Kamyk napisał:
Cytat:
Ariusz ze swoim monofizytyzmem

Bez jaj, gdzie Ariuszowi do monofizytyzmu...


Przepraszam, źle przeczytałem poprzedni post. Myslałem że chodzi o modalizm. Wycofuje wypowiedź i jeszcze raz przepraszam

nie masz za co przepraszac arianie z klasycznym monofizytyzmem rzeczywiscie nie mają wiele wspólnego. Monofizytyzm odrzuca unie hipostatyczną przypisując Chreystusowqi jedynie boską nature zas herezja ariańska jest rzeczywisci zblizona do obecnej doktryny SJ i pozbawia Chrystusa zupełnie natury równej Bogu Ojcu twierdząc iz jest On w pełni Mu poddany i został przez Niego stworzony. ale to tak na marginesie

Jesli chodzi o boskosc Pana jezusa to rozumiem (choc nie zgadzam sie) z doktryną judaistyczną lub muzułumańską nie rozumiem natomiast zupełnie chrzescijańskich kosciołów unitariańskich.
W ewangeli Chrystus wiele razy mówi o swojej równosci z Ojcem, domaga sie dla Siebie chwały równej jemu.
Okreslony przez Tomasza wprost imieniem Boga nie zaprzecza temu. Kim wiec moze byc jesli nie Bogiem??? To jedyne logiczne i zgodne z biblią tłumaczenie. To prawda iz nie ma tam nigdzie uzytego słowa Trójca ale kwestia ta w tak oczywisty sposób wynika z kart pisma iz jakiekolwiek inne tłumaczenie nie jest po prostu mozliwe

bla napisał:

Wyraz o którym mówię to wyraz:
P A N .

to pozostaje u kazdego chrzescijanina zawsze w domysle. Czesto osób o najwiekszym autorytecie nie okreslamy Pan czasem nawet byłoby to byc moze zle odebrane. Wyobrazasz sobie takie stwierdzenie Pan papiez?
Zdarzały sie osoby które tak mówiły ale mi osobiscie nie wydaje sie to najwłasciwsze.
Jest oczywiste ze dla kazdego chrzescijanina Chrystus jest Panem w rozumienieu biblijnym i hierarchicznym. Nie mozemy jednak mylic greckiego kyrios - Pan z Panem uzytym w powitaniu dzien dobry Panie Kowalski. bo choc wyraz jest ten sam zupełnie co innego znaczy.
Pozatym doktryna chrzescijanska kaze traktowac Boga nie tylko jak Pana i władce (relacja posłuszenstwa i strachu znana z judaizmu) ale przedewszystkim jako Ojca a to juz zmienia zupełnie postac rzeczy. W stosunku do Ojca nie uzywa sie tego okreslenia za wyjątkiem anachronicznych juz chyba dzisiaj okreslen w trzeciej osobie uzywamy jednak osoby drugiej najczesciej i wcale to nie pomniejsza naszej miłosci i szacunku zarówno do naszego ojca jak i dla naszego Boga.
Uwazam iz Bóg nie potrzebuje naszego strachu tylko naszej miłosci gdyby było inaczej wystaqrczyłoby objawic swiatu swoją potege i byłoby po temacie. Sprawa załatwiona.
Ja wierze w Boga Ojca nie Boga króla choc jest nim On oczywscie. ale moja relacja z nim to przedewszystkim powinna sie moim zdaniem oczywiscie opierac na miłosci i w tym kontekscie nie uzywanie za kazdym razem słowa Pan nie wydaje mi sie nie własciwe.

Pozdrawiam

Z żalem muszę powiedzieć kolego że odnośnie ludzi to ty masz rację , ale tylko odnośnie zwykłych ludzi, natomiast odnośnie Pana Jezusa niestety NIE . Pisząc posty powołujesz się na Niego, mówisz o NIM , wychwalasz Go. On to Słyszy, On Jest BOGIEM , On Chce być Wywyższony nie tylko wersetowo, ale przede wszystkim Duchowo ....PRAWDZIWI CHWALCY BĘDĄ MNIE CHWALIC W DUCHU I W PRAWDZIE....i Jeszcze jedno, WIARA BEZ UCZYNKÓW MARTWA JEST... Pomódl się do Pana Jezusa a być może Objawi Tobie i Da zrozumienie wersetów biblijnych w których zawarta jest nie tylko LITERA którą Ty pewnie znasz, a przede wszystkim DUCH który....Poświadcza o tym, i Uczy nas .jak powinniśmy się zachowywać względem Naszego Boga Jezusa Chrystusa.


Pozdrawiam

A to juz jest czysty POLITEIZM jehowian. Wszystkie religie politeistyczne mają mniejszych i większych bogów, w tym przewaznie jednego naczelnego.
U politeistycznych jehowian Chrystus to taki podrzędny w stosunku do Jehowy bóg, taki półbóg!
Kłania sie mitologia grecka!

Ależ, przecież tu Jezus tylko podprowadza młodzieńca, by poszedł myślowo dalej i domyślił się, kim On faktycznie jest; żeby uznał w nim Boga.Ależ, tu tylko ilustracja do Filipian r. 2: "On instniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi byc z Bogiem, lesz ogołocił siebie..." (ogołocił sie takze z boskiej wiedzy, przynajmniej w obcowaniu z ludzmi) Oj, jak słabiutko znasz Nowy Testament, starożytną literaturę i sam Sobór Nicejski!
Nowy Testament ma nawet tak klarowne stwierdzenia o Chrystusie, jak "Bogiem było Słowo", "Pan mój i Bóg Mój", "Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca" itd.
A w literaturze starozytnego Kościoła aż roi się od jednoznacznych stwierdzeń Boskości Chrystusa. Szukaj np. u Włodzimierza Bednarskiego!
Natomiast Sobór Nicejski w 325 zajął się już tylko wyjaśnieniem stosunku Bóstwa Syna Bożego do Bóstwa Ojca. I okreslił, ze jest On homoousios=współistony Ojcu.

cytat:

Z żalem muszę powiedzieć kolego że odnośnie ludzi to ty masz rację , ale tylko odnośnie zwykłych ludzi, natomiast odnośnie Pana Jezusa niestety NIE .

moim zdaniem takie wartosci jak szacunek miłosc wiernosc itp są raczej wartosciami uniwersalnymi i odnoszą sie zrówno do ludzi jak i do Boga.
Mozemy tu wprowadzic pewną hierarhie waznosci ale ale sama wartosc ma charakter uniwersalny

cytat:

Pomódl się do Pana Jezusa a być może Objawi Tobie i Da zrozumienie wersetów biblijnych w których zawarta jest nie tylko LITERA którą Ty pewnie znasz, a przede wszystkim DUCH który....Poświadcza o tym, i Uczy nas .jak powinniśmy się zachowywać względem Naszego Boga Jezusa Chrystusa.

uwierz mi prosze iz modle sie o to nieustannie. Nie wiem czy jest prawda w tym zyciu którą chciałbym poznac bardziej. Narazie jednak bez rezultatu. Widocznie nie jestem jeszcze na nią gotowy nie mniej wierze iz kiedys ta łaska bedzie mi dana a prawda zostanie objawiona w taki sposób iz mój ograniczony umysł bedzie ją w stanie ogarnąc. Narazie jednak uwazam iz kazde słowo i mysl skierowane w strone mojego Boga jest jakąs formą modlitwy.
Nie tego jednak dotyczył Twój poprzedni post i nie tego dotyczyłam moja na niego odpowiedz chyba ze nie nadązam za tokiem Twojego rozumowania.

cytat:

rafaellus napisał:

2. "O dniu zaś owym albo o godzinie nikt nie wie: ani aniołowie w niebie,ani Syn,tylko Ojciec".(Mk 13,32).
Ależ, tu tylko ilustracja do Filipian r. 2: "On instniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi byc z Bogiem, lesz ogołocił siebie..." (ogołocił sie takze z boskiej wiedzy, przynajmniej w obcowaniu z ludzmi)

Pozatym z Tą wiedzą wg Biblii sprawa wcale nie jest tak oczywista.
W apokalipsie jest napisane iz kazdy dostanie od Boga nowe imie którego nikt poza nim nie bedzie znał czy to oznacza ze nie bedzie go znał równiez Bóg? Wątpie.

i Biblijna.
tam tez jest o jedym Bogu i mniejszych bogach

W pewnym sensie... Wszakże Jahwe mówi że "dokona sądu nad wszystkimi bogami Egiptu"
Jednak w Biblii jest wyraźna teologia monoteistyczna - Bóg jest jeden, nie ma żadnych mniejszych bóstw

no tak, i jak was można nazwac chrześcijanami, aniołowie, demony nie są bogami, są stworzeniami. Nie są równi Bogu, nie mają nad nim jakiej kolwiek władzy, są mu podporządkowani.
Biblia mówi wyrażnie, jest Jeden jedyny stwórca świata, rzeczy widzialnych i niewidzialnych, jest nim Jahwe, żadne stworzenie jest jest mu równe!

to moze inna Biblie czytamy
(3) A jeśli nawet Ewangelia nasza jest ukryta, to tylko dla tych, którzy idą na zatracenie, (4) dla niewiernych, których umysły zaślepił bóg tego świata, aby nie olśnił ich blask Ewnagelii chwały Chrystusa, który jest obrazem Boga

a wiec istniej bóg tego świata i nie jest on podporzadkowany Bogu wszechmocnemu



oczywiscie ze nikt inny nie jest mu równy
ale sa mniejsi bogowie
ja w mitologii

no tak u Jana czytamy

Przecież jest oczywiste że jst użyta hiperbola oraz metafora. Bog tego świata to oczywiście szatan, nie jest to Bóg gdyż ten jest jeden.

bez jaj, jak można w to wierzyć? Przecież o ile rozumiałbym nazwanie w cudzysłowie "bogami" po prostu demonów któzy owładneli "ciemna stroną" ale w żaden sposób nie są władcami w istoty ale Bóg im na to pozwala ponieważ zachoduje prawo do wolnego wyboru bo baśnie o bogach wyjęte z mitologii mnie śmieszą, bo bogowie z motologii to są nic innego jak ubóstwione ludzkie postacie, a nie istoty doskonałe, wszechwładne. W Biblii mamy wyrażny obraz Boga wszechwładnego który stwarza!

Bóg wszechmocny jest jeden

i bóg tego świata tez jest jeden
nie jest wszechmocny ale zawsze

Oczywiście ...



i reszta :
http://watchtower.org.pl/w_obronie_wiary-02.php

Myślę, że to starczy. "Dyskutować na zasadzie "a ja i tak wiem lepiej" nie zamierzam. Jeśli ktoś nie chce przyjąć wprost podanych argumentów, to jego kłopot. Prośba malpena została spełniona. Temat zamykam.