Witaj
Znalazlem ciekawa analize w:http://veritas-forum.conceptforum.net/viewtopic.forum?t=1&start=10
Pozdrowienie

Po pierwsze ST nie opisuje dziejow chrzescijanstwa. ( przeczytaj ST)
Po drugie przez 1800 lat nam wmawiano ze ST i NT sa ksiegami historycznymi ....powinnas wiec zainteresowac sie historia chrzescijanstwa a nie powtarzac za innymi niebardzo zrozumiale filozofie.
Po trzecie czy nalezy tak bardzo nisko upasc intelektualnie aby czytac ksiazki ktore Ci wyjasnia "Jak czytac ksiazki" ?
Czy czasami nie szukasz ksiazek pod tytulem " Jak zrozumiec ksiazki ktore nauczylam sie czytac czytajac "Jak czytac ksiazki" ?
Do czytania i zrozumienia wystarczy inteligencjia i zdrowy rozsadek.
Przyklad : Ile razy Jehowa stworzyl ziemie i niebo ?
odpowiedz jest prosta:
a) uzywam zdrowego rozsadku --- biore ksiege rodzaju i czytam
b) uzywam mojej inteligencji ----i znajduje dwa stworzenia

odpowiedz: dwa razy Jahwe stworzyl ziemie i niebo
notabene Adama i Ewe tez stworzyl dwa razy.

Biblia była pisana przez ludzi pod Boskim natchnieniem [/quote]

Wedlug Ciebie Bog natchnol ludzi aby poslugiwali sie legendami sumeryjskimi i babilonskimi aby napisac Ksiege Rodzaju ?

Wedlug Ciebie Bog natchnol ludzi aby opisali ucieczke 2.5 milionow hegrajczykow i 6 milionow sztuk bydla z kraju gdzie zylo tylko 2.8 do 3 milionow ludzi ?

Wedlug Ciebie Bog natchnol ludzi aby napisa NT i ci ludzie nie sa w stanie podac daty urodzenia jego ostatniego syna ?

Co to znaczy autentyczność tej Ksiegi ?

veritas napisał:
I: nie pisałes o chrześcijaństwie tylko o zdarezniach ze Starego Testamentu
II: Biblia to nie książka tylko księga; jak by była prosta to nie było by dziedziny "biblistyka"
III: to że dla ciebie nie jest zrozumiałe nie onzacza, że dla innych też
IV: tam jest mowa o teologii a nie o filozfii
V:punkty II, III i IV + cytat pokazują, że ty upadłeś intelektualnie i impikujesz to innym; zreszta ten cytat też pokazuje twoją ignoarancję odnośnie Pisma św.
VI: Rozumiem twoją reakcię - została ona spowodowana słowami z fragmentu "Dziś zatem ustały już spory i nieporozumienia, chyba, że ktoś je złośliwie i przeciw dokonanym ustaleniom nadal podtrzymuje, nie w trosce o prawdę, ale w propagandowym zacietrzewieniu."
VII: Mam nadzieje, że kiedyś uda ci się wyjść poza swoje wąskie horyzonty myślowe.

o właśnie dałeś kolejny przykład twojej "inteligencji" napisałeś "Co to znaczy autentyczność tej Ksiegi ?" - oto upadek intelektualny: czytać i nawet nie rozumieć co tam pisze, pisać i nawet nie wiedzieć o czym!

Dowód na autentyczność (cokolwiek miałoby to znaczyć) Biblii byłby dowodem na istnienie Boga - a dla mnie niepodważalny dowód na istnienie Boga byłby dowodem na jego NIEISTNIENIE. Bo taki dowód zaprzeczyłby sensowi wiary (przypomnijcie sobie scenę z Tomaszem, tym niewiernym). Dlatego sądzę, że Bóg nie dopuści, aby żyjący zdobyli dowód na Jego istnienie. A na temat tych wierzących, którzy starają się w sposób naukowy udowodnić istnienie Boga (np. badaczy Całunu), sądzę, że choć mają dobr eintencje, to ich trud jest daremny. I tak nikogo nie przekonają, bo zawsze znajdzie się ktoś kto niewytłuamczalne wytłuamcyz inaczej No i szacunek należy się KK, że na temat autetyczności tego typu przemdiotów nie zajmuje stanowiska.

Po pierwsze:
Widze ze dla Ciebie jest trodno zrozumiec sens pytania, "Co to znaczy autentyczność tej Ksiegi ?" a wiec tlomacze Ci z polskiego na nasze:
czy chodzi o to ze ksiegi ktorymi dysponujemy dzisiaj przetrwaly 2700 lat bez zmiany tekstow ?
czy chodzi o to ze te ksiegi zawieraja jak to niektorzy nazywaja pierwotne
"natchnienie boskie"
czy te ksiegi przedstawiaja wydazenia autentyczne to znaczy historyczne.

Po drugie:
jestem z Toba w zgodzie jezeli chodzi o "oto upadek intelektualny: czytać i nawet nie rozumieć co tam pisze, pisać i nawet nie wiedzieć o czym! "

Zycze Ci wiec aby ksiazki pod tytulem "jak czytac Ksiegi" i " jak rozumiec przeczytane ksiegi" pozwolily Ci zrozumiec co tam pisze zamiast pisac i nie wiedziec o czym.

i ten twój post pokazał, że masz niewiele wiedzy i nie potrafisz się wysłowić a na dodatek nie umiesz czytać ze zrozumieniem, nie zdziwiłabym się gybyś był tegorocznym maturzystom

To nie ja pisalem "w historyczny sposób przedstawiać dzieje ludu wybranego, dzieje chrześcijaństwa?bo wg mnie - nigdzie"
to ty to pisalas.


I: nie pisałes o chrześcijaństwie tylko o zdarezniach ze Starego Testamentu

II: Biblia to nie książka tylko księga; jak by była prosta to nie było by dziedziny "biblistyka"

Widze ze twoja znajomosc "ksieg" "biblii" itd jest bardzo skromna
Majac 40 lat praktyki w analizowaniu biblii pozwolilem sobie dac ci mala lekcje:

Slowo Biblia prawdopodibnie zostalo uzyte poraz pierwszy przez Jana Chryzostoma patriarche
Konstantynopola ( 398 - 404 n.e) aby nazwac "swiete ksiegi"

Jezeli chodzi o slowo Bibliia wyraza ono liczbe mnoga a nie jak 99.99 %
wierzacych mysli liczbe pojedyncza.
Oficjalnie slowo "Biblia" zostalo uzyte w IV wieku i okresla zbior ksiag Starego i Nowego testamentu w religii chrzescijanskiej.
pochodzi od greckiego "τὰ βιϐλία (ta biblia)"= ksiegi
Slowo Biblia ( liczba mnoga ) zostala zastapiona nie bardzo wiadomo dlaczego w lacinie na liczbe pojedyncza.


III: to że dla ciebie nie jest zrozumiałe nie onzacza, że dla innych też
Czekam wiec abys wytlomaczyla mi to co nie zrozumialem ...

IV: tam jest mowa o teologii a nie o filozfii

Wytlomacz mi slowo teologia ..i tutaj biore za swiadkow wszystkich
uczestnikow tego forum ze nawet nie wiesz co to slowo znaczy.
Nie mowiac juz o filozofii.

V:punkty II, III i IV + cytat pokazują, że ty upadłeś intelektualnie i impikujesz to innym; zreszta ten cytat też pokazuje twoją ignoarancję odnośnie Pisma św.
Posiadam taka ignorancjie tego co ty nazywasz pismem swietym a ja nazywam literatura zy jestem pewien ze na 10 pytan ktore ci zadam z tej literatury nie bedziesz w stanie odpowiedziec nawet na jedno:
zobaczmy wiec twoja znajomosc i moja ignorancjie.
pytanie: podaj date urodzenia JC ?
VI: Rozumiem twoją reakcię - została ona spowodowana słowami z fragmentu "Dziś zatem ustały już spory i nieporozumienia, chyba, że ktoś je złośliwie i przeciw dokonanym ustaleniom nadal podtrzymuje, nie w trosce o prawdę, ale w propagandowym zacietrzewieniu."

Nie mam zadnego propagandowego zacietrzewienia to nie ja propaguje
mityczne postacie i fantazyjne zdarzenia ...
Ja po prostu czytam i analizuje zdanie po zdaniu bibiile katolicka
ocene analizy zostawiam czytelnikom.

VII: Mam nadzieje, że kiedyś uda ci się wyjść poza swoje wąskie horyzonty myślowe.[/quote]

Wole moje waskie "horyzonty myslowe" niz twoj kompletny brak jakichkolwiek horyzontow .

[i][/i][b][/b][b][/b][b][/b][b][/b][i][u][/u][/i]

Dobrze by było gdybyś cytując czyjeś słowa używał takiej ikonki "Quote".
nie rozumiem: czego się czepiasz?sam najpierw piszesz o historii a potem innych się czepiasz, że to podjęli (no ale w twoim wieku to raczej zrozumiała...)
twoje słowa po punkcie I i II pokazują, że kompletnie nie zrozumiałeś tego co ja napisałam
mam wyjasniać to co jest jasno i prosto wyjaśnione?!
przecież to ty o fragemncie, gdzie pisze tylko o teologi napisałeś więc kto tu ma problem z pojęciami?!

tak...analiza polaga na przedstawianiu swojego poglądu....
a to te czasy....no tak....to wszystko tłumaczy
szkoda, że nie potrafisz obiektywnie spojrzeć na swoją pisanine....a może nawet lepiej bo jeszcze byś zawału dostał (to już ten wiek)

[quote="to Ja [/quote]

Zdejmij ciemne okulary ktore uniemozliwiaja Ci widziec i zobacz forum http://veritas-forum.conceptforum.net/v ... .forum?t=1
temat " Bibliia czyli inteligencjia nabita w butelke"

I: nie nosze ciemnych okularów (jasne światło jeszcze mnie nie razi)
II: przeczytałam i co?z jakiego powodu mam uznać, że masz racje?po prostu dla mnie jesteś jeszcze jednym, który ubzurał sobie, że posiadł o Biblii prawde i tylko prawde; zresztą po tym jak się pochwaliłeś swoim wiekiem to nic dziwnego, że masz taki stosunek do katolicyzmu i kościoła.

Trzy religjie tego samego Boga "Yahve" nienawidza kobiet.
( uwaga Yahve nie jest imieniem ani przymiotnikiemani okolicznikiem
Yahve= Jestem ..to slowo wiec nic nie znaczy)


Kobieta (wedlug tych trzech religii) nie nalezy do rodzaju ludzkiego, niema duszy, i jako wcielenie diabla powinna byc spalona na stosie.
(Konsyl w Macon w 585 roku:gdzie koscol usiluje udowodnic ze kobiety nie sa stworzone przez boga)
Nienawisc dla kobiety, dla ciala kobiety, dla seksu, dla pozadania milosci...
zamiast tego judaism, chrzescijanstwo i islam proponuja:upokorzenie,
posluszenstwo,uleglosc, anioly bez seksu,niewinnosc,cnotliwosc.... ale tylko dla kobiet nie dla mezczyzn.
Ewa symbol zla..kuszacy waz zwraca sie do Ewy ... nie ma sprawy ...wszystkie weze mowia..Ewa kusi Adama.. Ewa symbol pokusy....symbol wygonienia z raju.... rodzaj ludzki,staje sie symbolem chroby rozprzesztrzeniajacej sie seksualnie ....
Kobieta jest symbolem grzechu pierworodnego