Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 23:13



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
 Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1946
Post Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni
Wszyscy chyba nie raz słyszeliśmy z cudzych ust zdanie: "Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni" (Mt 7,1) - można je nie tylko usłyszeć, ale i przeczytać np. w mediach społecznościowych (nie wiem, czy tu na forum też).

Używają go nie tylko ludzie znający treść Ewangelii/Biblii, ale weszło ono w zasób zdań powtarzanych też przez osoby dalekie od Boga...
Kiedy się tym zdaniem wyjętym z nauczania Jezusa ludzie posługują? Zwykle w sytuacji, gdy chcą komuś "zamknąć usta" gotowe do krytycznego wyrażenia się na temat czyjegoś zachowania, albo wypowiedzi danej osoby. Jest tak? Po prostu ktoś czuje się skrytykowany, to aby nie musieć się tłumaczyć, albo coś zmieniać, rzuca ripostę w postaci zdania, aby nie sądzić, bo się będzie samemu osądzonym!... (no i taka osoba krytycznie nastawiona czuje się już niepewnie - bo czy ktoś lubi być sądzonym?...).

Zakładam ten temat, byśmy się tu zastanowić zechcieli nad zasadnością takiego właśnie używania tekstu wyżej zacytowanego...
Czy to prawda, że wcale nie wolno nam innych sądzić? A jak już to robimy, to czy automatycznie grzeszymy i ściągami na siebie perspektywę sądu nad sobą? :roll:
Zapraszam do wypowiedzi... :chat:

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Pt lut 10, 2023 7:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31
Posty: 2793
Post Re: Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni
Czy możesz sprecyzować, co jest przedmiotem sądzenia?
Otóż, wg mnie,
(1) człowiek nie powinien osądzać innego człowieka,
(2) ale ma obowiązek ocenianie jego postawy, zachowanie i czynów.

Dodatkowo do tematu dodałbym stare przysłowia: Każdy mierzy własnym łokciem, jak też znacznie młodsze: Sądzę ciebie, według siebie.


Pt lut 10, 2023 9:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16
Posty: 1393
Post Re: Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni
andej napisał(a):
ma obowiązek ocenianie jego postawy, zachowanie i czynów.

Skąd będziesz wiedział, czy twoja ocena jest sprawiedliwa?

_________________
Wiem, komu zaufałem.


Pt lut 10, 2023 16:39
Zobacz profil
Post Re: Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni
Jerzy_67 napisał(a):
Używają go nie tylko ludzie znający treść Ewangelii/Biblii, ale weszło ono w zasób zdań powtarzanych też przez osoby dalekie od Boga...

Jezus wciąż powtarza: „Nie sądźcie!”, ponieważ wszystkie twoje osądy będą niewłaściwe – ty w nich będziesz. Czy gdy osądzasz, potępiasz, aprobujesz, widzisz naprawdę rzeczywistość? Czy jeśli patrzysz na cokolwiek okiem osądu, aprobaty lub potępienia, nie jest to największą przeszkodą w zrozumieniu i widzeniu rzeczy, takimi jakie są?
Ps
Kim jesteś by ocenić, kto jest daleki a kto bliski Bogu? Bóg mianował cię sędzią, czy sam siebie ustanowiłeś orzecznikiem?
W Avatarze umieściłeś serduszko i opisałeś "zło dobrem zwyciężaj". Kto dokonuje oceny co dobre a co złe, Jerzy_67? Czy ktoś kto został zwyciężony, miłuje zwycięzcę, czy co najwyżej staje się wobec niego lojalnym?


Pt lut 10, 2023 17:31
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1946
Post Re: Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni
Zakładając temat, celowo dosłownie wyrwałem z kontekstu Jezusowej wypowiedzi tylko pierwsze zdanie, bo... tak właśnie robią przeważnie ci, co się na to zdanie powołują (aby czasem nie być poddanymi sądowi, czy czemuś, co z nim jest związane, ale brzmi łagodniej: ocena, badanie, rozróżnianie czynu/wypowiedzi pod kątem jakiejś normy...).

