Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt kwi 23, 2024 10:04



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 86 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Problem z onanizmem 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N kwi 24, 2011 21:04
Posty: 16
Post Re: Problem z onanizmem
Cytuj:
Człowiek staje sie wyobcowany, nie chce mu sie chodzic na żadne spotkania towarzyskie, nie che mu sie umizgiwac do kobiet, ma problemy z nawiazaniem nowych znajomosci, wstydzi sie odezwac do atrakcyjnej kobiety, (a wiec nigdy jej nie pozna - choc ta własnie może byłaby dla niego najodpowiedniejsza) staje sie zamkniety w sobie, ponury, nie ma ochoty na żadne zabawy, wjazdy itp. Oczywiscie wszystko zalezy od czasokresu w jakim nie ma żadneuj partnerki, a swoje potzrebz seksualne załatwia sam - im dłużej tym gorzej.


Co ty wymyślasz ! To co drugi facet by miał problemy o jakich gadasz, gdzie ty żyjesz, wybacz ale chyba wyobcowany. To o czym piszesz to objaw uzależnienia i umartwiania się nim i to silnego uzależnienia(!), chociaż znam ateistów którzy się masturbują i wyobraź sobie mówią o tym wprost i nie mają ABSOLUTNIE ŻADNEGO problemu z jakimś wyobcowaniem. Ponurzy też nie są. To co mi opisujesz to kwestia jakiegoś silnego uzależnienia. Z jednym się zgadzam: Oczywiscie wszystko zalezy od czasokresu w jakim nie ma żadnej partnerki, a swoje potzrebz seksualne załatwia sam - im dłużej tym gorzej. no bo pewnie ze lepiej z kobietą... z tym że wtedy powiesz że to sex przed małżeński i też źle czyż nie, no chyba ze brałeś pod uwagę jedynie sytuacje gdzie ktoś znajduje partnerkę i się szybko hajta ? Znasz takich wiele? Ja żadnej - może są tacy ludzie, osobiście nie znam żadnego ale ok. Pociesze Cię facet bez partnerki raczej się będzie masturbował tak wnioskuje z obserwacji życia i z rozmów z ludźmi :). Oczywiście każdy się wstydzi bo to dotyczy jego seksualności, ale dziwnym trafem każdy facet powyżej 16 roku życia doskonale wie o co chodzi. A problem i wkurzenie na siebie jest spowodowane nie tyle masturbacją co raczej właśnie braku partnerki, może dojść do frustracji, bo jak już mówiłem organizm ludzki został tak zaprogramowany by w pewnym wieku po prostu ją mieć.

Co do stron porno to inna bajka, tam chyba dużo gorsze jest sprzedanie ciała i zrobienie z niego czegoś na sprzedaż, jest to także na siłę wywoływanie bodźca seksualnego. ale masturbacja bez tych stron tez istniała od wieków, a potrzeba seksualna nie jest na siłę wywoływana. Jest wpisana w naturę ludzką. Są na ten temat książki naukowe ...mówię poważnie.


Ostatnio edytowano So kwi 30, 2011 16:26 przez ludwik, łącznie edytowano 1 raz



So kwi 30, 2011 16:04
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 24, 2011 21:04
Posty: 16
Post Re: Problem z onanizmem
Elbrus
Cytuj:
Według boskiej logiki jest logiczne.



Czy według boskiej logiki było słusznym że świat był płaski do czasów średniowiecza oraz to że nie można było przeprowadzać sekcji zwłok bo było to grzechem podobnie jak pisanie że świat nie jest w centrum kosmosu. Boska logika się zmieniła ? Nie sądzę. To Kościół się zmienił...

Interesuje mnie też czy ta logika obowiązywała w temacie "książki" bo dawniej jeszcze do lat 60tych indeks ksiąg zakazanych obowiązywał dzisiaj już nie. Osobiście uważam że logika Boga się nie zmienia jest ta sama od wieków (patrz 10 przykazań, plus przykazanie miłości) Inna sprawa ze Kościół rozszerza sobie proste "Nie cudzołóż" na większą życia seksualnego.Moim zdaniem nie cudzołóż to nie cudzołóż, powiedziane prosto i logicznie.


So kwi 30, 2011 16:23
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 24, 2011 21:04
Posty: 16
Post Re: Problem z onanizmem
Karolxt
Cytuj:
Inni idą jeszcze dalej i twierdzą, że cudza to jest tylko żona innego, a wszytskie wolne nie sa cudze. :D
Kosciól twiedzi, że jak pożadliwie spojrzysz na kobiete to juz w mysli z nia zgrzeszyłeś. Ale pożadanie jest bardzo blisko podziwiania urody, sylwetki (powiedzmy że tez umysłu!) i to juz grzechem nie jest o ile nie wywołuje checi wspólżycia. Ale to jest jakby wbrew naturze. Dlaczego ma nie wywoływać?


Wybacz nie doczytałem wszystkich Twoich postów bo się śpieszyłem wcześniej ;) Więc teraz jeszcze to skomentuje.
Zgadzam się, walka z takimi myślami może doprowadzić do obłędu...bez masturbacji tudzeż sexu będą się one pojawiać. Taką mamy naturę. Nie chodzi o celowe wywoływanie, one same przyjdą. Ładna kobieta więc przyjdą. Inna sprawa że facet mający żone im bardziej będzie patrzył na inne ładne laski tym bardziej będzię miał ochote na swoją żone (potwierdzone naukowo). Więc będzie myślał ewentualnie co będzie robił ze swoją żoną. Seksualność to temat delikatny, jednak naturalny. Stosunek do masturbacji czy takich myśli przy radykalnym przestrzeganiu zasad nauki KK wygląda bardzo radykalnie. No bo tak nie masturbuje się wiec libido wzrasta, więc pojawia się myśl co za tym idzie grzech i do spowiedzi a tam trzeba mocne postanowienie poprawy by była ważna, postanawiamy... a później natura znowu w nas wygrywa i tka w kółko... Czy to nie doprowadzi do pewnego konfliktu wewnętrznego ?

Mówię w dawnych wiekach ludzie hajtali się wcześniej, mieli więcej dzieci itp. ! I mieli bardziej naturalne podejście do "tych spraw" wbrew tego co wmawia nam konserwatywna propaganda zapatrzona w lata dawne.


So kwi 30, 2011 19:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 16, 2011 20:17
Posty: 19
Lokalizacja: Klembów, Mazowieckie
Post Re: Problem z onanizmem
lublin33338 napisał(a):
Myśli typu; jestem grzesznikiem, zasługuję na potępienie, onanizuje się, obraziłem w ten sposób Pana Boga mogą przybierać formę kompulsji, czyli natręctw.


W tym wszystkim nie chodzi o to, aby uważać się za potępionego. Należy walczyć ze swoimi słabościami, ale jeśli zdarzy się upadek... no cóż, trzeba się cieszyć z tych dni, które przeżyło się w stanie łaski uświęcającej. Następnie spowiedź, a po niej... nie ma co już oglądać się za siebie tylko trzeba patrzyć w przyszłość.

_________________
Pokusa nie nawiedziła was większa od tej, która zwykła nawiedzać ludzi. Wierny jest Bóg i nie dozwoli was kusić ponad to, co potraficie znieść, lecz zsyłając pokusę, równocześnie wskaże sposób jej pokonania abyście mogli przetrwać.(1Kor10,13)


So kwi 30, 2011 20:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 29, 2008 21:01
Posty: 23
Post Re: Problem z onanizmem
Soul33 napisał(a):
Jeszcze raz to napiszę: tak wyglądają efekty uzależnienia.

A poniewaz od masturbacji mozna uzależnić sie bardzo łatwo i bardzo szybko i prowadzi to do konkretnych ujemnych zjawisk, dlatego nie jest akceptowana przez Kosciól.
Dziekuję za posyłanie mnie do psychoterapeuty (albo do psycholga) nie potrzebuje żadenj terapii tylko normalnego wspłżycia.
ludwik napisał(a):
...potrzeba seksualna nie jest na siłę wywoływana. Jest wpisana w naturę ludzką. Są na ten temat książki naukowe ....

Oczywiscie, że jest dlatego rady z grupy całkowitego powstrzmania sie od seksu uwazam za nieprzydatne.
Bajtuś napisał(a):
... Należy walczyć ze swoimi słabościami, ale jeśli zdarzy się upadek... no cóż, trzeba się cieszyć z tych dni, które przeżyło się w stanie łaski uświęcającej. Następnie spowiedź...

No ale jak nie ma sie mozliwosci normalnego uprawiania seksu z zona to spowiedz jest problemem. Dlaczego? Dtalego, że jest pięć warunków sakramentu pokuty.
1. Rachumnek sumienia (nie ma problemu)
2. Żal za grzechy (no owszem mozna wzbudzic zal szczególnie jak sie widzi że masturbacja na cos tam szkodzi)
3. Mocne postanowienie poprawy (I tu juz nie jest to takie proste, bo jak mozna postanawiac jak sie z gory wie, że nic z tego)
4. Spowiedź szczera (nie ma problemu, wiadomo nik nie moze byc sedzia we własnej sprawie ktos musi ocenić)
5. Zadoścuczynienie Bogu i bliźniemu. (z tym punktem powiedziałbym bardzo wielu ludzi ma problem, a nawet podjerzewam, że w ogóle go nie znają - spowioednik powinin przy spowiedzi okreslic nie tylko pokutę tj zadoścuczynienie Bogu, ale także sposób zadoścuczynienia bliźnim, bo tego to chyba prawie nikt nie robi)
Tak wiec mocne postanowienie poprawy to w przypadku masturbacji nie jest takie proste, a nawet wygląda na hipokryzję. Koscił chce miec hipokrytów? Pytanie retoryczne - oczywiście, że nie, ale w takim razie jakie jest wyjscie?
Dotychczsowe rady niestety oceniam jako nieprzydatne, a calkoiwite powstryzamnie sie od seksu uważam za sprzeczne z naturą. Tak powinno sie postpępować ale z wyboru w celu umartwienia (slubowanie czystosci), a nie z przymusu sytuacyjnego.


N maja 01, 2011 7:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 29, 2008 21:01
Posty: 23
Post Re: Problem z onanizmem
ludwik napisał(a):
Inna sprawa ze Kościół rozszerza sobie proste "Nie cudzołóż" na większą życia seksualnego.Moim zdaniem nie cudzołóż to nie cudzołóż, powiedziane prosto i logicznie.

Jest to niewatpliwie proste. Czy logiczne? Trudno powiedziec, bo nie znamy powodu dla którego zostało ustanowione.
Problem jest inny. Nie wiemy jakie konkretnie zachowania objete są zakazem? Skoro twierdzisz, że przykazanie jest jasne to wymień te zachowania, które sa zakazne i te ktore są dozwolone - oczywoście tylko te związne z seksem.


N maja 01, 2011 8:20
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Problem z onanizmem
Lublin33338, problem poniekąd wynika też z niewiedzy lub niepełnego zrozumienia nauki Kościoła. Tutaj jest sensowny tekst o uzależnieniu od masturbacji
http://www.szansaspotkania.net/index.php?pageid=2049

Takiego wyrozumiałego podejścia nie spotyka się jednak często. Jestem niemal, że zarówno wśród wiernych, jak i w konfesjonale.

Haczyk polega na tym, że tekst ten jest o uzależnieniu od masturbacji, a nie o masturbacji jako takiej, mimo, że autor twierdzi coś przeciwnego (zresztą gdyby wszystkich tak szybko uzależniała, to nasza cywilizacja upadłaby zanim by na dobre powstała).

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


N maja 01, 2011 11:12
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 24, 2011 21:04
Posty: 16
Post Re: Problem z onanizmem
Tu chodzi o uzależnienie, fakt. Polucja nocna polucją nocną. Ale świat światem i doskonale wiecie jak to wygląda. Karolxt dobrze zauważył mocne postanowienie poprawy jest ciężkie gdy wmawia się człowiekowi, że masturbacja czy sex to zło. Długo przecież w KK każda ingerencja w sferę seksualną była grzechem, nawet kalendarzyki. Zauważyłbym też że największym upadkiem moralnym cechują się właśnie cywilizacji gdzie ten kaganiec był silnie nałożony (kraje zachodnie purytańskie, gdzie każde podejście do kobiecości było uznawane za grzech rozpusty). Kraje katolickie mimo wszystko powiedział bym że i tak są dość rozsądne. Nie radziłbym tak potępiać i straszyć w tych tematach ludzi bo może się to odbić w drugą stronę.


Karolxt Uważam że nie cudzołoży znaczy nie zdradzaj swojego partnera którego kochasz. W tym przypadku męża lub żonę to przy ówczesnej świadomości człowieka...zdrada rani uczucia drugiej osoby. Uważam, że człowiek nie jest stworzony po to by ranić, ale by dawać radość.Starożytni doskonale wiedzieli że to prowadzi do zła i nie o to chodzi dlatego nie tylko w naszej religii było to zakazane.
Inna sprawa ze taki król Dawid miał ile to 600 żon ? Jak mamy to oceniać? A Salomon (tu posłużę się cytatem z Wikipedii) "Posiadał, jak inni ówcześni władcy, liczny harem. Źródła biblijne podają, że miał 700 żon-księżniczek i 300 żon drugorzędnych".... Czyli ich obowiązywały inne prawa ? Dlaczego ? Dlaczego taki Dawid czy Salomon mając tyle kobiet byli dalej "w porządku" bo byli władcami ? Jeżeli tak czy nie jest to troszkę wybiórcze i nierówne traktowanie ludzi?

Co ciekawe np. grekokatolicki kapłan który JEST UZNAWANY przez papieża może posiadać żonę a co za tym idzie współżyć już normalnie. Ksiądz katolicki bez popełnienia grzechu już nie. Czy to jest logiczne ? Podejście do sexu w społecznościach wschodnich też jest bardziej naturalne niż to było od wieków na zachodzie.


N maja 01, 2011 13:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 29, 2008 21:01
Posty: 23
Post Re: Problem z onanizmem
Soul33 napisał(a):
Tutaj jest sensowny tekst o uzależnieniu od masturbacji http://www.szansaspotkania.net/index.php?pageid=2049

W mojej ocenie nie jest to dobry tekst bo wielokrotnie twierdzenia w nim zawarte sa niezgodne z moimi odczuciami. Tam jest napisane tak jak to widzi Kosciół, a nie jak osoby masturbujące sie. Być moze jest sporo takich osób, u których odczucia sa zbiżone, ale na pewno też trochę takich, u ktorych odczucia sa krańcowo różne, a skoro tak to ten tekst nie może być oceniony jako dobry, bo nie obejmuje całości zagadnienia.
ludwik napisał(a):
Uważam że nie cudzołoży znaczy nie zdradzaj swojego partnera którego kochasz

Tzn twierdzisz, że nie cudzołóż znaczy tylko nie zdradzaj. Czy tylko tyle i nic wiecej? Rozumiem, że zgodnie z Twoim twierdzeniem, współzycie z każdą inna kobietą oprócz żony jest zdradą małżeńską. Co do tego to nigdy nie było watpliwości. Problem czy zdradą jest także masturbacja, a jesli tak to dlaczego? A jeśli nie to Twoim zdaniem dlaczego Kościół uważa ja także za cudołóstwo?


Pn maja 02, 2011 6:52
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 24, 2011 21:04
Posty: 16
Post Re: Problem z onanizmem
Cytuj:
A jeśli nie to Twoim zdaniem dlaczego Kościół uważa ja także za cudołóstwo?


A dlaczego Kościół uważał dawniej że ziemia jest płaska i nie wolno czytać sporej części książek także naukowych ? Zapytałem w temacie kolegę konserwatystę Elbrus'a który używał sympatycznego stwierdzenia "boska logika" to do tej pory mi nie odpowiedział. Mnie też to intryguję, podejrzewam, że w średniowieczu wierzących naukowców głoszących ze ziemia jest okrągła także frapowało dlaczego Kościół uznaje to za karygodny pogląd.


Ja nie wiem dlaczego Kościół coś uważa, ja tylko zadaje pytania... i się zastanawiam ;)


Pn maja 02, 2011 14:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8227
Post Re: Problem z onanizmem
ludwik napisał(a):
Boska logika się zmieniła ? Nie sądzę. To Kościół się zmienił...
Uprawnienia Kościoła i obowiązki wiernych wobec niego:
viewtopic.php?f=26&t=28153&p=594980#p594980

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Pn maja 02, 2011 16:27
Zobacz profil

Dołączył(a): N kwi 24, 2011 21:04
Posty: 16
Post Re: Problem z onanizmem
Elbrus Ja się zapytałem prosto dlaczego dawniej grzechem było czytanie książek z indeksu zakazanego a dziś nie jest, dlaczego dawniej ziemia była płaska a dziś nie... bo mi pisałeś o "boskiej logice". Pytałem czy ona się zmieniła ? Tam co mi wysyłasz pisze że Kościół naucza coś co jest natchnione Duchem świętym - OK .... Dlaczego głoszenie że ziemia nie jest w centru BYŁO HEREZJA I GRZECHEM, a dziś już nie. Pytanie było proste. Ja mimo wszystko uważam ze to logika KK się zmieniła a Boska jest taka sama.

To co mi wysłałeś jest dość skomplikowane :P


Pn maja 02, 2011 16:30
Zobacz profil
Post Re: Problem z onanizmem
To chyba nie jest "problem z onanizmem", ale onanizm "problemem".

Ogólnie: mniej uciskajacych głowe idei, unikanie kilkutysiacletnich pokarmów duchowych (zwłaszcza wieczoram), spanie przy otwartym oknie i zamknietych koniecznie drzwiach, przewiwene spodnie od pizamy, zamiast ciezkiej sukienki - i wszystko minie, jak reka (nomem omen) odjal.


Pn maja 02, 2011 18:09
zbanowana na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 26, 2010 15:05
Posty: 69
Post Re: Problem z onanizmem
xalos napisał(a):
Otóż zdaję sobie sprawę, że onanizm jest grzechem. Jednak ludzie mają swoje potrzeby, które są naturalne. W tym przypadku jest zaspokojenie seksualne. Traktuję to jako normalną potrzebę ludzkiego organizmu, która powoduje, że ludzie się rozmnażają, dążą do znalezienia drugiej połówki (w tym ostatnim przypadku to naturalnie bardziej złożona sprawa). Ale gdy nie ma się kogoś bliskiego... Potrzeby które w normalnym porządku byłyby zaspokajane pozostają.


Zwierzęta też się onanizują i raczej na pewno nie dręczy ich poczucie winy, bo chyba z tym jest problem. Być może chodzi o to, że człowiek od dziecka się uczy, że nie ma w życiu nic za darmo - a tu nagle taka przyjemność - i to za darmo. Jeśli jednak ktoś ma problem z onanizmem, zamiast onanizować się, może palić marihuanę. Męski hormon testosteron reguluje zarówno zachowania agresywne jak i wpływa na zachowania seksualne (źródło http://www.open-mind.pl/Ideas/Agresja.php), a palenie marihuany eliminuje u mężczyzn napięcie z tym związane. Legalizacja marihuany stanowiłaby również duży krok naprzód w kwestii zapobiegania przestępczości (w tym przestępstw seksualnych), oraz zlikwidowania niekontrolowanego uzależnienia od pornografii w związkach małżeńskich, chociażby po to aby mąż, skupił się w zakresie seksu na żonie, wtedy kiedy rzeczywiście obydwoje mają na to ochotę, i nie przesadzał z oglądaniem porno.

_________________
Wyjaśnimy Ci, jak prowadzić interakcję z kobietami, aby Twoje akcje ciągle rosły i uświadomimy dlaczego kobieta nie ma racji, gdy mówi "Mogłeś się domyśleć" odnośnie czegoś, o czym nie masz pojęcia.


Pn maja 16, 2011 20:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn gru 29, 2008 21:01
Posty: 23
Post Re: Problem z onanizmem
scooter2010 napisał(a):
...palenie marihuany eliminuje u mężczyzn napięcie z tym związane. Legalizacja marihuany stanowiłaby również duży krok naprzód w kwestii zapobiegania przestępczości (w tym przestępstw seksualnych), oraz zlikwidowania niekontrolowanego uzależnienia od pornografii....

Legalizacja marihuany to najwiekszy idiotyzm do jakiego doszła zachodnia tzw. kultura. Wciaganie dymu do płuc poprzez palenie czegokolwiek to idotyzm. I tak stęzenie niektorych substancji toksycznych w powietrzu w miastach wielokrotnie przekracza wszelkie normy, a stężenie substancji szkodliwych w wodzie i zywnosci rosnie niebotycznie. Palenie (oraz branie) narkotyków (jakichkowiek) znakomicie pomaga w szybkim uzaleznieniu, a takze w nabraniu niepożadanych cech psychicznych, wręcz wypaczeniu psychiki.
Reklama narkotyków na tym forum powinna zostac wykasowana. Wiele tzw lagodnych nakotyków w pocztkowcyh stadiach "brania" wykazuje rozliczne tzw korzystne działania, a co jest potem tego raczej juz nikomu nie trzeba tłumaczyć.
WSZELKIM NARKOTYKOM - STANOWCZE NIE.
Palenie tytoniu to także forma narkomanii wyjatkowo uzalezniajaca i niszczaca zdrowie.
Jak widze kobietę z papierosem to od razu sobie mysle. "Taka duża, a jeszcze potrzebuje smoczka". Kiedys kobiety wstydziły sie palenia na ulicy, a teraz żadna sie nie krepuje.
Odnosze wrazenie, że teraz ludzie nie wstydza sie nikogo i niczego za wyjątkiem wypowiedzenia trzech słów:
1. Dziekuję
2. Proszę
3. Przepraszam
Szczególnie to ostatnie dla wielu jest nie do wypowiedzenia - w przeciwieństiwe do słowa ku...a uzywanego przez nich (i przez innych tez) w każdym zdaniu co najmniej raz. Zupełnie bezsensownie zreszta, bo nie wpływa to w żadnym stponiu na sens wypowiedzi, ktory pozostaje dokładnie ten sam bez tego slowa.
Całośc powyzszego postu zdecydowanie nie ma żadnego zwiazku z tematem. :idea:


Śr maja 18, 2011 18:07
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 86 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL