Gdyby jeden cytat nie przekonywał, to...:
Msza św. nie jest nową ofiarą Jezusa Chrystusa, ale jest jedynie przypomnieniem i ponowieniem – w pełni skutecznej ofiary krzyżowej.
https://www.kapucyni.pl/czytelnia/inne/ ... jest-ofiar

Zatem proszę mi tu nie mydlić oczu, że msza nie jest ponowieniem ofiary Chrystusa, ok?!


Ale tam są słowa o tym, że np. Ty - szary katolik (chyba że jesteś nie szary) - ofiarujesz całego Jezusa, Ojcu (bo chyba słowa: " Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo" - znaczą: cały Jezus, prawda?).
Ja wiem, że próbujesz chwacko to jakoś tłumaczyć, ale to nie pasuje za bardzo...

[PS. Chwacie - jak już zwracasz teraz uwagę na moje posty, to się zapytam po raz n-ty: jak rozumiesz termin "zimny" z Ap 3, i dlaczego właśnie tak?].

Strasznie jakiś takie niezrównoważone te posty... Tyle tych wykrzykników.
No i nie wiadomo dlaczego Małgosia ma się tłumaczyć z cytatów @wybranej, a nie sama zainteresowana, lub właściciel strony z której cytat wzięła.

Może i mało, ale skoro na dokumentach się mamy oprzeć, to korzystam z okazji i pytam w związku z moim drugim tematem...
chwacie, Ty kupiłeś sobie tę relikwię?


A może dlatego, że... sprawa dotyczy też Małgosi, skoro katoliczką jest?
Masz jakieś wątpliwości co do autentyczności tekstu?...

A czy Ty jako protestant odpowiadasz za wszystko, co prywatnie napiszą sobie inni protestanci?
Co to znaczy, czy mam wątpliwości co do autentyczności tekstu? Nie mam wątpliwości, że tekst napisał ktoś, kto na swojej stronce napisał: "Redaktorem strony jest Duch Święty, kontakt do Jego przyjaciela:" i tu podał swojego maila. I co z tego?

.

A co mnie obchodzi jakas niezidentyfikowana stronka wklejona przez wybraną? Nauczanie Koscioła jest zawarte w Katechizmie, a tam stoi jak wół, że Ofiara Chrystusa jest uobecniana: KKK 1330 Pamiątką Męki i Zmartwychwstania Pana. Najświętszą Ofiarą, ponieważ uobecnia
jedyną ofiarę Chrystusa Zbawiciela i włącza w nią ofiarę Kościoła.
Ponadto masz tu katechezę na ten temat: http://sanctus.pl/index.php?grupa=128&podgrupa=137

W tym temacie nie mam o tym pojęcia. Wiem za to, że uciekasz od tego, co Kościół naucza na temat ofiary Mszy Świętej.

Nie wiem kto mydli oczy, to po pierwsze.

Po drugie, komentowałeś tekst modlitwy "koronki", a teraz płynnie przechodzisz do mszy. Jeżeli dla Ciebie jest to tym samym, to informuję że tak nie jest, więc nie mieszajmy tematów i zostańmy przy koronce.

Po trzecie (abstrahując czy to trafiony komentarz w temacie, czy nietrafiony) proponuję komentować oficjalne nauczanie i opinię KK, czyli katechizm, a nie głosy rzekomych członków KK, (których autentyczności ani słuszności w tej chwili nie komentuję), bo nie są to głosy równe autorytetowi oficjalnych wypowiedzi KK.
Zawsze mnie dziwi przerzucanie odpowiedzialności przez oponentów, z Magisterium na prywatne głosy katolików, kiedy głosy szeregowych członków Kościoła są bardziej użyteczne w uprawianiu krytyki niż opinie "oficjalne", bo akurat brzmią dwuznacznie, albo odwrotnie, tzn krytykowanie głosów Magisterium, kiedy można je wrzucić do worka "instytucji", bo jednoznaczne sformułowanie nauczania, pozwala stosować zarzut Kościoła jako bezdusznego monolitu.

W tym przypadku @czytelniku wypada się zdecydować:
- krytykujesz tekst koronki
- krytykujesz "ofiarę" mszy św.,
a)bądź to na podstawie prywatnych wypowiedzi
b)bądź to na podstawie oficjalnego nauczania .

Jak na razie to mamy bigos, chyba chcesz komuś przyłożyć, ale nie wiesz komu.
Dla mnie pasuje.
Dlaczego Tobie nie pasuje?
Opisałem swoje rozumienie terminu "zimny" dość dokładnie w sąsiednim wątku. Chciałbyś się do niego odnieść, to proponuję sąsiedni wątek.

Postanowiłem założyć odrębny temat, bo tam to zagubiło się; czy zechcesz w tym nowym, przedstawić swoje rozumienie? (wystarczy zrobić kopiuj-wklej).
Oto temat, zapraszam: viewtopic.php?f=1&t=39536

Odsyłacie mnie do Katechizmu. A może być taki: http://www.parafiakalinowo.pl/sakrament ... munijnego/
Katechizm dla dzieci komunijnych
KATECHIZM
DZIECKA PIERWSZOKOMUNIJNEGO

A tam mamy takie oto treści (wyróżnienia moje):
88.Co czyni Pan Jezus w ofierze Mszy świętej?
We Mszy świętej Pan Jezus ofiaruje się za nas i z nami Ojcu Niebieskiemu oraz karmi nas swoim Ciałem.

89.Co to jest Msza święta?
Msza święta jest powtórzeniem w sposób niekrwawy Ofiary Pana Jezusa na krzyżu.

Tego się uczy dzieci idące do I Komunii św.
Ja też tak byłem uczony! Ktoś jeszcze też?...

Najwyraźniej zakończyłeś swoją edukację na I Komunii św. Siedmioletnie dziecko nie jest w stanie zrozumieć głębszych treści aczkolwiek od zawsze ukazywano, że Ostatnia Wieczerza, śmierć na Krzyżu i Msza św. to jest ta sama ofiara. W dalszych latach kształcenia treści dotyczące Mszy św. (i nie tylko) są poszerzane zgodnie z rozwojem młodego czlowieka.

Ale skoro 7-latkom się mówi:
88.Co czyni Pan Jezus w ofierze Mszy świętej?
We Mszy świętej Pan Jezus ofiaruje się za nas i z nami Ojcu Niebieskiemu oraz karmi nas swoim Ciałem.

89.Co to jest Msza święta?
Msza święta jest powtórzeniem w sposób niekrwawy Ofiary Pana Jezusa na krzyżu.

to im to zostaje, to raz; a dwa: taka jest najwidoczniej oficjalna nauka KRK, skoro tego uczą, co w tym Katechizmie jest, prawda?
Czyli tego, że:
# na mszy Jezus się ofiaruje za ludzi
# msza jest powtórzeniem Golgoty
[ale wy tu mówicie, że powtórzeniem nie jest... mówicie też, żebym trzymał się Katechizmu... no to się trzymam, i widzę, że jednak jest POWTÓRZENIEM].

Piszesz Małgoś, że: "Ostatnia Wieczerza, śmierć na Krzyżu i Msza św. to jest ta sama ofiara"
czy to znaczy, że w czwartkowy wieczór, zanim Jezus poszedł na Krzyż, już dokonała się Ofiara za grzechy ludzkości?!
Jeśli tak, to po co była Golgota? Przecież skuteczność Ostatniej Wieczerzy, jako Ofiary za grzechy, była by wystarczająca, prawda?...

Skoro Jezus podczas Ostatniej Wieczerzy powiedział o Nowym Przymierzu w Jego krwi, pomimo że ofiara jeszcze nie nastąpiła - a więc uprzedzając to co nastąpi, należy to rozumieć jako tę samą ofiarę, rozpoczętą zapowiedzią.

Zapowiedzianą: tak, ale nie dziejącą się czy jakoś skuteczną już od tamtego wieczoru...
To jest różnica! A tymczasem ze słów Małgosi wynikało by, że tej różnicy nie ma...

Chwacie, a msza jest powtórzeniem Golgoty?

Może byś jednak oparł się na katechizmie, który jest oficjalnym wykładem nauczania Kościoła? Bo patrząc na to, co właśnie robisz, to wychodzi, że szukasz pretekstu, aby się przyczepić.