Ja się pytam co słyszał Balaam i czy to jest glosolalia ? Wiesz ? Moderację proszę o zwrócenie uwagi na "troll" .

Nie pytałeś czy to glosolalia, a rzuciłeś cytat "dla przeciwwagi" ni z gruszki ni z pietruszki w odpowiedzi na post Iago, który odrzuca glosolalię.
Może umówmy się: pisz jasno o co Ci chodzi z tą przeciwwagą (przeciwko komu ważysz?).

@aspherus, przestań trollować tylko odnieś się merytorycznie do tematu dysputy albo nie odnoś się wcale…

Blablanie to chaotyczne powtarzanie na spotkaniach charyzmatycznych/sektach protestanckich/spotkaniach innych religii ciągu sylab, który, jak zwrócił uwagę Marek, czerpie schematy z języka ojczystego blablającego.

Nie ma tedy jakichkolwiek przesłanek by wpaść na głupkowaty pomysł iż zacytowane powyżej fragmenty pośrednio tudzież bezpośrednio mówią o tym, iż Bóg wyblablał to co miał do powiedzenia, ani tym bardziej, iż blablanie jest charyzmatem o którym pisał Paweł.

Więc w czym problem żeby ustalić co słyszał Balaam . Ja nie wierzę w to że oślica Balaama mówiła po hebrajsku np. Tak jak się mówi szalom .

Ech, myślałem że osiągnęliśmy już dno absurdu ale widzę że wraz z oślicą Balaama przyjechała pogłębiarka...



To sobie nie wierz – Twój cyrk, Twoje małpy.

To wszystko co masz światu do zakomunikowania czy doczekamy się – tak dla odmiany – jakiegoś oszałamiającego wyznania, ale już w temacie wątku w którym raczyłeś zabrać głos?

A PAN BÓG w jakim języku mówi ? Musimy ustalić to skoro chcemy podsumować to czym jest blablanie . Możliwość słyszenia PANA BOGA to wielki dar .

Skoro Matka Boska jest z Częstochowy to oczywiście Jezus mówił po polsku. Józef podobno jest z Murzasichle więc niewykluczone że nauczył Jezusa też gwary góralskiej.

Jeżeli bystrzaku nie złapałeś ironii – PAN BÓG może przekazać to co ma do przekazania człowiekowi w dowolnym języku, jeżeli językiem właśnie zechce się posłużyć, ponieważ PAN BÓG nie spał na lekcjach języka obcego tak jak Ty spałeś na lekcjach polskiego, gdzie daremnie próbowano Cię nauczyć składnego i jasnego formułowania myśli.

Czyli twierdzisz że PAN BÓG mówił do Balaama po hebrajsku ?

"Twierdzę" bystrzaku że mógł komunikować się w dowolnym języku – ta Twoja oślica mogła nawet recytować od tyłu poezję w Esperanto stepując jednocześnie w rytm muzyki z baletu mongolskiego, jeżeli taka byłaby wola Twojego PANA BOGA.

Komunikować się ? PAN BÓG mówił po hebrajsku czy nie ? Myślałem że już nie chcesz rozmawiać o oślicy Balaama ale skoro... . W jakim języku mówiła ? Po hebrajsku ?

W jakimkolwiek języku Asperusie Bóg mówił, nie ma ŻADNYCH przesłanek, że mówił blablając a Baalam blablanie rozumiał.
Nie ma ANI SŁOWA w Piśmie, które sugerowało by coś podobnego.
To tak, jakbyś w zdaniu "Kowalski siedział na krześle" doszukiwał się znaczenia iż "siedział na krześle elektrycznym" (no bo przecież istnieją elektryczne krzesła).

Proszę, by używać argumentów które mają choć cień związku z tematem.

Przypominam pytania, na które proszę o odpowiedź:
Skąd mniemanie, że "blablanie" ma cokolwiek wspólnego z Bogiem i z darem języków? SKąd to wiecie? Jakie są podstawy takiego mniemania?

Komunikować się ? Nawet ładnie to napisałeś . Jesteśmy trochę bliżej . Niestety widać że czegoś unikasz .

Przestań pobredzać tylko albo odnieś się do tematu wątku albo z łaski swojej przynajmniej nie spamuj.

Marku mowa PANA BOGA jest ogromnym darem . Musimy najpierw ustalić czym jest mowa PANA BOGA . Jeżeli uda się to będziemy mieli blablanie jak "na dłoni" .

A tu użyte jest słowo przekazać . Nie potrafisz napisać " PAN BÓG powiedział do Balaama po hebrajsku " .