Czy neardertalczyk miał duszę?
Autor |
Wiadomość |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Jeszcze jedno zdanie do tej teorii ze religia powstaje z niezrozumienia sil natury
Gdyby tak bylo to zrozumienie istoty deszczu i pioruna powinno by spowodowac ewolucje do ateizmu a nie do monoteizmu
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Pn maja 16, 2005 15:41 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Agniulko
Mrówka "nie rozumie" jednak dlatego że wogóle nie ma zdolności rozumowania Działa zgodnie z instynktem. Nawet gdyby ten instynkt zawiódł ( w warumkach laboratoryjnych, w wyniku wykręcania jej roznych numerów) to mówienie że mrówka "się pomyliła" byłoby antropomorfizacją. W warunkach naturalnch jednak ten instynkt jej nie zawodzi.
Tu mamy jednak dziwną sytuację Bo o to szympansy błędnie biorą deszcz za istotę żywą. I marnują energię na odstraszanie go zamiast skoncentrować się na obronie organizmu przed wychłodzeniem???
Jakoś obserwowowane przeze mnie konie nie usiłowały deszczu kopać ani przed nim uciekać?-a przecież to szympansy są inteligentmiejsze?
Żadne zwierze nie będzie odstraszać elementu środowiska naturalnego , którego odstraszyć się nie da- instynkt samozachowawczy nie pozwala na marnowanie energii!!!
(Jeśli do środowiska zostanie wprowadzony element sztuczny- to oczywiście instynkt samozachowawczy może "zgłupieć")
Cytuj: Zgodnie z tą teorią to szympansy powinny bić pokłony tej istocie wyższej a nie ją odstraszać Żadna istota myśląca wobec istoty ontycznie wyższej nie stosuje metod odstraszających, bo 1. nikt nie zakłada że może przestraszyć coś silniejszego od siebie 2. takie skazane na niepowodzenie straszenie może jedynie rozjuszyć istotę wyższą a nie ułaskawić W najlepszym wypadku ostraszanie można zakwalifikować jako element tabuicznej postawy wobec numinosum a nie religijnej. Ale i to tylko naciągając, bo postawa tabuiczna polega raczej na unikaniu a nie na straszeniu No bez przesdy Nikt nie mówi ze szympansy stworzyły teologię- a jedynie że wykazują zaczątki myslenia religijnego. Ad1. W jednosci siła Skoro mogą razem odstraszyć siilniejszego od każdego z nich lamparta to i tego złośliwca co je moczy i grzmi też Ad2 A jakub bił się z Bogiem. W animiźmie chyba nie ma pojęcia istoty ontycznie wyższej, wszechmogącej- natomiast demonicznej i wrogiej, żądzącej siłami natury Cytuj: A w skrócie mówiąc jedyne wyjaśnienie genezy religii które jest w stanie wytłumaczyć powstanie religii w całym ich zakresie jest fakt istnienia jakiegoś Absolutu oraz wpisanej w naturę człowieka otwartości na trancendencję
Transcendencja - to nie tylko coś ponad ale także "poza"W animiźmie nie było bogów tylko demony...
|
Pn maja 16, 2005 15:58 |
|
|
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Efka napisał(a): Mrówka "nie rozumie" jednak dlatego że wogóle nie ma zdolności rozumowania. Działa zgodnie z instynktem. Tu mamy jednak dziwną sytuację Bo o to szympansy błędnie biorą deszcz za istotę żywą. I marnują energię na odstraszanie go zamiast skoncentrować się na obronie organizmu przed wychłodzeniem? Co znaczy błędnie Czy szympans ma zdolność rozumowania jak człowiek ? To dopiero próbujesz wykazać więc nie możesz tego użyć jako założenia. Bo to jest dowodzenie idem per idem. Cytuj: Żadne zwierze nie będzie odstraszać elementu środowiska naturalnego, którego odstraszyć się nie da- instynkt samozachowawczy nie pozwala na marnowanie energii!!! No i ok. Zaobserwowane zjawisko jest jakimś zaburzeniem instynktu szympansa. Ale równie absurdalne jest uważanie go za zjawisko religijne Cytuj: No bez przesdy Nikt nie mówi ze szympansy stworzyły teologię- a jedynie że wykazują zaczątki myslenia religijnego Nie. Wykazują tylko jakieś dziwne zachowanie. Które nie jest wytłumaczalne instynktem (takim jakim go znamy w wypadku szympansów) ale w żaden sposób nie ma nic wspólnego z religią. Cytuj: Ad1. W jednosci siła Skoro mogą razem odstraszyć siilniejszego od każdego z nich lamparta to i tego złośliwca co je moczy i grzmi też Mylisz wyższość ewolucyjną z wyższością w rodzaju transcendencji, która jest podstawą dyskutowania o religijności w ogóle. Cytuj: W animiźmie chyba nie ma pojęcia istoty ontycznie wyższej, wszechmogącej- natomiast demonicznej i wrogiej, żądzącej siłami natury No właśnie chyba. Animizm to w ogóle nie jest forma religii, tylko zjawisko jej towarzyszące i polegające na czci istot duchowych, dusz zmarłych itp. Cytuj: Transcendencja - to nie tylko coś ponad ale także "poza"W animiźmie nie było bogów tylko demony...
patrz wyżej
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Pn maja 16, 2005 16:25 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Ja moje notatki z antropologii gdzieś przepiłam i nie mogę znalezc (próbowałam i właśnie mam stertę papierów na podłodzę )
To ja się pochwalę że miałam z profesorem
U nas najbardziej był położony nacisk na punkt 1.
W świetle tego co pisze J Goodall to można mieć wątpliwości co do punktu 8. (zrobienie narzędzia do wyciągania termitów - to już jest wynalaszczośc)Z tego co pamiętam to istniały nawet rózne "kultury materialne"-sposoby rozlupywania orzechów. Żałuje ze nie mam tej ksiązki przy sobie jak będe miala to zacytuję dokładnie..
i 4. Szympansy są w stanie planować i prowadzą nawet swego rodzaju "politykę" jesli chodzi o dominację
Cytuj: Jeszcze jedno zdanie do tej teorii ze religia powstaje z niezrozumienia sil natury Gdyby tak bylo to zrozumienie istoty deszczu i pioruna powinno by spowodowac ewolucje do ateizmu a nie do monoteizmu
Eh, to straszne uproszczenie. ale dziś już nie mam czasu pisać- cdn
|
Pn maja 16, 2005 16:41 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Agniulka napisał(a): Efka napisał(a): Mrówka "nie rozumie" jednak dlatego że wogóle nie ma zdolności rozumowania. Działa zgodnie z instynktem. Tu mamy jednak dziwną sytuację Bo o to szympansy błędnie biorą deszcz za istotę żywą. I marnują energię na odstraszanie go zamiast skoncentrować się na obronie organizmu przed wychłodzeniem? Co znaczy błędnie Czy szympans ma zdolność rozumowania jak człowiek ? To dopiero próbujesz wykazać więc nie możesz tego użyć jako założenia. Bo to jest dowodzenie idem per idem. [ Błędnie znaczy w tym wypadku niezgodnie z rzeczywistością. Sama napisałas pozatym: Cytuj: Fakt, że szympans traktuje deszcz który się rusza analogicznie do zwierzęcia które się rusza świadczy tylko i wyłącznie o jego niezrozumieniu istoty zjawiska
Zaburzenie instynktu?
Hmmmm ale to bardzo bardzo dziwne by było bo dzieje sie to w warunkach naturalnych- i jest powtarzalne.
Jakie mogłyby być przyczyny tego zaburzenia?
Nie mam czasu teraz rozpisywać się o geeenezie religii ale zdaniem psychoanalityków pojęcie wyzszosci transcendentnej zrodziło sie z wyzszosci naturalnej.
|
Pn maja 16, 2005 17:05 |
|
|
|
|
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Efka napisał(a): Hmmmm ale to bardzo bardzo dziwne by było bo dzieje sie to w warunkach naturalnych- i jest powtarzalne. Jakie mogłyby być przyczyny tego zaburzenia? Tym niech się zajmują biolodzy. W każdym razie podciąganie tego pod religię jest naciąganiem aż trzeszczy i świadczy właśnie o niezrozumienia istoty religii. Cytuj: Nie mam czasu teraz rozpisywać się o geeenezie religii ale zdaniem psychoanalityków pojęcie wyzszosci transcendentnej zrodziło sie z wyzszosci naturalnej.
Wybacz, ale psychoanalitycy nie są dla mnie autorytetami na płaszczyźnie religiologii.
Poza tym wydawało mi się że uważasz się za osobę wierzącą a nie zakładasz że Bóg jest jedynie wymysłem ewolucji ludzkich wyobrażeń
Że takie teorie istnieją to mam świadomość, jest ich na pęczki. Jednak jak już pisaliśmy z Wikingiem, żadna z nich nie jest w stanie w pełni wyjaśnić fenomenu religii bez odwołania do realnego istnienia Absolutu
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Pn maja 16, 2005 17:47 |
|
|
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Aha, "profesor" to jest tytuł funkcyjny a nie naukowy
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Pn maja 16, 2005 18:36 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Agniulko, ja po prostu podchodzę do tej kwestii z otwartym umysłem. Zgadzam się właściwie z tym co napisałaś w 50% napewno :
Cytuj: A w skrócie mówiąc jedyne wyjaśnienie genezy religii które jest w stanie wytłumaczyć powstanie religii w całym ich zakresie jest fakt istnienia jakiegoś Absolutu oraz wpisanej w naturę człowieka otwartości na trancendencję To czy istnieje Absolut, to jest kwestia wiary, a wiary nie można łączyć z nauką, bo wiara nie daje się naukowo zweryfikować
To że w naturę człowieka wpisana jest otwartość na transcendencję jest faktem potwierdzanym i przez antropologów i przez etnologów i przez filozofów.
Na pytanie skąd się wzięła ta otwartość można odpowiedzieć na dwa sposby:
1.Bóg stwarzając człowieka dał człowiekowi pragnienie poszukiwania go.
- nic nie stoi na przeszkodzie aby to pragnienie miało właśnie formę Archetypu Boga Zależnie od stanu świadomości człowieka i jego możliwości intelektualnych to pragnienie przybierało różne formy
2Człowiek w wyniku ewolucji doszedł do takiego rozwoju mózgu żezaczął zastanawiać się nad otaczającym go światem,a także myśleć symbolicznie.Zagrożenia (żywioły, drapieżniki) przybrały w jegowyobrazni postać demonów, a jednocześnie tęsknota za bezpieczeństwem doznanym w dzieciństwie zrodziła postać Boga Ojca (albo Boginii Matki )Echo tego pobrzmiewa w słowach kilkuletniego dziecka mowiącego: "Moj tatuś może wszystko!"
Ostatnie stwierdzenie, potwierdzone zresztą przez psyvhologów (Obraz Boga jest taki jak obraz ojca) nie kłóci się nota bene ze słowami Jezusa który polecił swoim uczniom zwracać się do Boga "tato"...
A tak wogóle to istnienie duszy u szympansa wcale nie zburzyło by koncepcji chrześcijaństwa. Zmusiłoby nas tylko do rezygnacji z pozycjii jedynaków- co jak wiadomo z psychologii jest trudne .
Czytałaś Silmarillion?
|
Pn maja 16, 2005 18:59 |
|
|
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Efka napisał(a): To czy istnieje Absolut, to jest kwestia wiary, a wiary nie można łączyć z nauką, bo wiara nie daje się naukowo zweryfikować
No ale właśnie istnienie religii nie jest wyjaśnialne na płaszczyźnie samej nauki bez przyjęcia założenia o istnieniu Absolutu.
Żadna z czysto naukowych (w twoim rozumieniu nauki czyli z wyłączeniem jakiejkolwiek teologii) teorii wyjaśniających fenomen religii NIE JEST W STANIE wyjaśnić jej powstania w pełni. Nauki przyrodnicze nie są kompetentne w tej dziedzinie. Dopiero w połączeniu conajmniej z filozofią mogą na to pytanie odpowiedzieć wyczerpująco
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Pn maja 16, 2005 19:08 |
|
|
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Efka napisał(a): Obraz Boga jest taki jak obraz ojca
Znowu kolejne potworne uproszczenie rodem z psychoanalizy
Naprawdę polecam Ruseckiego
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Pn maja 16, 2005 19:10 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Agniulka napisał(a): Aha, "profesor" to jest tytuł funkcyjny a nie naukowy
Och jej! Prof.dr hab.- satysfakcjonuje cię teraz moja poprawność? Zaraz zaczniemy się chyba bić czyj nauczyciel miał rację. Spokojnie zresztą moje notatki się z twoimi chyba mniej więcej pokrywały...
Ale dr Jane Goodall jest dla mnie i tak większym autorytetem w dziecinie Etologii szympansów niż ktokolwiek inny bo badała szympansy w naturalnym środowisku
|
Pn maja 16, 2005 19:11 |
|
|
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Efka napisał(a): Ale dr Jane Goodall jest dla mnie i tak większym autorytetem w dziecinie Etologii szympansów niż ktokolwiek inny bo badała szympansy w naturalnym środowisku
Ależ ja nie mam nic do jej obserwacji. Ani do jej kompetencji jako biologa.
Natomiast jej wnioskowanie niestety świadczy o niezrozumienia pojęcia religii Tak to jest jak ktoś próbuje się wypowiadać w nie swojej dziedzinie
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Pn maja 16, 2005 19:13 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Agniulka napisał(a): Efka napisał(a): To czy istnieje Absolut, to jest kwestia wiary, a wiary nie można łączyć z nauką, bo wiara nie daje się naukowo zweryfikować No ale właśnie istnienie religii nie jest wyjaśnialne na płaszczyźnie samej nauki bez przyjęcia założenia o istnieniu Absolutu. Żadna z czysto naukowych (w twoim rozumieniu nauki czyli z wyłączeniem jakiejkolwiek teologii) teorii wyjaśniających fenomen religii NIE JEST W STANIE wyjaśnić jej powstania w pełni. Nauki przyrodnicze nie są kompetentne w tej dziedzinie. Dopiero w połączeniu conajmniej z filozofią mogą na to pytanie odpowiedzieć wyczerpująco
Psychologia głębii w połączeniu z etnologią i ewentualnie filozofią wyjaśniłaby ten problem w pełni ale to temat na kilka stron Nie rozumiem do czego ci teologia w tej kwestii ? Ai wydaje mi sie ze wyjasnianie istnienia religii przy załozeniu istnienia Absolutu to bląd idem per idem
|
Pn maja 16, 2005 19:20 |
|
|
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
Efka napisał(a): Psychologia głębii w połączeniu z etnologią i ewentualnie filozofią wyjaśniłaby ten problem w pełni ale to temat na kilka stron Nie rozumiem do czego ci teologia w tej kwestii ? Ai wydaje mi sie ze wyjasnianie istnienia religii przy załozeniu istnienia Absolutu to bląd idem per idem
Niech ci będzie. Do pojęcia Absolutu rzeczywiście wystarcza filozofia.
Nie mówię o zakładaniu istnienia Absolutu a priori
Tylko właśnie o tym, że próba wyjaśnienia całości fenomenu religii przy pomocy samych nauk przyrodniczych spełza na niczym. Dochodzi się do wniosku że musi być czynnik transcendentny i tu wchodzimy na płaszczyznę filozofii i pojęcie Absolutu.
Ale tak do końca i to jeszcze nie jest w stanie wyjaśnić całego fenomenu religii świata. Konieczne jest dołożenie jeszcze pojęcia Objawienia i to już jest teologia.
Właśnie pomijanie tego z góry jest błędem metodologicznym, bo jest nieuwzględnianiem podstawowych danych na temat religii tzn. tego co dana religia mówi sama o sobie, a wiele z nich właśnie odwołuje się do jakiejś formu Objawienia. I tego aspektu pominąć się nie da.
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Pn maja 16, 2005 19:25 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Co do Jane Goodall to ona ma doktorat z etnologii właśnie- więc wypowiada się jak najbardziej w swojej dziedzinie Więcej informacji tu:
http://www.janegoodall.org/default.asp
Cytuj: Tylko właśnie o tym, że próba wyjaśnienia całości fenomenu religii przy pomocy samych nauk przyrodniczych Psychologia i etnologia to nauki humanistyczne przecież Cytuj: Dochodzi się do wniosku że musi być czynnik transcendentny i tu wchodzimy na płaszczyznę filozofii i pojęcie Absolutu. Ale tak do końca i to jeszcze nie jest w stanie wyjaśnić całego fenomenu religii świata. Konieczne jest dołożenie jeszcze pojęcia Objawienia i to już jest teologia. Właśnie pomijanie tego z góry jest błędem metodologicznym, bo jest nieuwzględnianiem podstawowych danych na temat religii tzn. tego co dana religia mówi sama o sobie, a wiele z nich właśnie odwołuje się do jakiejś formu Objawienia. I tego aspektu pominąć się nie da.
Czym innym jest analizowanie tego co religia mówi o sobie , a czym innym zakładanie że warunkiem koniecznym istnienia religii jest istnienie Boga. Natomiast pożyteczna jest filozofia czyli to co człowiek mówi o sobie i świecie.
Przepraszam ale mam wyobrażenie teologii jako "filozofii na łańcuchu" czyli ograniczonej dogmatami
|
Pn maja 16, 2005 19:47 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|