Faktycznie, niektóre księgi Nowego Testamentu powstały podobno dużo później niż Apokalipsa, np. 2Piotra, niektóre tzw. Listy katolickie...
Ale zawsze można zapytać ogólnie: Kto zakazał rozwijania zycia religijnego i poprawiania jego form, jeśli tylko one nie sprzeciwiają się Objawieniu?
Kto zakazał wprowadzania konkretnych form dla praktyk zalecanych p-przez Jezusa tylko ogólnie?
Np. Jezus nakazał odpuszczać lub zatrzymywać grzechy, nie podając jak, jakimi znakami, pod jakimi warunkami...
Nakazał sprawowanie Eucharystii, a nie powiedział kiedy, gdzie, w jakich okolicznościach i w jaki sposób;
Takze realizacja nakazu głoszenia Ewangelii poganom musi mieć konkretne formy organizacyjne... itd.

czy mam w takim razie goostafie rozumiec ze wedlug ciebie do innych ksiag mozna dodawac i ujmowac bez zadnych konsekwencji??

To znaczy ni mniej ni więcej, tylko tyle, że prawdy zapisane w Biblii nie wyczerpują całego zakresu wiedzy człowieka o Bogu. Tak na przykład Paweł w swoim liście pozwala na rozejście się małżeństwa, gdy jedna ze stron nie przyjęła chrztu (tzw. przywilej Pawłowy), mimo iż taka decyzja nie ma podstaw w słowach Jezusa. Sam przy tym podkrleśla, że ta decyzja nie pochodzi od Pana, tylko od niego. Widać że Paweł czuł się w mocy do decydowania o sprawach, których nie rozstrzyga Pismo. Czyli samo Pismo deleguje takie uprawnienia na przedstawicieli Kościoła.
Kościół uznaje także władzę biskupów (następców apostołów) do decydowania w sprawach wiary.

Prawdą jest, że Pisma Świętego nie można poprawiać (dodawać lub ujmować). Jednak Duch cały czas działa w Kościele i przyczynia się do coraz lepszego poznawania Boga. Jezus najpełniej objawił Boga, jednak my cały czas potrzebujemy tłumaczenia tego objawienia, co czylili apostołowie i nadal czyni Kościół. Gdyby objawienie Jezusa nie wymagało wyjaśnień, nie powstałyby listy czy nawet Ewangelie. Nie byłoby potrzeby Kościoła.