A cała wypowiedź brzmi:
Mt 7,1-5 DOS (Przekład Dosłowny [NT] [2006])
(1) Nie sądźcie, abyście nie zostali osądzeni.
(2) Bo jakim sądem sądzicie, takim was osądzą, i jaką miarą mierzycie, taką i wam odmierzą.
(3) Dlaczego to widzisz drzazgę w oku swojego brata, a belki w swoim oku nie dostrzegasz?
(4) Albo jak możesz powiedzieć swojemu bratu: Pozwól, że wyrzucę drzazgę z twego oka, a oto belka jest w twoim oku?
(5) Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swojego oka, a wtedy przejrzysz, aby wyrzucić drzazgę z oka swojego brata.


Nie wiem, jak inni, ale ja to tak pojmuję, że Chrystus, mówiąc, aby nie sądzić, bo się samemu będzie osądzonym, ma na myśli coś, co zilustrował (dość humorystycznie) obrazem dwóch ludzi, z których jeden ma w oku drzazgę, a drugi ma w oku belkę...
Ten z drzazgą w oku jest korygowany przez tego z belką w oku... I co Jezus radzi temu z belką, gdy ma zapędy sądzenia kogoś, kto ma drzazgę w oku? Rada jest stanowcza:
"Obłudniku, wyrzuć najpierw belkę ze swojego oka, a wtedy przejrzysz, aby wyrzucić drzazgę z oka swojego brata".

Słowo "obłudniku" jest tu kluczowe! Bowiem gdy ktoś chce innego człowieka osądzać pod jakimś kątem, a sam nie jest w porządku w tej samej materii (lub innej, choć skoro drzazga i belka to drewno, więc można domniemywać, że rzecz dotyczy tego samego tematu), to jest obłudnikiem i ściąga na siebie ten sąd, jaki nad innym wygłasza!
Np. ktoś osądza sąsiada, że zdradza żonę, ale sam dopiero co wrócił z agencji towarzyskiej, będzie obłudnikiem z belką w oku, który chce wyjmować drzazgę z oka bliźniego...
[życie potwierdza tego typu zachowania, bo się np. okazuje, że ktoś bardzo wrogo nastawiony np. do ludzi z kręgów LGBT, sam jest czynnym homoseksualistą, ale tą swoją wrogością chce jakoś zasłonić w otoczeniu swoją orientację i by może poczuć się lepiej, gdy nie akceptuje jej, ale mimo to ciągnie go do tego; albo antysemita sam ma żydowskie pochodzenie...].

Jezus wcale nie zabrania kategorycznie każdego sądzenia! Oto co radzi:
J 7:24 DOS (Przekład Dosłowny [NT] [2006])
Przestańcie sądzić po pozorach, lecz sądźcie sądem sprawiedliwym.

Widać, o co w tym chodzi... - o to, by nie być obłudnym, by nie być powierzchownym, na pozorach się opierającym sędzią! Ale gdy nie ma obłudy, gdy nie ma pozoru, to sądy są dopuszczone i nieuniknione (inaczej zawód sędziego by nie miał racji bytu, a i w Biblii sędziów spotykamy... zawód nauczyciela byłby grzeszny, bo on wciąż ocenia uczniów/studentów...).

Na pewno to rozumiał ap. Paweł, bo napisał:
1Kor 5:3-5 DOS (Przekład Dosłowny [NT] [2006])
(3) Ja bowiem, nieobecny ciałem, lecz obecny duchem, już osądziłem - tak jak bym był obecny - tego, który to popełnił:
(4) Gdy się zgromadzicie w imieniu naszego Pana, Jezusa Chrystusa, oraz mój duch z mocą Pana naszego, Jezusa,
(5) przekażcie takiego szatanowi na zgubę ciała, aby duch był uratowany w dniu Pana.


andej napisał(a):
Otóż, wg mnie,
(1) człowiek nie powinien osądzać innego człowieka,
(2) ale ma obowiązek ocenianie jego postawy, zachowanie i czynów.
Ocenianie postaw, zachowań i czynów jest wg mnie jednak ocenianiem człowieka, albo mocniej: jego osądzaniem - bo te zachowania nie wzięły się znikąd, ale to konkretna osoba je pełniła...
Jednego tylko nie możemy robić: sądzić w sensie ostatecznego wyrokowania o czyimś zbawieniu/potępieniu (raczej o potępieniu, bo to coś złego; zbawienie jest dobre, ale i tak nie mamy pewności, czy ktoś tego dostąpi).
Tego rodzaju sądu na pewno Jezus nie zalecał, gdy mówił, by sądzić sprawiedliwie, a nie po pozorach... Tego rodzaju ostateczny sąd/osąd to domena Boga-Sędziego, a nie nasza!

Wybawiony napisał(a):
Skąd będziesz wiedział, czy twoja ocena jest sprawiedliwa?
Pytanie było nie do mnie, ale też odpowiem, że mam zaufanie do Bożego Słowa, więc gdy coś w Biblii jest pokazane jako niesprawiedliwe lub sprawiedliwe, to można się tym kierować (problem w tym, że tam nie ma każdego przypadku życiowego, więc trzeba zawsze być ostrożnym i mieć taką dozę niepewności: mogę się mylić... Piszą ten temat też i ja mogę się mylić...).

nolda napisał(a):
Kim jesteś by ocenić, kto jest daleki a kto bliski Bogu?
Ano np. stąd, że taka osoba bluźni Bogu i nienawidząc Go, też Biblię tak traktuje! (a chrześcijan ma za skończonych głupków)... Czy to oznaka bliskości z Bogiem?!

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Pt lut 10, 2023 17:57
Zobacz profil
Post Re: Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni
Jerzy_67 napisał(a):
nolda napisał(a):
Kim jesteś by ocenić, kto jest daleki a kto bliski Bogu?
Ano np. stąd, że taka osoba bluźni Bogu i nienawidząc Go, też Biblię tak traktuje! (a chrześcijan ma za skończonych głupków)... Czy to oznaka bliskości z Bogiem?!
Zwróć uwagę, że nie odpowiadasz na zadane pytanie.


Pt lut 10, 2023 18:20
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1946
Post Re: Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni
Kim jestem? Obserwatorem świata z perspektywy biblijnej... (a w Biblii jest napisane, że bez wiary Bogu podobać się nie można: Hbr 11,6! Kto więc bez wiary bluzga pod adresem Boga i Jego dzieci, ten chyba nie jest blisko Boga, prawda?! I to nie jest żaden zakazany osąd, ale dostrzeganie faktów. Osądem - i do tego zakazanym - byłoby to, gdybym tego bluźniercę już teraz kwalifikował do piekła, odmawiając mu możliwości pokuty, choćby już na łożu śmierci... Myślę, że się rozumiemy).

PS. A czy w wątku, gdzie nazwałeś mnie brzydkim epitetem "kłamcy" już się wypowiedziałeś, aby podtrzymać ten epitet lub z niego się wycofać (nie musisz przepraszać, gdyby to było wskazane; ja się nie gniewam. Błogosławię Ci - dobrego życząc!). :-)

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


Pt lut 10, 2023 18:30
Zobacz profil
Post Re: Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni
To Twój Bóg pozwala obserwatorom świata sądzić, ale wyroków nie wydawać? Może zaprosi też tych co dostrzegają fakty na Sąd Ostateczny jako ławników? Czym te fakty dostrzegasz, okiem i uchem człowieka, wydajesz osąd na podstawie zasłyszanych opinii, obrazu przekazanego przez TV, programu, który wgrali w Ciebie rodzice nauczyciele, środowisko?

PS
Czy Twoje życzenia i błogosławieństwo, ma jakąś moc sprawczą, czy to nic nie znaczący slogan, mający świadczyć o Twej kulturze, przyjęty przez środowisko w którym się obracasz, typu „Wszystkiego najlepszego w dniu rodzin”, Powodzenia w nowej pracy”, „100 lat z okazji 99 urodzin?
Załóż wątek: „Dziecko, a Królestwo Boże” w odpowiednim dziale napiszę co sądzę o „bo do takich jak one należy królestwo Boże”.


Pt lut 10, 2023 19:18
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1946
Post Re: Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni
nolda napisał(a):
To Twój Bóg pozwala obserwatorom świata sądzić, ale wyroków nie wydawać? Może zaprosi też tych co dostrzegają fakty na Sąd Ostateczny jako ławników?
Jak rozumiesz ten zapis?:
1Kor 6,1-8 DOS (Przekład Dosłowny [NT] [2006])
(1) Czy śmie ktoś z was, mając sprawę do drugiego, być sądzony przed niesprawiedliwymi, a nie przed świętymi?
(2) Czy nie wiecie, że święci będą sądzić świat? A jeśli świat ma być przez was sądzony, czy nie jesteście godni sądów w [sprawach] najmniejszych?
(3) Czy nie wiecie, że będziemy sądzić aniołów? A co dopiero sprawy życiowe?
(4) Jeśli więc macie do rozstrzygnięcia [zwykłe] sprawy życiowe, to [ludzi] bez znaczenia w kościele - tych [jako sędziów] sadzacie?
(5) Dla zawstydzenia was to mówię. Zatem nie ma wśród was ani jednego mądrego, kto byłby w stanie rozstrzygnąć między jednym a drugim jego bratem?
(6) Tymczasem brat przeciw bratu występuje z oskarżeniem i to przed niewierzącymi!
(7) W ogóle już to jest waszą porażką, że macie między sobą procesy. Dlaczego raczej nie znosicie niesprawiedliwości? Dlaczego raczej nie ponosicie szkody?
(8) Tymczasem wy popełniacie niesprawiedliwość i wyrządzacie szkodę, i to braciom.


nolda napisał(a):
Czym te fakty dostrzegasz, okiem i uchem człowieka, wydajesz osąd na podstawie zasłyszanych opinii, obrazu przekazanego przez TV, programu, który wgrali w Ciebie rodzice nauczyciele, środowisko?
Zmysłami odbieram otoczenie; podejrzewam, że robisz to samo... ;-) [tych, co bluzgają pod adresem Boga i chrześcijan oraz Biblii możesz posłuchać choćby na YouTube; chyba można po ich wypowiedziach mieć zdanie o ich stanie duchowym, prawda? No, chyba, że tak tylko gadają, a w sercu są wielkimi czcicielami Boga objawionego w Biblii... Tylko, że wtedy by grzeszyli kłamstwem i obłudą, a tego Bóg też nie akceptuje!].

nolda napisał(a):
Czy Twoje życzenia i błogosławieństwo, ma jakąś moc sprawczą, czy to nic nie znaczący slogan, mający świadczyć o Twej kulturze, przyjęty przez środowisko w którym się obracasz, typu „Wszystkiego najlepszego w dniu rodzin”, Powodzenia w nowej pracy”, „100 lat z okazji 99 urodzin?
Słowo Boże uczy, abyśmy błogosławili, czyli dobrze życzyli innym... A na ile to ma "moc sprawczą", to już zostawiam Bogu, który to widzi i słyszy...
[czy ja Ci coś zrobiłem, że masz do mnie taki nieprzyjemne nastawienie?]

nolda napisał(a):
Załóż wątek: „Dziecko, a Królestwo Boże” w odpowiednim dziale napiszę co sądzę o „bo do takich jak one należy królestwo Boże”.
Założyłem: https://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=26&t=43361

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


So lut 11, 2023 4:50
Zobacz profil
Post Re: Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni
Jerzy_67 napisał(a):
(2) Czy nie wiecie, że święci będą sądzić świat? A jeśli świat ma być przez was sądzony, czy nie jesteście godni sądów w [sprawach] najmniejszych?
(3) Czy nie wiecie, że będziemy sądzić aniołów? A co dopiero sprawy życiowe?
Czy Jerzy_67 za świętego się uważa, przypisując sobie prawo do osądzania w przyszłości również aniołów?
Może Jerzy_67 jest uprawniony, bo: miał (dostał) powołanie, zostało ono nie tyle zweryfikowane/sprawdzone, ile Jerzego przebadano u psychiatry i psychologa, następnie uczęszczał kilka lat do seminarium i zdobył uprawnienia sędziego?
Czy może Jerzy_67 …, no właśnie jak to z tymi Twoimi ocenami jest?
Jerzy_67 napisał(a):
Zmysłami odbieram otoczenie; podejrzewam, że robisz to samo... ;-)

No to chyba odpowiedziałeś sobie na pytanie, dlaczego Jezus mówił: Nie sądźcie… . Myślisz, że mógł powiedzieć: Podejrzewajcie i uwierzcie, że wszyscy robili i robią tak samo… .?
Jerzy_67 napisał(a):
czy ja Ci coś zrobiłem, że masz do mnie taki nieprzyjemne nastawienie?

Następny osąd? Pomyśl, skąd taka myśl się w Tobie wzięła, co spowodowało, że tak sądzisz? Czy tego osądy dokonujesz Ty, czy program, który został w Tobie zainstalowany przez społeczeństwo?
Jerzy_67 napisał(a):
Słowo Boże uczy, abyśmy błogosławili, czyli dobrze życzyli innym...
Skoro tak sądzisz, to życzę świadomości.


So lut 11, 2023 8:44
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1946
Post Re: Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni
Szczerze Ci rzeknę: Nie podoba mi się - i to bardzo - Twoje do mnie podejście nacechowane (tak to odbieram) jakąś niechęcią... Już w pierwszym do mnie wpisie nazwałeś mnie kłamcą, choć moderator zwrócił Ci potem uwagę, to nie zmieniłeś tego zdania o mnie, ani nie odniosłeś się do cytatów biblijnych.
Nie nawykłem i nie chcę w takiej atmosferze prowadzić dyskusji/rozmowy (nie jestem Twoim podwładnym, abyś na mnie z góry patrzył, a tak to odbieram; może źle, ale sam się do tego przyczyniłeś, swoim pierwszym komentarzem - oraz kolejnymi - bo czy chciałbyś, aby nie dzień dobry ktoś Cię nazwał kłamcą?! I to jeszcze bez dania racji...).

Wcale nie muszę z Tobą na forum pisać, więc jeśli nie zmienisz nastawienia, to wybacz, ale będę Cię ignorował...
Staram się być grzeczny dla każdego, ale liczę na odwzajemnienie, a na razie to Ty tylko "dziubiesz" w moją stronę; a tego nie będę komentował - znajdź sobie kogoś sobie równego i z nim się mocuj...
Powodzenia! :-o

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


So lut 11, 2023 14:01
Zobacz profil
Post Re: Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni
To, czy ktoś nazwał mnie kłamcą, świętym, złodziejem, wspaniałym człowiekiem, wstrętnym gadem, nie ma dla mnie żadnego znaczenia. To jest jego osąd. Co prawda Jezus mówił nie osądzajcie, ale widocznie nie wszyscy zrozumieli Jego słowa jednako.
Dziś mówisz kłamca, jutro możesz spojrzeć inaczej i powiedzieć, co za wspaniały człowiek, dzięki niemu wiele zrozumiałem, pojutrze powiesz manipulator, diabeł postawił go na mojej drodze. To będą Twoje oceny i tylko Twoje. Ile już tych trafnych ocen dokonałeś w swoim życiu, ile jeszcze myślisz dokonać? Co powodowało, że Twoja ocena była taka, a sąsiada inna, bardziej pracowałeś nad sobą, inne książki czytałeś, Twoi dziadowie, rodzice przekazali „swe” zaprogramowanie Tobie, a sąsiada jemu?? A może inaczej rozumiałeś/rozumiesz Święte Księgi?
Patrząc tak na każdego człowieka i to co powoduje jego osąd nad innymi dochodzę do wniosku, że każdy jest indywidualnością i każdy sądzi na podstawie "swego zaprogramowania”. Tym samym będzie osądzony również „zaprogramowaniem”, tylko innym, powstałym w innym człowieku.

Może poniższy cytat coś przybliży.
„Umiejętność obserwowania bez oceniania jest najwyższą formą inteligencji.”
Jiddu Krishnamurti


So lut 11, 2023 17:03
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1946
Post Re: Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni
Nazywanie kogoś jakimś określeniem winno mieć uzasadnienie, czyż nie?!
Jakie miałeś uzasadnienie, by mnie nazwać kłamcą (i to nie raz)?!

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


So lut 11, 2023 17:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1946
Post Re: Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni
nolda napisał(a):
Czy Jerzy_67 za świętego się uważa, przypisując sobie prawo do osądzania w przyszłości również aniołów?
Może Jerzy_67 jest uprawniony, bo: miał (dostał) powołanie, zostało ono nie tyle zweryfikowane/sprawdzone, ile Jerzego przebadano u psychiatry i psychologa, następnie uczęszczał kilka lat do seminarium i zdobył uprawnienia sędziego?
Czy może Jerzy_67 …, no właśnie jak to z tymi Twoimi ocenami jest?
Zasypałeś mnie gradem uszczypliwych pytań (zawsze się tak do ludzi zwracasz; tak niesympatycznie?), ale czy wiesz, że słowa z 1Kor 6,2-3 dotyczą dopiero przyszłości?... Tej już po końcu tego świata... To wtedy - a nie teraz - będzie to:
(2) Czy nie wiecie, że święci będą sądzić świat? A jeśli świat ma być przez was sądzony, czy nie jesteście godni sądów w [sprawach] najmniejszych?
(3) Czy nie wiecie, że będziemy sądzić aniołów? A co dopiero sprawy życiowe?

---
A tak jeszcze wracając do Mt 7,1 - czy jesteś zdania, że Jezus totalnie zakazał wszelkiego sądzenia? Jeśli tak myślisz, to czemu na innym miejscu On mówił, żeby sądzić sprawiedliwie, a nie wg pozorów?
Czemu ap. Paweł zaocznie osądził grzesznika?
[nie podaję wersetów, bo już podałem - możesz je odnaleźć, gdybyś przeoczył wcześniej i teraz był zdziwiony, że tak piszę/pytam...]

Wiedz, Nolda, że nie jestem Ci nieprzyjacielem. Możemy się nie zgadzać, ale możemy się szanować - czyż nie?! :)

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


So lut 11, 2023 17:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49
Posty: 1946
Post Re: Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni
Jeszcze zacytuję coś znamiennego:
1Kor 5,9-13 PAU (Biblia Paulistów [2005/2008])
(9) Napisałem wam w liście, abyście nie zadawali się z rozpustnikami.
(10) Nie miałem na myśli w ogóle rozpustników tego świata, chciwych, zdzierców czy też bałwochwalców, bo wtedy musielibyście porzucić ten świat.
(11) Teraz jednak napisałem wam, abyście nie zadawali się z takim, który nazywa siebie bratem, a jest rozpustnikiem lub chciwcem albo bałwochwalcą, oszczercą, pijakiem czy zdziercą. Z takim nawet nie zasiadajcie do wspólnego stołu.
(12) Ja nie zamierzam sądzić tych spoza wspólnoty. Wy sądźcie tylko tych, którzy do was należą.
(13) Tych spoza wspólnoty osądzi Bóg. Usuńcie złego spośród was samych.


Czy jeszcze ktoś będzie twierdził, że słowa Jezusa z Mat 7,1 ("Nie sądźcie, abyście nie zostali osądzeni") zakazują każdego rodzaju sądzenia?!

_________________
"Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21).
Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło…
+++
"Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).


N lut 12, 2023 8:16
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL