Cześć Synku
Nie znam wcale Biblii dobrze. Ale coś tam pamiętam, bo jak miałem kontakt z ŚJ to nieraz żeśmy sobie dyskutowali.
Niestety, nie potrafię podać Ci konkretnie miejsc w Biblii, gdzie jest powiedziane, że "TYLKO" naród Izraela jest wybrany, oraz, że "TYLKO" naród Izraela Bóg sobie upodobał.
Ale nie potrafię również podać przykładów, w których Bóg mówiłby, że jakiś inny naród jest narodem wybranym, lub jakiś inny naród jest upodobanym przez Boga. Więc dlatego założyłem to słowo "TYLKO".
Jednak nie uważam, że z tym narodem wybranym to chodziło o jakieś zbawienie.
Wg mnie, dla Żydów coś takiego nie istniało. Był po prostu Szeol i tyle. Bóg bardziej obiecywał im, że wszystkim pokoleniom Żydowskim będzie błogosławił po wsze czasy. Jako takie niebo i piekło zaczeło pojawiać się dopiero u proroków i oczywiście w Nowym Testamencie.
Zauważ, że Chrześcijanie nie używają już nazwy Szeol, a szeol i Piekło to dwa różne pojęcia w Biblii.
Ja uważam, że Żydzi nie wiązali za bardzo nadziei z jakimś życiem wiecznym, ale bardziej z dobrobytem i zapewnieniem szczęścia przyszłym pokoleniom. Mówię oczywiście raczej o pięcioksiągu Mojrzeszowym, niż późniejszymi proroctwami, gdzie pojawiła się oczywiście wizja mesjasza.