Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz maja 23, 2024 19:19



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 42 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
 10, w porywach do 11 
Autor Wiadomość
Post 
Napisałem obszerne wyjaśnienie... za obszerne by przeklejać. Kto chce, zapraszam http://analizy.biz/marek1962/przykazania.pdf


Pn mar 30, 2009 16:54
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Wt lip 13, 2010 19:33
Posty: 197
Post Re: 10, w porywach do 11
@Marek MRB zaczynasz swój dokument od listu do Hebrajczyków dodanego do kanonu Pisma Św w 1564r - czy masz tą świadomość ?
Następnie cytujesz: „Jeśeli więc ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co dawne, minęło,
a oto wszystko stało się nowe.” /2 Kor 5,17/ - co ma się nijak do dekalogu a ma się naprawdę do zniewolenia grzechem oraz tego, że wcześniej było usprawiedliwienie tylko z prawa aczkolwiek w Ezechielu czytamy, że jeśli człowiek odwróci się od grzechu i czyni dobrze to będzie zbawiony a jeśli czyni dobrze i odwróci się od przykazań to będzie potępiony więc tu już się kryje Boże przebaczenie i bez filozofii NT już to mieli. Jezus wywalił diabła - wprowadził swoje królestwo do serc ludzkich detronizując szatana. Nie zmienił boskiego prawa tylko zniósł stare przymierze i obrządek i wprowadził nowe przymierze i nowy obrządek i krytykował prawo tylko ludzkie (mycie kubków i takie tam).
Zestawienie cytatów miało usprawiedliwić zmianę przykazań boskich ? Czym udowodnisz, że dekalog był powiązany tylko z przymierzem ? Jezus faktycznie prostował zbyt literalne rozumienie (szabat itp.) ale gdzie zmieniał lub znosił ? Czyż Daniel nie zapowiedział , że to władze diabelskie będą zmieniały czasy i prawo ?
Czyż zabijanie wyznawców Jezusa za sprzeciw zmianom nie było aktem zabijania świętych ?
Cytuj:
Dan 7:25 bt Będzie wypowiadał słowa przeciw Najwyższemu i wytracał świętych Najwyższego, będzie zamierzał zmienić czasy i Prawo, a [święci] będą wydani w jego ręce aż do czasu, czasów i połowy czasu.

Dalszy ciąg wywodu z dokumentu z listu do Galatan (rozdz. 3) jest przekonywujący. Jednak jeśli przyjąc na chura tak jak tam jest to znosimy wszystkie przykazania i skoro wierzę to mogę sobie grzeszyć.
Wiara obala przykazania ? Tak samo mądre jak teza, że uczynki wystarczą bez wiary. List do Rzymian jest próbą odgięcia wykrzywienia przez przywiązanie zbytnie do prawa i przez to zaniedbanie wiary, Rzymianie to naród , który stał się podwaliną prawa współczesnego. Prawo Rzymskie funkcjonuje do dzisiaj tylko trochę zmienione.

Zauważcie, że samo wypełnianie przykazań to za mało bo człowiek tego nie umie o własnych siłach dlatego mu jest potrzebny Jezus i wiara w to co Jezus dokonał i dokonuje. To nadal nie znaczy, że mamy prawo zmieniać przykazania dane od JHWH skoro Jezus tego nie zrobił a wręcz zaostrzył (kazanie na górze).
W końcu po co łagodzić skoro dał nam wolność od zniewolenia ? No tak zniewolenie przychodzi z powrotem przez bałwochwalstwo ale ponieważ odrzuciliśmy obcych bożków to co szatan miał zrobić ? Stworzył swojskich - w końcu to nasi - genialny plan. Czasami włosy mi się jeżą jak sobie pomyślę ile lat dochodziłem do rozpoznania go - na dodatek dopiero jak zawołałem w myślach do Boga JHWH - "chcę poznać prawdę nawet jeśli by była straszna" i mam teraz gęsią skórkę brrrr....

@Marek MRB słusznie cytujesz tam też teksty św Pawła o tym, że nic nam po przykazaniach bez wiary. Pamiętajcie jednak, że nic nam z wiary bez przykazań i uczynków. Po prostu uczynki to za mało. Wiarę w sercu w Boga a nie tylko w uczynkach już mamy głoszoną od Ezechiela tego samego co uświadamiał, że wina jest indywidualna a nie przechodzi z ojca na syna (Ez 18:2-3) - ilu to zauważyło ? Niewielu.
Cytuj:
Ez 14:3-7 bt (3) «Synu człowieczy, mężowie ci wprowadzili do serca swoje bożki i postawili przed sobą to, co było dla nich sposobnością do grzechu. Czyż mam na to pozwolić, aby oni pytali Mnie o radę? (4) Dlatego mów z nimi i powiedz im: Tak mówi Pan Bóg: Każdemu z domu Izraela, który wprowadza swoje bożki do serca i stawia przed sobą, a potem przychodzi do proroka, odpowiem Ja sam, Pan, stosownie do liczby jego bożków, (5) aby odkryć zamiary domu Izraela, tych, którzy się oddalili ode Mnie z powodu wszystkich swoich bożków. (6) Dlatego powiedz domowi Izraela: Tak mówi Pan Bóg: Nawróćcie się i odwróćcie od swoich bożków, i od wszystkich swoich obrzydliwości się odwróćcie! (7) Albowiem Ja sam, Pan, dam odpowiedź każdemu spośród Izraelitów i z przychodniów mieszkających w Izraelu, ktokolwiek odwróci się ode Mnie i wprowadzi do serca swe bożki, i postawi przed sobą to, co dla niego stanowi sposobność do grzechu, a potem przyjdzie do proroka, aby przez niego pytać Mnie o radę.

Dlatego własnie to przykazanie jest tak ważne dla zbawienia i jest tak wysoko i nie można go obalić.

Tak czytam i czytam co piszesz @Marek MRB w dokumencie z linku i zaczynam mieć wrażenie, że dekalog możemy sobie wyrzucić do kosza.
Mam pytanie - skoro nie jest istotny to po co się go uczy w okrojonej i zmienionej formie ?


Cytuj:
Pwt 5:32-33 bt (32) Przeto starajcie się wypełniać wszystko, co wam nakazał Pan, Bóg wasz: Nie odstępujcie od tego ani na prawo, ani na lewo. (33) Idźcie dokładnie drogą wyznaczoną wam przez Pana, Boga waszego, byście mogli żyć, by dobrze wam się wiodło i byście długo przebywali w ziemi, którą macie posiąść.


Gdyby Jezus chciał zmieniać przykazania zrobiłby to po zmartwychwstaniu ale nie zrobił tego !
I jeszcze jedno dlaczego po gorącej modliwie do JHWH o pokazanie mi prawdy on mnie kieruje na odkrywanie takich rzeczy ? Diabeł usłyszał moje myśli ? Słyszałem takie teorie, że diabeł słyszy naszych myśli ale czy Bóg nie jest większy ? Ma ktoś odpowiedź ?

Jak nie będzieci dbać o monoteizm i czystość od bożków to wiecie jak się to skończy ?
Może tak ?
http://www.wiatr.media.pl/koment/muslimsee.html
,,W Algierii pewni ludzie dowiedzieli się, że mieli dokładnie taki sam sen. Zaczęli ze sobą rozmawiać i odkryli, że każdy z nich miał ten sam sen! Takie same są szczegóły, nawet słowa, które Jezus wypowiada do nich są takie same. Z własnej inicjatywy rozpoczęli grupę studium biblijnego i naśladują Chrystusa."

Przemyślcie to. Czy aby to wielobóstwo nie jest obrzydliwe dla Boga tak bardzo, że Jezus przychodzi do Muzułmanów, którzy czczą JHWH jako jedynego Boga i dbają o czystość od bożków (tytułując go po arabsku - Pismo Św po arabsku ma Allah bo Allah znaczy Bóg jedyny i to jest ten sam JHWH).
Odrzucili Jezusa jako zbawiciela a mimo to Jezus do nich przychodzi bo u nas wcale nie lepiej z błądzeniem.


Wt sie 03, 2010 19:45
Zobacz profil
Post Re: 10, w porywach do 11
1.
Cytuj:
@Marek MRB zaczynasz swój dokument od listu do Hebrajczyków dodanego do kanonu Pisma Św w 1564r - czy masz tą świadomość ?
Nie wiem kto Ci takich rzeczy nagadał, ale zmień informatora.
Szerzej opisałem sprawę tu http://analizy.biz/marek1962/kanonpisma.htm
2.
Kwestię zachowania i niezachowania ważności Dekalogu omawiam w tej podanej jako druga, szerszej wersji opracowania.
Dekalog zachowany jest jako zasada, ale nie w kwestii "przepisów wykonawczych", z uwzględnieniem wydarzeń zbawczych w Jezusie (czego najbardziej oczywistym objawem jest święcenie niedzieli)
3.
Nie ma mowy o "zmianie Prawa". To jest NOWE PRZYMIERZE, chrześcijanin Staremu nie podlega.
4.
Wiara nie obala przykazań. WIara i miłość wystarczą żeby je przestrzegać doskonale, nie w niedoskonałej formie ST.
5.
Co do wiary i uczynków jesteś blisko, ale ich relacja jest nieco odmienna niż napisałeś. Więcej tu: http://analizy.biz/marek1962/sf.pdf
6.
Sorry, ale cytat z Ezechiela jest nie na temat - chyba że znasz kogoś kto czci jakichś bożków. Ja nie znam takiej osoby.
7.
Cytuj:
Tak czytam i czytam co piszesz @Marek MRB w dokumencie z linku i zaczynam mieć wrażenie, że dekalog możemy sobie wyrzucić do kosza.
To dziwne, bo ppoświęciłem sporo miejsca by napisać że nie mozemy tego zrobić i dlaczego. A także w jakim sensie obowiązuje. Widocznie nie czytałeś zbyt dokładnie, gdyż przytaczałem nawet dekret Soboru Trydenckiego: „Jeśli ktoś twierdzi, że jedynym przykazaniem Ewangelii jest obowiązek wiary, a inne obowiązki są obojętne - ani zakazane, ani nakazane, lecz dowolne - albo, że Dekalog nie dotyczy wcale chrześcijan - n.b.w.”/kan 19/" oraz powtarzający to orzeczenie dekret Soboru Watykańskiego II.
Cytuj:
Mam pytanie - skoro nie jest istotny to po co się go uczy w okrojonej i zmienionej formie ?
Przeczytaj co napisałem na ten temat.
A przy okazji - nadal nie przytoczyłeś mi "wersji oryginalnej" i "wersji okrojonej, z Katechizmu" a wciąż powtarzasz tezę o jakimś okrojeniu. Proszę, tu http://www.katechizm.opoka.org.pl/ masz Katechizm i proszę nie powtarzaj tego zarzutu zanim mi go nie udowodnisz czarno na białym.
`
8
Cytuj:
Gdyby Jezus chciał zmieniać przykazania zrobiłby to po zmartwychwstaniu ale nie zrobił tego !
Jezus ZNIÓSŁ Stare Przymierze (a nie je "zmienił").
„Gdyby więc doskonałość została osiągnięta przez kapłaństwo lewickie, lud bowiem otrzymał Prawo, oparte na nim, to po co było potrzeba ustanawiać jeszcze innego kapłana na wzór Melchizedeka, a nie na wzór Aarona?
Ze zmianą bowiem kapłaństwa musi też nastąpić zmiana Prawa.(…)
Zostaje przeto usunięte poprzednie Prawo z powodu swej słabości i nieużyteczności.

Prawo nie dawało niczemu pełnej doskonałości, było jednak wprowadzeniem tylko lepszej nadziei, przez którą zbliżamy się do Boga.”
/Hbr 7,11-12.18-19/
Bóg wypełnił wszystkie te „zapowiadające” przymierza – aż w końcu dał nam wypełnienie ich wszystkich w sposób doskonały. Jeśli mówił w Księdze Rodzaju „Przymierze moje, przymierze obrzezania, będzie przymierzem na zawsze.” to w Nowym Przymierzu nie odstąpił od tej obietnicy, ale przeciwnie – rozszerzył ją w sposób cudowny: „I w Nim też otrzymaliście obrzezanie, nie z ręki ludzkiej, lecz Chrystusowe obrzezanie, polegające na zupełnym wyzuciu się z ciała grzesznego,(12) jako razem z Nim pogrzebani w chrzcie, w którym też razem zostaliście wskrzeszeni przez wiarę w moc Boga, który Go wskrzesił.”/Kol 2,11-12/
Jezus jest „kresem Prawa”/Rz 10,4/ tak więc do chrześcijan Paweł mógł już napisać „dzięki ciału Chrystusa umarliście dla Prawa”/Rz 7,4/

Oczywiście w swej najgłębszej treści Przykazania są zgodne z NT - ale właśnie w treści, a nie w "przepisach wykonawczych" dostosowanych do sytuacji kiedy "sługa nie wie co Pan czyni" a nie do "przyjaciół, którzy wiedzą co czyni Pan":
[color]"Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję.
Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego."[/color]/J 15,14-15/
(Więcej można-by pisać,ale nie będę "pastował" - odsyłam do opracowania www.analizy.biz/marek1962/przykazania.pdf )

9
Cytuj:
I jeszcze jedno dlaczego po gorącej modliwie do JHWH o pokazanie mi prawdy on mnie kieruje na odkrywanie takich rzeczy ? Diabeł usłyszał moje myśli ? Słyszałem takie teorie, że diabeł słyszy naszych myśli ale czy Bóg nie jest większy ? Ma ktoś odpowiedź ?
Żartujesz ?
Na świecie jest tysiące wyznań przyznających się do „sola scriptura”. Olbrzymia część tych ludzi to nie jacyś "naciągacze" - lecz ludzie chcący poddać się Słowu BoŜemu. Czytają Biblię i proszą Ducha Świętego o światło do jej zrozumienia.
A jednak mają zupełnie inne rozumienie i wciąŜ powstają nowe odłamy ! Czy Duch Święty mówi kaŜdemu co innego ?
Z pewnością nie.

Po prostu metoda jest zła. Bóg z reguły nie przekazuje osobiście raz przekazanej nauki - tak było w ST [color=blue]"Odpowiedział mu: Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą."[/quote] (Łk 16,31) tak jest i w NT [color=blue]"Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami gardzi, Mną gardzi; lecz kto Mną gardzi, gardzi Tym, który Mnie posłał."[/quote](Łk 10,16).
Kto nie słucha Kościoła, który jest [color=blue]"filarem i podporą prawdy"[/quote]/I Tm 3,15// ten niech nie spodziewa się osobistego objawienia przez Boga.

10
Nikt z chrześcijan nie uprawia wielobóstwa. Bóg jest jeden,


Wt sie 03, 2010 21:16
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Wt lip 13, 2010 19:33
Posty: 197
Post Re: 10, w porywach do 11
Marek MRB napisał(a):
1.
Cytuj:
@Marek MRB zaczynasz swój dokument od listu do Hebrajczyków dodanego do kanonu Pisma Św w 1564r - czy masz tą świadomość ?
Nie wiem kto Ci takich rzeczy nagadał, ale zmień informatora.

Szerzej opisałem sprawę tu http://analizy.biz/marek1962/kanonpisma.htm

Informator jest dobry to ja nawaliłem przy spisywaniu i dopisałem przez swój błąd. Twoje źródła się pokrywają z tamtym źródłem. Za dużo na raz zakładek miałem. Muszę się ograniczyć z ilością tematów na raz bo do niczego dobrego to nie prowadzi. :(
Marek MRB napisał(a):
Dekalog zachowany jest jako zasada, ale nie w kwestii "przepisów wykonawczych"

Też na to głównie chciałem zwrócić uwagę. Zakaz obrazów i rzeźb powinien dotyczyć zasad. A zasada jest taka, że nie modlimy się do obrazu a co najwyżej przed obrazem. Tak samo z figurami. I tak samo z mocami tych obrazów i figur. Chyba mi nie powiesz, że Bóg uzdrawia przez obrazy i figury ? A jeśli nie Bóg to kto ? Diabłu nie zależy na kulcie miejsc, obrazów i figur zamiast kultu Boga ? Zysk jest większy bo co z tego, że taki uwierzył i się nawrócił jak swoją bałwochwalczą wiarą tylko oddala się od Boga co cytowałem z Ezechiela, który podobno nie jest na temat. No tak jakbyś uznał, że jest to twój misternie budowany ład by się zachwiał ... :lol:

Marek MRB napisał(a):
Wiara i miłość wystarczą żeby je przestrzegać doskonale, nie w niedoskonałej formie ST.
To nie wiara w ST jest niedoskonała a problemem jest człowiek. Wpierw chciał koniecznie wiedzieć co jest dobre a co złe i zjadł owoc poznania a później miał problem z wybraniem dobra a nie zła. Czytając ST nie odniosłem złego wrażenia. Bóg przedstawiany w ST jest podobny do Boga w NT jeśli doczytamy Pismo Św do Apokalipsy a nie zatrzymamy się przed nią.

Marek MRB napisał(a):
Co do wiary i uczynków jesteś blisko, ale ich relacja jest nieco odmienna niż napisałeś. Więcej tu: http://analizy.biz/marek1962/sf.pdf

Na podstawie samego już Ezechiela można dojść do tego. Już u niego było, że jeśli grzesznik odwróci się od grzechu i zacznie czynić dobrze to bedzie zbawiony a to przecież nic innego jak odpuszczenie grzechów i miłosierdzie. W końcu bez wiary nie dałby rady odwrócić się od grzechu.

Marek MRB napisał(a):
Sorry, ale cytat z Ezechiela jest nie na temat - chyba że znasz kogoś kto czci jakichś bożków. Ja nie znam takiej osoby.

Zacznijmy od tego co jest bożkiem oraz idolem:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bo%C5%BCek
bożek:
bóstwo niższego rzędu

http://pl.wikipedia.org/wiki/Idol_%28wy ... %BCenie%29
idol (gr. eidolon odbicie) – wyobrażenie (posążek lub obraz) bóstwa, wykonane np. z drewna, kamienia, kości, gliny.

Nigdy nie widziałeś jak wygląda kult Maryjny ? Oddawanie czci posągom ? Modlenie się do obrazów ? Np. "Matka Boska Mleczna" jest tylko w Jerozolimie i u Sercan w Krakowie gdzie jest kardynał Nagi. Poradzili mi abym do niej modlił się w sprawie poczęcia dziecka mojego i w sprawie laktacji. W sprawie laktacji pomogło. W sprawie dzieciątka modliła się wspólnota - wtedy jeszcze nie wiedziałem o cudownej mocy tego obrazu. Nawet modlitwa może być traktowana jak czary a co dopiero modlitwa do cudownego obrazu w cudownym miejscu albo do cudownej figury.

Marek MRB napisał(a):
Jeśli ktoś twierdzi, że jedynym przykazaniem Ewangelii jest obowiązek wiary, a inne obowiązki są obojętne - ani zakazane, ani nakazane, lecz dowolne - albo, że Dekalog nie dotyczy wcale chrześcijan

I nadal odrzucamy interpretację. Nadal dla mnie jest to przewrotne. Abyś nie myślał - całkiem niedawno co powyżej napisałem doświadczyłem z tą "Matką Boską Mleczną". Moje małżeństwo od tego czasu zaczęło się rozpadać a ja popadłem w depresję. Wiele lat oddawałem cześć bożkom katolickim i właśnie dlatego zacząłem się modlić do JHWH bo poczułem, że wiara katolicka nie oddala mnie od szeolu a czarę goryczy przechyliła kwestia nieudanej walki z seksualnością. Dopiero jak zakwestionowałem 20 lat spowiedzi z choroby uznając, że jestem chory - podjąłem się leczenia i jestem zdrowy i po dwóch latach nie biegam co chwilę spowiadać się, że oglądałem panienki a słuchając księży dalej bym się męczył bo sugerowali modlitwy różańcem co w ogóle nie działało. To dało mi do myślenia i właśnie po tym odkryciu zacząłem szukać prawdy u samego Boga i poza katolicyzmem.

Marek MRB napisał(a):
A przy okazji - nadal nie przytoczyłeś mi "wersji oryginalnej" i "wersji okrojonej, z Katechizmu" a wciąż powtarzasz tezę o jakimś okrojeniu. Proszę, tu http://www.katechizm.opoka.org.pl/ masz Katechizm i proszę nie powtarzaj tego zarzutu zanim mi go nie udowodnisz czarno na białym.

No to sobie pokatechizmujmy:
Cytuj:
2065 Od czasów św. Augustyna "dziesięć przykazań" zajmuje pierwszorzędne miejsce w katechezie przyszłych ochrzczonych i wiernych.

Cytuj:
2072 Dziesięć przykazań, będąc wyrazem podstawowych powinności człowieka względem Boga i względem bliźniego, objawia w swojej istotnej treści poważne zobowiązania. Są one ze swojej natury niezmienne i obowiązują zawsze i wszędzie. Nikt nie może od nich dyspensować. Dziesięć przykazań wyrył Bóg w sercu człowieka.

Cytuj:
I. "Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i będziesz Mu służył"

Cytuj:
2113 Bałwochwalstwo ...Ma ono miejsce wtedy, gdy człowiek czci i wielbi stworzenie zamiast Boga. ... Bałwochwalstwo odrzuca jedyne panowanie Boga...

Cytuj:
2132 ... "cześć oddawana obrazowi odwołuje się do pierwotnego wzoru" 60 i "kto czci obraz, ten czci osobę, którą obraz przedstawia" ....
cześć obrazów jako obrazów nie zatrzymuje się na nich, ale zmierza ku temu, kogo przedstawiają

Więc w takim razie obraz np. Matki Boskiej Królowej Nieba i Ziemi jest bałwochwalstwem.

Marek MRB napisał(a):
Cytuj:
I jeszcze jedno dlaczego po gorącej modliwie do JHWH o pokazanie mi prawdy on mnie kieruje na odkrywanie takich rzeczy ? Diabeł usłyszał moje myśli ? Słyszałem takie teorie, że diabeł słyszy naszych myśli ale czy Bóg nie jest większy ? Ma ktoś odpowiedź ?
Żartujesz ?
Na świecie jest tysiące wyznań przyznających się do „sola scriptura”. Olbrzymia część tych ludzi to nie jacyś "naciągacze" - lecz ludzie chcący poddać się Słowu BoŜemu. Czytają Biblię i proszą Ducha Świętego o światło do jej zrozumienia.
A jednak mają zupełnie inne rozumienie i wciąŜ powstają nowe odłamy ! Czy Duch Święty mówi kaŜdemu co innego ?
Z pewnością nie.

A może po prostu dali się poddać temu samemu błędowi ?
Dla mnie bardzo cenna uwaga była tu:
http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=1&t=5976&start=0&hilit=fa%C5%82szywi+prorocy
i ten fragment:
Jacek.K. napisał(a):
1 Tymoteusza 1
6 ... niektórzy zwrócili się ku czczej gadaninie, 7 chcąc być nauczycielami prawa, lecz nie pojmując ani tego, co mówią, ani tego, o czym stanowczo zapewniają.

Zobacz - już wtedy byli ludzie, którzy stanowczo zapewniali o tym czego nie pojmowali nauczając prawa. Cały czas zadaję pytanie dlaczego robienie obrazów i rzeźb jest dopuszczane w KRK a wręcz kutywowane ? Chciałeś cytaty z KKK i dałem. i faktycznie tak naucza więc dlaczego postępuje na odwrót ? Zaczynam rozumieć o co chodziło Danielowi, który prorokował o dziesiątym rogu bestii, że przewrotni tego nie zrozumieją. Widzę w tym dużo przewrotności. Z jednej strony nauczanie w majestacie magisterium kościoła co powyżej a z drugiej strony kult obrazów i figur kultywowany przez to samo magisterium.

Marek MRB napisał(a):
Po prostu metoda jest zła. Bóg z reguły nie przekazuje osobiście raz przekazanej nauki - tak było w ST
Cytuj:
"Odpowiedział mu: Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą."
(Łk 16,31) tak jest i w NT
Cytuj:
"Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami gardzi, Mną gardzi; lecz kto Mną gardzi, gardzi Tym, który Mnie posłał."
(Łk 10,16).
Kto nie słucha Kościoła, który jest "filarem i podporą prawdy"/I Tm 3,15// ten niech nie spodziewa się osobistego objawienia przez Boga.

Nigdzie tam nie pisze KRK tylko Kościoła. Zawsze wiedziałem bez nauczania, że Kościół to ten którego głową jest Chrystus więc jest to suma wszystkich świętych z wszystkich kościołów, gdzie Jezus jest jedynym Panem i Zbawicielem. I tak to rozumiem. Każde objawienie ma zabarwienie ludzkie więc nie można wszystkiego traktować na hura że pochodzi od Boga ani nie odrzucać bo pochodzi z innego kościoła. Bóg działa we wszystkich kościołach dlatego jeśli mi ktoś mówi, że "bramy piekielne go nie przemogą" nie dotyczy papiestwa to niestety ale są już pierwsze objawy, że jednak jest inaczej co pisałem tu: http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=1&t=25551&start=45 (http://wiadomosci.wp.pl/kat,1347,title,Sekta-satanistow-dziala-w-sercu-Watykanu-papiez-wie,wid,12048034,wiadomosc.html#czytajdalej)
Podejmuje dyskusję aby zweryfikować swoją wiedzę i wyłapać błędy takie jak wpadka z Listem do Hebrajczyków co na początku w tym wpisie odwołałem. Trzeba mieć pokorę i wiedzieć , że zawsze gdzieś się jakiś błąd popełni dlatego nauczanie o nieomylności KRK jest dla mnie dowodem braku pokory i zaproszeniem dla szatana.
Co do mnożenia sobie nauczycieli - jeśli ograniczymy się z rozpatrywaniem teorii np. o substancji Trójcy Św to zaoszczędzimy sobie błędów, rozczarowania swoją błędną wiedzą gdy poznamy Boga bezpośrednio oraz łatwiej będzie nam się skupić na samym Bogu i naszym zbawieniu bo niczemu rozważania takie nie służą.
Marek MRB napisał(a):
Nikt z chrześcijan nie uprawia wielobóstwa. Bóg jest jeden,

Osądzając dobrze też stajesz się sędzią. Nie pisz nikt tylko co wg ciebie jest a co nie jest wielobóstwem.
Np. rozbuchany kult Maryjny może mieć taki charakter. Znajomy ksiądz nawet mi mówił, że Maryja jest wejściem kuchennym do nieba. Pominę tutaj niechrześcijańskie symbole na medalikach, które mnie zadziwiły jak je wziąść pod lupę - długo nosiłem taki.


Śr sie 04, 2010 0:28
Zobacz profil
Post Re: 10, w porywach do 11
1
Cytuj:
Chyba mi nie powiesz, że Bóg uzdrawia przez obrazy i figury ? A jeśli nie Bóg to kto ? Diabłu nie zależy na kulcie miejsc, obrazów i figur zamiast kultu Boga ?

Oczywiście że tak !
W Dziejach czytamy o Pawle że: "...nawet chusty i przepaski z jego ciała kładziono na chorych, a choroby ustępowały z nich i wychodziły złe duchy."/Dz 19,12/
CO tam chusty - Piotra nawet cień uzdrawiał: "Wynoszono też chorych na ulicę i kładziono na łożach i noszach, aby choć cień przechodzącego Piotra padł na któregoś z nich."/Dz 5,15/

Albo: w czym obraz czy figura jest gorsza od Sadzawki ?
„W Jerozolimie zaś znajduje się sadzawka Owcza, nazwana po hebrajsku Betesda, zaopatrzona w pięć krużganków. Wśród nich leżało mnóstwo chorych: niewidomych, chromych, sparaliżowanych, /którzy czekali na poruszenie się wody. Anioł bowiem zstępował w stosownym czasie i poruszał wodę. A kto pierwszy wchodził po poruszeniu się wody, doznawał uzdrowienia niezależnie od tego, na jaką cierpiał chorobę”/J 5,2-4/

Czy Łaska Boga nie może działać bez sadzawki ?
Bzdura.
Czy Łaska Boża jest „mniej skuteczna” bez sadzawki ?
Nie.

Bóg daje nam sadzawki, medaliki, sanktuaria, relikwie , pewne miejsca bo kochając nas szuka i tworzy okazje , wręcz „preteksty” byśmy mogli przychodząc do nich wzbudzić choć mały akt wiary i dzięki temu doświadczyć Jego darów.
Ale nie jest ograniczony własnymi pretekstami.

Bóg szuka, daje i tworzy różne „okazje” by zbawić człowieka. Tym pretekstem może być wszystko - od śmierci bliskiej osoby po obietnice związane z sadzawką.
Na pierwszy rzut oka to wszystko absurd ! Ale… czy nie absurdem było smarować krwią drzwi w Egipcie, obcinać napletki dzieciom, czy nie jest absurdem - po ludzku - oblewać kogoś wodą mówiąc „ja ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego” ?)
Człowiek wypełniający jakąkolwiek obietnicę tego rodzaju po prostu wierzy w miłosierdzie boże. Czy może lepiej – w Boże Obietnice.


2
Cytuj:
idol (gr. eidolon odbicie) – wyobrażenie (posążek lub obraz) bóstwa, wykonane np. z drewna, kamienia, kości, gliny.
Nigdy nie widziałeś jak wygląda kult Maryjny ? Oddawanie czci posągom ? Modlenie się do obrazów ?
Nie ma to nic wspólnego z bożkami. Maryja nie jest, nie była i nie będzie w Kościele żadnym bóstwem - ani niższego ani wyższego rzędu.
Tym bardziej jej wizerunek.
To co się komu kojarzy z czym nie ma tu nic do rzeczy.

3
Cieszę się że się przekonałeś że Ci, którzy Ci mówili że Kościół rzekomo zmienił brzmienie przykazań, kłamali.

4.
Cytuj:
Więc w takim razie obraz np. Matki Boskiej Królowej Nieba i Ziemi jest bałwochwalstwem.
Jakaś argumentacja ?

5
Wielokrotnie o tym pisałem - wizerunki w ST były zabronione, ponieważ wizerunek na starożytnym Wschodzie nie był PRZEDSTAWIENIEM bóstwa, lecz jego UOBECNIENIEM (w tym sensie w jakim dziś jest Eucharystia) (co łatwo na podstawie Pisma udowodnić)
Dlatego jeżeli ktoś chce dyskutować na ten temat to powinien rozważyć Eucharystię - ponieważ tylko ona jest czczona jako uobecnienie Boga.
Jeśli Kościoły historyczne (katolicki i prawosławny) się mylą co do Eucharystii, to Ona właśnie jest bałwochwalstwem i bożkiem.
Jeśli zaś mylą się grupy powstałe w ostatnich 2-3 wiekach (1700 lat po Chrystusie...) to pozbawiają się Przymierza, jakie Bóg zawarł z ludzkością.
I to jest fundamentalny problem i wybór, a nie dyskusja "komu co przypomina kult maryjny". Przypomina bardzo powierzchownie, bo w swej istocie nia ma nic z wielobóstwa.


Śr sie 04, 2010 0:51
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Wt lip 13, 2010 19:33
Posty: 197
Post Re: 10, w porywach do 11
Marek MRB napisał(a):
1
Cytuj:
Chyba mi nie powiesz, że Bóg uzdrawia przez obrazy i figury ? A jeśli nie Bóg to kto ? Diabłu nie zależy na kulcie miejsc, obrazów i figur zamiast kultu Boga ?

Oczywiście że tak !
W Dziejach czytamy o Pawle że: "...nawet chusty i przepaski z jego ciała kładziono na chorych, a choroby ustępowały z nich i wychodziły złe duchy."/Dz 19,12/
CO tam chusty - Piotra nawet cień uzdrawiał: "Wynoszono też chorych na ulicę i kładziono na łożach i noszach, aby choć cień przechodzącego Piotra padł na któregoś z nich."/Dz 5,15/
Albo: w czym obraz czy figura jest gorsza od Sadzawki ?
„W Jerozolimie zaś znajduje się sadzawka Owcza, nazwana po hebrajsku Betesda, zaopatrzona w pięć krużganków. Wśród nich leżało mnóstwo chorych: niewidomych, chromych, sparaliżowanych, /którzy czekali na poruszenie się wody. Anioł bowiem zstępował w stosownym czasie i poruszał wodę. A kto pierwszy wchodził po poruszeniu się wody, doznawał uzdrowienia niezależnie od tego, na jaką cierpiał chorobę”/J 5,2-4/

Bardzo nie podoba mi się twój wybieg. Nie podałeś rzeźby ani obrazu który uzdrawia w Piśmie Św a argumentujesz o rzekomym związku powyższych cytatów z maim zarzutem.
Marek MRB napisał(a):
Bóg daje nam sadzawki, medaliki, sanktuaria, relikwie , pewne miejsca bo kochając nas szuka i tworzy okazje , wręcz „preteksty” byśmy mogli przychodząc do nich wzbudzić choć mały akt wiary i dzięki temu doświadczyć Jego darów.
Ale nie jest ograniczony własnymi pretekstami.

Wrzucasz do jednego worka Chrześcijańskie miejsca święte z oswojonymi amuletami (np. medaliki). Owszem Bóg przebacza grzech nieuświadomiony ale czyżbyś był nieuświadomiony ? Może. Ja nie mam tego komfortu więc może lepiej jednak nie będę aż tak uświadamiał innych.

Marek MRB napisał(a):
Bóg szuka, daje i tworzy różne „okazje” by zbawić człowieka. Tym pretekstem może być wszystko - od śmierci bliskiej osoby ...

Czy sugerujesz, że Bóg zabiera życie jednym aby pobudzić do refleksji innych ?
Marek MRB napisał(a):
Na pierwszy rzut oka to wszystko absurd ! Ale… czy nie absurdem było smarować krwią drzwi w Egipcie, obcinać napletki dzieciom, czy nie jest absurdem - po ludzku - oblewać kogoś wodą mówiąc „ja ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego” ?)
Próbujemy rozeznać co pochodzi od Boga a co jest tylko majakiem człowieka czy będziemy dyskutować czy wola Boga ma sens - czy jest absurdem ? Bo na ten drugi temat szatan chętnie pogada a ja średnio jestem zainteresowany.

Marek MRB napisał(a):
Maryja nie jest, nie była i nie będzie w Kościele żadnym bóstwem - ani niższego ani wyższego rzędu.
Tym bardziej jej wizerunek.
To co się komu kojarzy z czym nie ma tu nic do rzeczy.

Delikatnie mówiąc (pisząc) to zabrzmiało sztucznie i szczerze powiedziawszy taka mowa trawa przez zaprzeczanie bo tak bo nie - bo nie ma bo tak twierdzę. Szkoda gadać. :|

Marek MRB napisał(a):
Cieszę się że się przekonałeś że Ci, którzy Ci mówili że Kościół rzekomo zmienił brzmienie przykazań, kłamali.
Stwierdziłem tylko, że w Katechizmie jest co innego a co innego jest kultywowane przez magisterium KRK. Mam prawo uważać, że to co jest głoszone i kultywowane jest częścią tego co KRK naucza ?

Marek MRB napisał(a):
Cytuj:
Więc w takim razie obraz np. Matki Boskiej Królowej Nieba i Ziemi jest bałwochwalstwem.
Jakaś argumentacja ?

poprzedziłem cytatami z KKK, które same w sobie są argumentacją. Trzeba tylko przeczytać i połączyć fakty. Jeśli w jednym miejscu jest, że "Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i będziesz Mu służył" a w drugim miejscu zezwala się na oddawanie pokłonu Maryi
Cytuj:
2132 ... "cześć oddawana obrazowi odwołuje się do pierwotnego wzoru" 60 i "kto czci obraz, ten czci osobę, którą obraz przedstawia" ....
cześć obrazów jako obrazów nie zatrzymuje się na nich, ale zmierza ku temu, kogo przedstawiają

To jak z tym oddawaniem pokłonu Maryi ???

Marek MRB napisał(a):
Jeśli Kościoły historyczne (katolicki i prawosławny) się mylą co do Eucharystii, to Ona właśnie jest bałwochwalstwem i bożkiem.
Jeśli zaś mylą się grupy powstałe w ostatnich 2-3 wiekach (1700 lat po Chrystusie...) to pozbawiają się Przymierza, jakie Bóg zawarł z ludzkością.

Eucharystia jest manną z Nieba od Mesjasza zapowiedzianego przez proroków. Proszę nie mieszać z Maryją, która jest tylko kobietą i należy jej się cześć z IV przykazania jako matce Jezusa a braćmi jesteśmy czyli jest naszą ziemską przybraną matką.
Kiedyś Bóg zamienił w moich ustach eucharystię w zgnity sok winogron (dostałem w jednej postaci a zmiana była nie tuż po przyjęciu tylko po tym jak zamarłem i modliłem się aby Bóg mi pokazał dlaczego naprawdę nas kocha (zgnita to była ludzka natura a Bóg zgniliznę zamienia w alkohol, który oczyszcza brudy - tak pokrótce) - to była moja kolejna dziwna modlitwa bo Bóg mi pokazuje pewne rzeczy bardzo sugestywnie i nie zawsze słowami). Później po zapoznaniu się z teoriami o eucharystii zapytałem się wprost czy to prawda i po co te cuda ) moja żona np. miała np. zamianę w mięso a o. Joachim Badeni wizję ukrzyżowanego. Co odpowiedział nie powiem ale powiem co wywnioskowałem. Otóż nie ma automatyzmu jak w czarach. Bóg przychodzi do nas w Eucharystii w sposób niezależny od tego jak sobie to wymyślimy ale to nie oznacza, że wystarczy tylko wziąźć na język. Trzeba otworzyć drzwi do których kołacze. Oczywiście nawet eucharystię da się wywyższyć ponad JHWH ale jest ciężko bo uczy pokory. Mam nadzieję, że nikt nie twierdzi, że Jezus cały jest na ziemi bo dopiero przyjdzie w pełni w czasach ostatecznych.


Śr sie 04, 2010 1:57
Zobacz profil
Post Re: 10, w porywach do 11
Cytuj:
Bardzo nie podoba mi się twój wybieg. Nie podałeś rzeźby ani obrazu który uzdrawia w Piśmie Św a argumentujesz o rzekomym związku powyższych cytatów z maim zarzutem.

Żaden wybieg. Pytałeś o figury , obrazy i miejsca. Pokazałem Ci że w Piśmie są miejsca, a także że są przedmioty przez które Bóg uzdrawia. Chcesz figury przez którą Bóg uzdrawiał - przypomnij sobie miedzianego węża którego rozkazał sporządzić Mojżeszowi.
Pokazuje Ci że Twoje zarzuty opierają się raczej na mniemaniu co-to-sobie-myśl-i-chce-Bóg a nie na Piśmie.
Cytuj:
Wrzucasz do jednego worka Chrześcijańskie miejsca święte z oswojonymi amuletami (np. medaliki). Owszem Bóg przebacza grzech nieuświadomiony ale czyżbyś był nieuświadomiony ? Może. Ja nie mam tego komfortu więc może lepiej jednak nie będę aż tak uświadamiał innych.
Raczej sam nie jesteś uświadomiony co do tego czym są medaliki.
To jest DOKŁADNIE ten sam mechanizm co chusta z ciała Pawła czy cień Piotra.
Cytuj:
Czy sugerujesz, że Bóg zabiera życie jednym aby pobudzić do refleksji innych ?
Powiedzmy : dopuszcza. Ze zła wyciąga dobro.
Cytuj:
Próbujemy rozeznać co pochodzi od Boga a co jest tylko majakiem człowieka czy będziemy dyskutować czy wola Boga ma sens - czy jest absurdem ? Bo na ten drugi temat szatan chętnie pogada a ja średnio jestem zainteresowany.
Nie manipuluj. Moja wypowiedź była jasna - nie Tobie oceniać sensowność działań Boga. Jak zechce żeby cień Piotra uzdrawiał - będzie uzdrawiał. Jak zechce by wiara wyznana przez noszenie szkaplerza uzdrawiała - będzie uzdrawiała.
Noszenie np. medalika jest ZNAKIEM WIARY. Gdyby Naaanan nie poszedł się wykąpać jak chciał prorok - nie zostałby uzdrowiony. Gdyby człowiek któremu Jezus kazał się umyć w sadzawce Siloam nie umył się - nie odzyskałby wzroku.

Cytuj:
Marek MRB napisał(a):
Maryja nie jest, nie była i nie będzie w Kościele żadnym bóstwem - ani niższego ani wyższego rzędu.
Tym bardziej jej wizerunek.
To co się komu kojarzy z czym nie ma tu nic do rzeczy.

Delikatnie mówiąc (pisząc) to zabrzmiało sztucznie i szczerze powiedziawszy taka mowa trawa przez zaprzeczanie bo tak bo nie - bo nie ma bo tak twierdzę. Szkoda gadać. :|
No szkoda, faktycznie.
Ty oskarżasz - ale jakoś nie udowadniasz swoich oskarżeń. Ja mam udowadniac że nie jestem wielbłądem ?
Cytuj:
Stwierdziłem tylko, że w Katechizmie jest co innego a co innego jest kultywowane przez magisterium KRK. Mam prawo uważać, że to co jest głoszone i kultywowane jest częścią tego co KRK naucza ?
Nauka Kościoła - w przeciwieństwie do różnych sekt - jest jasno wylożona i wiadomo gdzie ją znależć. A Twoja (wadliwa i błędna) interpretacja praktyk w Kościele to Twój problem.

Cytuj:
Marek MRB napisał(a):
Cytuj:
Więc w takim razie obraz np. Matki Boskiej Królowej Nieba i Ziemi jest bałwochwalstwem.
Jakaś argumentacja ?

poprzedziłem cytatami z KKK, które same w sobie są argumentacją. Trzeba tylko przeczytać i połączyć fakty. Jeśli w jednym miejscu jest, że "Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i będziesz Mu służył" a w drugim miejscu zezwala się na oddawanie pokłonu Maryi
Cytuj:
2132 ... "cześć oddawana obrazowi odwołuje się do pierwotnego wzoru" 60 i "kto czci obraz, ten czci osobę, którą obraz przedstawia" ....
cześć obrazów jako obrazów nie zatrzymuje się na nich, ale zmierza ku temu, kogo przedstawiają

To jak z tym oddawaniem pokłonu Maryi ???
DOKŁĄDNIE tak jak tam napisano. Tylko trzeba przeczytać bez "nastawienia nienawiści" (jak z tym, co zrobiłeś z o.Pio) lecz z próbą zrozumienia.

Cytuj:
Marek MRB napisał(a):
Jeśli Kościoły historyczne (katolicki i prawosławny) się mylą co do Eucharystii, to Ona właśnie jest bałwochwalstwem i bożkiem.
Jeśli zaś mylą się grupy powstałe w ostatnich 2-3 wiekach (1700 lat po Chrystusie...) to pozbawiają się Przymierza, jakie Bóg zawarł z ludzkością.

Eucharystia jest manną z Nieba od Mesjasza zapowiedzianego przez proroków. Proszę nie mieszać z Maryją, która jest tylko kobietą i należy jej się cześć z IV przykazania jako matce Jezusa a braćmi jesteśmy czyli jest naszą ziemską przybraną matką.
Primo: Właśnie to Ci piszę że Eucharystie jako jedyną czcimy jako uobecnienie Boga - a nie świętych czy obrazy. WIęc jeśli ktoś "miesza z Maryją" to ty
Secundo : nieprawda że tylko ziemską matką. Według Apokalipsy Maryja jesty Matką Wszystkich Wierzących.


Śr sie 04, 2010 2:16
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Wt lip 13, 2010 19:33
Posty: 197
Post Re: 10, w porywach do 11
Marek MRB napisał(a):
Pokazałem Ci że w Piśmie są miejsca, a także że są przedmioty przez które Bóg uzdrawia. Chcesz figury przez którą Bóg uzdrawiał - przypomnij sobie miedzianego węża którego rozkazał sporządzić Mojżeszowi.

Prosiłem o figury które uzdrawiają jak się do nich lub przed nimi modlisz. Wąż miedziany nie służył do modlitwy a ukąszony miał tylko spojżeć na węża. Czekam dalej na dowód, że modlitwa do figur uzdrawia.
Ps.: "Ręce które leczą" Kaszpirowski i inni też od Boga pochodzą ?
Marek MRB napisał(a):
a nie na Piśmie.
Nie potrafisz mi znaleść uzasadnienia w Piśmie a sam mi zarzucasz. Może skończmy z tymi drzazgami a weźmy się za wertowanie Pisma co ?
Marek MRB napisał(a):
To jest DOKŁADNIE ten sam mechanizm co chusta z ciała Pawła czy cień Piotra.

Mechanizm jest dokładnie ten sam co talizman. Tak samo noszony i tak samo działający. Chusta lub cień są śladami obecności tak samo jak np. zdjęcie bądź dowolna pamiątka po kimś.

Marek MRB napisał(a):
Jak zechce żeby cień Piotra uzdrawiał - będzie uzdrawiał. Jak zechce by wiara wyznana przez noszenie szkaplerza uzdrawiała - będzie uzdrawiała.
Noszenie np. medalika jest ZNAKIEM WIARY. Gdyby Naaanan nie poszedł się wykąpać jak chciał prorok - nie zostałby uzdrowiony. Gdyby człowiek któremu Jezus kazał się umyć w sadzawce Siloam nie umył się - nie odzyskałby wzroku.
Ale jesteś uparty aż robi się to zabawne. Akty wiary porównujesz z rzeczami. Nie widzisz różnicy międzu przedmiotami a czynami. Coraz bardziej na siłę coś udawadniasz.

Marek MRB napisał(a):
Ty oskarżasz - ale jakoś nie udowadniasz swoich oskarżeń.

Twierdzisz, że Maryja nie jest traktowana jak bóstwo ? prosty przykład: część ludzi uważa, że latwiej otrzymają zbawienie od Maryji bo Maryja jest matką a matki trzeba słuchać więc Bóg musi swojej Matki posłóchać. Nigdy nie słyszałeś takiej tezy od wyznawcy Maryi ?

Marek MRB napisał(a):
Nauka Kościoła - w przeciwieństwie do różnych sekt - jest jasno wylożona i wiadomo gdzie ją znależć. A Twoja (wadliwa i błędna) interpretacja praktyk w Kościele to Twój problem.

Ktoś się mnie pytał kto mnie przerabia. Otóż Marku nauka innych kościołów też jest jasna przejżysta i ogólnie dostępna. Dlatego tak łatwo znajduję trudne pytania na które katolicyzm nie umie odpowiedzieć. Np. jak obronić zbytnie podobieństwo kultu Maryjnego z kultem pogańskim Pani Niebios z panem bogów na kolanach.

Marek MRB napisał(a):
Tylko trzeba przeczytać bez "nastawienia nienawiści" (jak z tym, co zrobiłeś z o.Pio) lecz z próbą zrozumienia.
Gdzie miałem tą nienawiść ? Upominając, że to Bóg uzdrawia a nie o. Pio ?

Marek MRB napisał(a):
Jeśli Kościoły historyczne (katolicki i prawosławny) się mylą co do Eucharystii, to Ona właśnie jest bałwochwalstwem i bożkiem.

O eucharystii zostało wymyślone dużo rzeczy. Dość późno - kolejne z serii substancji i innych wyobrażeń. Wiem tylko tyle, że Bóg dokonuje cudów w Eucharystii bo tak bardzo mu na nas zależy, że zgadza się na naszą interpretację bez automatyzmu. Ale to Bóg do nas się nagina a nie my odkrywamy prawdę. przyjmując Eucharystię przyjmuję Jezusa ale jak to wygląda od strony fizyki to może nie wchodźmy co ? Bo zabrniemy w tereny niedostępne dla ludzkiego umysłu.

Marek MRB napisał(a):
Według Apokalipsy Maryja jesty Matką Wszystkich Wierzących.

Czy ten dogmat nie popierany przez wszyskich chrześcijan pomoże mi zbawieniu albo odrzucenie mi zaszkodzi ? Jaki ma to związek z wiarą ? Jakie łaski może mi dać Maryja, których nie dostanę od JHWH i Jezusa w Duchu Św ?


Śr sie 04, 2010 10:33
Zobacz profil
Post Re: 10, w porywach do 11
Próbowałem.
Podawałem argumenty z Pisma, z historii.
Próbowałem uporządkować dyskusję (nawet numerowałem kwestie byś mógł w sposób uporzadkowany odpowiedzieć.
Zamiast argumentów dostałem "ale jesteś uparty" i pseudo-odpowiedzi do wyrwanych fragmentów tego co napisałem.
Niestety, muszę napisać to samo co w watku o Dekalogu:
Mieszasz wątki, wyjmujesz z moich wypowiedzi fragmenty i interpretujesz je w innym kontekście niż zostały przeze mnie umieszczone, bierzesz swoje przekonania za przesłanki i wyciągasz wnioski z przesłanek które do tych wniosków nie prowadzą. W końcu wreszcie jako autorytatywne bierzesz swoje - delikatnie mówiąc subiektywne - przeżycia niby-mistyczne (typu "po spożyciu Eucharystii poczułem smak zgniłych winogron").
Niestety, nie umiem dyskutować o wierze z kimś kto nie przyjmuje autorytetu Pisma i nie zachowuje pewnego elementarnego porządku w dyskusji, a także mija się z prostą logiką formalną.
Dlatego z mojej strony kończę tę dyskusję - bo nie umiem Ci pomóc.

EOT

P.S. Jeśli uznasz że mogę Ci pomóc w jakiejś sprawie, napisz na priv.


Śr sie 04, 2010 10:54
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Wt lip 13, 2010 19:33
Posty: 197
Post Re: 10, w porywach do 11
Dlaczego uważasz, że to ty możesz mi pomóc a nie możemy sobie nawzajem pomóc ? Dlaczego uważasz, że zasianie wątpliwości jest złe ?
Nie uważasz, że jesteś uparty ? Zacytowałem KKK i zapytałem o figury i obrazu uzdrawiające przez kult tych obrazów i figur i bez odpowiedzi tylko przykłady całkiem z poza zakresu. Chusta zamiast obrazu, cień zamiast figury itp.
Wymigałeś się od odpowiedzi i mogę to wytłumaczyć tylko jednym - niewygodny temat bo burzy porządek, który tylko z pozoru jest porządkiem.


Śr sie 04, 2010 11:18
Zobacz profil
Post Re: 10, w porywach do 11
Jeśli łatwiej Ci tak myśleć, to niech będzie i tak.
Mnie to nie boli że tak sobie tłumaczysz :D

Co do argumentacji -miałem Ci wiele do powiedzenia, ale ponieważ nie starasz się zrozumieć tego co usiłuję Ci przekazać, więc chyba nie ma sensu próbować tego robić.


Śr sie 04, 2010 11:37
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Wt lip 13, 2010 19:33
Posty: 197
Post Re: 10, w porywach do 11
Marek MRB napisał(a):
Co do argumentacji -miałem Ci wiele do powiedzenia, ale ponieważ nie starasz się zrozumieć tego co usiłuję Ci przekazać, więc chyba nie ma sensu próbować tego robić.

Staram się szkoda, że tylko jednostronnie. Masz patent na prawdę ? Nie uważam, że ja mam a ty uważasz, że masz skoro tak piszesz ?


Śr sie 04, 2010 12:09
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 42 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL