Dziś planowałam iść do kościoła na 18. Przed 17 postanowiłam zdrzemnąć się, ale żeby się nie spóźnić nastawiłam budzik na 17.30. Jednak przegapiłam to że budzik w moim telefonie jest ustawiony tylko na dni robocze. Więc nie zadzwonił a ja obudziłam się o 18.10... Czy to grzech? Co zrobić, żeby to odpokutować? Czy nie mogę już iść do Komunii?

Myślę, że bez problemu możesz przystępować do Komunii, ale powiedz o tym na spowiedzi dla "spokoju sumienia", bo może Ci się to kiedyś przypomnieć i będzie Cię to dręczyło.

Święto Królowej Polski jest świętem zalecanym a nie nakazanym, dlatego nie popełnia grzechu ten, kto nie uczestniczy w tym dniu w Eucharystii.

Popełnia grzech ten kto myśli, że popelnił grzech. Pomimo, że nie jest to święto nakazane,gdyby sądził, że należy w tym dniu uczestniczyć w nabożeństwie,a nie uczestniczył( świadomie i dobrowolnie) -popełnia grzech.

Chyba trzeba doprecyzować początek Twojej wypowiedzi, bo z resztą zgadzam się w zupełności. Niekoniecznie popełnił grzech ten, kto myśli, że go popełnił, ale ten, kto w chwili podejmowania decyzji, nie dysponując odpowiednią wiedzą, dokonuje wyboru sprzecznego z tym, co podpowiada mu sumienie. A więc jeśli w jego przekonaniu dokonuje złego wyboru, popełnia grzech, mimo że to coś grzechem samo w sobie nie jest.
Do popełnienia grzechu potrzebna jest świadoma i dobrowolna decyzja, a w tym wypadku wola była inna.

P.S. To, o czym piszę, nie ma nic wspólnego z zawinioną ignorancją, bo wtedy sprawy mają się zupełnie inaczej.

Należy odróznić grzech lekki (powszedni) od ciężkiego (śmiertelnego)
Grzech śmiertelny jest wtedy jeżeli popełnia się go całkowicie świadomie i zupełnie dobrowolnie. Jeżeli popełnia się grzech wiedząc z góry że to coś złego i całkowicie dobrowolnie.
W Twoim przypadku nie można mówić o grzechu śmiertelnym