Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt mar 29, 2024 0:00



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 95 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
 Chrystus raz ofiarowany czy wielokrotnie? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Chrystus raz ofiarowany czy wielokrotnie?
czytelnikBiblii napisał(a):
białogłowa napisał(a):
Jeżeli w pytaniach przygotowanych dla dzieci pierwszokomunijnych jest mowa o ponowieniu Najświętszej Ofiary niewątpliwie jest to albo nieumyślny błąd, albo celowe uproszczenie dokonane z myślą o małym człowieku, któremu ciężko byłoby wytłumaczyć o co chodzi w uobecnieniu.

I coś zamierzasz z tym zrobić? Może napisz do księdza w tej parafii...

A ja nie jestem przekonany, czy sformułowanie "ponowienie Najświętszej Ofiary" jest błędem.

Rozumiem to jako ponowienie zbawczych skutki Ofiary, w sensie podkreślenia, że cały czas są istotne i aktualne, ale nie Ofiarę jako "ofiarowywanie", czyli ciągłe powtarzanie ukrzyżowania, bo o tym mowy nie było.
Ofiarę rozumiem przede wszystkim jako dokonany skutek, a nie dokonujący się proces.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Cz lip 27, 2017 7:53
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 30, 2017 8:53
Posty: 323
Post Re: Chrystus raz ofiarowany czy wielokrotnie?
Małgosiaa napisał(a):

Co w takim razie znaczą słowa Jezusa: Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym. Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim. (J 6,53-56)
Dlaczego nie powiedział: kto spożywa chleb i pije wino na moją pamiatkę?


Jezus Chrystus jest dla człowieka prawdziwym pokarmem, bo bez tego pokarmu człowiek żyje, ale duchowo jest martwy. Tym pokarmem jest wiara.
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim(J6,53-56)
Jezus jest żywy i pragnie żyć w każdym człowieku wiary. Jest pokarmem życia człowieka.

Gdy Jezus powiedział:
Ewangelia Mateusza -
Każdy, kto pije tę wodę, znów będzie pragnął. Kto zaś będzie pił wodę, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki, lecz woda, którą Ja mu dam, stanie się w nim źródłem wody wytryskującej ku życiu wiecznemu.

O jakiej wodzie mówił Jezus?
Gdy Jezus nazwał siebie, że jest krzewem winnym - to stał się krzewem?

Jezus podkreślał duchowy aspekt wiary.
Wiara jest naszym pokarmem - Ciałem i Krwią Jezusa, który daje nam życie - życie doczesne w Miłości Bożej i życie wieczne. Bez tego pokarmu żyjemy, ale jesteśmy martwi.

_________________
Miłość Jezusa moim zbawieniem.
Trwanie w Jezusie Boga uwielbieniem.


Cz lip 27, 2017 7:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 13:57
Posty: 935
Post Re: Chrystus raz ofiarowany czy wielokrotnie?
czytelnikBiblii napisał(a):
Czy znacie tę stronę: http://jednoczmysie.pl/
Czy to prawdziwie katolicka strona?


Czyli mam rozumieć, że pomimo tego, że poznałeś już czego uczy Kościół nadal będziesz wyszukiwał teksty, w których gdzieś ktoś powiedział coś o ponawianiu?



Tutaj, ks. Dawidowski także napisał o ponowieniu, jednak z kontekstu jasno wynika że nie ma na myśli, że coś odbywa się kolejny raz z rzędu:

"Akt ofiarny nie jest jedynie wspomnieniem rzeczy przeszłej, to dzieje się rzeczywiście. Obrzęd Mszy nie odnawia Ofiary Krzyżowej w sensie dosłownym, ponieważ ona dokonała się raz jeden na Kalwarii, ale ponawia ciągle i ponadczasowo jej obecność, zasługi i skutki zbawcze. To ta sama ofiara, różna jedynie w sposobie ofiarowania i w tym, że na krzyżu była ofiarą tylko Chrystusa - Głowy ludzkości i złożoną w jej imieniu (może przy współudziale Maryi, złączonej z Nim więzami natury i łaski, i reprezentującej przyszły Kościół). W Mszy św. natomiast mamy ofiarę Chrystusa i Kościoła - wszystkich członków Mistycznego Ciała"


Co z tego, że gorączkowo googlując najprawdopodobniej znajdziesz więcej takich prywatnych opracowań, w których ludzie użyją nie do końca jednoznacznego sformułowania? Myślisz, że Twój własny język nie jest ułomny i nie zdarza Ci się nigdy użyć nie do końca odpowiednich słów?


chwat napisał(a):
A ja nie jestem przekonany, czy sformułowanie "ponowienie Najświętszej Ofiary" jest błędem.

Jest to pojęcie, które jak widać może być niewłaściwie rozumiane, dlatego lepiej byłoby go unikać. Wyrwane z kontekstu może wprowadzać w błąd.

_________________
Tylko Bogu chwała


Cz lip 27, 2017 7:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 30, 2016 11:15
Posty: 1111
Post Re: Chrystus raz ofiarowany czy wielokrotnie?
białogłowa napisał(a):
Co z tego, że gorączkowo googlując najprawdopodobniej znajdziesz więcej takich prywatnych opracowań, w których ludzie użyją nie do końca jednoznacznego sformułowania? Myślisz, że Twój własny język nie jest ułomny i nie zdarza Ci się nigdy użyć nie do końca odpowiednich słów?

Powiedz to zefciowi, bo nas tu ściga za drobne językowe lapsusy... :badgrin:

A co powiesz na to, że nie w prywatnych opracowaniach, ale w oficjalnym czymś takim: http://allegro.pl/mszal-niedzielny-i-sw ... ule_id=201
znajdę słowa nie o ponawianiu, ale o powtarzaniu Ofiary Krzyża? (na jedno wychodzi, ale słowo inne)

zefciu napisał(a):
No tak. W końcu praktyka jest taka, że ksiądz sciąga zmartwychwstałego Chrystusa z Nieba (ma do tego specjalny, długi bosak) i go krzyżuje na oczach wiernych. Ty czasami myślisz, co piszesz?

Pisząc o praktyce, miałem na myśli potoczne rozumienie czym jest msza, a nie to, co tu opisujesz barwnie...
Ja to tak widzę: na szczeblu bardzo wysokich, oficjalnych dokumentów, jest "tak i tak", ale na niższych szczeblach, oraz na poziomie ambony parafialnego kościółka, to już wcale nie jest zawsze "tak i tak" (dowodem jest choćby to, co parafialna strona internetowa prezentuje, jako katechizm dla dzieci 1-komunijnych;
a też: inne teksty, które można znaleźć, gdzie wcale nie o "uobecnianiu" mowa (jak w tych super oficjalnych papierach), ale o powtarzaniu względnie ponawianiu Ofiary Krzyża.
Temu chyba tu nikt nie zaprzeczy...

_________________
LEKCJE BIBLIJNE
INTERNETOWE ROZMAITOŚCI
NOWE PRZYMIERZE - audiobook
CHOMIK - jego zapasy
A TY ZOSTANIESZ POMAGACZEM?


Cz lip 27, 2017 8:15
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Chrystus raz ofiarowany czy wielokrotnie?
czytelnikBiblii napisał(a):
A co powiesz na to, że nie w prywatnych opracowaniach, ale w oficjalnym czymś takim: http://allegro.pl/mszal-niedzielny-i-sw ... ule_id=201
znajdę słowa nie o ponawianiu, ale o powtarzaniu Ofiary Krzyża? (na jedno wychodzi, ale słowo inne)
I znowu: Ofiary, czy ofiarowywania?

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Cz lip 27, 2017 8:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 13:57
Posty: 935
Post Re: Chrystus raz ofiarowany czy wielokrotnie?
Powiem, że trzeba patrzeć na kontekst. Jak mogłeś zauważyć u ks. Dawidowskiego jest także mowa o ponawianiu, którego jednak nie można rozumieć dosłownie jako powtarzania jednej Ofiary.
Idealnie byłoby aby wszyscy używali jednoznacznego określenia "uobecnienie", jednak ludzie używają też czasem innych sformułowań i wtedy trzeba czytać całość uważnie, co mają na myśli.

_________________
Tylko Bogu chwała


Cz lip 27, 2017 8:32
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Chrystus raz ofiarowany czy wielokrotnie?
Musi być już bardzo cienko z zarzutami wobec katolicyzmu, skoro by takowy skonstruować, trzeba spróbować wmówić katolikom że wierzą inaczej, niż sami twierdzą :)

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Cz lip 27, 2017 8:35
Zobacz profil WWW
Post Re: Chrystus raz ofiarowany czy wielokrotnie?
białogłowa napisał(a):
Myślisz, że Twój własny język nie jest ułomny i nie zdarza Ci się nigdy użyć nie do końca odpowiednich słów?
Pytanie, czy w ogóle nasz język powstały na potrzeby obsiewania pola i kłucia sąsiada dzidą ma w ogóle tak naprawdę odpowiednie słowa na opisanie rzeczywistości, która przekracza czas.
czytelnikBiblii napisał(a):
Pisząc o praktyce, miałem na myśli potoczne rozumienie
Aha. A ja pisząc "czytelnik jest głupi" mam na myśli, że jest bardzo mądry.
Cytuj:
a nie to, co tu opisujesz barwnie...
No jakoś musiałem to sobie przedstawić, jak Twoim zdaniem może wyglądać "błędna praktyka" w tej sprawie :)
Cytuj:
Ja to tak widzę: na szczeblu bardzo wysokich, oficjalnych dokumentów, jest "tak i tak", ale na niższych szczeblach, oraz na poziomie ambony parafialnego kościółka, to już wcale nie jest zawsze "tak i tak"
Proszę zatem przedstawić mi takich katolików, którzy twierdzą, że Chrystus umiera wielokrotnie. Jak na razie, poza swoim chciejstwem nie przedstawiłeś żadnych argumentów za tym, że ktokolwiek tak wierzy.


Cz lip 27, 2017 8:40
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 30, 2016 11:15
Posty: 1111
Post Re: Chrystus raz ofiarowany czy wielokrotnie?
chwat napisał(a):
czytelnikBiblii napisał(a):
A co powiesz na to, że nie w prywatnych opracowaniach, ale w oficjalnym czymś takim: http://allegro.pl/mszal-niedzielny-i-sw ... ule_id=201
znajdę słowa nie o ponawianiu, ale o powtarzaniu Ofiary Krzyża? (na jedno wychodzi, ale słowo inne)
I znowu: Ofiary, czy ofiarowywania?

Pytasz, rozumiem, czy słowa o powtarzaniu odnoszą się do Ofiary (Chrystusa na Golgocie) czy ofiarowania (jako wydarzenia z Golgoty)? [a to można w ogóle jakoś oddzielać jedno od drugiego??]

Oceń, proszę to sam, o czym pisze w Mszale Rzymskim ks Michał Kordel: http://jednoczmysie.pl/ofiara-mszy-swietej/
Zacytuję interesujące fragmenty:
# Ofiara Chrystusa. Chrystus za swej bytności na ziemi w postaci widzialnej, dokonał pojedna­nia ludzi z Bogiem, a to przez posłuszeństwo, pracę i cierpienie. Głównie jednak Jego śmierć była najmilszą ofiarą Bogu Ojcu. Ona nam niebo otworzyła. Lecz śmierć P. Jezusa — ofiara krzy­żowa, raz tylko się dokonała. „Z krwią własną wszedł raz na zawsze do Świątnicy, dokonawszy wiecznego odkupienia” (Żyd. 9, 12). Kapłaństwo Jezusa nie miało się skończyć z Jego śmiercią. Dlatego Chrystus w nieskończonej miłości wyna­lazł sposób, by ta ofiara krzyżowa nieustannie się powtarzała, i aby wszyscy ludzie, którzy będą na ziemi aż do końca świata, mogli z tej ofiary korzystać i przyswajać sobie jej owoce. A uczynił to przy Ostatniej Wieczerzy, w przeddzień swej męki, kiedy to w swe święte ręce wziął chleb, a przemienił go w swe ciało, potem podawał ucz­niom swoim, mówiąc: „Bierzcie, a jedzcie, to jest Ciało moje, które za was będzie wydane”. Potem wziął kielich z winem, przemienił je w swą Krew, podał uczniom i powiedział: „Bierzcie, a pijcie z tego wszyscy, to jest Krew moja no­wego przymierza, która za was i za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów. To czyńcie na moją pamiątkę”. Temi słowy ustanowił Chrystus ofiarę Mszy świętej. Co w W. Piątek spełnił na Krzyżu, to wieczorem w W. Czwartek sakramen­talnym sposobem uczynił i kazał to samo czynić Apostołom i ich następcom.
Chcę obiektywnie podejść do sprawy, dlatego pochwalę księdza, że cytuje z Listu do Hebrajczyków (Żydów), gdzie mowa jest o jednorazowości ofiary krzyżowej!
Jednak już w kolejnym zdaniu, czytamy o tym, że "Chrystus wynalazł sposób, by ta ofiara krzyżowa nieustannie się powtarzała".
Co jest tym "sposobem" na nieustanne powtarzanie się ofiary krzyżowej? Msza święta!

# Chrystus a kapłan zwykły. Właściwie nie kapłan, który tu i tam odprawia Mszę Św., ale sam Chrystus jest tym prawdziwym i jedynym kapłanem, który raz przez siebie ustanowioną ofiarę powtarza. Tylko nie czyni już tego w spo­sób dla nas widzialny, osobiście, ale przez za­stępstwo, gdy się posługuje ludźmi specjalnie do tego przeznaczonymi, czyli kapłanami ziemskimi. Kapłan zwykły, jeżeli ma godność i moc kapłań­ską, to ją ma od Chrystusa i wykonuje ją w imie­niu Chrystusa — raczej Chrystus przez niego dopeł­nia ofiary. Kapłan ziemski jest widzialny, z po­między wiernych wybrany, ale on wykonuje urząd i obowiązki niewidzialnego kapłana-Chrystusa. Nie papież, nie biskup, ani nie żaden kapłan konsekruje, poświęca i składa, lecz sam Chry­stus.
Co robi Chrystus poprzez kapłana ziemskiego?
To: "raz przez siebie ustanowioną ofiarę powtarza".

# Na czem zaś po­lega ofiara Chrystusa przy konsekracji, nie tu miejsce na te dosyć zawiłe wywody. Dość powie­dzieć, że we Mszy św. uobecnia się śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa.
Msza św. a ofiara krzyżowa. Ponieważ w ofie­rze ołtarzowej uobecnia się ofiara krzyżowa, dla­tego Msza św. jest w swej istocie odtworzeniem tej na krzyżu ofiary. Jest to ta sama ofiara krzy­żowa, powtórzona rzeczywiście, a nie obrazowo i zewnętrznie, jak np. na przedstawieniu Męki Pańskiej. Tu mamy ofiarę tę samą, co na krzyżu; tylko sposób dokonania przy jej powtarzaniu jest bezkrwawy; te same uczucia, usposobienie i ten sam zamiar ma Chrystus tu, co przy ofierze na krzyżu. Msza św. jest żywem, rzeczywistem, ale sakramentalnem — cudownem — uobecnieniem albo odnowieniem ofiary krzyżowej. Msza św. w tem znaczeniu jest względną ofiarą, bo się odnosi do ofiary krzyżowej, od niej pochodzi i za­leży. Stosunek między Mszą św. a ofiarą krzy­żową jest wewnętrzny, istotny, konieczny. Od krzyżowej ofiary zależy Msza Św., jak obraz od osoby namalowanej na obrazie.

W całym tym rozdziale (cytuję tylko pewne zdania) 3 razy (zaznaczam wyżej) pojawia się słowo "uobecniać", które autor zdaje się zrównywać ze słowem "powtarzać" oraz "odnawiać" (ono występuje tylko raz; raz też występuje słowo "odtworzenie"; słowa "ponawiać" nie ma wcale).
Zapewne użyjecie tego akapitu, żeby dowodzić, że jest wszystko OK; ale tak obiektywnie patrząc to czy naprawdę jest OK?!
Czy mowa o powtarzaniu Ofiary (nie ofiarowania, ale Ofiary) krzyżowej jest OK?...

# Nie trzeba jed­nak tego powtarzania czy wspominania życia Chrystusowego we Mszy św. pojmować zbyt szcze­gółowo, realistycznie, zwłaszcza męki Jego nie należy rozkładać w szczegółach i do każdej czę­ści Mszy św. odnosić jakiegoś jednego wydarze­nia. Msza św. (katechumenów) pouczająca nie jest przedstawieniem np. początkowych dziejów Męki Pańskiej. Taki pogląd na Mszę św. zmienia nale­żyte rozumienie Mszy Św., oraz utrudnia w niej udział.
Msza św. a rok kościelny. Każda Msza św. (formularz mszalny) zmienia się prawie codzien­nie, bo nawiązuje — i to wyraźnie do tajemnicy w danym dniu obchodzonej (zwłaszcza lekcja i ewangelja i części przeznaczone do śpiewu). A jednak Msza św. zostaje zawsze odbiciem i powtórzeniem śmierci krzyżowej Chrystusa. Czy to będzie samo Boże Narodzenie, czy Wiel­kanoc albo święto Chrystusa Króla, czy będzie­my w danym dniu patrzyć na Chrystusa jako na króla, nauczyciela, lekarza czy przyjaciela dzieci lub grzeszników, On zawsze we Mszy św. wy­stępuje jako ofiara, jako kapłan wieczny, który za Kościół swój i przez Kościół swój i jako jego Głowa, spełnia w sposób bezkrwawy ofiarę krzy­żową, a owoce z tej ofiary dla nas przeznacza.

Znów mowa o powtarzaniu... bezkrwawym ofiarowaniu...

# We Mszy św. dokonuje się nasze zbawienie. W nieprzerwanym łańcuchu powtarzań Mszy św. od chwili jej ustanowienia, Kościół zawsze stoi u stóp Krzyża. Rodzi się codziennie z krwi z bo­ku Chrystusa wypływającej, z Krzyża czerpie umocnienie, pod Krzyżem rośnie. Dlatego Msza św. która na ziemi jest powtórzeniem i uwiecznieniem ofiary krzyżowej, jest dla Kościoła i dla jego pojedynczych członków źródłem wszelkich łask, jest siłą, z jaką działają sakramenta św. i wszelkie poświęcenia i benedykcje.
Czytamy: "We Mszy św. dokonuje się nasze zbawienie."
Jak to rozumieć?
Czy gdyby nie msza, to byśmy nie mogli być zbawieni?...
Myślałem, że nasze zbawienie dokonało się na Krzyżu, tam na Golgocie - jeden raz Chrystus umarł, a kto wiarą to zaakceptuje, że to dla niego się też stało, ten łaski zbawienia dostępuje...
Dalej napisano o "nieprzerwanym łańcuchu powtarzań"... o tym, że msza jest powtórzeniem ofiary krzyżowej... hhmmmm...

W zakończeniu ksiądz Michał Kordel pisze:
"Każda Msza św. jest właściwą ofiarą samego Chrystusa, dlatego przewyższa wszystkie formy jakiegokolwiek nabożeństwa czy osobistej poboż­ności."
Co znaczy "właściwa ofiara"?
Chyba to, że chodzi o tę jedyną ofiarę z Golgoty. Ale co się z tą ofiarą dzieje, to wcześniej czytaliśmy: jest ona wciąż powtarzana - podczas każdej mszy św.
I nawet jak autor pisze o uobecnianiu (3 razy) to łączy to z powtarzaniem, słowem którego używa najczęściej, a zatem ma ono dla niego większe znaczenie...

Chętnie poznam Wasze komentarze :hmmm:

_________________
LEKCJE BIBLIJNE
INTERNETOWE ROZMAITOŚCI
NOWE PRZYMIERZE - audiobook
CHOMIK - jego zapasy
A TY ZOSTANIESZ POMAGACZEM?


Cz lip 27, 2017 10:36
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Chrystus raz ofiarowany czy wielokrotnie?
Wyrywając z kontekstu to i owo, można by porobić sztuczny dym.

Ale jeśli oficjalna wykładnia katolicka, nie mówi o powtarzaniu męki na Golgocie po raz kolejny i takie jest oficjalne stanowisko, to nie widzę sensu prowadzenia gry deformowania co bardziej dwuznacznych pojęć wyrwanych z kontekstu.

No chyba, że celem jest dezinformacja, wtedy jest to zrozumiałe, jako przykład makiawelizmu.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Cz lip 27, 2017 11:00
Zobacz profil
Post Re: Chrystus raz ofiarowany czy wielokrotnie?
czytelnikBiblii napisał(a):
Co znaczy "właściwa ofiara"?
To znaczy tyle, że Twoje zarzuty wobec katolików są kłamliwe. Tak - kłamliwe. Jeśli wcześniej można było mówić "mylne", to teraz, gdy już katolicy Ci kilkanaście razy potwierdzili, że nie wierzą tak jak mówisz, że wierzą, a Ty dalej twierdzisz, że wierzą, należy to kwalifikować jako kłamstwo.


Cz lip 27, 2017 11:05

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Chrystus raz ofiarowany czy wielokrotnie?
zefciu napisał(a):
Pytanie, czy w ogóle nasz język powstały na potrzeby obsiewania pola i kłucia sąsiada dzidą ma w ogóle tak naprawdę odpowiednie słowa na opisanie rzeczywistości, która przekracza czas.
I tu jest sedno problemu: jak opisać rzeczywistość, która według ludzkiego oglądu dzieje się wielokrotnie w czasie, zaś w rzeczywistości sakramentalnej jest tą samą, ktora wydarzyła się na Golgocie (i w dodatku w Wieczerniku, i w dodatku dzieje sie teraz, kiedy Syn ofiarowuje się bezustannie Ojcu)?
Dlatego proponuję być Czytelniku przestał po faryzejsku szukać "gdzie by tu złapać na słowie" tylko odniósł się do fakktycznej wiary Kościoła, który podczas Mszy Świętej ustami kapłana prosi Boga:
„Wejrzyj, prosimy, na ofiarę Twojego Kościoła, uznaj, ze jest to ta sama ofiara, przez którą nas chciałeś pojednać ze sobą.”.

Wiarę tę Kościół deklaruje w oficjalnym Katechizmie:
Ofiara Chrystusa i ofiara Eucharystii są jedną ofiarą. >Jedna i ta sama jest bowiem Hostia, ten sam ofiarujący - obecnie przez posługę kapłanów - który wówczas ofiarował siebie na krzyżu, a tylko sposób ofiarowania jest inny... A skoro w tej Boskiej ofierze, dokonującej się we Mszy świętej, jest obecny i w sposób bezkrwawy ofiarowany ten sam Chrystus, który na ołtarzu krzyża ofiarował samego siebie w sposób krwawy, ofiara ta jest naprawdę przebłagalna.”/Kanon 1367/

Nie jest to bynajmniej jakaś nauka nowa; oto cytat z Katechizmu z 1567 roku (tłumaczenie polskie z 1761):

„Wyznawamy, że jedna i taż jest ofiara i za jednę mieć ją mamy, która się we Mszy sprawuje i która na krzyżu ofiarowana była. Bo Chrystus Pan jest jedną i tąż ofiarą, który samego siebie na krzyżu raz tylko krwawym sposobem ofiarował. Krwawa bowiem i niekrwawa ofiara nie są dwie ofiary, ale jedna tylko, której sprawowanie i ofiarowanie - ponieważ Pan tak rozkazał, mówiąc: To czyńcie na pamiątkę moją - w tym Sakramencie ustawicznie odnawiane bywa” (cz.2 rozdz.4 nr 74).

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Cz lip 27, 2017 11:13
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr mar 30, 2016 11:15
Posty: 1111
Post Re: Chrystus raz ofiarowany czy wielokrotnie?
chwat napisał(a):
Wyrywając z kontekstu to i owo, można by porobić sztuczny dym.

Zarzut chybiony: celowo cytowałem dłuższe urywki. Mogłem wkleić cały tekst, ale jest długi - dałem jednak link do całości.
Nic z kontekstu nie wyrywałem - cytowałem fragmenty związane z tematem i słownictwem, jakie nas interesuje.
Ponadto: ten tekst to nie kazanie wioskowego plebana, albo internetowy artykuł szarego katolika, lecz praca książkowa o znamiennym tytule "Mszał Rzymski" - zapewne ma stosowne imprimatur, itp. uwierzytelnienia, że nie jest jakiś przypadkowy tekst, ale przemyślane dzieło szacownego duchownego.
To nic, że dość dawnej daty, ale przecież ponoć KRK się nie zmienia...

chwat napisał(a):
Ale jeśli oficjalna wykładnia katolicka, nie mówi o powtarzaniu męki na Golgocie po raz kolejny i takie jest oficjalne stanowisko, to nie widzę sensu prowadzenia gry deformowania co bardziej dwuznacznych pojęć wyrwanych z kontekstu.

To weź i pogódź to co oficjalne z tym, co np. zawiera "Mszał Rzymski". Słucham...

_________________
LEKCJE BIBLIJNE
INTERNETOWE ROZMAITOŚCI
NOWE PRZYMIERZE - audiobook
CHOMIK - jego zapasy
A TY ZOSTANIESZ POMAGACZEM?


Cz lip 27, 2017 11:15
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Chrystus raz ofiarowany czy wielokrotnie?
Nic nie trzeba "godzić". Po prostu nie wciskaj nam "dziecka w brzuch" bo wiemy w co wierzy Kościół Jezusa, niezależnie od zręczności czy nie sformułowań opisujących coś, na co w naszym języku nie ma odpowiednich form gramatycznych.

zefciu napisał(a):
To znaczy tyle, że Twoje zarzuty wobec katolików są kłamliwe. Tak - kłamliwe. Jeśli wcześniej można było mówić "mylne", to teraz, gdy już katolicy Ci kilkanaście razy potwierdzili, że nie wierzą tak jak mówisz, że wierzą, a Ty dalej twierdzisz, że wierzą, należy to kwalifikować jako kłamstwo.
Z przykrością muszę się zgodzić z Zefciem, Czytelniku,
(Nie dlatego "z przykrością" bo z Zefciem, tylko dlatego, że stawia Cię to w złym świetle).

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Cz lip 27, 2017 11:21
Zobacz profil WWW
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9095
Post Re: Chrystus raz ofiarowany czy wielokrotnie?
wybrana napisał(a):
Jezus Chrystus jest dla człowieka prawdziwym pokarmem, bo bez tego pokarmu człowiek żyje, ale duchowo jest martwy. Tym pokarmem jest wiara.

Poproszę o srtosowny cytat z Biblii.
Cytuj:
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim(J6,53-56)
Jezus jest żywy i pragnie żyć w każdym człowieku wiary. Jest pokarmem życia człowieka.

Zgoda. W jaki sposób, w jakiej postaci, wg Ciebie? Wiara odpada, póki nie udowodnisz cytatem z Biblii.
Cytuj:
Gdy Jezus powiedział:
Ewangelia Mateusza -
Każdy, kto pije tę wodę, znów będzie pragnął. Kto zaś będzie pił wodę, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki, lecz woda, którą Ja mu dam, stanie się w nim źródłem wody wytryskującej ku życiu wiecznemu.
O jakiej wodzie mówił Jezus?

O Bożej Miłości.
Wczytaj się w kontekst opowiadania, spotkania z Samarytanką. Żydzi z Samarytanami zyli w nieprzyjaźni, a Jezus - Żyd nie tylko rozmawia z Samarytanką, ale proponuje jej miłość Boga. Tej, która miała pięciu mężów i żyła z mężczyzną, który nie był jej mężem.

Cytuj:
Gdy Jezus nazwał siebie, że jest krzewem winnym - to stał się krzewem?

Nie. Użył metafory.
Cytuj:
Jezus podkreślał duchowy aspekt wiary.
Cytuj:
Wiara jest naszym pokarmem - Ciałem i Krwią Jezusa,
który daje nam życie - życie doczesne w Miłości Bożej i życie wieczne. Bez tego pokarmu żyjemy, ale jesteśmy martwi.

Poproszę o stosowny cytat z Biblii, gdzie Jezus mówi, że Ciałem i Krwią jest wiara a nie chleb i wino, które On przemienił.

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


Cz lip 27, 2017 11:27
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 95 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL