Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr cze 05, 2024 21:49



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 125 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9  Następna strona
 Post piatkowy - kolejny problem 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt lis 19, 2013 21:22
Posty: 751
Post Re: Post piatkowy - kolejny problem
Myślę, że nie będę sądzona za to czy jadam mięso czy nie tylko za uczynki, miłość do bliźniego i czyte serce oddane Bogu. Staram się stosować przede wszystkim do 10 przykazań i czynów z nimi związanych gdyż one pochodzą od Boga i są uznane za najważniejsze w osiągnięciu zbawienia. A wśród nich nie ma niczego o jedzeniu mięsa. To są sprawy poboczne, które mogą być ale nie muszą, bo dla Boga najważniejsze jest serce i chęć bycia blisko Niego a nie jedzenie mięsa. Oczywiście każdy może mieć własne przekonania. To są takie tylko niuanse nad którymi można rozprawiać godzinami, przekonując się nawzajem a wiara polega na czymś zupełnie innym. To tylko taki mały dodatek do naszej wiary.
Każdy postępuje wedle swojego sumienia, a kto miał rację przekonamy się gdy staniemy w obliczu Boga. A może każdy ma rację?


So sty 04, 2014 13:32
Zobacz profil
Post Re: Post piatkowy - kolejny problem
Cytuj:
Staram się stosować przede wszystkim do 10 przykazań i czynów z nimi związanych gdyż one pochodzą od Boga i są uznane za najważniejsze w osiągnięciu zbawienia.




Jakie to są wg Ciebie przykazania?
Na prawdę uważasz, że są najważniejsze w osiągnięciu zbawienia?


So sty 04, 2014 13:42
Post Re: Post piatkowy - kolejny problem
Z jedzenia mięsa nie, bo to nie grzech sam w sobie, ale z nieposłuszeństwa Kościołowi to na pewno. A te twoje przekonania na temat wstrzemięźliwości uderzają w tą cnote.
Ale widze po twoim ostatnim wpisie, że do KK chyba nie należysz, więc nie chce mi się walczyć z wiatrakami.


So sty 04, 2014 13:47
Post Re: Post piatkowy - kolejny problem
sharp7 napisał(a):
Z jedzenia mięsa nie, bo to nie grzech sam w sobie, ale z nieposłuszeństwa Kościołowi to na pewno. A te twoje przekonania na temat wstrzemięźliwości uderzają w tą cnote.
Ale widze po twoim ostatnim wpisie, że do KK chyba nie należysz, więc nie chce mi się walczyć z wiatrakami.




A to jak ktoś już nie należy do KK to idzie na " odstrzał " ?


So sty 04, 2014 13:50
Post Re: Post piatkowy - kolejny problem
Cytuj:
A to jak ktoś już nie należy do KK to idzie na " odstrzał " ?

A czy ja tak powiedziałem? Nie.


So sty 04, 2014 13:59
Post Re: Post piatkowy - kolejny problem
sharp7 napisał(a):
Cytuj:
A to jak ktoś już nie należy do KK to idzie na " odstrzał " ?

A czy ja tak powiedziałem? Nie.



Nie, nie powiedziałeś .

"Machnąłeś ręką "


So sty 04, 2014 14:01
Post Re: Post piatkowy - kolejny problem
Nie rozumiesz mnie.
Zapytaj się użytkowników, którzy wojują z Majanovak o co mi chodzi.
Odbierasz mój wpis jak pozostawienie zbłąkanej owieczki na pastwe losu.
Problem w tym, że wszystko co trzeba było napisać zostało napisane, a olijula i tak wie swoje. Uważasz, że mam nadal obowiązek w kółko pisać o tym samym w nadziei, że mi przytaknie? Pewnych osób z określonymi poglądami nie przekonasz choćbyś zjadła na tym zęby. Olijula doskonale wie (i wiedziała) o czym piszemy. Wybór należy do niej.


So sty 04, 2014 14:54
Post Re: Post piatkowy - kolejny problem
sharp7 napisał(a):
Nie rozumiesz mnie.
Zapytaj się użytkowników, którzy wojują z Majanovak o co mi chodzi.
Odbierasz mój wpis jak pozostawienie zbłąkanej owieczki na pastwe losu.
Problem w tym, że wszystko co trzeba było napisać zostało napisane, a olijula i tak wie swoje. Uważasz, że mam nadal obowiązek w kółko pisać o tym samym w nadziei, że mi przytaknie? Pewnych osób z określonymi poglądami nie przekonasz choćbyś zjadła na tym zęby. Olijula doskonale wie (i wiedziała) o czym piszemy. Wybór należy do niej.



Może i nie rozumiem, ale faktycznie tak zrozumiałam jak napisałeś wyżej.

Jakby jednak nie było - nie chodzi przecież w wierze o udowadnianie swoich racji, przeciąganiu liny na swoją stronę , bądź przekonywaniu bez względu na wszystko.


So sty 04, 2014 15:22

Dołączył(a): Wt lis 19, 2013 21:22
Posty: 751
Post Re: Post piatkowy - kolejny problem
No dokładnie we wierze nie chodzi o odbijanie piłeczki a przede wszystkim miłość. Miłość do Boga i miłość do bliźniego. To są najważniejsze przykazania, które dał nam Chrystus i to jest klucz do osiągnięcia życia wiecznego.
Posłuszna ja mogę być Bogu i jego przykazaniom a nie wszystko co nakazuje Kościół mnie przekonuje i tyle.
W każdej wierze jest coś z czym ludzie zgadzają się w 100 proc i coś co nie do końca ich przekomuje a kto twierdzi, że wszystko co kościół nakazuje jest super i wypełnia to uważam, że po prostu kłamie.
Ale ja nikomu nie zamierzam ujmować i wmawiać jakie ma relacje z Bogiem bo tylko On to wie.
Tak samo nikt nie może na podstawie tego czy zjem w piątek mięso czy nie twierdzić, że moja wiara szwankuje. Ja mam na prawdę dobre relacje z Bogiem a nawet powiedziałabym, że bardzo dobre. Jest całym sensem mojego życia i największą miłością......Ale On to wie. Nikogo więcej nie muszę przekonywać bo nie o to chodzi. Ja i Bóg wiemy jak jest :-)


So sty 04, 2014 18:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Post piatkowy - kolejny problem
Magdalena_i napisał(a):
A to jak ktoś już nie należy do KK to idzie na " odstrzał " ?


Też mnie to nurtowało i zapoczątkowałem wielostronicową dyskusję na ten temat:

viewtopic.php?f=48&t=20736

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


So sty 04, 2014 18:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Post piatkowy - kolejny problem
olijula napisał(a):
Tak samo nikt nie może na podstawie tego czy zjem w piątek mięso czy nie twierdzić, że moja wiara szwankuje.


Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale wydaje mi się, że KK twierdzi, że jedząc mięso w piątek grzeszysz ciężko. Zauważ, że KK twierdzi dalej, że jeśli umrzesz po zjedzeniu mięsa w piątek (np. udławisz się), a nie zdążysz się wyspowiadać czy żałować za ten grzech, to nie masz szans na zbawienie.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


So sty 04, 2014 18:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 19, 2013 21:22
Posty: 751
Post Re: Post piatkowy - kolejny problem
hehe no to chyba nie mówimy o tym samym Bogu, bo mój Bóg jest miłosierny i dla Niego najważniejsza jest miłość i za uczynki z nią związane będzie oceniał ludzkie zycie i widząc moje serce nawet w piątek po zjedzeniu mięsa mnie nie przekreśli. Jestem tego pewna. Bóg jest sprawiedliwy i są rzeczy ważne i ważniejsze. A jedzenie mięsa nie może być na tyle istotne by ktoś poszedł do piekła. Absurd jakich mało!!!!!
:-) Całe szczęście nie KK będzie mnie oceniał po śmierci tylko mój Ojciec ukochany, który zna mnie, moje serce i uczynki


So sty 04, 2014 18:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Post piatkowy - kolejny problem
Ja tylko napisałem co o sprawie myśli KK, który uważa się za jedynego pełnego kontunuatora dzieła Jezusa.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


So sty 04, 2014 18:57
Zobacz profil
Post Re: Post piatkowy - kolejny problem
olijula - ok rozumiem. Jeśli możesz to tylko powiedz jakiego wyznania jesteś? Bo szalenie mnie to nurtuje.


So sty 04, 2014 19:43
Post Re: Post piatkowy - kolejny problem
olijula napisał(a):
No dokładnie we wierze nie chodzi o odbijanie piłeczki a przede wszystkim miłość. Miłość do Boga i miłość do bliźniego. To są najważniejsze przykazania, które dał nam Chrystus i to jest klucz do osiągnięcia życia wiecznego.
Posłuszna ja mogę być Bogu i jego przykazaniom a nie wszystko co nakazuje Kościół mnie przekonuje i tyle.
W każdej wierze jest coś z czym ludzie zgadzają się w 100 proc i coś co nie do końca ich przekomuje a kto twierdzi, że wszystko co kościół nakazuje jest super i wypełnia to uważam, że po prostu kłamie.
Ale ja nikomu nie zamierzam ujmować i wmawiać jakie ma relacje z Bogiem bo tylko On to wie.
Tak samo nikt nie może na podstawie tego czy zjem w piątek mięso czy nie twierdzić, że moja wiara szwankuje. Ja mam na prawdę dobre relacje z Bogiem a nawet powiedziałabym, że bardzo dobre. Jest całym sensem mojego życia i największą miłością......Ale On to wie. Nikogo więcej nie muszę przekonywać bo nie o to chodzi. Ja i Bóg wiemy jak jest :-)



A reszta przykazań?

Czy Ty przypadkiem nie wybierasz tego wyłącznie co jest dla Ciebie łatwe?


N sty 05, 2014 4:31
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 125 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL