A modlitwa przy drzewie to też grzech? A modlitwa przy swoim łóżku to też grzech?
Obrazy czy figury nie są adresatami naszych modlitw, jest nim zawsze Bóg

a poza tym już sam fakt zrobienia takowej figurki jest grzechem

Przy drzewie i przy łóżku, a w stronę obraz/do obrazu/figurki to różnica.

Obrazy Chrystusa, Bożej Rodzicielki oraz innych świętych należy posiadać i zachowywać zwłaszcza w świątyniach, i oddawać im należną cześć i uszanowanie, nie dlatego by wierzono, że tkwi w nich jakieś bóstwo czy moc, ze względu na które miałyby być czczone; lub że można ich o coś prosić; lub że należy pokładać nadzieję w obrazach, jak niegdyś czynili poganie, którzy swą nadzieję pokładali w bożkach, ale dlatego, że okazywany im honor odnosi się do wzoru, który przedstawiają. W ten sposób przez obrazy, gdy je całujemy, odkrywamy przed nimi głowę i klękamy, adorujemy Chrystusa i czcimy świętych, których one noszą podobizny.

(...)

Dlatego wszystkie święte obrazy przynoszą wielkie korzyści, nie tylko dlatego, że przypomina się ludowi jak wiele dobrodziejstw i darów otrzymał od Chrystusa, ale także dlatego, że cuda i zbawienne przykłady dokonane przez Boga za pośrednictwem świętych przedstawiane są wiernym, żeby dziękowali za nie Bogu i kształtowali swoje życie i obyczaje naśladując świętych, żeby byli pobudzani do adorowania i miłowania Boga oraz do praktykowania pobożności.

Jak się modlę np. przed jakimś obrazem czy figurką - to modlę się PRZED tym czymś, a nie DO tego czegoś. Modlę się zawsze do BOGA