Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz maja 09, 2024 0:04



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 51 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Czy katolikiem jest się "na zawsze"? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Re:
Ja nie zamierzam się bawić w żadne apostazy. Dyskusja z księdzem jest bezsensowna (wszak ksiądz jest stroną w sprawie)
Ja i tak nie chodzę do kościoła,nie uczestnicze w życiu kościoła,samodzielnie myśle,wierzę po swojemu.Mam to gdzieś co Kościół ma w moich papierach i co myśli o mnie. Jestem samodzielną jednostką[/quote]

Może i jesteś samodzielną jednostką i może masz to gdzieś, ale zrozum że m.in. na takich jak Ty Kościół opiera swe roszczenia argumentując, że Polska to kraj katolików, a więc cośtam, cośtam.
Gdyby większość tych, co to do kościoła nie chadzają dokonała aktu apostazji, to okazałoby się, że tych (zadeklarowanych) katolików jest znacznie mniej niż 95%. Niemniej większość uważa tak jak Ty, a tylko nieliczni podejmują niewątpliwy trud wypisania się z tej instytucji, co powoduje, że nie przekłada się to za bardzo na statystyki, co z kolei powoduje, że kolejnym nie chce się zawracać sobie głowy. I tak w kółko.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt sty 31, 2012 19:00
Zobacz profil
Post Re: Czy katolikiem jest się "na zawsze"?
Ja nie chodze do Kościoła ani nie daję na tace. Wiec Kościół nie ma nic ode mnie. Nawet gdybym dokonał apostazy (lub zmienił wyznanie) to i tak KRK nie umniejszy swoich statystyk


Wt sty 31, 2012 20:31
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Czy katolikiem jest się "na zawsze"?
Bezpośrednio z Twojego portfela Kościół faktycznie nic nie ma. Ale ma Ciebie w statystykach i nimi się posługuje. Ale masz rację, że Kościół woli posługiwać się statystykami ochrzczonych a nie faktycznych członków. Ale tłumaczy to znikomą liczbą apostatów. Gdyby było nas więcej, to Kościół przestałby nas ignorować.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt sty 31, 2012 21:47
Zobacz profil
Post Re: Czy katolikiem jest się "na zawsze"?
A co statystyki mają do rzeczy? Mnie kompletnie nie interesuje co Kościół myśli o takich jak ja


Wt sty 31, 2012 21:49
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Czy katolikiem jest się "na zawsze"?
Te statystyki służą Kościołowi do uzasadniania swych roszczeń, nie rozumiesz tego?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt sty 31, 2012 21:52
Zobacz profil
Post Re: Czy katolikiem jest się "na zawsze"?
Jakich roszczeń? Ode mnie i tak nic nie dostają. A kto chodzi do kościoła daje im ile chce
A to co wyrabiają księża obchodzi mnie tak jak to co wyrabiają pastorzy Baptystów


Wt sty 31, 2012 21:55
Post Re: Czy katolikiem jest się "na zawsze"?
Jako, że to mój pierwszy post na tym forum, witam wszystkich serdecznie :)

Na początek chciałam odnieść się do poruszonego w tym temacie zagadnienia o tym, jaki jest sens występowania z KK.
W moim przypadku jest to przede wszystkim wewnętrzna potrzeba. Nie chcę przynależeć do organizacji, której zasad i dogmatów nie uznaję, a działań nie pochwalam.
Innym powodem, dla którego niebawem wystąpię z KK, jest kwestia wspomnianych przez Jajko statystyk. One mają przełożenie na wiele różnych rzeczy. Na charakter danego państwa, pośrednio i bezpośrednio na obowiązujące prawo. A także na finanse. Na tacę też nic nie daję, ale księża są ubezpieczani a katecheci opłacani, z moich m.in. podatków.


Wt sty 31, 2012 21:57
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Czy katolikiem jest się "na zawsze"?
mykitos, teraz rozumiesz? Prawo, podatki, ulgi... statystyki nie są bez wpływu na te rzeczy. Ile masz lat?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt sty 31, 2012 22:00
Zobacz profil
Post Re: Czy katolikiem jest się "na zawsze"?
Jajko napisał(a):
mykitos, teraz rozumiesz? Prawo, podatki, ulgi... statystyki nie są bez wpływu na te rzeczy. Ile masz lat?

Lat mam ponad 30.
A prawo,ulgi to stanowi parlament i rząd a nie kosciół. Miej pretensje do Tuska a nie do biskupów że jest jak jest


Wt sty 31, 2012 22:06
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Czy katolikiem jest się "na zawsze"?
Ja nie mam żadnych pretensji do biskupów. Mają prawo lobbować za swoimi interesami i to robią. A robią to tym skuteczniej im lepsze statystyki. Nie wiem czy zauwazyłeś, że w ostatnich latach "nasilają się ataki na Kościół". Nawet Tusk stwierdził, że "nie będziemy klękać przed księdzem". Moim zdaniem to efekt laicyzacji społeczeństwa. Ale wielu decydentów nadal przyjmuje argument biskupów o ogromnej liczbie katolików. Masowa apostazja mogłaby zmienić tę sytuację. No ale pewnie Tobie nie zależy by Państwo przestało dotować tę organizację.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt sty 31, 2012 22:16
Zobacz profil
Post Re: Czy katolikiem jest się "na zawsze"?
Jajko napisał(a):
Nawet Tusk stwierdził, że "nie będziemy klękać przed księdzem". Moim zdaniem to efekt laicyzacji społeczeństwa.

A od kiedy Tusk mówi prawde? Kiedy Tusk zrobił to co obiecywał? Nie znam takiego przypadku
Jajko napisał(a):
No ale pewnie Tobie nie zależy by Państwo przestało dotować tę organizację.

Mi bardziej zależy aby państwo przstało dotować np związkowców,rolników,nierentowne przedsiębiorstwa,biurokracje itp. One pochłaniają o wiele więcej kasy niż kościoły


Wt sty 31, 2012 22:22
Post Re: Czy katolikiem jest się "na zawsze"?
Przecież taki rząd (ten czy inny) ustanawiając takie a nie inne prawo, teoretycznie spełnia oczekiwania 95% społeczeństwa. Impulsem do zmiany prawa będzie wyłącznie zmiana statystyk.

A nawiązując do wypowiedzi Jajka, Ty Mykitos, jesteś właśnie argumentem w rękach biskupów... ;-)


Wt sty 31, 2012 22:27
Post Re: Czy katolikiem jest się "na zawsze"?
-Vi- napisał(a):
A nawiązując do wypowiedzi Jajka, Ty Mykitos, jesteś właśnie argumentem w rękach biskupów... ;-)

Wcale nie. Nie interesuje mnie co mówią biskupi.Więc jakim miałbym byc dla nich argumentem?
Miej pretensje to tych co popierają PO i PiS - partie socjalistyczne i "przykościelne"


Wt sty 31, 2012 22:33
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Czy katolikiem jest się "na zawsze"?
Kombinerek też nie interesuje to kto i do czego ich używa, co nie zmienia faktu, że są używane. Tak jak i Ty.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt sty 31, 2012 22:41
Zobacz profil
Post Re: Czy katolikiem jest się "na zawsze"?
Jajko napisał(a):
Kombinerek też nie interesuje to kto i do czego ich używa, co nie zmienia faktu, że są używane. Tak jak i Ty.

Mnie napewno kościół do niczego nie uzywa.
Ja nie wspieram koscioła,nie głosowałem ani na PO ani na PiS


Wt sty 31, 2012 22:42
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 51 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL