Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz maja 23, 2024 18:22



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 ślub 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post Re: ślub
http://www.poznan.forumslubne.pl/viewto ... sc&start=0

Co sądzicie o tym przypadku ?

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Pn sie 16, 2010 13:24
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: ślub
Chodzi o tę ankietę?

Bardzo roztropny proboszcz.
W sumie pogratulować życiowego podejścia, bo często jest tylko pytanie: 'Wiecie na czym polega jedność i nierozerwalność małżeństwa?'
A tak sprawdził w życiu poglądy młodych. I słusznie, że odmówił pobłogosławienia ślubu, gdyż ślub byłby nieważny.

Nierozerwalność małżeństwa jest jednym z jego podstawowych elementów. A negowanie jej powoduje nieważność. Mówi o tym, Kan. 1101, § 2.

A jakie rady dobrych 'psiapsiółek' na tym forum:
Cytuj:
karlaidamis, jeżeli Wam da taką ankietę to piszcie to co on chce przeczytać




Strach pomyśleć, że ludzie są tacy głupi...

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Pn sie 16, 2010 13:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lip 31, 2009 19:26
Posty: 115
Post Re: ślub
Jeśli niewpuszczanie księdza "po kolędzie" jest spowodowane tym, że ktoś jest niewierzący, to na zawarcie małżeństwa musi wyrazić zgodę ordynariusz miejsca.

Kan. 1071 - § 1. Poza wypadkiem konieczności, nie można bez zezwolenia ordynariusza miejsca asystować przy: [...] 4 małżeństwie osoby, która notorycznie porzuciła wiarę katolicką;


Wt sie 31, 2010 22:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 11:06
Posty: 1316
Post Re: ślub
Ale otrzymanie takiego zezwolenia jest chyba sprawą proboszcza (czyli "asystujacego"), a nie narzeczonych?. To on musi otrzymać zezwolenie na asystowanie przy zawieraniu takiego małżeństwa? Narzeczeni o nic nie muszą chyba o nic występować?

_________________
Religia może być źródłem zarówno błędu, jak i mądrości i światła. Jej rola powinna polegać nie na wzbudzaniu poczucia nieomylności, lecz na budzeniu poczucia pokory.(R. Niebuhr)
------------------------
Reformowani.pl


Śr wrz 01, 2010 7:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr wrz 01, 2010 7:31
Posty: 2
Post Re: ślub
A jak wygląda sprawa z zawarciem małżeństwa przez rzymsko-katoliczkę i greko-katolika. Jestem z moim chłopakiem na takim okresie w naszym związku, że musimy zadecydować co dalej. Bardzo boimy się co by było z dziećmi, czy nie ucierpiałyby z powodu odmiennych obrządków rodziców.


Śr wrz 01, 2010 9:32
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post Re: ślub
Z grekokatolikami jest o tyle dobrze, że są katolikami ;)

Tu też trzeba ewentualnej zgody na zawarcie ślubu bez formy kanonicznej, bo chyba w grekokatolicyzmie też raczej chcą u siebie.

No i mała ciekawostka: po ślubie możesz wybrać obrządek jaki chcesz mieć. Możesz przejść do obrządku grekokatolickiego i nie będzie wówczas różnicy. Dzieci zasadniczo wg uznania rodziców, a po 14. roku życia mogą same zadecydować, który obrządek.

Sprawa jest o tyle łatwiejsza, że poruszamy się w obrębie Kościoła Katolickiego.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


Śr wrz 01, 2010 10:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 11:06
Posty: 1316
Post Re: ślub
szumi napisał(a):
Z grekokatolikami jest o tyle dobrze, że są katolikami ;)

Tu też trzeba ewentualnej zgody na zawarcie ślubu bez formy kanonicznej, bo chyba w grekokatolicyzmie też raczej chcą u siebie.


Małżeństwo winno być zawarte wobec proboszcza lub hierarchy miejsca narzeczonego - kan 831 § 2 CCEO. Jeżeli narzeczony należy do katolickiego Kościoła wschodniego sui iuris, a narzeczona do Kościoła łacińskiego, ślub winien odbyć się wobec duchownego Kościoła wschodniego. Nie potrzeba tu żadnej dyspensy, proboszcz przesyła po prostu informacje do parafii narzeczonej, tak jak w każdym innym wypadku.

Cytuj:
No i mała ciekawostka: po ślubie możesz wybrać obrządek jaki chcesz mieć. Możesz przejść do obrządku grekokatolickiego i nie będzie wówczas różnicy.


Nie obrządek, tylko przynależność kościelną. Kan 33 CCEO: Kobieta ma prawo przejść do Kościoła sui iuris męża w momencie zawierania małżeństwa lub podczas jego trwania; po rozwiązaniu zaś małżeństwa w sposób wolny może powrócić do poprzedniego Kościoła sui iuris.. Obrządek jest dziedzictwem liturgicznym, teologicznym, duchowym i dyscyplinarnym wyodrębnionym przez kulturę i okoliczności historyczne narodów, wyrażającym sposób przeżywania wiary, właściwy dla każdego Kościoła sui iuris. Przynależność związana jest z Kościołem sui iuris a nie z obrządkiem. Nie ma czegoś takiego jak "obrządek grekokatolicki". Jest Ukraiński Kościół Greckokatolicki, którego obrządek należy do tradycji konstantynopolitańskiej. Kan 28 CCEO wylicza 5 tradycji, z których wywodzą się obrządki (ritus) poszczególnych Kościołów sui iuris: aleksandryjską, antiocheńska, armeńską, chaldejską i konstantynopolitańską.
Grekokatolicki - było terminem stworzonym przez józefińską CK administrację Austro-Węgier.

Cytuj:
Dzieci zasadniczo wg uznania rodziców, a po 14. roku życia mogą same zadecydować, który obrządek.

Nieprawda. Dzieci przynależą do Kościoła sui iuris ojca. I bez zgody Stolicy Apostolskiej nie mogą sobie wybrać ani Kościoła sui iuris, ani tym bardziej obrządku. Obrządek (ritus) jest dziedzictwem dogmatycznym, kanonicznym, duchowym i liturgicznym Kościoła, do którego należą, a nie sprawą wyboru poszczególnych osób.

Jeżeli dziecko nie zostało ochrzczone i dopiero w wieku powyżej 14 lat przyjmuje chrzest, może wówczas wybrać Kościół sui iuris lub Kościół łaciński, ale w tym wypadku tez należny zachować prawo partykularne każdego z Kościołów. Ale po chrzcie, bez zgody Stolicy Apostoslkiej, nie może zmienić przynależności kościelnej.

Rodzice zgodnie i dobrowolnie mogą prosić o to, by dziecko mogło przynależeć do Kościoła sui iuris ojca, ale reguluje to partykularne prawo każdego z Kościołów i zwykle nie jest to takie proste. Przynależność kościelna nie zależy też od obrządku w jakim dziecko przyjmie chrzest ani od od obrządku w którym celebrowana jest uroczystość ślubna. Jeżeli ojciec przynależy do katolickiego Kościoła wschodniego, a matka do Kościoła łacińskiego, i dziecko zostanie - wbrew prawu, ale przecież ważnie - ochrzczone przez duchownego Kościoła łacińskiego - to dziecko i tak przynależny do Kościoła ojca. Choćby i wszystkie inne sakramenty przyjęło u łacinników.

Oczywiście wszystko to ma zastosowanie, gdy oboje z rodziców należą do Kościołów uznających zwierzchnictwo Rzymu, a wiec do różnych katolickich Kościołów wschodnich sui iuris, albo do Kościoła łacińskiego i jednego z katolickich Kościołów wschodnich sui iuris.

Cytuj:
Sprawa jest o tyle łatwiejsza, że poruszamy się w obrębie Kościoła Katolickiego.

Ale bywa nie mniej skomplikowana.....

_________________
Religia może być źródłem zarówno błędu, jak i mądrości i światła. Jej rola powinna polegać nie na wzbudzaniu poczucia nieomylności, lecz na budzeniu poczucia pokory.(R. Niebuhr)
------------------------
Reformowani.pl


Śr wrz 01, 2010 11:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr wrz 01, 2010 7:31
Posty: 2
Post Re: ślub
Jeżeli jednak oboje zgodzilibyśmy się aby dzieci były ochrzczone w Kościele łacińskim, w moim obrządku, to czy wymaga to wszystko różnych zgód, papierków i formalności?
Dziękuje za odpowiedzi


Śr wrz 01, 2010 13:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 11:06
Posty: 1316
Post Re: ślub
Nie wiem czy istnieją w tym względzie partykularne normy Kościoła sui iuris pani narzeczonego, nie wiem do którego Kościoła pani narzeczony należy, pod czyją jurysdykcję podlega i jakie normy obowiązują na terytorium, na którym posiada on kanoniczne miejsce zamieszkania. To wszystko trzeba by ustalić......

Jakkolwiek by było dobrze jest, aby prośba była wyrażona w formie pisemnej, zawsze musi być zaś odnotowana i podpisana w księdze metrykalnej. Prawodawca podkreśla, że prośba winna być zgodna i dobrowolna, a więc aby w przyszłości nie było sporów, wypada by zawierała uzasadnienie, dlaczego ojciec dziecka chce by porzuciło jego duchowe dziedzictwo. Nie może tu być wątpliwości, że nie chodzi o np. nacisk rodziny czy środowiska. Prawodawca kościelny wymaga by była to dobrowolna decyzja obojga rodziców i trzeba pamiętać, że jest to wyjątek od reguły, a nie zasada.

_________________
Religia może być źródłem zarówno błędu, jak i mądrości i światła. Jej rola powinna polegać nie na wzbudzaniu poczucia nieomylności, lecz na budzeniu poczucia pokory.(R. Niebuhr)
------------------------
Reformowani.pl


Śr wrz 01, 2010 16:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lip 31, 2009 19:26
Posty: 115
Post Re: ślub
Piotr1 napisał(a):
Ale otrzymanie takiego zezwolenia jest chyba sprawą proboszcza (czyli "asystujacego"), a nie narzeczonych?. To on musi otrzymać zezwolenie na asystowanie przy zawieraniu takiego małżeństwa? Narzeczeni o nic nie muszą chyba o nic występować?



Narzeczeni nie muszą występować, bo o zezwolenie występuje proboszcz, ale narzeczeni muszą złożyć na piśmie dodatkowe zobowiązania, ostrzejsze nawet niż w przypadku innowierców.


Cz wrz 02, 2010 21:46
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 25 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL