Piątek - wstrzemiężliwość
Autor |
Wiadomość |
MPK2
Dołączył(a): Cz sty 14, 2016 21:41 Posty: 38
|
Piątek - wstrzemiężliwość
Witam, spotkałem się z takim oto tekstem. Cytuj: "Nie wolno spożywać mięsa, tj. tego wszystkiego, co z natury swej, ze zwyczaju lub z powszechnego mniemania ludzi zalicza się do mięsa; wolno natomiast jeść ryby oraz żyjątka o zimnej krwi, które zwykły przebywać w wodzie, np. żaby, ślimaki, żółwie itp. Co się tyczy pożywania mięsa ptaków wodnych, opinie autorów są podzielone; wobec tego należy stosować się do zwyczaju danej okolicy.
Pod pojęcie mięsa podpada także krew, mózg, szpik kości, słonina nietopiona oraz bulion i ekstrakty z mięsa.
Niedozwolone jest spożywanie rosołu. Przez rosół należy rozumieć wodę, w której gotowane było mięso lub kości.
Wolno używać jakichkolwiek przypraw do potraw, nawet z tłuszczów zwierzęcych, czyli tego wszystkiego, co się w małej ilości dodaje do głównej potrawy, by ją uczynić smaczniejszą. Dozwolone jest zatem używanie masła, łoju, sadła, smalcu, słoniny stopionej itp.; drobne kawałeczki mięsa (skwarki), pozostałe po przetopieniu, wolno spożyć razem z tłuszczem. Przepis o poście jakościowym obowiązuje sub gravi [tj. pod grzechem ciężkim]. Moraliści są zdania, że spożycie potraw mięsnych do 20 gramów jest tylko grzechem lekkim, ponad 60 gramów na pewno grzechem ciężkim." który przypisuje się- Ks. Franciszek Bączkowicz CM, Prawo kanoniczne. Podręcznik dla duchowieństwa, t. II. ( nie wiem, nie sprawdzałem czy prawda ) Zastanawia mnie czy jeśli ktoś smaży rybę na tłuszczu zwierzęcym czy jest to grzech ? Można spożywać, np. masło ale nie wiem czy smażenie nie jest złe ? Zup na rosole jeść nie można. Nigdy zupy nie gotowałem ale zupy typu pomidorowa, grzybowa to na rosole są zazwyczaj ? I proszę o wypowiedzenie się osób które znają się w temacie. Pisanie że "nieważne jak przeżywać piątek, byle pamiętać o Chrystusie" albo "to jakiś faryzeizm" proszę sobie darować. Pozdrawiam
|
Pt lut 05, 2016 16:48 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Piątek - wstrzemiężliwość
MPK2 napisał(a): Zup na rosole jeść nie można. Nigdy zupy nie gotowałem ale zupy typu pomidorowa, grzybowa to na rosole są zazwyczaj Zależy kto gotuje. Gotowe (w różnych lokalach) z natury będą na kostkach rosołowych, chyba, że to drogi/wyjątkowo naturalny lokal. Nie ma natomiast przeciwskazań, by gotować bez bulionu. Weganie zrobią Ci pyszną i pomidorową i grzybową. Myślę, że prostszym rozwiązaniem byłoby, żebyś piątki oznaczył sobie jako wegetariańskie (czy wegańskie jak wolisz ścisły post). Sprawa z głowy. Odpadną Ci tu ryby i owoce morza (jak najbardziej należą do królestwa zwierząt i konia z rzędem temu, kto mi wytłumaczy z czego składa się filet rybi, skoro schabowy z mięsa ), ale jeden dzień bez tkanek zwierzęcych wytrzymasz Jeśli posiłki kupujesz, można się pytać o dodatki "zwierzęce i pochodzenia zwierzęcego". Pozdrawia weganka na emeryturze, praktycznie całe życie bez mięsa
|
Pt lut 05, 2016 18:29 |
|
|
MPK2
Dołączył(a): Cz sty 14, 2016 21:41 Posty: 38
|
Re: Piątek - wstrzemiężliwość
Co do zup to dzięki za odpowiedź. A co do ryb w piątek to słyszałem ( poprawcie mnie jeśli źle ) że żydzi nie uznawali zimnokrwistych za mięso i tak pozostało. Mięso kiedyś było drogie a ryby tanie. Jedzenie mięsa często łączyło się z ucztą, można rzec "na bogato" a ryba powszechna i tania. Tyle slyszalem.
|
Wt lut 09, 2016 18:19 |
|
|
|
|
MPK2
Dołączył(a): Cz sty 14, 2016 21:41 Posty: 38
|
Re: Piątek - wstrzemiężliwość
PS. Dlaczego jeśli coś ma mięśnie to od razu mamy mówić że jest daniem miesnym?
|
Wt lut 09, 2016 18:38 |
|
|
MPK2
Dołączył(a): Cz sty 14, 2016 21:41 Posty: 38
|
Re: Piątek - wstrzemiężliwość
PS2 - nie wiem czy się powinno mówi o mięśniach w przypadku ryb. Ryba nie mięso. Temat do zamknięcia.
|
Wt lut 09, 2016 19:16 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Piątek - wstrzemiężliwość
A co ryby mają zamiast mięśni? https://books.google.pl/books?id=805HF2 ... yb&f=falseCzasem daję się inną nazwę, żeby odróżnić od mięśni ssaków i ptaków, ale to nadal niemal bliźniacze tkanki/ Były różne dyskusje - np. bóbr był postny lub nie, zależnie od części ciała. Ogon w wodzie, to na piątek Dużo rzeczy jest zwyczajowych i nie koniecznie logicznych Dawniej post miał nieco inny wymiar, bo mięso było dobrem luksusowym, więc zwracano uwagę na szerszy wymiar tej czynności, nie tylko podmieniano schabowego na filet
|
Wt lut 09, 2016 21:19 |
|
|
MPK2
Dołączył(a): Cz sty 14, 2016 21:41 Posty: 38
|
Re: Piątek - wstrzemiężliwość
Jeszcze jedno, używanie masła/smalcu jest dozwolone ale co se smażeniem na nim ? Dozwolone jest używanie jako przypraw
|
Pt lut 12, 2016 11:07 |
|
|
merkaba
Dołączył(a): Wt sty 04, 2011 12:01 Posty: 1123
|
Re: Piątek - wstrzemiężliwość
|
So lut 13, 2016 13:52 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Piątek - wstrzemiężliwość
MPK2 napisał(a): Jeszcze jedno, używanie masła/smalcu jest dozwolone ale co se smażeniem na nim ? Dozwolone jest używanie jako przypraw A czy różni się masło/smalec smażone od tego w kostce?
|
So lut 13, 2016 14:22 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Piątek - wstrzemiężliwość
Trochę to śmieszne. Polscy katolicy mają raz w tygodniu świetną okazję na wspaniały, niecodzienny posiłek. Mogą to być krewetki w cieście, szczupak w galarecie, sandacz w smietanie, łosoś w sosie cytrynowo-czosnkowym, pierogi leniwe/ruskie ze smietaną, a dla leniwych pizza wegetariana/marina na telefon, czy choćby sushi. A wy się kłócicie, czy i kiedy można użyć smalcu
|
So lut 13, 2016 22:27 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Piątek - wstrzemiężliwość
Wstrzemięźliwość nie polega na tym, że zamienia się schabowego na krewetki, łososia czy sushi.
|
Pn lut 15, 2016 10:54 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Piątek - wstrzemiężliwość
To jest piątkowa wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, prawda? Czyżby KRK w Polsce dawał jeszcze inne obostrzenia? Jeżeli nie, to krewetki są jak najbardziej na miejscu. Podobnie homary, małże, czy stek z rekina, a nawet śledzik do setki
|
Pn lut 15, 2016 12:28 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Piątek - wstrzemiężliwość
Kozioł napisał(a): To jest piątkowa wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych, prawda? Czyżby KRK w Polsce dawał jeszcze inne obostrzenia? Jeżeli nie, to krewetki są jak najbardziej na miejscu. Podobnie homary, małże, czy stek z rekina, a nawet śledzik do setki Tu nie ma żadnej logiki, to są jakieś zwyczaje i obyczaje religijne. No chyba że ktoś twierdzi, że ryba to nie mięso no to niestety nic nie poradze
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Śr lut 17, 2016 21:17 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Piątek - wstrzemiężliwość
Robek napisał(a): Tu nie ma żadnej logiki, to są jakieś zwyczaje i obyczaje religijne. Nie, nie ma logiki. A wszelcy wegetarianie (około miliona Polaków) nawet piątkowego "postu" nie zauważają.
|
Śr lut 17, 2016 22:09 |
|
|
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
Re: Piątek - wstrzemiężliwość
Kozioł napisał(a): Robek napisał(a): Tu nie ma żadnej logiki, to są jakieś zwyczaje i obyczaje religijne. Nie, nie ma logiki. A wszelcy wegetarianie (około miliona Polaków) nawet piątkowego "postu" nie zauważają. Wymysły wegetarian to już jest inna sprawa, natomiast mi chodziło, czym ta ryba jest? to roślina?
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Cz lut 18, 2016 13:30 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|