Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 19:05



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 43 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Kobieta w kościele 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn kwi 18, 2005 7:15
Posty: 10
Post Kobieta w kościele
Witam,wiem,ze ten temat moze był juz poruszany tysiąc razy [chodź tu go akurat nie widzę,wybaczcie jesli się mylę] to ja kolejny raz pytam dlaczego kobiety pełnić posługi jaką pełnią meżczyźni? przecież to Jezus mówił o równouprawnieniu kobiet i mężczyzn,a przecież jako apostołów mógł wybrać meżczyzn chocby z powodu panujacych wtedy czasów,przecież często jakby kobieta powiedziała jedynie jedno zdanie z tych,jakie mówili apostołowie [lub Jezus] od razu wzieli by ją za pomyloną lub ukamieniowali i nikt by z tego halo nie robił,z mężczyznami nie mówię,ze było dużo lepiej,ale ich pozycja w społeczeństwie była lepsza.Powracając do początku ;) dlaczego kobiety nie moga być "ksieżami"? byłabym wdzięczna,gdyby ktoś mi to wytłumaczył...

_________________
Bóg jest miłością,miejcie odwagę żyć dla miłości. Bóg jest miłością,nie lękajcie się...


So maja 07, 2005 19:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
no ja nie wdze powodu, dla jakiego kobiety miałyby być ksieżmi ;) sprawa ta jest głęboko zakorzeniona w Tradycji... poza tym jesli chodzi o kwestię święceń dla kobiet, najwiecej na ten temat mowia femnistki, natomiast w przypadku osob wierzących i praktykujących nie spotkalam sie z takimi dyskusjami ;)

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


So maja 07, 2005 20:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn kwi 18, 2005 7:15
Posty: 10
Post 
Nie jestem feministką ;-) po prostu uważam sprawowanie [tak bliskie] Eucharystii za ogromny dar i chciałabym żeby kobiety też mogłby to robić.Oczywiscie,wiem,ze wszyscy wierni biorą w mszy,ale czy rola księżanie jest tu uprzywilejowana [że tak to nazwę]?

_________________
Bóg jest miłością,miejcie odwagę żyć dla miłości. Bóg jest miłością,nie lękajcie się...


So maja 07, 2005 20:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
ja tez nie jestem feministka, ale jestem przeciwna temu, by kobiety otrzymywaly swiecenia kaplanskie. zreszta i tak kobiety juz sa prawie wszedzie, to tak z zupelnie ludzkiego punktu widzenia... niech mezczyznom zostanie cos na wyłącznosc ;) poza tym nie wiem czy poszłabym do spowiedzi do kobiety... ;) a zreszta stara jestem i takie nowinki w kwestii religii, wiary i kosciola to raczej mne nie bawia ;)

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


So maja 07, 2005 20:19
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn kwi 18, 2005 7:15
Posty: 10
Post 
a co jest zostawione na wyłącznosc kobietom w kosciele? :P no właśnie,możliwe,że Cie to nie bawi Julio,tak bywa,mnie to jednak dalej "bawi" ;) więc czekam na dalsze wypowiedzi

_________________
Bóg jest miłością,miejcie odwagę żyć dla miłości. Bóg jest miłością,nie lękajcie się...


So maja 07, 2005 20:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
a co bys chciala? ok, powiedzmy, ze by takowa opcja zostala doopuszczona i kobiety uzyskalyby swiecenia kaplanskie, ale jak ty to sobie dalej wyobrazasz?

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


So maja 07, 2005 20:57
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn kwi 18, 2005 7:15
Posty: 10
Post 
a co tu sobie wyobrażać? nie widze w tym jakis rewolucyjnych zmian,jedynie możliwosć sprawowania Eucharystii przez kobiety,myślę,że jest wiele tych,które chciałyby to robić,a co w tym złego?

_________________
Bóg jest miłością,miejcie odwagę żyć dla miłości. Bóg jest miłością,nie lękajcie się...


So maja 07, 2005 21:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
Fede... to juz by byla rewolucyjna zmiana i to ne byloby tylko sprawowanie Eucharystii, bo ne tylko to kaplani robia... to jest tez sprawowanie wszystkch innych sakramentow... a ty o sprawowaniu Eucharystii (odnioslam takie wrazenie) mowisz tak, jak by to bylo coś co moze robić każdy... poza tym mopwisz, ze pewnie wiele by bylo chetnych, no jasne... chetni moze by i byli, tylko jaki to by mialo wplyw na innych? czy wierni sa tez takiego zdania jak ty? czy chcial;iby widziec kobieety odprawiajace msze? bo ja jak juz wczesniej pisalam, nie chcial;abym tego

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


So maja 07, 2005 21:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn kwi 18, 2005 7:15
Posty: 10
Post 
ja mówię tu o sobie,poza tym przeciez nie byłyby same kobiety,jeśli kobeita nie pasuje to można zawsze można brać udział w mszy prowadzonej przez mężczyzne;powiedziałaś,ze Euchatrystai nie jest czymś, co moze sprawować każdy,zgadzam sie,ale czy kobiety są marginesem społecznym? czy są gorsze? bo Twoje stwierdzenie własnie takie wnioski pozwala wysuwać...Poza tym czy jest aż taka wielka róznica pomiędzy kobietą a męzczyzną,która pozwalałaby lepiej sprawować Sakramenty mężczyznom?

_________________
Bóg jest miłością,miejcie odwagę żyć dla miłości. Bóg jest miłością,nie lękajcie się...


So maja 07, 2005 21:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
dla mnie jest to roznica... przeciez Jezus łamal wszelkie stereotypy, ale... apostolami byli mezczyzni i to oni dostali poslanie, by glosili nauke itp. zreszta, moze najlepiej zapytaj o to jakiegos kaplana, oni lepej sie na tym znaja, bo ja niestety nie jestem w seminarium duchownym i nie wiem jak dokladnie to wszystko wyglada w praktyce zycia kaplana ;) z jego strony oczywiscie

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


So maja 07, 2005 21:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 16:46
Posty: 738
Post 
Jestem młoda i „nowinki” mnie bawią :lol:

Uważam, że mężczyźni są silniejsi i dlatego od zawsze zajmowali te miejsca w świecie , które były według nich najbardziej cenne , ważne i decydujące o losach świata.
Kobiety zaś zawsze miały i mają to czym akurat mężczyźni pogardzili albo to co udało im się zdobyć.
Na szczęście zaczyna być inaczej :)
Kobiety uwierzyły, że są ludźmi, przestają być słabe i tak bardzo uzależnione od mężczyzn jak w dawnych czasach.
Obecnie kobieta może sama doskonale zdobyć pożywienie, wyżywić się i obronić a gdy owdowieje to nie zostanie wyrzucona z domu na poniewierkę.

Jednak to przykre, że w chrześcijaństwie nie każda kobieta może znaleźć miejsce, które jej będzie odpowiadać. Nie mam na myśli nawet możliwości zostania kapłanką, ale bliskie mi jest stwierdzenie - i chyba coś w tym na prawdę jest - że Kościół chciałby kobietę widzieć pokorną, przede wszystkim usługującą mężczyźnie (mężowi lub księdzu), zajmującą się domem i z tego powodu bardzo szczęśliwą.
Macierzyństwo i gospodarzenie w domu zostało tak bardzo uświęcone jakby to była jakaś specjalną zasługą kobiety, że to ona rodzi, nadaje się najlepiej do sprzątania i gotowania - natomiast niewiele słychać o kobietach realizujących się w innych dziedzinach życia.


Ale myślę, że to nie wina chrześcijan ; w innych religiach kobiety są jedynie częścią dobytku mężczyzny.

Więc - FEDE – jeżeli jesteś kobieta – nie płacz ale ciesz się tym co mamy.
Możemy wybrać i zrealizować taką rolę jaka najbardziej jest nam bliska.
W Polsce kobieta może, jeżeli jest zdolna, mocna i pracowita zostać tym kim zechce. Może być nawet człowiekiem i domagać się takich samych warunków startu w dorosłe życie jak mężczyzna - oczywiście wcześniej zostanie nazwana pogardliwie feministką. :hahaha:


So maja 07, 2005 22:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn kwi 18, 2005 7:15
Posty: 10
Post 
Ależ ja bynajmniej nie płacze :) ja tylko spytałam na początku dlaczego kobiety nie mogą być kapłanami [kapłankami?] :) A co do rodzenia to wydaje mi się jednak,ze jest to dar i coś,czym my-kobiety-możemy się pochwalić ;) i Chwała Panu za to! :)
I jeszcze raz podkreślam,ze ja feministą nie jestem i nie mam nic przeciwko życiu gospodyni domowej [jeśli jest to wybór],ale mi np. jak byłam młodsza było przykro,że nie mogę być ministrantem :( Ale nie wracajmy do tego ;)

_________________
Bóg jest miłością,miejcie odwagę żyć dla miłości. Bóg jest miłością,nie lękajcie się...


N maja 08, 2005 9:20
Zobacz profil

Dołączył(a): N paź 17, 2004 15:47
Posty: 342
Post 
Już widzę jakby reagowali mężczyźni na kobietę księdza :-)
Mój mąż powiedział, że miałby problemy ze skupieniem....


Pn maja 09, 2005 10:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn kwi 18, 2005 7:15
Posty: 10
Post 
możliwe...ale czy z mężczyznami jest inaczej? hm,sama nie mam jakiś problemów ze skupieniem się na mszy z powodu księdza,ale słyszałam już o takich przypadkach nie raz...

_________________
Bóg jest miłością,miejcie odwagę żyć dla miłości. Bóg jest miłością,nie lękajcie się...


Pn maja 09, 2005 16:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 16:46
Posty: 738
Post 
Agniulka napisał(a):
Pytanie świadczy po prostu o niezrozumieniu istoty kapłaństwa, które jest sprawowaniem sakramentów IN PERSONA CHRISTI.


A może poza uznaniem, że pytający nie rozumie mogłabyś uprzejmie napisać coś co przyczyniłoby się do zrozumienia owej ISTOTY ?

Jeżeli można to proszę po polsku.
:)


Wt maja 10, 2005 13:16
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 43 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL