Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 10:46



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 15 ] 
 Zemsta krwawego króla 
Autor Wiadomość
Post Zemsta krwawego króla
Opowieść o tym, jak król Salomon zapewnił sobie błogosławieństwo i utwierdził na wieki tron Dawida

Historia ta zaczyna się, gdy król Dawid pozbył się syna Absaloma, który spiskował przeciw niemu. Oczywiście nie zabił go sam, zrobili to inni [1]. Wiele osób wiązało te wydarzenia z przedwczesną śmiercią Saula, uważając, że Dawid ma ręce pobrudzone jego krwią.
Jeden z nich odważył się nawet powiedzieć o tym głośno:

    Król Dawid przybył do Bachurim. A oto wyszedł stamtąd pewien człowiek. Był on z rodziny należącej do domu Saula. Nazywał się Szimei, syn Gery. Posuwając się naprzód, przeklinał i obrzucał kamieniami Dawida oraz wszystkie sługi króla Dawida, chociaż był z nim po prawej i po lewej stronie cały lud i wszyscy bohaterowie. Szimei przeklinając wołał w ten sposób: «Precz, precz, krwawy człowieku i niegodziwcze! Na ciebie Pan zrzucił odpowiedzialność za krew rodziny Saula, w miejsce którego zostałeś królem. Królestwo twoje oddał Pan w ręce Absaloma, twojego syna. Teraz ty sam jesteś w utrapieniu, bo jesteś człowiekiem krwawym». Odezwał się do króla Abiszaj, syn Serui: «Dlaczego ten zdechły pies przeklina pana mego, króla? Pozwól, że podejdę i utnę mu głowę». Król odpowiedział: «Co ja mam z wami zrobić, synowie Serui? Jeżeli on przeklina, to dlatego, że Pan mu powiedział: "Przeklinaj Dawida!" Któż w takim razie może mówić: "Czemu to robisz?"» Potem zwrócił się Dawid do Abiszaja i do wszystkich swoich sług: «Mój własny syn, który wyszedł z wnętrzności moich, nastaje na moje życie. Cóż dopiero ten Beniaminita? Pozostawcie go w spokoju, niech przeklina, gdyż Pan mu na to pozwolił. Może wejrzy Pan na moje utrapienie i odpłaci mi dobrem za to dzisiejsze przekleństwo». I tak Dawid posuwał się naprzód wraz ze swymi ludźmi. Szimei natomiast szedł zboczem wzniesienia obok i przeklinał, ciskając kamieniami i rzucając ziemią. [2Sm 16,5-13]

Szimei jednak w końcu opamiętał się i błagał króla Dawida o przebaczenie, które też uzyskał:

    Szimei, syn Gery, Beniaminita, pochodzący z Bachurim, spieszył razem z Judą na spotkanie króla Dawida. Było przy nim tysiąc Beniaminitów. Także Siba, sługa rodziny Saula, wraz z piętnastoma swymi synami i dwudziestoma swymi sługami przeprawił się przez Jordan przed królem. Popłynęła tratwa dla przywiezienia królewskiej rodziny, aby ta mogła uczynić to, co uzna za słuszne. Tymczasem Szimei, syn Gery, upadł na twarz przed królem, gdy miał przeprawiać się przez Jordan i odezwał się do króla: «Niech pan mój nie uważa za wykroczenie ani nie wspomina na to, co zawinił sługa twój wtedy, gdy pan mój, król, wychodził z Jerozolimy. Niech tego nie bierze król do serca. Ja, sługa twój, zdaję sobie sprawę z tego, że zawiniłem; dziś więc przychodzę pierwszy z całej rodziny Józefa; wychodzę naprzeciw mego pana i króla». Do rozmowy wtrącił się Abiszaj, syn Serui: «Czy nie powinien umrzeć Szimei, dlatego że pomazańca Pańskiego obrzucił przekleństwami?» Dawid odrzekł: «Co jest między mną a wami, synowie Serui, że stajecie się dzisiaj dla mnie jak przeciwnicy? Czy dziś powinien ktokolwiek umierać w Izraelu? Dziś właśnie wiem na pewno, że teraz jestem królem nad Izraelem». Król oświadczył Szimejemu: «Nie umrzesz». I potwierdził to król przysięgą. [2Sm 19,17-24]

Opamiętał się też król Dawid i na łożu śmierci nakazał swojemu synowi, Salomonowi, aby zabił Szimejego:

    Jest też przy tobie Szimei, syn Gery, Beniaminita z Bachurim. To on przeklinał mnie gwałtownie, gdy szedłem do Machanaim, ale potem zeszedł na spotkanie ze mną nad Jordanem. Dlatego przysiągłem jemu na Pana, mówiąc: Nie zabiję cię mieczem. Ale ty nie darujesz mu, bo jesteś człowiekiem roztropnym i będziesz wiedział, jak z nim postąpić, abyś go posłał w sędziwym wieku krwawo do Szeolu». [1Krl 2,8-9]

Tak więc Salomon zastawił na Szimejego pułapkę:

    Następnie król [Salomon] kazał wezwać Szimejego i rzekł mu: «Zbuduj sobie dom w Jerozolimie. Będziesz tam mieszkał i nigdzie z niego nie będziesz wychodził. Dobrze wiedz o tym, że w dni, w którym wyjdziesz i przekroczysz potok Cedron, na pewno umrzesz, i to z własnej winy». A wtedy Szimei rzekł: «Dobre słowo! Twój sługa uczyni tak, jak powiedział pan mój, król». Rzeczywiście Szimei długi czas mieszkał w Jerozolimie. Jednak po upływie trzech lat dwaj słudzy Szimejego uciekli do Akisza, syna Maaki, króla Gat. Dano więc znać Szimejemu, mówiąc: «Oto twoi słudzy są w Gat». Wtedy Szimei osiodłał swego osła i wyruszył do Gat, do Akisza, aby szukać swoich sług. Potem powrócił i przyprowadził z Gat swoje sługi. Doniesiono Salomonowi, że Szimei poszedł z Jerozolimy do Gat i wrócił. Wtedy król kazał wezwać Szimejego i rzekł do niego: «Czyż nie zaprzysiągłem cię na Pana i nie przestrzegłem cię wyraźnie, mówiąc: Dobrze wiedz o tym, że w dniu, którym wyjdziesz i gdziekolwiek pójdziesz, na pewno umrzesz? A tyś mi odrzekł: Dobre słowo usłyszałem. Więc dlaczego nie zachowałeś przysięgi na Pana i nakazu, który ci dałem?» Następnie król rzekł Szimejemu: «Ty wiesz o wszystkim złu, którego świadome jest serce twoje, a które wyrządziłeś mojemu ojcu, Dawidowi. Za to Pan obróci twoją złość na twoją głowę. A król Salomon będzie błogosławiony i tron Dawida będzie wobec Pana utwierdzony na wieki». Potem król wydał rozkaz Benajaszowi, synowi Jojady; ten wyszedł i zadał tamtemu cios tak, że umarł. Wzmocniła się więc władza królewska w ręku Salomona. [1Krl 2,36-46]

Wszyscy zapewne pamiętacie, że Bóg nie ma względu na osoby [Pwt 10,17] , a także na uprzednie dobre czyny grzesznika [Ez 18,24]. Powiedzcie mi więc teraz od kogo uzyskał Salomon swoje błogosławieństwo w tej sprawie?
__________
  1. Zabijanie swoich synów to praktyka spotykana wśród żydowskich władców. Dość wspomnieć Heroda, który też pozbył się swoich synów.


Pn sty 22, 2018 12:55
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 13:57
Posty: 934
Post Re: Zemsta krwawego króla
Zemsta czy prewencja? A Ty masz jakąś odpowiedź na swoje pytanie?

_________________
Tylko Bogu chwała


Wt sty 23, 2018 19:10
Zobacz profil
Post Re: Zemsta krwawego króla
białogłowa napisał(a):
Zemsta czy prewencja? A Ty masz jakąś odpowiedź na swoje pytanie?
Mam odpowiedź na twoje pytanie. Uważam, że to zemsta ze strony Dawida. Taka dobrze odhodowana nienawiść, niemożność i wstręt do wybaczenia.

Ze strony Salomona najprawdopodobniej prewencja. Choć w słowach Salomona "Ty wiesz o wszystkim złu, którego świadome jest serce twoje, a które wyrządziłeś mojemu ojcu, Dawidowi." można się doszukać tej samej nienawiści co u Dawida. Bo nic nie jest wspomniane w Biblii, że Szimei po tym wybaczeniu, jakiego mu udzielił Dawid, spiskował przeciw tronowi. To co zrobili było tak samo ohydne, jak spisek przeciw Uriaszowi. Wzajemnie się nakręcali przeciw Szimejemu i do spółki go zabili. Dawid zabił Szimejego rękami swojego syna. W ten sposób NIE dochował przysięgi, którą złożył.


Śr sty 24, 2018 3:02
Post Re: Zemsta krwawego króla
Blaszak napisał(a):
Historia ta zaczyna się, gdy król Dawid pozbył się syna Absaloma, który spiskował przeciw niemu.
Absalom ogłosił się królem, zebrał armię i wystąpił zbrojnie przeciwko ojcu. Mówienie „spiskował” to nadużycie semantyczne. Ojciec domagał się jego oszczędzenia, jednak Joab zignorował rozkaz. Nie wiem, czemu przekręcasz słowa Biblii, które każdy może sobie sprawdzić.

Blaszak napisał(a):
Mam odpowiedź na twoje pytanie. Uważam, że to zemsta ze strony Dawida. Taka dobrze odhodowana nienawiść, niemożność i wstręt do wybaczenia.
Bez sensu. Gdyby Dawid rzeczywiście odczuwał nienawiść, to kazałby Szimejego zaciukać wtedy, gdy była najlepsza ku temu sposobność.
Cytuj:
Bo nic nie jest wspomniane w Biblii, że Szimei po tym wybaczeniu, jakiego mu udzielił Dawid, spiskował przeciw tronowi.
Niby nie jest. Ale Dawid mówi, że Salomon zabije go dlatego, że jest „roztropny”, a nie dlatego, by pomścić Dawida. Więc wynika z tego, że Szimei cały czas stanowił realne polityczne zagrożenie.


Śr sty 24, 2018 6:30
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 13:57
Posty: 934
Post Re: Zemsta krwawego króla
Blaszak napisał(a):
Uważam, że to zemsta ze strony Dawida. Taka dobrze odhodowana nienawiść, niemożność i wstręt do wybaczenia.
Ze strony Salomona najprawdopodobniej prewencja. Choć w słowach Salomona "Ty wiesz o wszystkim złu, którego świadome jest serce twoje, a które wyrządziłeś mojemu ojcu, Dawidowi." można się doszukać tej samej nienawiści co u Dawida.


Raczej pamiętliwości i zapobiegliwości. Szimei należał do klanu Saula i był najwyraźniej jej znaczącym członkiem, skoro potrafił zgromadzić przy sobie tysiąc ludzi, a także bogatym, skoro na rozkaz króla mógł przeprowadzić się i urządzić na zawołanie w nowym miejscu. Dawid i Saul mogli po prostu, z wiadomych sobie przyczyn, brać pod uwagę możliwość, że Szimei w którymś momencie zechce sięgnąć po tron, który należał do jego rodziny. Realpolitik, nie nienawiść.

_________________
Tylko Bogu chwała


Śr sty 24, 2018 9:26
Zobacz profil
Post Re: Zemsta krwawego króla
Tak jak powiedziałaś: Szimei był człowiekiem Saula. Podczas zdarzenia w Bachurim musiał być już starszy od Dawida. Gdy podczas panowania Salomona jego słudzy uciekli od niego, nie miał kogo za nimi wysłać i musiał pojechać osobiście. Był wówczas starcem stojącym nad grobem. Lecz Salomon go nie oszczędził, zabił, aby pokazać swoją bezwzględność. To właśnie kronikarz nazwał umocnieniem tronu. Nic tak bowiem nie umacnia władzy jak bezwzględność i mordowanie najsłabszych, takich o których się nikt nie upomni. Tak właśnie tron królów judzkich stał się przeklęty i tylko niewielu z nich było wiernych Bogu.


Śr sty 24, 2018 16:38
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 13:57
Posty: 934
Post Re: Zemsta krwawego króla
Cytuj:
Był wówczas starcem stojącym nad grobem. Lecz Salomon go nie oszczędził, zabił, aby pokazać swoją bezwzględność.


Niektórzy uważają, że Salomon wykazał się jeszcze większą bezwzględnością niż nam się na pierwszy rzut oka wydaje. Tekst w kształcie jaki wszyscy znamy mówi nam, że syn wypełnił tu wolę ojca. Tymczasem niektórzy egzegeci uważają, że pozbycie się Joaba i Szimejego było od początku do końca inicjatywą Salomona, a ostatnia wola Dawida jest późniejszą interpolacją.
Lecz właściwie o co chodzi? Doszukiwanie się moralności Nowego Przymierza wśród postaci Przymierza Starego musi spełznąć na niczym.

_________________
Tylko Bogu chwała


Śr sty 24, 2018 20:52
Zobacz profil
Post Re: Zemsta krwawego króla
Blaszak napisał(a):
Tak właśnie tron królów judzkich stał się przeklęty
A to już jest otwarte bluźnierstwo, za które na forum chrześcijańskich powinieneś dostać co najmniej osta.

białogłowa napisał(a):
Tymczasem niektórzy egzegeci uważają, że pozbycie się Joaba i Szimejego było od początku do końca inicjatywą Salomona, a ostatnia wola Dawida jest późniejszą interpolacją
W ogóle ciekawa jest ta historia z Joabem. Co takiego się stało, że Dawid nie mógł się go pozbyć, a Salomon – mógł? Ma ktoś jakieś pomysły?


Cz sty 25, 2018 8:01
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 13:57
Posty: 934
Post Re: Zemsta krwawego króla
zefciu napisał(a):
...ciekawa jest ta historia z Joabem. Co takiego się stało, że Dawid nie mógł się go pozbyć, a Salomon – mógł? Ma ktoś jakieś pomysły?


Dawid nie chciał, bo Joab był zbyt użytecznym dowódcą. Wystarczy przyjrzeć się zwycięstwom które dla Dawida odniósł, by zdać sobie sprawę, że musiał być wyśmienitym strategiem. Przynosił królowi tyle korzyści, że ten przymykał oko gdy jego podwładny wyskoczył raz na jakiś czas z jakąś niesubordynacją. Za czasów Salomona samiec alfa stracił już zapewne na znaczeniu i musiał ustąpić pola młodszym od siebie, poza tym nowy król miał osobiste powody, by mu nie ufać. Stary wódz popierał Adoniasza, jako kandydata na tron.

_________________
Tylko Bogu chwała


Cz sty 25, 2018 9:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 13:57
Posty: 934
Post Re: Zemsta krwawego króla
A jeszcze na chwilę wracając do Szimejego... Nie wiem czy słyszeliście taki teologiczny komentarz do tej historii, autorstwa protestanta Dennisa. E. Smitha, że Chrystus jest dla nas tym, czym była Jerozolima dla Szimejego. Jeśli w Nim trwamy - żyjemy. Szimei gdy tylko opuścił święte miejsce, które było dla niego miastem ucieczki, natychmiast zginął. Dlatego my musimy trwać w Chrystusie.

_________________
Tylko Bogu chwała


Cz sty 25, 2018 9:58
Zobacz profil
Post Re: Zemsta krwawego króla
Ciekawe, jaką rolę w tym komentarzu ma Salomon?..


Cz sty 25, 2018 21:58
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 13:57
Posty: 934
Post Re: Zemsta krwawego króla
Wydaje mi się, że zbyt zero-jedynkowo na tę opowieść patrzysz. Chciałbyś żeby Szimei był tylko biednym starcem stojącym nad grobem, a Salomon tylko mściwym krwawym królem. Nie ma tak czarno-biało.
Biblijne Gat leżało najprawdopodobniej w pobliżu dzisiejszego Kirjat Gat, w linii prostej będzie jakieś 50 km od Jerozolimy, więc całkiem żwawy musiał być z niego jeszcze staruszek skoro wybrał się w taką trasę na osiołku. Trzeba mieć także w pamięci, że za przekroczenie granic Jerozolimy Salomon zapowiedział mu niechybną śmierć. Takich wyroków się nie zapomina. I w imię czego Szimei zaryzykował własne życie? Czy nie w imię chciwości, aby odzyskać zbiegłych niewolników? Jakim tak przy okazji musiał być panem, skoro ci dwaj woleli zaryzykować niepewny los, niż u niego pozostać?

Nie można też powiedzieć, że Salomon od samego początku tak czy inaczej zamierzał go zabić, czy też dążył do jego śmierci za wszelką cenę.
Gdyby tak było z całą pewnością wymyśliłby inny pretekst, taki który dałby mu stuprocentową pewność, że Szimei zginie. Co zrobił zamiast tego? Wskazał mu miasto ocalenia i mamy dowód, że nie nastawał w inny sposób na jego życie, skoro Szimei przez trzy lata bezpiecznie żył i poruszał się w obrębie murów miasta.
Szimei przeklinając namaszczonego władcę zasłużył być może nawet na śmierć (Wj 22,27 i inne). Król okazał mu miłosierdzie, które najwyraźniej tylko go rozzuchwaliło, zapewne myślał że tak już będzie zawsze. Tym razem jednak Salomon wymierzył sprawiedliwość. Bezwzględnie, owszem, ale nawet jeśli jest często ukazywany jako typ Chrystusa to Nim samym przecież nie jest.

_________________
Tylko Bogu chwała


Pt sty 26, 2018 10:01
Zobacz profil
Post Re: Zemsta krwawego króla
zefciu napisał(a):
Blaszak napisał(a):
Tak właśnie tron królów judzkich stał się przeklęty
A to już jest otwarte bluźnierstwo, za które na forum chrześcijańskich powinieneś dostać co najmniej osta.
W sumie rzeczywiście, nie powinienem tak napisać. Powinienem napisać tak:
    To właśnie kronikarz nazwał umocnieniem tronu. Nic tak bowiem nie umacnia władzy jak bezwzględność i mordowanie najsłabszych, takich o których się nikt nie upomni. Jest to kolejny uczynek wynikający z przekleństwa, jakim sam Bóg obłożył tron królów judzkich.
Skąd to przekleństwo? Ano z zabicia cudzołożenia z żoną Uriasza i jego zabójstwa 2Sm 12,7-10, kiedy to Bóg, ustami proroka Samuela mówi: Dlatego właśnie miecz nie oddali się od domu twojego na wieki.
Grzech został Dawidowi wybaczony, ale przekleństwo nałożone na jego dom nigdy nie zostało cofnięte. Można powiedzieć, że Dawid był tutaj figurą Adama, a drzewem zakazanym - Batszeba.

    Nigdzie nie jest powiedziane, że Uriasz by nie zginął bez interwencji Dawida w wojnie z Ammonitami, ani też, że po jego śmierci Dawid nie mógłby pojąć Batszeby za żonę i mieć z nią syna wraz z błogosławienstwem bożym.
    Podobnie też nie jest powiedziane, że owoce z drzewa wiadomości nigdy nie trafiłyby do rąk ludzi z woli i nakazu Bożego, gdyby pierworodni przetrzymali pokusę...
    Ale tak się nie stało

Dlatego też dynastia zbudowana przez Dawida i świątynia zbudowana przez Salomona ostatecznie zostały całkowicie zburzone. To zaś co zbudował Chrystus - potomek zarówno Adama jak i Dawida - będzie trwało wiecznie.

A wszystkie te przemyślenia dzięki tobie, zefciu


Pt sty 26, 2018 10:20
Post Re: Zemsta krwawego króla
  1. białogłowa napisał(a):
    Wydaje mi się, że zbyt zero-jedynkowo na tę opowieść patrzysz. Chciałbyś żeby Szimei był tylko biednym starcem stojącym nad grobem, a Salomon tylko mściwym krwawym królem. Nie ma tak czarno-biało.
    Owszem. Zwróć uwagę, co mówi Dawid do Salomona na łożu śmierci: "Jest też przy tobie Szimei, syn Gery, Beniaminita" [1Krl 2,8] Co to znaczy przy tobie? Otóż Szimei należał wówczas do dworu królewskiego. Nigdzie też Dawid nie wspomina, żeby Szimei przeciw niemu spiskował. O nie, to jest wyłącznie zawziętość Dawida, który nie może znieść tego, że przysiągł królewskie wybaczenie.
    .
  2. W mojej interpretacji to nie Salomon jest krwawym królem, tylko Dawid. Salomon jest po prostu królem z domu Dawida (por. 2Sm 12,10), który to dom został przez Boga przeklęty.
    .
  3. Cytuj:
    Biblijne Gat leżało najprawdopodobniej w pobliżu dzisiejszego Kirjat Gat, w linii prostej będzie jakieś 50 km od Jerozolimy, więc całkiem żwawy musiał być z niego jeszcze staruszek skoro wybrał się w taką trasę na osiołku.
    Lepiej się zastanów nad tym, w jakim wieku był Szimei podczas zdarzenia w Bachurim i weź też pod uwagę, że przeżył Dawida, który umarł będąc trzęsącym się, wyschniętym starcem (por. 1Krl 1,1-4).
    .
  4. Cytuj:
    Trzeba mieć także w pamięci, że za przekroczenie granic Jerozolimy Salomon zapowiedział mu niechybną śmierć. Takich wyroków się nie zapomina.
    Po trzech latach można przypuszczać, że i owszem. Stary był, a wówczas mało się pamięta, zwłaszcza o najświeższych sprawach.
    .
  5. Cytuj:
    I w imię czego Szimei zaryzykował własne życie? Czy nie w imię chciwości, aby odzyskać zbiegłych niewolników?
    1. To nie byli niewolnicy, tylko słudzy.
    2. Po drugie, najpewniej byli to jedyni słudzy, których miał. Dlatego też po musiał się sam po nich wybrać
    3. Cytuj:
      Jakim tak przy okazji musiał być panem, skoro ci dwaj woleli zaryzykować niepewny los, niż u niego pozostać?
      1. Był dworakiem, który wypadł z łask króla.
      2. A poza tym był stary, a starzy ludzie są trudni do zniesienia.
      3. Wreszcie też nie należy zapominać, że wybrał się po nich sam i zdołał ich nakłonić do powrotu, pomimo tego, że był w niełasce u króla i dysponował żadną siłą. Czyli nie był tak do końca znienawidzony przez swoje sługi.
    .
  6. Cytuj:
    Nie można też powiedzieć, że Salomon od samego początku tak czy inaczej zamierzał go zabić, czy też dążył do jego śmierci za wszelką cenę.
    Gdyby tak było z całą pewnością wymyśliłby inny pretekst, taki który dałby mu stuprocentową pewność, że Szimei zginie.
    To jest poprostu gdybanie. Ale odpowiem. Salomon zdawał sobie sprawę, że nie ma żadnych powodów, które by uzasadniały zabicie Szimejego. Dlatego wymyślił taką kombinację, aby uzasadnić "winę". "Wina" Szimejego polegała na tym, że Salomon zakazał mu opuszczania określonego terytorium, bez uzasadnienia, zupełnie jakby Szimei był niewolnikiem króla.
    .
  7. Cytuj:
    Co zrobił zamiast tego? Wskazał mu miasto ocalenia i mamy dowód, że nie nastawał w inny sposób na jego życie, skoro Szimei przez trzy lata bezpiecznie żył i poruszał się w obrębie murów miasta.
    Chyba nie rozumiesz, co to jest miasto ocalenia. Jerozolima nie była dla Szimejego miastem ocalenia (por. Lb 35,6.11-15), bo
    1. nie był zabójcą, więc Salomon nie był mścicielem
    2. nie mógłby zostać ukarany po powrocie.
    .
  8. Cytuj:
    Szimei przeklinając namaszczonego władcę zasłużył być może nawet na śmierć (Wj 22,27 i inne).
    Nie masz pojęcia, co to znaczy bluźnić. Żeby zostać oskarżonym o bluźnierstwo przeciw Bogu (jedyne, które było karane śmiercią), trzeba wypowiedzieć Imię (tetragram) w bluźnierczym kontekście.
    .
  9. Cytuj:
    Król okazał mu miłosierdzie
    Nie okazał mu żadnego miłosierdzia. Przeciwnie. Bezzasadnie ograniczył mu swobodę poruszania się. Czemu bezzasadnie? Bo nie podał żadnego uzasadnienia.
    .
  10. Cytuj:
    Tym razem jednak Salomon wymierzył sprawiedliwość.
    Jeśli chcesz mówić o sprawiedliwości, to musisz wymienić przyczynę. Tymczasem Salomon popełnił samowolę, ponieważ jego wyrok ograniczający poruszanie się Szimejego był bezzasadny. Opierając się więc na bezzasadnym ograniczeniu woli, bez żadnego sądu skazał Szimejego na śmierć.


Pt sty 26, 2018 11:33
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 13:57
Posty: 934
Post Re: Zemsta krwawego króla
Blaszak napisał(a):
Owszem. Zwróć uwagę, co mówi Dawid do Salomona na łożu śmierci: "Jest też przy tobie Szimei, syn Gery, Beniaminita" [1Krl 2,8] Co to znaczy przy tobie? Otóż Szimei należał wówczas do dworu królewskiego.

Ja na to już dawno zwróciłam uwagę i uważam, że wyciągasz tu podobnie nieuzasadniony wniosek jak autorzy żydowskich komentarzy, którzy na tej samej podstawie ( "jest przy tobie") dowodzą, że Szimei był nauczycielem Salomona. Gdyby Szimei był dworzaninem Salomona, ten nie kazałby mu się przeprowadzić do Jerozolimy.

Cytuj:
Lepiej się zastanów nad tym, w jakim wieku był Szimei podczas zdarzenia w Bachurim i weź też pod uwagę, że przeżył Dawida, który umarł będąc trzęsącym się, wyschniętym starcem
Był zdolnym do dalekiej, wyczerpującej wędrówki staruszkiem.

Cytuj:
Po trzech latach można przypuszczać, że i owszem. Stary był, a wówczas mało się pamięta, zwłaszcza o najświeższych sprawach.


Można zapomnieć co się rano jadło na śniadanie i czy się sąsiadowi sól oddało, ale nie że ciąży na tobie wyrok śmierci (jeśli przekroczysz wyznaczone granice). Gdyby Szimei był stetryczałym sklerotykiem nie przebyłby tak dalekiej drogi do Gat i zdołałby przyprowadzić z powrotem dwóch zbiegłych niewolników.

Cytuj:
To nie byli niewolnicy, tylko słudzy.
Po drugie, najpewniej byli to jedyni słudzy, których miał. Dlatego też po musiał się sam po nich wybrać.


Hebrajskie słowo oznacza i sługę i niewolnika, poza tym nie jest aż tak istotne w jakim dokładnie charakterze u niego służyli, ważne że od niego uciekli. Z tekstu nie wynika także czy wybrał się sam, wiemy że wybrał się osobiście, a że ich nakłonił a nie przymusił do powrotu to już jest twoja nadinterpretacja.

Cytuj:
Chyba nie rozumiesz, co to jest miasto ocalenia. Jerozolima nie była dla Szimejego miastem ocalenia (por. Lb 35,6.11-15), bo...

Jerozolima w jego przypadku pełniła taką funkcję. Tylko w tym mieście mógł zachować swoje życie.
Cytuj:
Nie masz pojęcia, co to znaczy bluźnić. Żeby zostać oskarżonym o bluźnierstwo przeciw Bogu...

Nie czytasz co się do ciebie pisze:
Wj 22,27 BT napisał(a):
Nie będziesz bluźnił Bogu i nie będziesz złorzeczył temu, który rządzi twoim ludem.


Cytuj:
Nie okazał mu żadnego miłosierdzia. Przeciwnie. Bezzasadnie ograniczył mu swobodę poruszania się. Czemu bezzasadnie? Bo nie podał żadnego uzasadnienia.


I jeszcze pismo powinien dostać, takie z adnotacją że wyrok będzie prawomocny za siedem dni :) Trochę Ci się realia epok pomyliły.

_________________
Tylko Bogu chwała


Pt sty 26, 2018 12:05
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 15 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL