemy, a On ich wysłuchał.


To napiszę jeszcze raz.
Wiara, to duchowe przeżywanie obecności Bożej w naszym życiu.

Jeżeli będziesz łączyć swoje życie z Bogiem, to zobaczysz Jego działanie w swoim życiu. Jeżeli będziesz Go pragnęła- to będzie żył w tobie, a jeżeli nie będziesz pragnęła-to będzie żył obok ciebie, ale nigdy cię nie opuści. Zawsze będzie kochał, wspomagał i trwał przy człowieku.


Pn kwi 24, 2017 14:00

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Pascha - Ostatnia Wieczerza - Eucharystia
Servusie, znów piszesz nie ma temat. Co mają tyrady o "przyjściu do Jezusa o ratunek" z tematem?
Skup się proszę i pisz zrozumiale, wyprowadzaj wnioski z przesłanek, podawaj cytaty na temat i pisz dlaczego coś cytujesz i dlaczego coś zacytowałeś. Przepraszasz, że "piszesz ostro" więc pewnie masz coś na myśli - ale to coś tak ginie w słowotoku, że trudno zrozumieć o co Ci chodzi - nie mówiąc już o "byciu dotkniętym" czymkolwiek co napisałeś ;)

Co do groteskowej doktryny rzekomej "pewności zbawienia" to opiera się ona na zupełnym niezrozumieniu tego, jak bardzo Bóg miłuje i szanuje naszą wolność. Wyznawcy tej - zdradzającej całkowite niezrozumienie chrześcijaństwa - doktryny sądzą, że w oczach Boga byłoby łaską z Jego strony, gdyby zdeterminował człowieka, pozbawiając go wolności wyboru zbawienie-potępienie.

Owe twierdzenia wypływają z opacznego rozumienia następujących wersetów:
„I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.”/ Rz 8,38-39/
„W nadziei bowiem już jesteśmy zbawieni. Nadzieja zaś, której [spełnienie już się] ogląda, nie jest nadzieją, bo jak można się jeszcze spodziewać tego, co się już ogląda? Jeżeli jednak, nie oglądając, spodziewamy się czegoś, to z wytrwałością tego oczekujemy.” / Rz 8,24-25/
„Kto wierzy w Syna Bożego, ten ma w sobie świadectwo Boga; kto nie wierzy Bogu, uczynił Go kłamcą, bo nie uwierzył świadectwu, jakie Bóg dał o swoim Synu. A świadectwo jest takie: że Bóg dał nam życie wieczne, a to życie jest w Jego Synu. Ten, kto ma Syna, ma życie, a kto nie ma Syna Bożego, nie ma też i życia. O tym napisałem do was, którzy wierzycie w imię Syna Bożego, abyście wiedzieli, że macie życie wieczne.” (1J 5,10-13)
Jak to więc jest z tą pewnością zbawienia i z nadzieją która zawieść nie może? Czy jesteśmy już zbawieni?
Dlaczego św.Paweł, który napisał „jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga” w Liście do Hebrajczyków wydaje się pisać coś dokładnie odwrotnego: Baczcie, aby nikt nie pozbawił się łaski Bożej, aby jakiś korzeń gorzki, który rośnie w górę, nie spowodował zamieszania, a przez to nie skalali się inni” /Hbr 12,15/?
Myślę że Biblię należy wyjaśniać Biblią. Dwa pierwsze fragmenty pochodzą z 8 rozdziału Listu do Rzymian który rozpoczyna się od podobnych, a może jeszcze mocniejszych słów:
„Teraz jednak dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie, nie ma już potępienia. Albowiem prawo Ducha, który daje życie w Chrystusie Jezusie, wyzwoliło cię spod prawa grzechu i śmierci. Co bowiem było niemożliwe dla Prawa, ponieważ ciało czyniło je bezsilnym, [tego dokonał Bóg]. On to zesłał Syna swego w ciele podobnym do ciała grzesznego i dla [usunięcia] grzechu wydał w tym ciele wyrok potępiający grzech” /Rz 8,1-3/
I gdy już wydaje nam się że doktryna „pewności zbawienia” znalazła ostateczne potwierdzenie, nagle w następnym wierszu św.Paweł dodaje:
„aby to, co nakazuje Prawo, wypełniło się w nas, o ile postępujemy nie według ciała, ale według Ducha.” /Rz 8,4/
Traaach!
Okazuje się że możemy zniweczyć to, co Bóg nam ofiaruje. I choć „ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga” to jest dla nas jedno zagrożenie, jedna osoba która nas może odłączyć od Boga – tym kimś jesteśmy my sami. Podobnie uczynili faryzeusze i uczeni w Prawie, którzy „udaremnili zamiar Boży względem siebie” /Łk 7,30/

Kto będzie zbawiony? Mt 10,22b i Mt 24,13 „Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony.”

Pismo zresztą podaje szereg przypadków w których chrześcijanie odpadli od wiary. Na przykład w Hbr 6,4-6 mowa o tych, którzy „zakosztowali również wspaniałości słowa Bożego i mocy przyszłego wieku, a /jednak/ odpadli”.
Również w Pierwszym Liście do Tymoteusza czytamy:
„Duch zaś otwarcie mówi, że w czasach ostatnich niektórzy odpadną od wiary, skłaniając się ku duchom zwodniczym i ku naukom demonów.” /1 Tm 4,1/

„O, Tymoteuszu, strzeż depozytu [wiary] unikając światowej czczej gadaniny i przeciwstawnych twierdzeń rzekomej wiedzy, jaką obiecując niektórzy odpadli od wiary. Łaska z wami!” /1 Tm 6,21/

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Pn kwi 24, 2017 14:01
Zobacz profil WWW
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9097
Post Re: Pascha - Ostatnia Wieczerza - Eucharystia
@wybrana
1. Co to jest dusza?
2. W jaki sposób poznajesz dla kogo jest dusza najważniejsza, a dla kogo ciało?
3. Co wg Ciebie oznacza wzrastanie w miłości i świętości? Co jest do tego potrzebne?
wybrana napisał(a):
Wiara, to duchowe przeżywanie obecności Bożej w naszym życiu.

Jeżeli będziesz łączyć swoje życie z Bogiem, to zobaczysz Jego działanie w swoim życiu. Jeżeli będziesz Go pragnęła- to będzie żył w tobie, a jeżeli nie będziesz pragnęła-to będzie żył obok ciebie, ale nigdy cię nie opuści. Zawsze będzie kochał, wspomagał i trwał przy człowieku.

4. Na czym wg Ciebie polega łączenie swojego życia z Bogiem?
5. W czym się wyraża pragnienie Boga?

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


Pn kwi 24, 2017 14:02
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Pascha - Ostatnia Wieczerza - Eucharystia
Wybrana - popełniasz dokładnie ten sam błąd, który popełnili odchodzący od Jezusa Żydzi w Jana 6 - zgorszeni taką "cielesną" religią.
Tymczasem Bóg chce zbawić nas całych - nie przypadkowo, dla naszego zbawienia nastąpiło Jego Wcielenie - i od tek chwili stał się także człowiekiem. I zostanie nim już na zawsze.

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Pn kwi 24, 2017 14:04
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Pascha - Ostatnia Wieczerza - Eucharystia
wybrana napisał(a):
Tak, człowiek składa się z ducha i z ciała.
Co znaczą twoje słowa napisane"a mnie Jezus przekłada się również na realną i materialną stronę życia"?
Żyjąc jako człowiek na ziemi mamy i duszę i ciało. Dusza i ciało ze sobą współpracują. Dusza ożywia ciało. Po śmierci ziemskiej dusza opuszcza ciało i żyje dalej. Ciało umiera i obraca się w proch.
My mamy dbać o nasze ciało, o nasze życie, ale przede wszystkim mamy dbać o rozwój duchowy i wzrost duchowy naszej duszy. To nasza dusza jest w nas najważniejsza. Powinniśmy głównie rozwijać się duchowo, by wzrastać w miłości i świętości Bożej. Ten proces wzrostu duchowego towarzyszy nam w całym naszym ziemskim życiu, który jest maleńkim zaczątkiem życia wiecznego. Jesteśmy stworzeni do życia wiecznego i naszym celem i dążeniem powinien być nasz wzrost duchowy. Jeżeli pragniesz rozwijać się duchowo, to Bóg ci błogosławi i opatrzność Boża czuwa nad tobą i wtedy twoja materialna strona życia również jest dobra.
Nie można przedkładać wartości życia naszego ducha nad wartością życia naszego ciała, bo wartość życia naszego życia jest dominująca.

Rozwój duchowy poznajemy przez naszą materialność. To że odczuwasz, bierze się z tego, że jest to umieszczone w Twojej fizyczności.

Jak się to rozdzieli, to potrzeby zaczynają zastępować etykę. Potrzeby ciała, np. seks, uznaje się za możliwe do dowolnego zaspakajania, bo to nasza duchowość jest czymś, co definiuje nas. Pojawia się myślenie, że to co zrobiło ciało sie nie liczy, bo przecież duch jest wielki i wspaniały...

Jak Jezus przekłada się na realną i materialną stronę mojego życia?
W sposób który jest realnie mną w moim świecie i środowisku, w tym co robię, a nie tylko duchowo

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Pn kwi 24, 2017 14:12
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 16, 2017 10:49
Posty: 185
Post Re: Pascha - Ostatnia Wieczerza - Eucharystia
Panie Marku. Zacytowałeś:
„Teraz jednak dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie, nie ma już potępienia. Albowiem prawo Ducha, który daje życie w Chrystusie Jezusie, wyzwoliło cię spod prawa grzechu i śmierci. Co bowiem było niemożliwe dla Prawa, ponieważ ciało czyniło je bezsilnym, [tego dokonał Bóg]. On to zesłał Syna swego w ciele podobnym do ciała grzesznego i dla [usunięcia] grzechu wydał w tym ciele wyrok potępiający grzech” /Rz 8,1-3/
I gdy już wydaje nam się że doktryna „pewności zbawienia” znalazła ostateczne potwierdzenie, nagle w następnym wierszu św.Paweł dodaje:
„aby to, co nakazuje Prawo, wypełniło się w nas, o ile postępujemy nie według ciała, ale według Ducha.” /Rz 8,4/
Traaach!
Okazuje się że możemy zniweczyć to, co Bóg nam ofiaruje."

Więc odpowiadam. W drodze ku zbawieniu wierzący musi przejść pewne etapy. W pierwszych zborach zanim doszło do chrztu, musiało niejednokrotnie upłynąć i kilka miesięcy. W tym czasie był taki moment, że Duch Święty mógł już prowadzić taką osobę. Ponieważ nikt nie może przyjść z pokutą, jeśli nie pociągnie go Ojciec. Więc w zborach były dwie niejako kategorie osób. Osoby, które były jeszcze na tej drodze do pokuty oraz osoby, które poznały już osobiście Boga żywego na skutek aktu wiary i chrztu. Niebezpieczeństwo polega na tym, że te osoby, które nie doszły do pokuty, która zostałaby przyjęta przez Boga, były na swój sposób zagrożone. Zwykle przez świat. Tu kłania się przypowieść o siewcy. Te nie zbawione jeszcze osoby postępują jeszcze według ciała. Osoby już po wyznaniu wiary i chrzcie postępują według Ducha, według Prawa Ducha. O to w tych wersetach chodzi. Więc zgadzam się, możemy zniweczyć to co ofiaruje nam Bóg. Słowa "aby to, co nakazuje Prawo, wypełniło się w nas", mówią o jednym z "cieni rzeczy przyszłych", a tym cieniem jest Prawo Ducha.
Pozdrawiam..


Pn kwi 24, 2017 14:18
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9097
Post Re: Pascha - Ostatnia Wieczerza - Eucharystia
chwat napisał(a):
Rozwój duchowy poznajemy przez naszą materialność. To że odczuwasz, bierze się z tego, że jest to umieszczone w Twojej fizyczności.

Jak się to rozdzieli, to potrzeby zaczynają zastępować etykę. Potrzeby ciała, np. seks, uznaje się za możliwe do dowolnego zaspakajania, bo to nasza duchowość jest czymś, co definiuje nas. Pojawia się myślenie, że to co zrobiło ciało sie nie liczy, bo przecież duch jest wielki i wspaniały...

Jakby żywcem wyjęte z książki Andrewa Wommacka "Duch, dusza i ciało".(to na marginesie w kontekście Twojej wypowiedzi, ale nie jako riposta, bo zgadzam się z tym co napisałeś) Wiesz chwacie, między duchem a duszą jest taki kurek, który przepuszcza tylko w jedną stronę i duch pozostaje poza sferą grzechu, stąd świętość każdego niezależnie od czynów :D. Tę książkę swego czasu polecił mi znajomy protestant baptystycny (nie baptysta), a że nigdzie nie mogłam jej dostać, przysłał mi. Prowadziliśmy w tym temacie gorące dyskusje. Przeczytałam od deski do deski mając przy tym ubaw po pachy.

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


Pn kwi 24, 2017 14:27
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 664 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25 ... 45  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL