Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 21:11



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 270 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 18  Następna strona
 Absolutna nienaruszalność tajemnicy spowiedzi? 
Autor Wiadomość
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Absolutna nienaruszalność tajemnicy spowiedzi?
I co to ma do tajemnicy spowiedzi?

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Śr sty 04, 2017 13:03
Zobacz profil
Post Re: Absolutna nienaruszalność tajemnicy spowiedzi?
Soul33 napisał(a):
I co to ma do tajemnicy spowiedzi?

Do tajemnicy zapewne nic, ale to jedna z form oddziaływania księdza na petenta w celu odwiedzenia go od zbrodniczego zamiaru.


Śr sty 04, 2017 13:08

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Absolutna nienaruszalność tajemnicy spowiedzi?
Soul33 napisał(a):
Może do nich pójść i zapytać, co słychać, a dopiero potem, na podstawie zebranych w ten sposób informacji, podjąć jakieś działania. Może też porozmawiać z penitentem po spowiedzi.


No raczej chyba nie może, ponieważ byłoby to wykorzystywaniem pozyskanych podczas spowiedzi informacji, że właśnie w tej rodzinie jest coś nie tak. Pomijając już w tym scenariuszu takie kwestie jak ustalenie tożsamości tej rodziny, oraz jakie to miałyby być działania, skoro kwestia jest nagląca.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Śr sty 04, 2017 13:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11
Posty: 1409
Post Re: Absolutna nienaruszalność tajemnicy spowiedzi?
Alus napisał(a):
Perswazja może stosować jedynie w odniesieniu do osoby zdrowej psychicznie.
Z osobą niepełnosprawną może duchowny umówić sie na rozmowę poza konfesjonałem usiłując odwieść go od zbrodniczego zamiary.


Od kiedy to duchowny jest psychiatrą/wróżką by po samej rozmowie diagnozować u penitenta dysfunkcje psychiczne?

Alus napisał(a):
A zwrócenie rodzinie uwagi na potrzebę obdarzenia ewentualnego zamachowca większą opieką i miłością nie jest zdradzeniem tajemnicy spowiedzi.


To znów tylko Twoje "a bo mi sie wydaje". Nauka KRK mówi co innego.
Wspomniany wcześniej Katechizm:

KKK 1467 Biorąc pod uwagę delikatny charakter i wielkość tej posługi oraz szacunek należny osobom, Kościół oświadcza, że każdy kapłan, który spowiada, zobowiązany jest pod bardzo surowymi karami do zachowania absolutnej tajemnicy odnośnie do grzechów wyznanych przez penitentów (KPK, kan. 1388, § 1; KKKW, kan. 1456). Nie może on również wykorzystywać wiadomości o życiu penitentów, jakie uzyskał w czasie spowiedzi. Tajemnica ta, która nie dopuszcza żadnych wyjątków, nazywa się "pieczęcią sakramentalną", ponieważ to, co penitent wyznał kapłanowi, zostaje "zapieczętowane" przez sakrament.

Oraz KPK:

Kan. 983 - § 1. Tajemnica sakramentalna jest nienaruszalna; dlatego nie wolno spowiednikowi słowami lub w jakikolwiek inny sposób i dla jakiejkolwiek przyczyny w czymkolwiek zdradzić penitenta.
§ 2. Obowiązek zachowania tajemnicy ma także tłumacz, jeśli występuje, jak również wszyscy inni, którzy w jakikolwiek sposób zdobyli ze spowiedzi wiadomości o grzechach.

Kan. 984 - § 1. Bezwzględnie zabrania się spowiednikowi korzystania z wiadomości uzyskanych w spowiedzi, powodujących uciążliwość dla penitenta, nawet przy wykluczeniu wszelkiego niebezpieczeństwa wyjawienia.
§ 2. Kto posiada władzę, nie może w żaden sposób korzystać w zewnętrznym zarządzaniu z wiadomości, jakie uzyskał o grzechach wyznanych w jakimkolwiek czasie w spowiedzi.


Nie chce Ci się nawet przeczytać źródeł które sama linkujesz?

Wyznanie grzechów w sakramencie pokuty Kościół traktuje jako jedyną na ziemi sytuację, która chociaż dzieje się w obecności człowieka, w relacjach międzyludzkich ma być uważana per non est, tak jakby się nigdy nie zdarzyła. Do spowiedzi ludzie przychodzą dobrowolnie, ze względu na Boga i życie wieczne, i penitent musi mieć pewność, że jego wyznania spowiednik nie wykorzysta przeciwko niemu.


Śr sty 04, 2017 14:05
Zobacz profil
Post Re: Absolutna nienaruszalność tajemnicy spowiedzi?
Zapominasz przy tym, ze są dwie kwalifikacje złamania tajemnicy spowiedzi:
- bezpośrednie automatycznie skutkujące ekskomuniką,
- pośrednie skutkujące karą "stosownie do ciężkości przestępstwa".
http://niedziela.pl/artykul/9716/Tajemn ... st-i-kiedy


Śr sty 04, 2017 14:20
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11
Posty: 1409
Post Re: Absolutna nienaruszalność tajemnicy spowiedzi?
Nie, nie zapominam. Wyobraź sobie że znam Kan. 1388 §1 KPK i nie potrzebuje do tego jakiś wtórnych artykułów.
Tylko co ma wynikać z różnych rygorów? Duchowny może sobie łamać przepisy KRK w zależności od tego jaka kara za nie grozi?


Śr sty 04, 2017 14:24
Zobacz profil
Post Re: Absolutna nienaruszalność tajemnicy spowiedzi?
Iago napisał(a):
Nie, nie zapominam. Wyobraź sobie że znam Kan. 1388 §1 KPK i nie potrzebuje do tego jakiś wtórnych artykułów.
Tylko co ma wynikać z różnych rygorów? Duchowny może sobie łamać przepisy KRK w zależności od tego jaka kara za nie grozi?

Czarne - białe i nic pośredniego.
Chwała Bogu, nie do mnie należy ocena winy kapłana, który w sposób pośredni łamiąc tajemnicę spowiedzi ratuje życie życie doczesne rodziny petenta i jego życie wieczne, ale ja nazwałabym ten czyn błogosławioną winą.


Śr sty 04, 2017 14:36
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11
Posty: 1409
Post Re: Absolutna nienaruszalność tajemnicy spowiedzi?
Alus napisał(a):
Chwała Bogu, nie do mnie należy ocena winy kapłana, który w sposób pośredni łamiąc tajemnicę spowiedzi ratuje życie, ale ja nazwałabym ten czyn błogosławioną winą.


A ja oraz KRK nazwalibyśmy pośrednie łamanie tajemnicy spowiedzi niesubordynacją względem prawa i tradycji. Stara dobra Oblubienica Chrystusa i ja zgadzamy się w tej kwestii. Prawo mówi jasno: tajemnica jest absolutna i za przeproszeniem psim obowiązkiem księdza jest postępować wedle prawa, które zobowiązał się respektować. Powtarzam raz jeszcze z tekstu, który sama przytoczyłaś:

Wyznanie grzechów w sakramencie pokuty Kościół traktuje jako jedyną na ziemi sytuację, która chociaż dzieje się w obecności człowieka, w relacjach międzyludzkich ma być uważana per non est, tak jakby się nigdy nie zdarzyła. Do spowiedzi ludzie przychodzą dobrowolnie, ze względu na Boga i życie wieczne, i penitent musi mieć pewność, że jego wyznania spowiednik nie wykorzysta przeciwko niemu.

Ty możesz sobie uważać co tylko Ci się żywnie podoba – stanowisko KRK jest natomiast odmienne. O żadnej idiotycznej "błogosławionej winie" nie ma mowy. Jeżeli dany ksiądz nie potrafi postępować wedle zasad organizacji do której dobrowolnie wstąpił i świadomie łamie przepisy jego samego wiążące, to ewidentnie minął się z powołaniem.

Jeżeli Ty natomiast sądzisz że Prawo i Tradycja KRK są błędne/nieprzystające do rzeczywistości, to może również pomyliłaś się przy wyborze wyznania... 😉


Śr sty 04, 2017 14:46
Zobacz profil
Post Re: Absolutna nienaruszalność tajemnicy spowiedzi?
Iago napisał(a):
Alus napisał(a):
Chwała Bogu, nie do mnie należy ocena winy kapłana, który w sposób pośredni łamiąc tajemnicę spowiedzi ratuje życie, ale ja nazwałabym ten czyn błogosławioną winą.


A ja oraz KRK nazwalibyśmy pośrednie łamanie tajemnicy spowiedzi niesubordynacją względem prawa i tradycji. Stara dobra Oblubienica Chrystusa i ja zgadzamy się w tej kwestii. Prawo mówi jasno: tajemnica jest absolutna i za przeproszeniem psim obowiązkiem księdza jest postępować wedle prawa, które zobowiązał się respektować. Powtarzam raz jeszcze z tekstu, który sama przytoczyłaś:

Wyznanie grzechów w sakramencie pokuty Kościół traktuje jako jedyną na ziemi sytuację, która chociaż dzieje się w obecności człowieka, w relacjach międzyludzkich ma być uważana per non est, tak jakby się nigdy nie zdarzyła. Do spowiedzi ludzie przychodzą dobrowolnie, ze względu na Boga i życie wieczne, i penitent musi mieć pewność, że jego wyznania spowiednik nie wykorzysta przeciwko niemu.

Ty możesz sobie uważać co tylko Ci się żywnie podoba – stanowisko KRK jest natomiast odmienne. O żadnej idiotycznej "błogosławionej winie" nie ma mowy. Jeżeli dany ksiądz nie potrafi postępować wedle zasad organizacji do której dobrowolnie wstąpił i świadomie łamie przepisy jego samego wiążące, to ewidentnie minął się z powołaniem.

Jeżeli Ty natomiast sądzisz że Prawo i Tradycja KRK są błędne/nieprzystające do rzeczywistości, to może również pomyliłaś się przy wyborze wyznania... 😉

Nigdzie nie twierdzę, że błędne, przypominam jedynie W prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować.


Śr sty 04, 2017 15:51
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11
Posty: 1409
Post Re: Absolutna nienaruszalność tajemnicy spowiedzi?
Nie wyjeżdżaj z Mojżeszem i prawem starotestamentowym.
Masz przed sobą nowy Kodeks Prawa Kanonicznego z roku 1983 oraz Katechizm Kościoła Katolickiego z 1992 – nauczanie i zasady w pełni aktualne i obowiązujące. Możesz albo być posłuszną Kościołowi, albo nie.


Śr sty 04, 2017 16:01
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 11, 2015 20:55
Posty: 187
Post Re: Absolutna nienaruszalność tajemnicy spowiedzi?
chwat napisał(a):
Andrzej67 napisał(a):
Tajemnicę rozmowy duszpasterskiej czy towarzyszenia duchownego może chronić w procedurze karnej art. 180 § 1 k.p.k., która zezwala osobom obowiązanym do zachowania tajemnicy związanej z wykonywaniem zawodu na odmowę złożenia zeznań co do okoliczności, na które rozciąga się ten obowiązek, z tym, że prokurator lub sąd mają prawo z zachowania tego rodzaju tajemnicy zwolnić.
Uważasz, że prokurator lub sąd mają prawo zwolnić spowiednika z zachowania tajemnicy spowiedzi?

Nie spowiedzi, a rozmowy duszpasterskiej. Z tego co wiem, raczej większość komentarzy skłania się ku ścisłej interpretacji terminu spowiedź, i nie jest nią - także w prawodawstwie Kościołów, które praktykują i zakładają spowiedź indywidualną - rozmowa duszpatesterska czy towarzyszenie duchowe (np. Kościół rzymskokatolicki we wszystkich obrządkach, Kościoły starokatoliskie, ewangelicko-augsburski, prawosławny itp). Ale są również interpretacje rozszerzające. W konkretnej sprawie będzie rozstrzygał sąd - nie wiem, a to byłoby ciekawe, czy istnieją jakiekolwiek orzeczenia sądowe i jaką interpretacją kierowały się sądy? To w procedurze karnej; w procedurze cywilnej i administracyjnej - w których nie ma zakazu dowodowego takiego jak w kpk - zawsze organ procesowy będzie ostatecznie oceniał, czy osoby odmawiające zeznań na podst. 261 § 2 k.p.c. i art. 83 pkt 3 k.p.a są do tego upoważnione.

Sąd lub prokurator mógłby natomiast zwolnić z duchownego z tajemnicy duszpasterskiej - w przypadku rozmowy, kierownictwa duchowego itp, które stosownie do prawa wewnętrznego danego Kościoła jest różne od spowiedzi, jeśli duchowny powoływałby się na art. 180 § 1 k.p.k. Nie jest jednak ani w doktrynie ani w judykaturze ustalone czy przepis ten w ogóle może dotyczyć duchownych, to budzi duże zastrzeżenia. W polskim prawie tajemnica duszpasterska nie posiada w zasadzie żadnej ochrony.

JedenPost napisał(a):
A ja dalej nie uzyskałem odpowiedzi na pytanie jakie przesłanki rozstrzygają o tym, że rozmowa, która ma miejsce w/przy konfesjonale będzie spowiedzią

W konkretnym przypadku w razie wątpliwości to musi ustalić sąd. Sąd jest niezawisły. Ani "spowiedź' ani "duchowny" nie są terminami zdefiniowanymi ustawowo. W przyapdku "duchownego' można się odwołać do wyroków Trybunału Konstytucyjnego, który takie zagadnienie, kto jest duchownym, choć w innym kontekście rozpatrywał. O ile wiem w judykaturze nie istnieje żadna linia orzekania; także w doktrynie nie ma ten temat zgodności. W każdym wypadku wydaje się, że sąd, czy inny organ procesowy, musiałby odwołać się do prawa wewnętrznego Kościoła, do którego przynależy duchowny. W doktrynie nie jest także ustalone, czy chodzi jedynie o spowiedź "ważną" czy także "nieważną". Wydaje się, ze względu na interpretację celowościową, iż ochrona tajemnicy spowiedzi dotyczy także spowiedzi "nieważnej" (w rozumieniu prawa wewnętrznego danego Kościoła), ale ocena tego należałaby w konkretnej sprawie do rozstrzygnięcia przez sąd.


Śr sty 04, 2017 17:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Absolutna nienaruszalność tajemnicy spowiedzi?
Andrzej67 napisał(a):
Nie spowiedzi, a rozmowy duszpasterskiej.
Czy temat wątku brzmi "spowiedzi", czy "rozmowy duszpasterskiej"?

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Śr sty 04, 2017 18:21
Zobacz profil
Post Re: Absolutna nienaruszalność tajemnicy spowiedzi?
Iago napisał(a):
Nie wyjeżdżaj z Mojżeszem i prawem starotestamentowym.
Masz przed sobą nowy Kodeks Prawa Kanonicznego z roku 1983 oraz Katechizm Kościoła Katolickiego z 1992 – nauczanie i zasady w pełni aktualne i obowiązujące. Możesz albo być posłuszną Kościołowi, albo nie.

Tajemnica spowiedzi to nie niezmienny dogmat.
Prawo kanoniczne przez wieki ulegało zmianom i modyfikacjom.
Jeszcze 2 miesiące temu grzech aborcji mogli rozgrzeszać jedynie biskupi lub przez biskupów wyznaczeni kapłani. Dziś mają takie prawo wszyscy kapłani.


Śr sty 04, 2017 18:42

Dołączył(a): So kwi 11, 2015 20:55
Posty: 187
Post Re: Absolutna nienaruszalność tajemnicy spowiedzi?
chwat napisał(a):
Andrzej67 napisał(a):
Nie spowiedzi, a rozmowy duszpasterskiej.
Czy temat wątku brzmi "spowiedzi", czy "rozmowy duszpasterskiej"?


Pytanie użytkownika/czki Aditu, na które w tym wątku odpowiadałem, dotyczyło tego, czy w dla organów wymiaru sprawiedliwości w Polsce, także inne formy, inne formy kontaktu duszpasterskiego niż spowiedź są chronione przepisami dot. tajemnicy spowiedzi:
Bardzo ciekawy temat :)
Mam dwa pytania, gdyż nie za bardzo się orientuję: czy dla policji, wymiaru sprawiedliwości samo zeznanie księdza ma jakiekolwiek znaczenie? W sensie, czy faktycznie ksiądz może uratować kogoś niewinnego zdradzając po prostu tajemnicę spowiedzi, czy dla sądu to będzie miało pomniejszą wartość dowodową? Czyli nie tylko nie uratuje kogoś, ale jeszcze zostanie wykluczony ze stanu duchownego?
I czy tak samo traktuje się (w kategoriach tajemnicy spowiedzi) np list do księdza otrzymany poza konfesjonałem? Przepraszam, jeżeli pytanie jest głupie, po prostu nie jestem pewna na 100% czy jest tak, że cokolwiek w JAKIEJKOLWIEK sytuacji powie się księdzu, podlega to tajemnicy spowiedzi?

Także użytkownik JedenPost pyta się o przedmiotowe granice gwarancji zachowania tajemnicy związanej z pracą duchownego w postępowaniu przed organami sądowymi. Dlatego wydaje mi się, że moje odpowiedzi są na miejscu. Jeśli wykraczają poza ramy wątku - są moderzy, niech przeniosą albo skasują.


Śr sty 04, 2017 20:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Absolutna nienaruszalność tajemnicy spowiedzi?
Andrzej67 napisał(a):
Także użytkownik JedenPost pyta się o przedmiotowe granice gwarancji zachowania tajemnicy związanej z pracą duchownego w postępowaniu przed organami sądowym


Akurat moje pytanie dotyczyło prawa kościelnego/opinii katolików, po prostu dość przypadkowo potwórzyłem je pod Twoim postem. ;)

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Śr sty 04, 2017 20:13
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 270 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 18  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL