Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 22:35



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 66 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
 Psychiczna niezdolność do zawarcia małżeństwa? 
Autor Wiadomość
Post Re: Psychiczna niezdolność do zawarcia małżeństwa?
Akacjo, jeżeli mówimy na prawdę o unikaniu ciąży, to małżeństwa wykluczające potomstwo lub dalsze potomstwo (z różnych powodów) wykazują bardzo dużą praktyczną skuteczność nowoczesnych metod NPR dorównującą praktycznej skuteczności antykoncepcji hormonalnej (praktyczna, czyli rzeczywista zawierająca błędy w stosowaniu i nauczaniu). Lepiej pod tym względem być nie może, pozostaje jeszcze tylko okaleczenie się (chirurgiczne ubezpłodnienie).
Jeżeli natomiast małżeństwo dopuszcza (dalsze) potomstwo (nawet mgliście w nieokreslonej perspektywie), to jest bardziej skłonne do myślenia życzeniowego, interpretacji obserwacji po swojej myśli, zaniedbań w obserwacji a w konsekwencji skuteczność spada.

Ksiądz natomiast niech zostawi praktykom sprawy o których nie ma zielonego pojęcia. Mam nadzieję, ze porad małżeńskich wam nie udzielał. Ja bym żadnych porad małżeńskich od kawalera nie przyjmował.

Nie przejmuj się, to są lęki przed zmianą w życiu, przed nieznanym. Za kilka lat będziesz na nie patrzyła z rozrzewnieniem.


Pn mar 12, 2012 10:45
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Psychiczna niezdolność do zawarcia małżeństwa?
akacja napisał(a):
...z czasem oswoję się

Co tutaj właściwie masz na myśli? Na co dzień raczej nie słyszy się takich sformułowań odnośnie seksu.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pn mar 12, 2012 11:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Psychiczna niezdolność do zawarcia małżeństwa?
akacja napisał(a):
Niemożliwe czy trudne do udźwignięcia wydaje mi się to, że nakazują małżonkom w sposób stały utrzymywać relacje seksualne i jednocześnie każą przyjąć im każde poczęte w ten sposób życie, nawet te nieplanowane.
A wiadomo że dziecko bierze się ze współżycia. niemożliwa jak dla mnie jest gotowość w każdej chwili do zaistnienia poczęcia, trudno mi zaakceptować ryzyko nieplanowanego poczęcia jakie wiąże się ze stosowaniem metod naturalnych.


To nie Kościól tak wymyślił - takie są twarde fakty.
Z faktami się nie dyskutuje.
I nie ma co się obrażać na fakty.

Współzycie (z NPR lub antykoncepcja, wszystko jedno) = możliwość poczęcia
(z niewielkim prawdopodobieństwem, ale jednak).

Jak byś chciała wykluczyć mozliwość poczęcia skoro środki antykoncepcyjne też są zawodne?
Musiłałabyś w ogóle nie współżyć.

Więc może masz pretenscje do Kościoła, że obecnie nie można zawrzeć "białego małżeństwa"
(od początku, już wstępnie zakładając stały brak współzycia)? Nie rozumiem...

(a raczej rozumiem to tak, że wydaje Ci się, że środki antykoncepcyjne to pewne zabezpieczenie - a tak nie jest, stosując je też musisz być też psychicznie gotowa na przyjęcie dziecka)


(już linkowałam te dane - stosując antykoncepcję hormonalną (tabletki) 5 kobiet na 100 zachodzi w ciążę w ciągu roku! więc nawet biorąc tabletki antykoncepcyjne musisz być na przyjęcie dziecka gotowa!)

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Pn mar 12, 2012 12:35
Zobacz profil
Post Re: Psychiczna niezdolność do zawarcia małżeństwa?
akacja - ta kobieta, której wypowiedź linkowałaś prowadziła kalendarzyk małżeński... więc nie wiem skąd to zdziwienie, że wpadła :|
NPR NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z KALENDARZYKIEM!!!


Pn mar 12, 2012 13:20

Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17
Posty: 1998
Post Re: Psychiczna niezdolność do zawarcia małżeństwa?
Soul33 napisał(a):
akacja napisał(a):
...z czasem oswoję się

Co tutaj właściwie masz na myśli? Na co dzień raczej nie słyszy się takich sformułowań odnośnie seksu.

Na myśli mam to, że do tej pory nie współżyłam więc taka diametralna zmiana jest dla mnie czymś trudnym. Ale da się przełamać lęk, wstyd z czasem gdy jest sie blisko ukochanej osoby, to z czasem wydaje mi się minie.

Margaretka napisał(a):
akacja - ta kobieta, której wypowiedź linkowałaś prowadziła kalendarzyk małżeński... więc nie wiem skąd to zdziwienie, że wpadła

Często spotykam się z tym, że ludzie nazywają "kalendarzykiem" stosowanie metod naturalnych, takich jakie uczą na kursie przedmałżeńskim.


Pn mar 12, 2012 13:37
Zobacz profil
Post Re: Psychiczna niezdolność do zawarcia małżeństwa?
w takim razie aż strach się bać jaki to był kurs


Pn mar 12, 2012 14:52

Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17
Posty: 1998
Post Re: Psychiczna niezdolność do zawarcia małżeństwa?
Margaretka, chodzi o to, że ludzie potocznie "kalendarzykiem" nazywają NPR, dlatego wydaje mi sie że autorka tamtego tematu również stosowała NPR jaki została nauczona na kursie przedmałżeńskim.
Ehh, cała katolicka etyka seksualna chyba jest skupiona na tym, by rodzić jak najwięcej dzieci. A ja naiwnie myślałam że chodzi w niej o odpowiedzialne rodzicielstwo.


Pn mar 12, 2012 15:03
Zobacz profil
Post Re: Psychiczna niezdolność do zawarcia małżeństwa?
bo chodzi o odpowiedzialne rodzicielstwo a nie rodzenie tuzina dzieci!!!
Zauważ, że każdy w tamtym wątku, kto wspomniał o regulacji poczęć napisał jej aby zianteresowała się bardziej współczesnymi metodami, bo kalendarzyk jest nieskuteczny!!!
To sprawa Twojego sumienia ile chcesz mieć dzieci i tutaj nikt do niczego nie może Cię zmusic. To bedzie sprawa Twojego małżeństwa. Dlaczego masz takie wypaczone myślenie o etyce seksualnej? Bo przeczytałaś jeden post kobiety, która wpadła?


Pn mar 12, 2012 16:27
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Psychiczna niezdolność do zawarcia małżeństwa?
Zacytuję może pewien post:
Cawilian napisał(a):
Kościół w Konstytucji Dogmatycznej o Kościele w świecie współczesnym wypowiada się o tych sprawach nader konkretnie:

    Małżonkowie [...] zgodną radą i wspólnym wysiłkiem wyrobią sobie słuszny pogląd w tej sprawie [ilości dzieci - C.], uwzględniając zarówno swoje własne dobro, jak i dobro dzieci czy to już urodzonych, czy przewidywanych i rozeznając też warunki czasu oraz sytuacji życiowej tak materialnej, jak i duchowej; a w końcu, licząc się z dobrem wspólnoty rodzinnej, społeczeństwa i samego Kościoła.
    [...]
    Małżeństwo jednak nie jest ustanowione wyłącznie dla rodzenia potomstwa; sama bowiem natura nierozerwalnego związku między dwoma osobami oraz dobro potomstwa wymagają, aby także wzajemna miłość małżonków odpowiednio się wyrażała, aby się rozwijała i dojrzewała.
    KDK50

Jeżeli jednak ktoś nie będzie chciał słuchać autorytetu Soboru, to nie ma co z nim dyskutować na serio.

Jeszcze krótko o NPR - oczywiście, że metody Billingsa używa się głównie do zapobiegania niechcianej ciąży. Jest to przez Kościół - w świetle powyższego cytatu - wręcz zalecane.

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Pn mar 12, 2012 16:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Psychiczna niezdolność do zawarcia małżeństwa?
Zawsze możecie zawrzeć tzw. białe małżeństwo. Jakaś święta (a może nie jedna), zdaje się, była w takim małżeństwie.

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Wt mar 13, 2012 9:14
Zobacz profil
Post Re: Psychiczna niezdolność do zawarcia małżeństwa?
akacja napisał(a):
Na myśli mam to, że do tej pory nie współżyłam więc taka diametralna zmiana jest dla mnie czymś trudnym. Ale da się przełamać lęk, wstyd z czasem gdy jest sie blisko ukochanej osoby, to z czasem wydaje mi się minie.

Lęk, wstyd? No ok, zrozumiałe, do każdego ginekologa przychodzą kobiety z wątpliwościami i lękami, a nawet z nerwicami i gdy ginekolog jest mądry i ciepły, to szybko ich z tego leczy - bo i bać nie ma się czego.
Spokojnie, to nie jest nic dramatycznego, nic co się robi pod naciskiem i spokojnie może tydzień, dwa, miesiąc, dwa miesiące poczekać az OBOJE nie będziecie gotowi. Małżeństwo to także odpowiedzialność za małżonka i nawet jeżeli twój przyszły tego na naukach nie usłyszał, to szybko mu to uświadomisz :)


Wt mar 13, 2012 11:11

Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17
Posty: 1998
Post Re: Psychiczna niezdolność do zawarcia małżeństwa?
Soul, dziękuję za ten fragment, powołam się na niego w rozmowie z księdzem.
Jednak dalej pisze o zachęcie do przyjęcia przez małżonków liczniejszego potomstwa, by nie kierowali się kaprysem, lecz ofiarnością i sumieniem.
Cytuj:
Pogląd ten winni małżonkowie ustalać ostatecznie wobec Boga. Niech chrześcijańscy małżonkowie będą świadomi, że w swoim sposobie działania nie mogą postępować wedle własnego kaprysu, lecz że zawsze kierować się mają sumieniem, dostosowanym do prawa Bożego, posłuszni Urzędowi Nauczycielskiemu Kościoła, który wykłada to prawo autentycznie, w świetle Ewangelii. Boskie prawo ukazuje pełne znaczenie miłości małżeńskiej, chroni ją i pobudza do prawdziwie ludzkiego jej udoskonalenia. Tak więc małżonkowie chrześcijańscy, ufając Bożej Opatrzności i wyrabiając w sobie ducha ofiary, przynoszą chwałę Stwórcy i zdążają do doskonałości w Chrystusie, kiedy w poczuciu szlachetnej, ludzkiej i chrześcijańskiej odpowiedzialności pełnią zadanie rodzenia potomstwa. Spośród małżonków, co w ten sposób czynią zadość powierzonemu im przez Boga zadaniu, szczególnie trzeba wspomnieć o tych, którzy wedle roztropnego wspólnego zamysłu podejmują się wielkodusznie wychować należycie także liczniejsze potomstwo.


Śr mar 14, 2012 7:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Psychiczna niezdolność do zawarcia małżeństwa?
Jajko napisał(a):
Zawsze możecie zawrzeć tzw. białe małżeństwo. Jakaś święta (a może nie jedna), zdaje się, była w takim małżeństwie.


Obecnie w Kościele nie można zawrzeć takiego małżeństwa.

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Śr mar 14, 2012 11:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34
Posty: 10131
Lokalizacja: Pierdzisłąwice
Post Re: Psychiczna niezdolność do zawarcia małżeństwa?
Poważnie? Nie wiedziałem. Możesz podać jakiś link do uzasadnienia?

_________________
Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam...
no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek


Śr mar 14, 2012 11:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 28, 2011 11:55
Posty: 2016
Post Re: Psychiczna niezdolność do zawarcia małżeństwa?
http://www.rozmawiamy.jezuici.pl/rozmaw ... 09/n/2669/

_________________
informuję, że nieużywanie dużych liter przeze mnie nie wynika absolutnie z braku szacunku dla kogokolwiek
ale jest przede wszystkim spowodowane szybkoscią z jaką piszę (oraz czasem pewnymi problemami z klawiaturą),
proszę o wyrozumiałość.


Śr mar 14, 2012 18:44
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 66 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL