Kamyk, chcesz mi powiedzieć, że to, co Bóg nazwał odrażającym czynem,
który prowadzi do grzechu, posłużyło Bogu do wypróbowania wierności Abrahama ?
Owszem, to bardzo podobne do Szatana, bo ten właśnie w taki sposób próbuje wierność swoich sług.

Dobry Bóg zaś mówi:
"Nie poleciłem im tego ani Mi na myśl nie przyszło, by można czynić coś tak odrażającego i doprowadzać Judę do grzechu."

No więc przyszło mu na myśl, czy nie?
Czemu wymigujesz sie od odpowiedzi?

Kpł 18:21
Nie będziesz dawał dziecka swojego, aby było przeprowadzone przez ogień dla Molocha, nie będziesz w ten sposób bezcześcił imienia Boga swojego. Ja jestem Pan!

Ten sam, który Abrahamowi nakazał przeprowadzić swoje dziecko przez ogień? A może dla Molocha nie wolno, ale dla dobrego Boga Ojca wolno to zrobić, a nawet należy i to jest powód do dumy ?

Pwt 18:10-12
Nie znajdzie się pośród ciebie nikt, kto by przeprowadzał przez ogień swego syna lub córkę... Obrzydliwy jest bowiem dla Pana każdy, kto to czyni.

A co z Abrahamem ? Też stał się obrzydliwy dla Pana, po tym jak postanowił spalić swego syna na ofiarę Bogu ?

2 Krl 23:10
Następnie splugawił Palenisko-Zgrozę w Dolinie Synów Hinnoma, aby już nikt odtąd nie przeprowadzał swego syna lub swojej córki przez ogień na cześć Molocha.

Lepton, mylisz 2 rzeczy:
- składanie przez ludzi dzieci na ofiarę bóstwom- faktyczne, dobrowolne ...
- próba posłuszeństwa, jakiej został poddany Abraham - który wcale syna zabijać nie zamierzał , jednak całkowicie zaufał Bogu

Bóg zakazał stanowczo zabijania dzieci. Scena z Abrahamem potwierdza jego mocną wiarę oraz stanowi potwierdzenie zakazu ofiar z ludzi ( Kpł 18,21; 20,2-5) , gdyż pierworodni podlegają wykupowi.

Te 2 fragmenty nie są sprzeczne- Bogu nie przyszło na myśl zabicie Izaaka- od samego początku w Jego zamyśle miała to być próba wierności.

Niektórzy Ojcowie Kościoła w ofiarowaniu Izaaka widzieli też figurę Chrystusa dżwigającego na górę drzewo swej męki.

Nie wiem, czy rozumiesz ... Baal wg ludzi domagał się ofiar z ludzi i były one faktycznie składane - mimo, iż były wymysłem ludzkim ...
Bóg nie chciał ofiary z Izaaka- poddał tylko próbie jego ojca.

baranek odpowiedziała za mnie - Bóg nie chciał ofiary z Izaaka i na myśl mu nawet to nie przyszło. Gdyby chciał, to by nie powstrzymał Abrahama w decydującej chwili

Słabo do mnie przemawiają takie słowa iż Bóg wszechmogący musi wystawiać kogoś na próbę, więc może z innej beczki:

Iz 7,14
Dlatego Pan sam da wam znak Oto Panna6 pocznie i porodzi Syna, i nazwie Go imieniem Emmanuel.

Iz 8,3
Zbliżyłem się też do prorokini. Ona poczęła i porodziła syna.

Mt 1:22-25
A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy: Bóg z nami. Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie, lecz nie zbliżał się do Niej, aż porodziła Syna, któremu nadał imię Jezus.

Czy wypełniło się to co objawił nam prorok w ST? Jeżeli tak, to był omylnym prorokiem? Który wiedział iż Syn pocznie się z plemnika, a tak się nie stało?

Izajasz przepowiedział, że Panna pocznie i porodzi Syna - i tak się stało. Nie wiem gdzie tu widzisz omylność proroka?

Prorok dobrze wiedzial, ze nalezy sie najpierw zblizyc:
"Zbliżyłem się też do prorokini. Ona poczęła i porodziła syna. "Iz
A stalo sie bez tego:
"lecz nie zbliżał się do Niej, aż porodziła Syna, któremu nadał imię Jezus."Mt

Kamyk, i w ktorym miejscu prorok napisal, ze Emmanuel = Jezus?

Lepton wyobraź sobie punkt. W jedną stronę od tego punktu do nieskończoności, rozciąga się "wola Boga" i "Bóg tak chciał", "niezbadane sa wyroki boskie". W drugą stronę "cud", "wolna wola", "wplyw Szatana". Innych możliwości nie ma.

Poniechaj, ta dyskusja nie ma sensu .

Lepton ... mam prośbę- zanim zadasz kolejne pytanie tego typu poczytaj objaśnienia w Biblii ...

Iz 8,3 mówi o tym, że prorok ( czyli sam Izajasz) współżył ze swoją żoną ( jako żona proroka była określana prorokinią) i z tego narodził się syn ... syn Izajasza - tu nie ma mowy o Zbawicielu. Izajasz pisze tutaj o sobie, swojej żonie i ich dziecku ... / do zrozumienia tego nie trzeba nawet przypisów ... starczy nie wyrywać zdań z kontekstu .../ - i to nie jest zapowiedź Mesjańska

Emmanuel = Bóg z nami ( na ten tekst ( Iz 7,14) powołuje się Mt w 1,22-23)

Nie napisał że Emmanuel=Jezus. Ale chyba zgodzisz się, że Jezus był "Bogiem z nami", czyli Emmanuel

Iz 7:7-19
Tak mówi Pan Bóg: Nic z tego - nie stanie się tak! Bo stolicą Aramu jest Damaszek, a głową Damaszku Resin; i stolicą Efraima jest Samaria, a głową Samarii syn Remaliasza; ale jeszcze sześćdziesiąt pięć lat, a Efraim zdruzgotany przestanie być narodem. Jeżeli nie uwierzycie, nie ostoicie się. I znowu Pan przemówił do Achaza tymi słowami: Proś dla siebie o znak od Pana, Boga twego, czy to głęboko w Szeolu, czy to wysoko w górze! Lecz Achaz odpowiedział: Nie będę prosił i nie będę wystawiał Pana na próbę. Wtedy rzekł [Izajasz]: Słuchajcie więc, domu Dawidowy: Czyż mało wam naprzykrzać się ludziom, iż naprzykrzacie się także
mojemu Bogu? Dlatego Pan sam da wam znak: Oto Panna pocznie i porodzi Syna, i nazwie Go imieniem Emmanuel. Śmietanę i miód spożywać będzie, aż się nauczy odrzucać zło, a wybierać dobro. Bo zanim Chłopiec będzie umiał odrzucać zło, a wybierać dobro, zostanie
opuszczona kraina, której dwóch królów ty się uląkłeś.

Czy to są słowa mówiące o Jezusie narodzonym z dziewicy Maryii?

Hmm chyba muszę sie z tym przespać i przeanalizować

Polecam przeczytać komentarz do wersetu Iz 7,14
Dosłownie można to proroctwo odnieść do syna Achaza, Ezechiasza, ale typicznie odnosimy to do Chrystusa

Do syna Achaza? To Izajasz splodzil Achazowi syna?

ps. Korzystam z internetowej Biblii on-line, ktora niestety nie ma komentarzy/objasnien.