Autor |
Wiadomość |
Vroo
Dołączył(a): Cz lut 10, 2005 1:37 Posty: 589
|
Plany czytania Biblii
Witam,
zastanawia mnie, czy staracie się czytać Pismo Święte wg. jakiegoś schematu?
Wyznaczacie sobie, co przeczytacie danego dnia, kierując się jakimiś zasadami, a może po prostu lecicie chronologicznie, lub zgodnie z bieżącą liturgią?
Na stronie http://biblijna.strona.pl/teksty/plan.htm można znależć propozycje różnych "planów czytania", większość z nich to po prostu kolejne rozdziały każdego dnia. Najbardziej zaawansowany jest chyba plan Jacka Święckiego, uwzględnia to, że:
[quotePisma św. nie da się czytać „tak jak leci”: wszystkie księgi po kolei w takim układzie, w jakim figurują one dzisiaj w naszych Bibliach. Doświadczenie uczy, że np czytanie Ewangelii św. Jana między Ewangelią św. Łukasza i Dziejami Apostolskimi – które są jakby dwoma tomami tej samej księgi – może bardzo utrudnić ich zrozumienie. To tak jakby w przerwie między dwoma tomami „Nocy i dni” czytać „Nad Niemnem” i dziwić się, że coś się tu nie zgadza… Podobnie przejście od Ezechiela (VI wiek prz. Chr.) do Daniela (II w) i zaraz potem do Ozeasza (VIII w) może sprawić w Tobie, Czytelniku, wrażenie jakiegoś gigantycznego pomieszania z poplątaniem.[/quote]
Drugie pytanie:
jak sądzicie, warto się zabierać za ST, zanim nie przeczytało się całego NT? Do ukończenia NT sporo mi brakuje. A z fragmentarycznej wiedzy na ten temat, wiem, że w wielu sprawach NT jest uzupełnieniem, lub wręcz modyfikacją tego, czego nauczał ST. Ostatnio już trzymałem w rękach Biblię Poznańską (mam kilka wydan NT, ale ST wciąż tylko w Theophilosie), ale zawahałem się, może za wcześnie?
I trzecie pytanie. :)
Czy ktoś z Was przeczytał w całości ST? :)[/url]
|
N wrz 10, 2006 0:23 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
u mnie to wygląda tak:
- Liturgia Godzin
- równolegle czytania mszalne z danego dnia (jako, że bywam w kościele dość często)
- całościowe poznawanie Pisma, teraz księga Rut - po pół roku czytania od początku....oraz w NT I List do Koryntian
ST zaczynalam z jakąś tam wiedzą ogólną popartą Ewangeliami i niektórymi Listami. NT w całości nie przeczytałam. Do czytania ogólnie zachęciły mnie.... Psalmy
|
N wrz 10, 2006 6:36 |
|
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Teraz będzie krótko, bo się spieszę, niestety.
Tak, przeczytałam nie tylko cały ST, ale i całe Pismo Święte.
Historię tego możesz znaleźć w tym wątku: viewtopic.php?t=1180 Krótko mówiąc, trafiłam tam na jeden z planów czytania Biblii właśnie, a konkretnie: http://biblijna.strona.pl/teksty/plan.htm Wybrałam roczny - przewiduje na ogół dwa rozdziały ST, 1 psalm, 1 rozdział NT dziennie. Oczywiście, nie po kolei. Jak tam możesz przeczytać, różnie z tą moją systematycznością było, ale przeczytałam
Teraz bym się jednak wzięła do tego inaczej. No i zresztą się wzięłam. Czytam głównie [ale nie tylko] Nowy Testament, na ile mam czas. Raczej po kolei po prostu, ale dlatego, że wiem, co tam jest. Porównuję ze sobą poszczególne tłumaczenia, więc trochę czasu na to schodzi. Ale tym razem nigdzie mi się nie spieszy
Oprócz tego robię korespondencyjny kurs biblijny Jezuitów [przewiduje koło trzech lat pracy nad PŚ], mają niezłe materiały. I każdy coś dla siebie tam znajdzie.
Brewiarza i czytań z dnia nie biorę tu pod uwagę, to trochę inna bajka.
Cytuj: jak sądzicie, warto się zabierać za ST, zanim nie przeczytało się całego NT?
Tak. To zastrzeżenie wg mnie dotyczy ogólnej znajomości NT i jego przesłania, ducha. Żeby poznawania Boga nie zaczynać od poznawania obrazu Boga ze ST. Ja bym na Twoim miejscu czytała równolegle - ale nie po kolei.
Najlepiej pytaj, bo już nie wiem, co pisać
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
N wrz 10, 2006 9:23 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
angua napisał(a): Oprócz tego robię korespondencyjny kurs biblijny Jezuitów [przewiduje koło trzech lat pracy nad PŚ], mają niezłe materiały. I każdy coś dla siebie tam znajdzie.
Robię ten sam kurs
Pisałam już kiedyś o nim dlatego skopiuję z wątku o Konkursie Biblijnym:
Kurs korespondencyjny prowadzony przez jezuitów.
Więcej informacji:
http://www.ignatianum.edu.pl/pedagogika/
(trzeba wejść w zakładkę:Studia podyplomowe i kursy, a dalej: Korespondencyjny Kurs Biblijny)
Generalnie polega to na samodzielnym czytaniu Biblii. Do poszczególnych ksiąg dostaje się takie zeszyty z opisami tego co się czyta. Na końcu każdego jest ankieta, którą się wypełnia i odsyła do popraienia. Pokrywa się tylko koszty zeszytów i wysyłki (coś ok. 7-8 zł).
Można zacząć w każdej chwili i w każdej przerwać
Mnie się ten kurs podoba, choć musze przyznać że wymaga sporo silnej woli (jak ktoś jest leniuszkiem) i przede wszystkim trochę wolnego czasu (bo materiału jest bardzo dużo).
|
N wrz 10, 2006 11:48 |
|
|
Vroo
Dołączył(a): Cz lut 10, 2005 1:37 Posty: 589
|
Angua, Monika, a jak Wam się wypełnia dołączone do tych kursów testy i pisze wypracowania? W jaki sposób są oceniane?
Przyznam, że informacja o wypracowaniach troszkę mnie zmroziła i przyniosła wspomnienie lekcji religii ze szkoły (na które zresztą przez 3 ostatnie lata liceum nie chodziłem).
[/b]
|
N wrz 10, 2006 12:24 |
|
|
|
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
O wypracowanie pytaj Monikę, bo ja jeszcze nie doszłam do żadnego
Za to testy są proste - raczej formalność. To trochę zależy od nastawienia - gdyby robić kurs po to, aby jedynie odpowiedzieć na pytania, nie wymagałoby to wiele pracy [możnaby czytać tylko niektóre fragmenty]. Za to uczciwe podejście do danych materiałów wymaga sporo czasu i nieco silnej woli.
Na ten kurs trafiłam zresztą dzięki informacji od Moniki [:cmok1:], ale w jakimś innym wątku
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
N wrz 10, 2006 12:32 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
angua napisał(a): O wypracowanie pytaj Monikę, bo ja jeszcze nie doszłam do żadnego Ja też jeszcze nie doszłam do wypracowania (choć już blisko). Mnie to zajmie troszkę więcej niż trzy lata, bo w międzyczasie rozpoczął się tutaj na wierze.pl Konkurs Biblijny, który zajmuje mi sporo czasu tak że nie zostaje mi go już zbyt wiele na inne rzeczy. Pytaniami i wypracowaniami się nie przejmuj - to nie szkoła gdzie za złą odpowiedź ktoś na Ciebie nakrzyczy albo wyrzuci Cię z kursu. Według mnie mają one pomóc w zapamiętaniu najważniejszych wiadomości oraz w jakiej takiej systematyczności (choć u mnie się to nie sprawdza ) Poza tym - nie jest to obowiązkowe. Jeśli chcesz możesz sobie zakupić materiały i czytając Biblię zerkać do nich (a wszelkie testy sobie darować). Materiały można kupić w Wydawnictwie WAM: http://ksiazki.wydawnictwowam.pl/?app=s&q=Kurs+Biblijny(zresztą u mnie się tak zaczęło, że znalazłam ten kurs w Księgarni WAM, a dopiero po kupieniu dowiedziałam się że można odpowiadać na pytania i wysyłać do sprawdzenia). angua napisał(a): Na ten kurs trafiłam zresztą dzięki informacji od Moniki [:cmok1:], ale w jakimś innym wątku
Zapewne w tym dotyczącym Konkursu Biblijnego
|
N wrz 10, 2006 12:52 |
|
|
Vroo
Dołączył(a): Cz lut 10, 2005 1:37 Posty: 589
|
Monika75 napisał(a): Pytaniami i wypracowaniami się nie przejmuj - to nie szkoła gdzie za złą odpowiedź ktoś na Ciebie nakrzyczy albo wyrzuci Cię z kursu. Niby rozumiem, w końcu nie zależy mi też na żadnych świadectwach ukończenia, ale mam takie skojarzenie, że to tematy w stylu "kogo należy kochać najbardziej i dlaczego właśnie Jezusa". :-) Monika75 napisał(a): Materiały można kupić w Wydawnictwie WAM: http://ksiazki.wydawnictwowam.pl/?app=s&q=Kurs+Biblijny(zresztą u mnie się tak zaczęło, że znalazłam ten kurs w Księgarni WAM, a dopiero po kupieniu dowiedziałam się że można odpowiadać na pytania i wysyłać do sprawdzenia).
O, tego mi było trzeba. Najpewniej właśnie zakupię ten kurs i będę go sobie przerabiał. Dziękuję! :-)
Robert
|
N wrz 10, 2006 13:03 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Vroobelek napisał(a): mam takie skojarzenie, że to tematy w stylu "kogo należy kochać najbardziej i dlaczego właśnie Jezusa". Nie Tematy to np.: 1. Jezus a współcześni Mu Żydzi. Proszę ukazać istotę konfliktu na podstawie Mk 1-3. 2. Wskazania Jezusa dla uczniów (Mk 9, 30-50). Proszę przedstawić istotne wypowiedzi poszczególnych opowiadań. 3. Opowiadania o cudach u synoptyków oraz w Ewangelii wg św. Jana. Proszę ukazać różne cele i skomentować bliżej jedno z takich opowiadań u Mk lub J. oraz jeszcze 7 innych z których wybiera się tylko jeden i opisuje. Vroobelek napisał(a): O, tego mi było trzeba. Najpewniej właśnie zakupię ten kurs i będę go sobie przerabiał. Dziękuję! Robert
Kup sobie najpierw jedną część i zobacz czy Ci odpowiada. Jesli tak to bierz się do "przerabiania" (straszne słowo nie pasujące do Biblii, ale wiadomo o co chodzi)
Życzę Ci powodzenia i niech Cię prowadzi Duch Święty.
|
N wrz 10, 2006 14:48 |
|
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Monika75 napisał(a): :) Zapewne w tym dotyczącym Konkursu Biblijnego Właśnie nie, tam raczej nie zaglądam. Musiałaś pisać również gdzie indziej
Czy z tego wynika, że można odsyłać odpowiedzi, nie otrzymując zeszytów? Mnie denerwują miesięczne okresy "bezrobocia", kiedy czekam na kolejny zeszyt. Wolałabym kupić z góry, a nie miałam pojęcia, że istnieje taka możliwość. Ale wiem, że bez odsyłania odpowiedzi prędzej czy później stracę motywację... Chyba zadzwonię i się dowiem, czy przypadkiem mailem nie można W najgorszym razie postawię im saxona za przykład
A nie wiesz przypadkiem, czy te zeszyty tylko przez net można kupić, czy są też w księgarni?
Chilowo tyle pytań
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
Pn wrz 11, 2006 0:37 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Monika75 napisał(a): (...) (zresztą u mnie się tak zaczęło, że znalazłam ten kurs w Księgarni WAM, a dopiero po kupieniu dowiedziałam się że można odpowiadać na pytania i wysyłać do sprawdzenia).
:D
|
Pn wrz 11, 2006 7:14 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
angua napisał(a): Czy z tego wynika, że można odsyłać odpowiedzi, nie otrzymując zeszytów? A nie wiesz przypadkiem, czy te zeszyty tylko przez net można kupić, czy są też w księgarni?
Ad. 1 - można, tylko trzeba to zgłosić prowadzącemu ks. Z. Markowi (mailem, albo telefonicznie)
Ad. 2 - nie patrzyłam, ale myslę że są bo w tej księgarni jest chyba wszystko Ale... jesli nie masz jakoś daleko na pocztę to możesz swobodnie kupić przez net, bo WAM to chyba jedyne wydawnictwo, które nie dolicza kosztów przesyłki.
|
Pn wrz 11, 2006 7:30 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
baranek napisał(a): Monika75 napisał(a): (...) (zresztą u mnie się tak zaczęło, że znalazłam ten kurs w Księgarni WAM, a dopiero po kupieniu dowiedziałam się że można odpowiadać na pytania i wysyłać do sprawdzenia). :D
A o co chodzi?
|
Pn wrz 11, 2006 7:31 |
|
|
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Monika75 napisał(a): Ad. 1 - można, tylko trzeba to zgłosić prowadzącemu ks. Z. Markowi (mailem, albo telefonicznie) Ad. 2 - nie patrzyłam, ale myslę że są bo w tej księgarni jest chyba wszystko Ale... jesli nie masz jakoś daleko na pocztę to możesz swobodnie kupić przez net, bo WAM to chyba jedyne wydawnictwo, które nie dolicza kosztów przesyłki.
Dzięki!
Życie jest piękne
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
Pn wrz 11, 2006 9:25 |
|
|
goostaf
Dołączył(a): Śr lut 01, 2006 8:49 Posty: 870
|
Re: Plany czytania Biblii
Vroobelek napisał(a): jak sądzicie, warto się zabierać za ST, zanim nie przeczytało się całego NT?
Warto. Powiem jak to było u mnie. Przeczytałem całe Pismo w kolejności: ST jak leci, Ewangelie synoptyczne, Dzieje, Apokalipsa, Jana, Listy powszechne i Listy Pawła. I moje wnioski: Biblii nie da się przeczytać. Biblię trzeba czytać.
Jednokrotne przeczytanie to wstęp do dalszego czytania.
Trzeba znać ST, żeby dobrze zrozumieć NT, jednocześnie ST należy przeczytać ze znajomością NT, żeby zrozumieć sens wszystkich wydarzeń (niektóre proroctwa, ofiara Izaaka,etc.).
NT wiele traci bez znajomości ST. Niektórych fragmentów nie sposób zrozumieć, w innych traci się głębszą treść. To jest trochę tak jak z cytatami z „kultowych filmów". Dla kogoś kto nie widział występu Sthura w Opolu (chyba tam) słowa Osiołka „Latać każdy może” będą oznaczały po prostu „Latać każdy może”. I ma to swój sens. Dla obeznanych też ma to sens dosłowny, ale widzą coś więcej.
To jest dobra konkluzja: Filmy kultowe ogląda się kilka razy żeby wyłapać wszystkie niuansiki i szczególiki. Z Biblia jest podobnie, tylko na „głębszym” poziomie. I im więcej razy czyta się Biblię, tym więcej takich powiązań można wyłapać.
_________________ Powiedziano ci, człowiecze, co jest dobre. I czegoż żąda Pan od ciebie, jeśli nie pełnienia sprawiedliwości, umiłowania życzliwości i pokornego obcowania z Bogiem twoim Micheasz 6:8
|
Śr wrz 13, 2006 9:11 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|