Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 15:13



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 30 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Biblia czy Koran? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Imadło - zechciej proszę zacytować tę wypowiedź Papieża.
Bo z całą pewnością nie napisał, że religia chrześcijańska i islam stanowią elementy tego samego objawienia. :)
Co nie zmienia faktu że Kościół nie mówi że ludzie urodzeni w innych religiach którzy nie poznali Boga nie mogą zostać zbawieni - mogą, przez Kościół Chrystusowy, nawet jeśli go nie znają.
Wszelkie dobro głoszone przez inne religie zasługuje na szacunek. Ale nie można jednocześnie wierzyć w Boga w Trójcy Jedynego i nie uznawać Boga w Jezusie Chrystusie.
Bo w tym momencie nie wierzysz w jednego Boga, a w ideę Boga - bytu wszechmocnego, w "siłę wyższą", a religie traktujesz jako - co? Zbiór zasad etycznych? Tradycji?

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


N gru 14, 2003 19:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt gru 12, 2003 20:35
Posty: 109
Post 
nigdy nie bylem dobry z ortografi : )


N gru 14, 2003 19:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt gru 12, 2003 20:35
Posty: 109
Post 
Nie nie pisal o jednym objawieniu a, tak jak mowisz o tym ze tez zostana zbawieni.
Nie wyczytalem tego ale uslyszalem na kazaniu- to o Papiezu.
I nie napisalem ze uwazasz ze muzlumanie nie beda zbawieni, tylko ze byla "taka sprawa w Iraku".
Moja wiare w JEDYNEGO boga, ale objawiajacego sie pod ruznymi postaciami rozumiem nie az tak rozumowo jak wy. Widze ze jak ateista do chrzescijanina (oto link do tematu viewtopic.php?t=431&postdays=0&postorder=asc&start=0) tak wy podchodzicie do mnie. Nie przedstawie ci dokumentacji na temat co laczy sie w islamie i chrzescijanstwie, a co wyklucza, nie zastanawiajac sie nad tym dokladnie widze jednak bardzo wyraznie to samo dobro ktore od tych roznych twarzy BOGA bije.


N gru 14, 2003 19:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt gru 12, 2003 20:35
Posty: 109
Post 
Tak samo jak Papiez nie mowil o jednym objawieniu, tak samo ja nie muwie. Ja muwie o kilku objawieniach JEDNRGO BOGA.


N gru 14, 2003 19:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Którego?
Potrafisz określić jak rozumiesz pojęcie "Jedynego Boga" ?
Bo nie jest nim Jezus Chrystus (skoro musiałby na raz Nim (Bogiem) być i nie być)...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


N gru 14, 2003 20:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt gru 12, 2003 20:35
Posty: 109
Post 
Nie skupiam sie na podzialach ale na tym ze wszystko prowadzi do JEDNEGO. Islam jest niepełny uważajac Jezusa tylko za proroka, bo poza tym był takze Chrystusem, Synem Bozm. Odnosze niestety wrazenie ze nie zrozumiecie mojego punktu widzenia, jestescie zbyt zamknieci, zbyt przywiazani do swojej wiedzy i pojec przez siebie formulowanych. Wiedzcie ze wystepujac na tym forum nie mam zlych intencji, sam tez jestem Chrzescijaninem i nie potepiam doktryn przez Chrzescijanstwo formulowanych, jedyna roznica miedzy nami jest taka ze wy oprócz Chrzescijanstwa nie chcecie poznawac innych religii, a juz napewno nie chcecie ich poznawac jako Religii ale jako kulty bozkow, niebezpieczne dla waszej Wiary.


N gru 14, 2003 20:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Chrześcijanin - wierzący w to że Jezus Chrystus jest Bogiem...

A pomiędzy poznawaniem innych religii a ich wyznawaniem jest kolosalna różnica. Poznawać można wszystko - ale wyznawać wszystkiego się nie da.
Bo w tym wypadku tworzysz swoją religię złożoną z kawałków wierzeń - tradycji - norm...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


N gru 14, 2003 20:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 23, 2003 6:57
Posty: 56
Post 
jotka

to się nazywa New Age dzisiaj ;)


N gru 14, 2003 21:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt gru 12, 2003 20:35
Posty: 109
Post 
a i owszem dobra mieszanka nie jest zła : )


N gru 14, 2003 21:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Wiem że to się nazywa New Age :) Co nie zmienia faktu że jest mieszanką "firmową" wg własnego pomysłu - i nie ma nic wspólnego z wyznawaniem którejkolwiek z wymienionych religii.
Jest wyznawaniem idei istnienia "siły wyższej"
Natomiast z Chrześcijaństwem jako takim nie ma nic wspólnego... Po prostu zapożycza z niego pewne elementy, zapożycza z każdej z kultur i religii - i tyle.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pn gru 15, 2003 0:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 23, 2003 6:57
Posty: 56
Post 
jotko

właśnie :)

raczej bez logiki, bez ładu i składu - według własnego "widzi mi się "


Pn gru 15, 2003 0:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt gru 12, 2003 20:35
Posty: 109
Post 
Powiem tak.
Istnieja dwa zasadnicze powody dla których moje poglady sa takie jakie sa.
Pierwszy jest taki, ze uwazam ze BÓG jest dobry i mądry, i nie objawił by sie tylko tak małej garstce ludzi jakimi są chrześcijanie, zapominajac o Indiach, Chinach, Afryce, czym pozbawił ich tej wspanialej mozliwosci jaka plynie z poznawania GO i kochania. Drugi, ze jezeli to nie BÓG objawil sei np hindusom to skad oni wyciagneli takie madrosci, i takie piekne pojmowanie milosci, wydaje mi sie to niemozliwe dla ludzi. A jezeli tak uwazacie, to chyba argument za tym ze taki sobie Chrystus mogl byc zwyklym, ale madrym czlowiekiem, i ze krzyz to nie byla nadludzka meka, ale cos co moze przebyc kjazdy wycwiczony czlowiek.
Przepraszam za uzycie sformulowania "taki sobie", ale wydalo mi sie adekwatne do kontekstu.

POZDRAWIAM


Pn gru 15, 2003 20:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz sty 24, 2008 20:57
Posty: 3
Post 
łamacz szczękowy napisał(a):
Powiem tak.
Istnieja dwa zasadnicze powody dla których moje poglady sa takie jakie sa.
Pierwszy jest taki, ze uwazam ze BÓG jest dobry i mądry, i nie objawił by sie tylko tak małej garstce ludzi jakimi są chrześcijanie, zapominajac o Indiach, Chinach, Afryce, czym pozbawił ich tej wspanialej mozliwosci jaka plynie z poznawania GO i kochania. Drugi, ze jezeli to nie BÓG objawil sei np hindusom to skad oni wyciagneli takie madrosci, i takie piekne pojmowanie milosci, wydaje mi sie to niemozliwe dla ludzi. A jezeli tak uwazacie, to chyba argument za tym ze taki sobie Chrystus mogl byc zwyklym, ale madrym czlowiekiem, i ze krzyz to nie byla nadludzka meka, ale cos co moze przebyc kjazdy wycwiczony czlowiek.
Przepraszam za uzycie sformulowania "taki sobie", ale wydalo mi sie adekwatne do kontekstu.

POZDRAWIAM


Jeśli mogę coś dodać:
Trzeba zrozumieć prehistorię biblijną, aby móc funkcjonować w sposób właściwy na kartach Biblii i odczytać wszystkie drogowskazy, które prędzej czy później doprowadzą do Krzyża Jezusa Chrystusa.
W Nim, bowiem jest nasze zbawienie.
Jeśli odrzucimy Krzyż odrzucimy też samego Boga a słowo Boże będzie dla nas zamknięte i prędzej czy później dołączymy do tych, którzy odłożyli Biblię na najwyższą półkę.
Proponuję na początek zrozumienie pojęć podczas stwarzania świata, człowieka oraz upadku Adama i Ewy. Jeśli odkryjemy w sposób właściwy starego Adama i starą Ewę, odkryjemy w sposób właściwy Nowego Adama i Nową Ewę. Zapewne zacni Żydzi po dzień dzisiejszy śmieją się z nas za dosłowne zrozumienie Biblii.
Pozdrawiam


So sty 26, 2008 17:06
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Muzułmanie uważają, że Biblia została napisana przez człowieka, a 100% słowa Bożego zawiera tylko Koran. Uważają, że Biblia zawiera jakieś błędy. Nie wiem, o jakie błędy im chodzi, ale twierdzą, że tylko Koran to prawdziwe słowo Boże. Twierdzą, że mają dowody na to, że Koran pochodzi od Boga, więc wszystko co w Biblii jest sprzeczne z Koranem nie może pochodzić od Boga.
Ja wierzę, że Biblia to słowo Boże, ale nie wiem, co odpowiadać, gdy proszą, żebym im to udowodniła.
Jak z nimi rozmawiać na ten temat, jakich argumentów użyć?.... Proszę o pomoc.
Pozdrawiam.


Ja bym po prostu z nimi nie rozmawiała...Dlatego, że taka dyskusja nie ma sensu- Ty nie udowodnisz niczego- gdybyś mogła to przecież wszyscy by się nawrócili, prawda??
Koran jeśli od kogoś pochodzi to nawet w wersji islamskiej od anioła Jibrila, którego Mahomet spotkał siedząc w jaskini....Koran przez długi czas był recytowany ustnie, ponieważ Mahomet był niepiśmienny, poza tym arabski pisany był wtedy w powijakach, żaden z jego uczniów nie umiałby go przeczytać nawet gdyby go spisano...
Spisania Koranu dokonał dopiero czwarty kalif- bodajze Osman...

Ale dyskusja z muzułmanami nie ma sensu takze dlatego, że cokolwiek powiesz, zawsze odpowiedzią będzie ze nie znasz arabskiego, a Koran mozna zrozumiec tylko po arabsku...jak nauczysz się arabskiego, to powiedzą, że znasz nowozytny arabski a Koran jest spisany w klasycznym arabskim i taka kołomyja...Byłam świadkiem jak chrześcijanin z Egiptu dyskutował o Koranie i powiedziano mu, że źle przetłumaczył jakiś wyraz, bo on uzywa ulicznego, egipskiego arabskiego a Koran jest klasycznym arabskim...heh

Bardzo łatwo mozesz zakonczyc z nimi dyskusję cytując im wersety z Koranu i Hadisów, które zakazują przebywania w jednym pomieszczeniu nie spokrewnionych kobiet bez zasłony i mężczyzn - natomiast w żadnym wypadku kobieta nie powinna przebywać sama w pomieszczeniu z mężczyznami- nawet jeśli ma zasłonę...

Jesli Cię to interesuje- to wyszukam te wersety...

Ponadto uważaj- kobiety są w świecie islamu uważane za mniej inteligentne- w sądzie świadectwo dwóch kobiet jest warte tyle, co 1 mężczyzny- i jest to bezpośrednie polecenie Proroka Mahometa- dlatego wątpię, że oni nawracają Cię dla odczucia intelektualnej/moralnej wiktorii....podejrzewam, że szukają po prostu łatwego seksu- często jest tak, że imamowie pozwalają chłopakom uprawiać seks pozamałżeński z niemuzułmankami, pod warunkiem, że dziewczyna w końcu nawróci się na islam...

Powiedz, że chcesz omawiać kwestie wiary z "siostrami"... czyli z kobietami:-) a nie z nimi...a najlepiej porzucić zbędne kłótnie- którys swięty powiedział lepiej modlić się za grzeszników/niewierzących, niz się z nimi kłócić...


So sty 26, 2008 19:14
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 11:06
Posty: 1316
Post 
1. Koran i Biblia w chrześcijaństwie i islamie zajmują zupełnie inne miejsca. Tym, czym w Islamie jest Koran, tym dla chrześcijan jest Jezusa Chrystus. Nie jesteśmy – jak islam – „ludem Ksiegi”, lecz ludem Osoby, wydarzenia, historii. Dlatego nie można sposób uprawniony bez tych zastrzeżeń mówić o ‘porównywaniu” Koranu i Biblii, rozumianych jako „święte pisma” obu religii.

2. W centrum Biblii – jako świętego Pisma chrześcijan – stoi Chrystus. To jest fundamentalne stwierdzenie chrześcijańskiej teologii odnośnie Pisma. Bez Chrystusa – takiego, jakim został nam przekazany w chrześcijańskim zwiastowaniu Ewangelii, a więc nade wszystko w wydarzeniu Krzyża – nie ma Biblii jako Pisma świętego. Aby Biblię zrozumieć i uznać jej wartość jako Pisma świętego (np. w porównaniu do Koranu, jako świętego Pisma islamu), w więc takiego Pisma, które w prawdzie daje społeczność z jedynie świętym Bogiem; takiego pisma, które jest Jego słowem, na którym można się niezachwianie oprzeć – najpierw trzeba przyjąć w wierze Kościoła zwiastowanie Ewangelii i wyznać Jezusa, jako Chrystusa, jako Pana, jako Zbawiciela.

3. Bez Chrystusa – takiego, jakim został nam przekazany w chrześcijańskim zwiastowaniu Ewangelii, a więc nade wszystko w wydarzeniu Krzyża – Biblia (w chrześcijańskim rozumieniu) pozostaje jedynie zbiorem starożytnych pism o różnej wartości historycznej i literackiej, które odegrały różną rolę w historii kultury, cywilizacji czy poszczególnych religii. Taka debata o biblijnym tekście, może być - i jest – debatą fascynującą. W odniesieniu do Koranu jednak stanowi problem. O ile w przypadku Biblii mamy za sobą wieleset lat badań i dociekań. Posiadamy wiele ugruntowanych narzędzi opisu jej rzeczywistości. O Koranie nie wiemy nic, poza danymi wiary. Nie mamy żadnego aparatu krytycznego, nie mamy tak czy inaczej sfalsyfikowanych hipotez, teorii, czy innych narzędzi, za pomocą których możemy w tej płaszczyźnie rozważać Koran. Dopóki do tego muzułmanie, islamska kultura nie dorośnie, nie bardzo mamy możliwość jakiejkolwiek tu rozmowy.

4. Ktoś wspomniał w jednej z wypowiedzi tego wątku, iż w rozmowie szuka w rozmowie z muzułmanami „tego co łączy”. Uczciwą rozmowę „nad tym, co łączy” możemy prowadzić tylko wtedy, jeśli jasno powiemy i zaakceptujemy to, co nas dzieli, i będzie dzielić. Dzieli nas to, co w tradycji mojego wyznania określono jako „solus Christus”. Musimy zaakceptować, ze solus Christus dzieli nas, chrześcijan, z innymi religiami.

Mamy obowiązek zapobiegać i niweczyć konflikty, bowiem nasz Bóg jest Bogiem miłującym ludzi. Nie wolno nam tych konfliktów ani podsycać ani tym bardziej wywoływać starcia kultur i religii. To nie oznacza jednak braku konstruktywnego i otwartego sporu. Nie wystarczy mięć dobre intencje „szukania tego łączy”, ponieważ nie wytrzyma to jakiejkolwiek próby konfrontacji z realnymi problemami życia i wiary. Nie da żadnych wskazówek do szukania odpowiedzi o sens i znaczenie mojej religii, mojej drogi, mojej wiary, moich postaw wobec innego. To jest zbyt łatwe i zbyt proste. Musimy zaakceptować fakt, ze muzułmanie postrzegają Jezusa jako proroka, po którym przyszedł inny, większy prorok. Musimy zaakceptować, ze my uważamy Jezusa, który jako Chrystus, Ukrzyżowany Mesjasz, powstał z martwych, siedzi po prawicy Boga, przyjdzie sądzić żywych i umarłych. Musimy zaakceptować, że do Niego się modlimy. Musimy zaakceptować, że to nas po prostu dzieli, że bez tego fundamentu, w sposób jasny i bezpośredni wyrażonego, nie ma uczciwego dialogu, nie ma uczciwego „wspólnego zaangażowania”, nie ma uczciwego spotkania. Dopiero uczciwie i jasno akceptując to, co nas dzieli możemy wspólnie angażować się w dzieło pojednania, praw człowieka, sprawiedliwości, ochrony stworzenia czy wolności religijnej. Dopiero akceptując to co nas dzieli, możemy rozmawiać, o „tym co nas łączy”.


Pn sty 28, 2008 16:39
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 30 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL