Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 25, 2024 21:12



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 270 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 18  Następna strona
 Absolutna nienaruszalność tajemnicy spowiedzi? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11
Posty: 1409
Post Re: Absolutna nienaruszalność tajemnicy spowiedzi?
Zend napisał(a):
Oj, strasznie się mylisz. Ani nie jest jednolita, ani niezmienna. Ma też wiele nurtów.


Nauka dogmatyczna jest niezmienna, oraz jednolita. Całej reszcie katolicy winni są jak pisałem okazywać co najmniej "religijne posłuszeństwo rozumu i woli". Jednakże to offtopic, w który nie będę się w tym wątku dalej mieszał. ;-)

Zend napisał(a):
Wracając do dylematu nr 2.
Dopóki bomba nie wybuchła, to skutki ciszy wyglądały tak:


Kompletnie nie na temat.
To nie jest wątek o pedofilii wśród kleru.


Cz gru 15, 2016 13:40
Zobacz profil
Post Re: Absolutna nienaruszalność tajemnicy spowiedzi?
Iago napisał(a):
Zend napisał(a):
Wracając do dylematu nr 2.
Dopóki bomba nie wybuchła, to skutki ciszy wyglądały tak:


Kompletnie nie na temat.
To nie jest wątek o pedofilii wśród kleru.
Tak odebrałeś ten rysunek? Można było na wiele sposobów ....
Ale jeżeli tak, to temat się łączy. Tu też była spowiedź, tez tajemnica....

Zostańmy przy głównym wątku.
Kael pisze, ze tajemnica jest nienaruszalna.
Ja uważam, ze taka forma spowiedzi (jako jedyna), to archaizm piętrzący takie dylematy i nie widzę sensu szukania granic.
A ty? Jakie jest twoje zdanie?


Cz gru 15, 2016 13:59
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11
Posty: 1409
Post Re: Absolutna nienaruszalność tajemnicy spowiedzi?
Zend napisał(a):
Tak odebrałeś ten rysunek? Można było na wiele sposobów ....
A jeżeli tak, to temat się łączy. Tu też była spowiedź, tez tajemnica....


Odebrałem w kontekście i w duchu w którym powstał. ;-)
Powtarzam, jeśli chcesz rozmawiać o pedofilii wśród kleru to poszukaj innego tematu.

Zend napisał(a):
Kael pisze, ze tajemnica jest nienaruszalna.
Ja uważam, ze taka forma spowiedzi (jako jedyna), to archaizm piętrzący takie dylematy i nie widzę sensu szukania granic.


Zatem zadam Ci to samo pytanie co Kael:

Czy adwokat, Twoim zdaniem, miałby moralne prawo złamać swoją tajemnicę zawodową (również de facto absolutną) względem któregoś z podanych przeze mnie przypadków?

Zend napisał(a):
A ty? Jakie jest twoje zdanie?


Uważam że owe absolutne podejście do zasady poufności jest koniecznością dla poprawnego funkcjonowania systemu.


Cz gru 15, 2016 14:15
Zobacz profil
Post Re: Absolutna nienaruszalność tajemnicy spowiedzi?
Zanim koledzy sie rozpedza z tematem, ktory juz teraz schodzi na pedofilie, przypomne ze regulamin forum nakazuje uzycie wyszukiwarki przed zalozeniem nowego tematu.

A coz nam wyszukiwarka pokazuje?

search.php?keywords=tajemnica+spowiedzi&terms=all&author=&sc=1&sf=titleonly&sk=t&sd=d&sr=posts&st=0&ch=300&t=0&submit=Szukaj

Porownanie adwokata z ksiedzem, to jak porownanie Pilata z Panem Jezusem: nie te kompetencje, nie ten zakres dzialania.

Pytanie do Zend: czy Pan Jezus nakazywal wyznawac publicznie grzechy zanim je odpuscil?


Cz gru 15, 2016 14:22
Post Re: Absolutna nienaruszalność tajemnicy spowiedzi?
Podobny wątek (ten z bombą :D ) jest z przed 8 lat.... Tych ludzi nie ma juz na forum. Mamy z nimi dyskutowac?

Ale rzeczywiście pytanie jest lepiej postawione:
Cytuj:
Moje pytanie.. czy jesli ktos powie ksiedzu na spowiedzi ze powiedzmy za 10 minut w kosciele pelnym ludzi wybuchnie bomba.. to czy on musi zachowac tajemnice i zachowywac sie jak gdyby nigdy nic?


I co ma zrobić ksiądz? Spowiadać dalej i czekać na wybuch i setki ofiar zamachu?

Cytuj:
Pytanie do Zend: czy Pan Jezus nakazywal wyznawac publicznie grzechy zanim je odpuscil?
Nie przypominam sobie nic takiego. Jest o wyznaniu grzechów Bogu, jest o wyznawaniu swych przewinień wobec drugiego czlowieka, jest o przebaczaniu winowajcom.
Możesz mi pomóc?


Ostatnio edytowano Cz gru 15, 2016 14:35 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



Cz gru 15, 2016 14:30
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11
Posty: 1409
Post Re: Absolutna nienaruszalność tajemnicy spowiedzi?
Kael napisał(a):
Zanim koledzy sie rozpedza z tematem, ktory juz teraz schodzi na pedofilie, przypomne ze regulamin forum nakazuje uzycie wyszukiwarki przed zalozeniem nowego tematu.


Użyłem i nie znalazłem tematu, który wydał mi się właściwy i osadzony we właściwym dziale. Jeżeli moderacja uważa inaczej to proszę wedle uznania przenieść. ;-)

Kael napisał(a):
Porownanie adwokata z ksiedzem, to jak porownanie Pilata z Panem Jezusem: nie te kompetencje, nie ten zakres dzialania.


Dokładnie ta sama materia czyli nakaz absolutnego zachowanai tajemnicy.
Porównanie jest jak najbardzej zasadne, gdyż zarówno księża jak i prawnicy spotykają się z tym dylematem, mając świadomość, że ich wierność zasadzie poufności może, na ten przykłąd, poskutkować śmiercią/gwałtem/długotrwałym więzieniem niewinnego człowieka.

Kael napisał(a):
Pytanie do Zend: czy Pan Jezus nakazywal wyznawac publicznie grzechy zanim je odpuscil?


Te pytania to albo na PW albo w innym wątku. ;-)


Ostatnio edytowano Cz gru 15, 2016 14:40 przez Iago, łącznie edytowano 1 raz



Cz gru 15, 2016 14:34
Zobacz profil
Post Re: Absolutna nienaruszalność tajemnicy spowiedzi?
Iago napisał(a):
Kael napisał(a):
Porownanie adwokata z ksiedzem, to jak porownanie Pilata z Panem Jezusem: nie te kompetencje, nie ten zakres dzialania.


Dokładnie ta sama materia czyli nakaz absolutnego zachowanai tajemnicy.
Porównanie jest jak najbardzej zasadne gdyż zarówno księża jak i prawnicy spotykają się z tym dylematem, mając świadomość że ich wierność zasadzie poufności może na ten przykłąd, poskutkować śmiercią/gwałtem/długotrwałym więzieniem niewinnego człowieka.
Jeżeli to dla ciebie tylko kwestia zawodowa, to dylematu z bomba nie ma: ksiądz wybiega z konfesjonału o krzyczy : Uciekajcie ! Bomba ! No bo jaki zawód jest wart setek przypadkowych ofiar zamachowca?


Cz gru 15, 2016 14:40
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11
Posty: 1409
Post Re: Absolutna nienaruszalność tajemnicy spowiedzi?
Zend napisał(a):
Jeżeli to dla ciebie tylko kwestia zawodowa, to dylematu z bomba nie ma: ksiądz wybiega z konfesjonału o krzyczy : Uciekajcie ! Bomba ! No bo jaki zawód jest wart setek przypadkowych ofiar zamachowca?


Dlatego wolałem trzymać się bardziej realnych, powszechnych i zróżnicowanych przykładów. ;-)

Kwestia zamachu jest bardzo przerysowana i tandetna – Nie znam wielu osób, które wobec aktu terrorystycznego myślałyby o własnej karierze, kwestiach tajemnicy spowiedzi etc. Natomiast wobec podanych przeze mnie 5 sytuacji, odpowiedzi nie są już tak oczywiste i przez to o wiele ciekawsze.


Cz gru 15, 2016 14:47
Zobacz profil
Post Re: Absolutna nienaruszalność tajemnicy spowiedzi?
Iago napisał(a):
Kwestia zamachu jest bardzo przerysowana – Nie znam wielu osób, które wobec aktu terrorystycznego myślałyby o własnej karierze, kwestiach tajemnicy spowiedzi etc. Natomiast wobec podanych przeze mnie 5 sytuacji, odpowiedzi nie są już tak oczywiste i przez to o wiele ciekawsze.
Ale własnie w tym miejscu jest widoczna spora różnica. Żadna palestra by takiego adwokata nie wydaliła, żaden prokurator nie oskarżył.
A ksiądz ... ksiądz mógłby się nie utrzymać.
Ale może ... pokuta, jakiś klasztor dla przemyślenia spraw, a potem karne zesłanie do parafii na krańcu ziemi.

A ty szukasz granicy, takiej indywidualnej malej bombki. Jak duża bomba musi byc dla ciebie? Ile osób ma zabić? 3, 5, 10, 20?


Cz gru 15, 2016 14:52

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Absolutna nienaruszalność tajemnicy spowiedzi?
Zend napisał(a):
Cytuj:
Moje pytanie.. czy jesli ktos powie ksiedzu na spowiedzi ze powiedzmy za 10 minut w kosciele pelnym ludzi wybuchnie bomba.. to czy on musi zachowac tajemnice i zachowywac sie jak gdyby nigdy nic?


I co ma zrobić ksiądz? Spowiadać dalej i czekać na wybuch i setki ofiar zamachu?

Powinien przyjąć że ten ktoś to żartowniś. Póki nie da dowodów że rzeczywiście jest bomba

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Cz gru 15, 2016 14:54
Zobacz profil
Post Re: Absolutna nienaruszalność tajemnicy spowiedzi?
Andy72 napisał(a):
Zend napisał(a):
Cytuj:
Moje pytanie.. czy jesli ktos powie ksiedzu na spowiedzi ze powiedzmy za 10 minut w kosciele pelnym ludzi wybuchnie bomba.. to czy on musi zachowac tajemnice i zachowywac sie jak gdyby nigdy nic?


I co ma zrobić ksiądz? Spowiadać dalej i czekać na wybuch i setki ofiar zamachu?

Powinien przyjąć że ten ktoś to żartowniś. Póki nie da dowodów że rzeczywiście jest bomba
Za 10 minut się przekona. Jak się pomyli, to setka albo więcej ofiar.
A jak ktoś zadzwoni do szkoły, że jest w nej bomba, to powinno się przyjąć, ze to żartowniś jakiś?


Cz gru 15, 2016 14:57
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11
Posty: 1409
Post Re: Absolutna nienaruszalność tajemnicy spowiedzi?
Zend napisał(a):
Ale własnie w tym miejscu jest widoczna spora różnica.


Co jest ciekawego w oczywistych, czarno-białych odpowiedziach opartych na wydumanych przykładach?
O wiele bardziej interesujące jest badanie owej cienkiej linii i debata nad tym czy wobec dożywotniego uwięzienia JEDNEJ niewinnej osoby warto złamać zasadę poufności, czy dopiero, gdy mowa o karze śmierci – a może już 8 lat dla niewinnej osoby to za dużo?


Cz gru 15, 2016 15:00
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Absolutna nienaruszalność tajemnicy spowiedzi?
Zend napisał(a):
A jak ktoś zadzwoni do szkoły, że jest w nej bomba, to powinno się przyjąć, ze to żartowniś jakiś?

Tak, doświadczenie pokazuje że nie ma bomby. Nie trzeba podkładać bomby wystarczy że raz dziennie będzie telefon i szpital będzie sparaliżowany na dobre. Pomyślmy - równie dobrze może być bomba i nikt może nie dzwonić. Z informacji o bombie do tego anonimowej nie wynika bomba!

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Cz gru 15, 2016 15:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lis 14, 2016 1:11
Posty: 1409
Post Re: Absolutna nienaruszalność tajemnicy spowiedzi?
Andy72 napisał(a):
Tak, doświadczenie pokazuje że nie ma bomby. Nie trzeba podkładać bomby wystarczy że raz dziennie będzie telefon i szpital będzie sparaliżowany na dobre. Pomyślmy - równie dobrze może być bomba i nikt może nie dzwonić. Z informacji o bombie do tego anonimowej nie wynika bomba!


Andy przede wszystkim pomyśl zanim coś napiszesz...
Gdyby służby z góry uznawały, iż ktoś robi sobie jaja dzwoniąc z informacją czy to o bombie czy o włamaniu, czy pożarze, czy zawale, to byłoby z nich tyle pożytku co – nie przymierzając – z automatu z prezerwatywami w Watykanie. Policja ma obowiązek traktować każde zgłoszenie poważnie; potem można co najwyżej wyciągnąć konsekwencje wobec idiotów szukających rozrywki do piwa.


Ostatnio edytowano Cz gru 15, 2016 15:18 przez Iago, łącznie edytowano 1 raz



Cz gru 15, 2016 15:11
Zobacz profil
Post Re: Absolutna nienaruszalność tajemnicy spowiedzi?
Andy72 napisał(a):
Zend napisał(a):
A jak ktoś zadzwoni do szkoły, że jest w nej bomba, to powinno się przyjąć, ze to żartowniś jakiś?

Tak, doświadczenie pokazuje że nie ma bomby. Nie trzeba podkładać bomby wystarczy że raz dziennie będzie telefon i szpital będzie sparaliżowany na dobre. Pomyślmy - równie dobrze może być bomba i nikt może nie dzwonić. Z informacji o bombie do tego anonimowej nie wynika bomba!
A jednak nikt nie bagatelizuje takiej możliwości, bo cena jest wysoka.
Czy ewentualna cena setki, czy więcej ofiar i być może własnego życia jest akceptowalna ceną utrzymania tajemnicy spowiedzi? Dal Iago już nie. a dla ciebie
Iago napisał(a):
Co jest ciekawego w oczywistych, czarno-białych odpowiedziach opartych na wydumanych przykładach?
O wiele bardziej interesujące jest badanie owej cienkiej linii i debata nad tym czy wobec dożywotniego uwięzienia JEDNEJ niewinnej osoby warto złamać zasadę poufności, czy dopiero, gdy mowa o karze śmierci – a może już 8 lat dla niewinnej osoby to za dużo?
Jak sam widzisz, kazdy ma ta cieńką czerwona linie gdzie indziej. Andy72 jest gotów zaryzykować życie spowiednika i setki osób.


Cz gru 15, 2016 15:12
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 270 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 18  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL