Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 10:50



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 94 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
 UNIEWAŻNIENIE KOŚCIELNE = Grzech Śmiertelny 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: UNIEWAŻNIENIE KOŚCIELNE = Grzech Śmiertelny
Jajko napisał(a):
Episkopat zdaje się twierdzić, że "chrztu nie da się wymazać", co zrozumiałem jako niemożność jego unieważnienia, tudzież wykreślenia z dokumentów. Ale może się mylę? Da się unieważnić chrzest niemowlęcia, a jeśli tak, to jak to zrobić?


Ściśle rzecz biorąc, nie "unieważnić", tylko "stwierdzić nieważność" (tak, jak i z małżeństwami). Jeśli chrzest był udzielony nieważnie, to można stwierdzić jego nieważność, przynajmniej ja nic nie wiem o tym, by nie było można. Jak to zrobić? Wszcząć postępowanie i udowodnić..

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt lut 24, 2012 10:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: UNIEWAŻNIENIE KOŚCIELNE = Grzech Śmiertelny
No ale JAK to udowodnić w praktyce, skoro osobie chrzczonej nie stawia się żadnych wymagań i oczekiwań! Można tylko podważać procedurę rytualną, tudzież kwalifikacje i uprawnienia kapłana odprawiającego tenże rytuał, ale na to trzeba by mieć jakieś dowody. Ergo: nie da się. Na nic tu argument o braku świadomości, braku woli, braku zrozumienia, niedojrzałości, ukrytych chorobach mających ujawnić się 30 lat później itd itp, które to świetnie sprawdzają się w przypadku rozwodów kościelnych.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Pt lut 24, 2012 10:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8227
Post Re: UNIEWAŻNIENIE KOŚCIELNE = Grzech Śmiertelny
Jajko napisał(a):
Można tylko podważać procedurę rytualną
Dokładnie.
Nieważność chrztu może wynikać z nieprawidłowego udzielenia tego sakramentu, takich jak:
- nie zastosowanie odpowiedniej materii (tutaj: wody),
- nie zastosowanie odpowiedniej formuły słownej (takiej, jaką dopuszcza Kościół),
- nie zastosowanie odpowiedniej intencji (takiej, jaką przewiduje Kościół).

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Ostatnio edytowano Pt lut 24, 2012 10:26 przez Elbrus, łącznie edytowano 1 raz



Pt lut 24, 2012 10:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42
Posty: 16060
Post Re: UNIEWAŻNIENIE KOŚCIELNE = Grzech Śmiertelny
Jajko napisał(a):
Można tylko podważać procedurę rytualną, tudzież kwalifikacje i uprawnienia kapłana odprawiającego tenże rytuał, ale na to trzeba by mieć jakieś dowody. Ergo: nie da się.


Dlaczego się nie da? Da się, tylko te dowody trzeba mieć.

Cytuj:
Na nic tu argument o braku świadomości, braku woli, braku zrozumienia, niedojrzałości, ukrytych chorobach mających ujawnić się 30 lat później itd itp, które to świetnie sprawdzają się w przypadku rozwodów kościelnych.


No bo przepisy dla chrztu i małżeństwa są inne. Rozumiesz?

_________________
I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)


Pt lut 24, 2012 10:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: UNIEWAŻNIENIE KOŚCIELNE = Grzech Śmiertelny
Jasne, że rozumiem, że wymyślone inne przepisy na małżeństwo i chrzest. I ubolewam (odrobinkę) nad tym, że jedno można dość łatwo unieważnić, a drugiego praktycznie nie.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Ostatnio edytowano Pt lut 24, 2012 11:27 przez Jajko, łącznie edytowano 1 raz



Pt lut 24, 2012 10:58
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: UNIEWAŻNIENIE KOŚCIELNE = Grzech Śmiertelny
A po co unieważniać chrzest?

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pt lut 24, 2012 11:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: UNIEWAŻNIENIE KOŚCIELNE = Grzech Śmiertelny
Do "Sprawiedliwy".

nikt tego do tej pory nie sprostował.
Zabrnę tutaj poza temat wątku - wybaczcie.
Nie lubię jak nie sprostowane zostają ewidentne głupoty.


bezpłodność nie jest nigdy powodem dla którego nie uznaje się małżeństwa jako ważnie zawarte
ani jak ten fakt był znany przed ślubem ani jak dopiero po ślubie

podstawą do stwierdzenia nieważności może być wyłącznie fakt zatajenia tego przed współmałżonkiem
i to wyłącznie w sytuacji, gdyby ten fakt był tak istotny dla drugiej strony, że gdyby go znała do małżeństwa by nie doszło

poza tym nie bardzo wiem czemu piszesz wyłącznie o kobietach
60% przyczyn niepłodności dotyczy mężczyzn

poza tym może wystąpić niepłodność względna
tzn. tej konkretnej pary - każde z osobna mogłoby mieć dzieci z kimś innym

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Pt lut 24, 2012 11:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: UNIEWAŻNIENIE KOŚCIELNE = Grzech Śmiertelny
A teraz raczej na temat.

Nie rozumiem tego dlaczego o stwierdzenie nieważności można wystąpić dopiero po rozwodzie.

wyobraźmy sobie sytuację pary, która chce się rozwieść
ale wyłącznie wtedy gdy Kościół uzna, że małżeństwo było nieważnie zawarte
nie chcą popełnić grzechu rozejścia się mimo ważnie zawartego małżeństwa

czemu nie mogą tak tego rozegrać?

no i czemu osoba po której stronie jest przyczyna dla dla której małżeństwo jest nieważne nie może wystąpić o stwierdzenie jego nieważności ale wyłącznie druga strona?

wyobraźmy sobie sytuację - ludzie wzięli ślub w Kościele
po czym się rozwodzą

po pewnym czasie jedna ze stron dowiaduje się,
że małżeństwo najprawdopodobniej zostało zawarte nieważnie z przyczyny leżącej po jej stronie
(ostatecznie musi to stwierdzić sąd biskupi - ale powiedzmy, że sytuacja jest raczej jasna)

chce mieć uregulowane sprawy i jasną sytuację
chce by nieważność małżeństwa stwierdził sąd Biskupi

Przecież zajście takiej sytuacji jest prawdopodobne.
Dlaczego tak zrobić nie można??

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Pt lut 24, 2012 12:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 22, 2012 20:24
Posty: 47
Post Re: UNIEWAŻNIENIE KOŚCIELNE = Grzech Śmiertelny
Johnny99 napisał(a):
Oczywiście, że jest to przykład obchodzenia przepisów, wymuszony okolicznościami społecznymi. Określenia "rozwód kościelny" używają nawet księża.


Johnny99 napisał(a):
Unieważnienie nie kwestionuje nierozerwalności, bo nie jest rozerwaniem. Nie można rozerwać czegoś, czego nie ma.


''Johnny99'' czy mógłbyś bardziej sprecyzować swoje 2 wypowiedzi? Bo nie trzyma się to jakoś kupy....... ;-)


jesienna napisał(a):
Nie lubię jak nie sprostowane zostają ewidentne głupoty.


bezpłodność nie jest nigdy powodem dla którego nie uznaje się małżeństwa jako ważnie zawarte
ani jak ten fakt był znany przed ślubem ani jak dopiero po ślubie

podstawą do stwierdzenia nieważności może być wyłącznie fakt zatajenia tego przed współmałżonkiem
i to wyłącznie w sytuacji, gdyby ten fakt był tak istotny dla drugiej strony, że gdyby go znała do małżeństwa by nie doszło

To nie jest żadna głupota.
Takie sprawy w niektórych przypadkach wychodzą dopiero po zawarciu małżeństwa po kilku latach no bo jak sprawdzić skoro sex jest zakazany przed ślubem?
Bez żadnych problemów można dostać unieważnienie ze względu na brak posiadania dzieci nawet jeżeli dowiemy się o bezpłodności dopiero po kilku latach małżeństwa!

jesienna napisał(a):
poza tym nie bardzo wiem czemu piszesz wyłącznie o kobietach
60% przyczyn niepłodności dotyczy mężczyzn


Oczywiście, że przyczyna niepłodności może leżeć po stronie mężczyzny.

_________________
"Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią". (Łk 23, 34)


Pt lut 24, 2012 13:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: UNIEWAŻNIENIE KOŚCIELNE = Grzech Śmiertelny
Sprawiedliwy napisał(a):
Johnny99 napisał(a):
Oczywiście, że jest to przykład obchodzenia przepisów, wymuszony okolicznościami społecznymi. Określenia "rozwód kościelny" używają nawet księża.


Johnny99 napisał(a):
Unieważnienie nie kwestionuje nierozerwalności, bo nie jest rozerwaniem. Nie można rozerwać czegoś, czego nie ma.


''Johnny99'' czy mógłbyś bardziej sprecyzować swoje 2 wypowiedzi? Bo nie trzyma się to jakoś kupy....... ;-)


jesienna napisał(a):
Nie lubię jak nie sprostowane zostają ewidentne głupoty.


bezpłodność nie jest nigdy powodem dla którego nie uznaje się małżeństwa jako ważnie zawarte
ani jak ten fakt był znany przed ślubem ani jak dopiero po ślubie

podstawą do stwierdzenia nieważności może być wyłącznie fakt zatajenia tego przed współmałżonkiem
i to wyłącznie w sytuacji, gdyby ten fakt był tak istotny dla drugiej strony, że gdyby go znała do małżeństwa by nie doszło

To nie jest żadna głupota.
Takie sprawy w niektórych przypadkach wychodzą dopiero po zawarciu małżeństwa po kilku latach no bo jak sprawdzić skoro sex jest zakazany przed ślubem?
Bez żadnych problemów można dostać unieważnienie ze względu na brak posiadania dzieci nawet jeżeli dowiemy się o bezpłodności dopiero po kilku latach małżeństwa!

jesienna napisał(a):
poza tym nie bardzo wiem czemu piszesz wyłącznie o kobietach
60% przyczyn niepłodności dotyczy mężczyzn


Oczywiście, że przyczyna niepłodności może leżeć po stronie mężczyzny.


To co piszesz o bezpłodności nie jest prawdą.
Nigdy jako taka nie może być powodem nieważności zawartego związku.
wiem o czym piszę
nioe mam pojęcia skąd bierzesz te rewelacje

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Pt lut 24, 2012 14:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: UNIEWAŻNIENIE KOŚCIELNE = Grzech Śmiertelny
to co mówią Ci, którzy stwierdzenie nieważności otrzymali nie jest w żaden sposób miarodajne - to ludzie, którzy nie znają się na prawie kanonicznym i praktyce orzeczniczej sądów biskupich - mogą nie wychwycić wielu niuansów jakie zawarzyły na orzeczeniu i to co mówią może być bardzo nieścisłe

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Pt lut 24, 2012 14:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: UNIEWAŻNIENIE KOŚCIELNE = Grzech Śmiertelny
Andy72 napisał(a):
A po co unieważniać chrzest?


Choćby po to by nie nabijać statystyk. Ale każdy zainteresowany pewnie ma swoje powody.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Pt lut 24, 2012 15:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lut 22, 2012 20:24
Posty: 47
Post Re: UNIEWAŻNIENIE KOŚCIELNE = Grzech Śmiertelny
Jajko napisał(a):
To co piszesz o bezpłodności nie jest prawdą.
Nigdy jako taka nie może być powodem nieważności zawartego związku.
wiem o czym piszę
nie mam pojęcia skąd bierzesz te rewelacje

To jeszcze nie są żadne rewelacje :-) w porównaniu do rozwodów... sorki unieważnień kościelnych z innych błahych powodów... np. najwięcej unieważnień jest z powodu niezdolności do wykonywania obowiązków małżeńskich wynikającej z niedojrzałości uzależnień np. hazard, narkotyki, alkohol czy internet!!! To są dopiero jaja!!! (to nie jest wyssane z palca, wszystko można przeczytać na stronach - Sąd Metropolitalny)
Przykład:
Zawieram związek małżeński w kościele pod przysięgą. Za kilka lat żona kupuje komputer i wpada w uzależnienie przesiaduje kilka godzin dziennie przed komputerem, przez to zaniedbuje obowiązki małżeńskie.... Zgłaszam sprawę do sądu metropolitalnego.... dostaję unieważnienie kościelne.
Zawieram związek po raz kolejny (według Boga po raz drugi, według kościoła po raz pierwszy) po np. 5 latach zaczynam pić często alkohol, żona wnosi sprawę do sądu metrop. o unieważnienie małż. ... bez problemu dostaje unieważnienie.
Według kościoła, księży wszystko jest OK! (tu warto dodać,że nie dla wszystkich księży bo znam takich co nie uznają żadnych unieważnień kościelnych bo wieżą w nierozerwalność sakramentu)
Według większości księży jestem kawalerem bo to co było przez jakieś ostatnie kilka-kilkanaście lat (dwa małżeństwa) tego nie było :-D
To jest dopiero cyrk a nie wiara kościoła w nierozerwalność sakramentu :-)
Moim zdaniem jak Pan Bóg któregoś razu się zdenerwuje jak puści grom z jasnego nieba jak huknie w te całe sądy metropolitalne to wszystko się zawali i skończą się żarty..........

_________________
"Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią". (Łk 23, 34)


Pt lut 24, 2012 23:38
Zobacz profil
Post Re: UNIEWAŻNIENIE KOŚCIELNE = Grzech Śmiertelny
Cytuj:
Po pierwsze zdrowa relacja opiera się na zaufaniu. Jeśli mąż, lub żona dowiadują się o rzeczach ważnych po ślubie to jest oczywistym że coś nie gra. I bardzo możliwe, że faktycznie tak może być, bo widocznie jedna strona zataiła przed drugą coś ważnego. Jakoś tutaj wszystko dla Ciebie jest w porządku. Osobiście jednak wątpię czy to możliwe. Taki fakt musiałby wyjść w toku "chodzenia ze sobą". A jeśli jest to szczere uczucie, to obydwoje nie będą chcieli nic stwierdzać, ale będą walczyć o tą relację. Kościół sam z siebie nic nie unieważnia i pora abyś to zrozumiał. To sami zainteresowani oczekują stwierdzenia nieważności, co nie znaczy że je otrzymają. Jeśli masz problem z podstawowym rozróżnieniem pojęć to niema sensu z Tobą dyskutować.

Jak się dobrze postarają to otrzymają....znam panią, która 2 razy uzyskała orzeczenia o nieważności swoich małżeńst.


So lut 25, 2012 9:20
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: UNIEWAŻNIENIE KOŚCIELNE = Grzech Śmiertelny
Sprawiedliwy napisał(a):
Jajko napisał(a):
To co piszesz o bezpłodności nie jest prawdą.
Nigdy jako taka nie może być powodem nieważności zawartego związku.
wiem o czym piszę
nie mam pojęcia skąd bierzesz te rewelacje

To jeszcze nie są żadne rewelacje :-) w porównaniu do rozwodów... sorki unieważnień kościelnych z innych błahych powodów... np. najwięcej unieważnień jest z powodu niezdolności do wykonywania obowiązków małżeńskich wynikającej z niedojrzałości uzależnień np. hazard, narkotyki, alkohol czy internet!!! To są dopiero jaja!!! (to nie jest wyssane z palca, wszystko można przeczytać na stronach - Sąd Metropolitalny)
Przykład:
Zawieram związek małżeński w kościele pod przysięgą. Za kilka lat żona kupuje komputer i wpada w uzależnienie przesiaduje kilka godzin dziennie przed komputerem, przez to zaniedbuje obowiązki małżeńskie.... Zgłaszam sprawę do sądu metropolitalnego.... dostaję unieważnienie kościelne.
Zawieram związek po raz kolejny (według Boga po raz drugi, według kościoła po raz pierwszy) po np. 5 latach zaczynam pić często alkohol, żona wnosi sprawę do sądu metrop. o unieważnienie małż. ... bez problemu dostaje unieważnienie.
Według kościoła, księży wszystko jest OK! (tu warto dodać,że nie dla wszystkich księży bo znam takich co nie uznają żadnych unieważnień kościelnych bo wieżą w nierozerwalność sakramentu)
Według większości księży jestem kawalerem bo to co było przez jakieś ostatnie kilka-kilkanaście lat (dwa małżeństwa) tego nie było :-D
To jest dopiero cyrk a nie wiara kościoła w nierozerwalność sakramentu :-)
Moim zdaniem jak Pan Bóg któregoś razu się zdenerwuje jak puści grom z jasnego nieba jak huknie w te całe sądy metropolitalne to wszystko się zawali i skończą się żarty..........



poczytaj prawo kanoniczne i nie wypisuj głupot,

niezdolność do podjęcia obowiązków małżeńskich musi być uprzednia
(czyli istnieć przed zawarciem małżeństwa)

osoba z której powodu zawarte małżeństwo okazało się nieważne nie może zawrzeć ponownie małżeństwa w Kościele chyba, że po wielu zwróci się do biskupa o zgodę i taką otrzyma po swierdzeniu przez biegłych, że przyczyny stwierdzenia nieważności małżeństwa ustały, nawet jeżeli tak jest to procedura jest długa, trwa latami i nie łatwo taką zgodę uzyskać.

co do Twoich przykładów - żona o której piszesz musiałaby popaść w uzależnienie przed ślubem i być uzależnioną w memencie jego zawarcia i wtedy już niezdolną do podjęcia obowiązków małżeńskich i musieliby być na to świadkowie. Jeżeli podjęła obowiązki małżeńskie i ich zaniedbywanie wystąpiło później - małżeństwo jest zwarte ważnie.

Analogicznie sprawa wygląda z mężem jaki zaczyna pić.

A tak generalnie - o stwierdzenie nieważności występuje się małżeństwa zawartego nieważnie , przede wszystkim, żeby mieć czyste sumienie i jasność co do sytuacji i móc z czystym sumieniem zawrzeć małżeństwo .

Stwierdzenie nieważności nie jest przeznaczone dla oszustów. a wyłudzający stwierdzenia nieważności poprzez kłamstwo czy przedstawianie fałszywych świadków nie uzyskuje w ten sposób spokoju sumienia - a wręcz przeciwnie dopuszcza się następnych grzechów (np. zeznawanie pod przysięgą).

Pewnie są nadużycia i jest tu pole do naduzy
Nie twierdzę, że nie.
Ale podawane tu przykłady są zupełną bzdurą
i w tych przypadkach stwierdzenie nieważności można uzyskać
wyłącznie poprzez wyłudzenie orzeczenia nioeważności

nawiasem mówiąc to są przypadki nieprawdziwe o tyle
żaden realnie istniejący przypadek nie jest taki prosty
jest wiele uwarunkowań i czynników
wiele spraw składających się na obraz całości

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


So lut 25, 2012 10:24
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 94 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL