Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 15:38



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 16 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Po tym co przeczytałem, zaczynam wątpić w nieomylność KK 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr sie 03, 2016 16:46
Posty: 69
Post Po tym co przeczytałem, zaczynam wątpić w nieomylność KK
Z góry piszę, że jestem osobą wierzącą i praktykującą, ale to co znalazłem w KKK powaliło mnie całkowicie.

KKK 2436 Jest rzeczą niesprawiedliwą niepłacenie instytucjom ubezpieczeń społecznych składek ustalonych przez prawowitą władzę.

Dlaczego mam płacić składki emerytalne przez 50 lat skoro już teraz wiadomo, że nie będzie emerytur bądź będą głodowe. Przedsiębiorca płaci ok 1000 zł miesięcznie, rocznie 12 tysięcy dla ZUSu, przez 50 lat wychodzi 600 000 zł.

Jestem pewien że nie jest wolą Boga żebym po 50 latach pracy miał emeryture w wysokości 300 zł albo wcale, skoro zainwestowałem 600 000 zł.

KKK 2237 Władze polityczne są zobowiązane do poszanowania podstawowych praw osoby ludzkiej. Powinny w sposób ludzki służyć sprawiedliwości, szanując 357 prawa każdego, zwłaszcza rodzin i osób potrzebujących.

Gdzie tutaj poszanowanie ludzkiej własności i owoców pracy?

KKK 2242 Obywatel jest zobowiązany w sumieniu do nieprzestrzegania zarządzeń władz cywilnych, gdy przepisy te są sprzeczne z wymaganiami ładu moralnego, z podstawowymi prawami osób i ze wskazaniami Ewangelii. Odmowa posłuszeństwa władzom cywilnym, gdy ich wymagania są sprzeczne z wymaganiami prawego sumienia, znajduje swoje uzasadnienie w rozróżnieniu między 450 służbą Bogu a służbą wspólnocie politycznej. "Oddajcie).. Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga" (Mt 22, 21). "Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi" (Dz 5, 29).

Mam mętlik, nic z tego nie rozumiem, to nie jest logiczne. Ale wiem że ja nie chce żyć w takich warunkach jakie dyktuje kościół. Nie dam się okradać i marnotrawić mojej pracy. Mozna pomiatac człowiekiem, gardzić nim a Kościół głosi:

"Tam gdzie władza państwowa, przekraczając swoje uprawnienia, uciska obywateli, niech ci nie odmawiają jej świadczeń, których obiektywnie domaga się dobro wspólne. Niech zaś wolno im będzie bronić praw swoich i współobywateli przed nadużyciami władzy w granicach nakreślonych przez prawo naturalne i ewangeliczne (Sobór Watykański II, konst. Gaudium et spes, 74)."

Jak bronic swoich praw majątkowych przed państwem inaczej niż kombinując z podatkami i innymi składkami? Na Wyborach zagłosowałem najlepiej jak mogłem, nic to nie dało.

Lepiej pobierać świadczenia socjalne, niż pracować. Takie są realia.

Opodatkujmy duchownych i wprowadźmy im składki ZUS, Kościół umiałby wtedy podnieść alarm. Wiem, że to co pisze źle brzmi, ale mam przeczucie że Kościół jedynie dba o interesy finansowe duchownych.

Może ktoś będzie umiał mi wytłumaczyć jak się odnaleźć między młotem a kowadłem... a w zasadzie między państwem krępującym wolny rynek i przedsiębiorczość oraz naruszającym prawo do godnego życia(wysokie podatki, wysokie koszty prowadzenia działalnosci gospodarczej) igodnej starości(wspomniane emerytury) a nakazem Kościoła odnośnie przestrzegania prawa i zakazem niepłacenia ZUSu czy dochodowego.

Pozdrawiam


Cz sty 12, 2017 19:44
Zobacz profil
Post Re: Po tym co przeczytałem, zaczynam wątpić w nieomylność KK
Nikt Ci nie powiedział, że duchowni płacą podatki, a w większości także składki do ZUS?


Cz sty 12, 2017 19:50
Post Re: Po tym co przeczytałem, zaczynam wątpić w nieomylność KK
Moze najpierw dowiedz sie czym jest "nieomylnosc Kosciola".

A jesli uwazasz sie za "wierzacego i praktykujacego", to jak praktykujesz zalecenia Pana Jezusa? Chocby i te:
Cytuj:
27 Lecz powiadam wam, którzy słuchacie: Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; 28 błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają. 29 Jeśli cię kto uderzy w [jeden] policzek, nadstaw mu i drugi! Jeśli bierze ci płaszcz, nie broń mu i szaty! 30 Daj każdemu, kto cię prosi, a nie dopominaj się zwrotu od tego, który bierze twoje. Lk 7


Cz sty 12, 2017 19:55

Dołączył(a): Śr sie 03, 2016 16:46
Posty: 69
Post Re: Po tym co przeczytałem, zaczynam wątpić w nieomylność KK
O ile wiem duchowni płacą podatki od pieniedzy zarobionych np. w szkołach, chyba płaca tez gruntowe ale nie jestem pewien, ale na pewno nie płacą od pieniędzy które dostają w przypadku ślubów, chrzcin i pogrzebów.

Może nie walczą o zmiany podatkowe, bo nie pracują fizycznie, teoretycznie nie mają rodzin, maja gdzie mieszkać itd. I najwazniejsze - nie maja swoich pieniędzy, oprócz tych zarobionych w szkołach. Wszystkie inne pieniądze sa ofiara ludzi a nie wynikiem ich pracy, przez co być może nie dostrzegają wartości pieniądza, nie tylko materialnej ale psychicznej i fizycznej w postaci np. zmęczenia.

Już widzę Kael jak uderzony prosisz o więcej ;) Na pewno nie nadstawie drugiego policzka władzy, która narusza moją godność i własność. To nie jest walka z człowiekiem, tylko z ogromną machiną(bo tak można nazwac ustrój, przepisy prawne itp. które raz wprowadzone działają na zasadzie automatu) wymyśloną przez złych bądź nierozsądnych ludzi.


Cz sty 12, 2017 20:14
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Po tym co przeczytałem, zaczynam wątpić w nieomylność KK
Oczywiście Kael ma rację - nieomylność Kościoła dotyczy dogmatów - jeśli Cię to interesuje, omówiłem tę sprawę dość dokładnie w tekście tu http://www.analizy.biz/marek1962/prymat.pdf
(zagadnienie nieomylności jest omówione od 30 strony).

Niemniej będę bronił również tego, co zacytowałeś (a chyba nieco opacznie zrozumiałeś).
Zobaczmy zresztą:
Cytuj:
KKK 2436 Jest rzeczą niesprawiedliwą niepłacenie instytucjom ubezpieczeń społecznych składek ustalonych przez prawowitą władzę

Oburzyłeś się, przytaczając szereg zastrzeżeń (bezsprzecznie słusznych) wobec tego, co się dzieje z naszym systemem ubezpieczeń; jednak krytyka ta mija się z brzmieniem kanonu katechizmowego. Katechizm bowiem nie sugeruje tego, aby ubezpieczenia były tak kretyńskie jak u nas; a nawet nie wypowiada się o tym czy powinny istnieć.
Mówi za to co innego: że ustalone przez prawowitą władzę prawa należy - co do zasady - szanować.

Zróbmy eksperyment myślowy; załóżmy, że mieszkasz w jakiejś oddalonej od cywilizacji wiosce, w której nieuczciwy sklepikarz sprzedaje masło po 100 zł (wiedząc, że jest monopolistą).
Bierzesz Katechizm i czytasz że przykazaniem bożym jest "nie kradnij" i że niesprawiedliwą rzeczą jest nie tylko kraść, ale i np. wziąć towar nie płacąc za niego ustalonej przez sprzedawcę ceny.
Czy wówczas uznałbyś krytykę zapisu katechizmowego opartą na fakcie że Twój konkretny sklepikarz nieuczciwie zawyża ceny za zasadną?

Cytuj:
KKK 2237 Władze polityczne są zobowiązane do poszanowania podstawowych praw osoby ludzkiej. Powinny w sposób ludzki służyć sprawiedliwości, szanując 357 prawa każdego, zwłaszcza rodzin i osób potrzebujących.
Dokładnie o to chodzi; katechizm pokazuje jak powinno być. A powinno być tak, że władza państwowa wydaje sprawiedliwe prawa, a obywatele ich przestrzegają.

Cytuj:
KKK 2242 Obywatel jest zobowiązany w sumieniu do nieprzestrzegania zarządzeń władz cywilnych, gdy przepisy te są sprzeczne z wymaganiami ładu moralnego, z podstawowymi prawami osób i ze wskazaniami Ewangelii.
To chyba oczywiste. Na przykład kiedy niemiecki parlament uchwalił Ustawy Norymberskie dyskryminujące Żydów, chrześcijanin nie był zobowiązany do przestrzegania takich praw.
Cytuj:
Odmowa posłuszeństwa władzom cywilnym, gdy ich wymagania są sprzeczne z wymaganiami prawego sumienia, znajduje swoje uzasadnienie w rozróżnieniu między 450 służbą Bogu a służbą wspólnocie politycznej. "Oddajcie).. Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga" (Mt 22, 21). "Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi" (Dz 5, 29).
To chyba też jasne, prawda?

Cytuj:
"Tam gdzie władza państwowa, przekraczając swoje uprawnienia, uciska obywateli, niech ci nie odmawiają jej świadczeń, których obiektywnie domaga się dobro wspólne. Niech zaś wolno im będzie bronić praw swoich i współobywateli przed nadużyciami władzy w granicach nakreślonych przez prawo naturalne i ewangeliczne (Sobór Watykański II, konst. Gaudium et spes, 74)."

Znów nie rozumiem istoty Twoich zastrzeżeń; akapit ten wydaje mi się bardzo jasny i oczywisty:
Jeśli władza jest zła, to mamy prawo bronić swoich praw przed jej nadużyciami (poprzedni tekst mówi nawet, że niekiedy mamy obowiązek odmówić respektowania prawa, które zmuszałoby nas do grzechu), natomiast jako członkowie społeczeństwa, nawet w przypadku niesprawiedliwej władzy mamy obowiązek wywiązywanie się z jej ustaleń, które są obiektywnie dobre.

Cytuj:
Jak bronic swoich praw majątkowych przed państwem inaczej niż kombinując z podatkami i innymi składkami?
Obawiam się, że ten sposób "odbierania sprawiedliwości" jest nie tylko nieobiektywny (jakie by podatki nie były, zawsze człowiek sobie wytłumaczy że są "niesprawiedliwe") ale i będący prostą drogą do demoralizacji.

Tak więc rzeczywiście, Kościół nie pochwala oszukiwania na podatkach. Jesli Cię to gorszy... to nic na to nie poradzę.

Cytuj:
Opodatkujmy duchownych i wprowadźmy im składki ZUS, Kościół umiałby wtedy podnieść alarm.
Cytuj:
O ile wiem duchowni płacą podatki od pieniedzy zarobionych np. w szkołach, chyba płaca tez gruntowe ale nie jestem pewien, ale na pewno nie płacą od pieniędzy które dostają w przypadku ślubów, chrzcin i pogrzebów.
Oczywiście, jak wspomniał Yarpen, zarówno Kościół, jak i duchowni płacą daniny i oczywiście zupełnie to nie przystaje do tego co napisałeś (nie dziwię się - takie rzeczy są nam ustawicznie wbijane w wielu mediach, z Internetem na czele).
Zakładam że piszesz to w dobrej wierze, dlatego podaję link http://www.analizy.biz/marek1962/finanse.pdf , pod którym opisałem dość dokładnie:
  • przychody Kościoła
  • przychody księży
  • rodzaje podatków płaconych przez duchownych
  • rodzaje podatków płaconych przez Kościół
  • podaję także inne ciekawe (mam nadzieję...) i konkretne dane na temat finansów Kościoła

A na koniec - osobiście uważam, że obowiązkowe ubezpieczenia powinny zostać jak najprędzej zniesione, zaś podatki powinny ustawowo zostać ustalone w wielkości mieszczącej się poniżej Krzywej Laffera. Ale o to - podobnie jak w przypadku walki z każdym zniewoleniem - trzeba walczyć dla wszystkich, a nie "chałupniczo" szachrując na podatkach.

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Cz sty 12, 2017 20:34
Zobacz profil WWW
Post Re: Po tym co przeczytałem, zaczynam wątpić w nieomylność KK
Przy tej argumentacji przepadl gdzies przyklad dla wierzacych i praktykujacych dosc istotny (moim zdaniem): Pan Jezus podatki okupantom rzymskim placil. A byly one niemale i mocno dowolnie ustanawiane.


Cz sty 12, 2017 20:48

Dołączył(a): Śr sie 03, 2016 16:46
Posty: 69
Post Re: Po tym co przeczytałem, zaczynam wątpić w nieomylność KK
Niestety nigdy nie doczekamy się w miarę normalnego systemu podatkowego i ubezpieczeniowego. Nawet jeżeli umrze pokolenie PSL SLD PIS i PO to media za czyjąś protekcją wykreują jakąś partię o innej nazwie a takich samych poglądach tak jak została wykreowana Nowoczesna. Nikt jej nie znał, a jednak w krótkim czasie zdobyli pokaźne poparcie. To najlepszy przykłąd na to, że media mogą wszystko.


Cz sty 12, 2017 21:02
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Po tym co przeczytałem, zaczynam wątpić w nieomylność KK
Jest w tym dużo prawdy (acz nie do końca - nie chcę rozwijać, gdyż weszlibyśmy w politykę, a to zepchnęłoby kolejny wątek w otchłań szaleństwa), jednak dlaczego miałbym obwiniać o to Kościół?

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Cz sty 12, 2017 21:04
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Śr sie 03, 2016 16:46
Posty: 69
Post Re: Po tym co przeczytałem, zaczynam wątpić w nieomylność KK
Obwiniam jedynie o to, że nie pozwala się nam bronić przed złem ze strony państwa. Możemy przeciwstawiać się władzy jeżeli występuje przeciw prawu Bożemu, ale nie wtedy gdy narusza nasze prawa. To wygląda tak jakby Kościół opowiadał się po stronie oprawcy a nie ofiary.

Brakuje mi jasnego zapisu zezwalającego na taką małą walkę każdego z nas a raczej na 'niedawanie się' złu ze strony państwa, które uderza w człowieka traktując go jak dojną krowę bądź mrówkę. Wiecie ile rodzin ma chleb z pracy na czarno, która wiąże się z omijaniem składek i podatków? Ciekawi mnie czy Kościół neguje taką prace. Często jedno z rodziców wyjeżdża za granicę żeby zarobić dla swojej rodziny. Niektórzy są latami na takiej emigracji. A Kościół nie staje po ich stronie tak jak powinien :(

Ostatnio pewien przedsiębiorca powiedział, że legalny dochód pozwala mu jedynie na pokrycie kosztów związanych z prowadzeniem działalności(ok 11 tys miesięcznie). To co zostaje mu w kieszeni to pieniądze z omijania podatków. Teraz musi kombinować w papierach żeby US się nie zapytał z czego żyje skoro firma nie przynosi dochodu.


Cz sty 12, 2017 21:32
Zobacz profil
Post Re: Po tym co przeczytałem, zaczynam wątpić w nieomylność KK
A jak Kosciol ma stanac po stronie takich rodzin poza apelami do panstwa o lepsze prawa i proba otoczenia opieka duszpasterska emigrantow i ich rodzin?
Chcesz rozdzialu Kosciola od panstwa? Czy uwazasz, ze panstwo wyznaniowe poradzi sobie lepiej z gospodarka? Dziesiecina od wszystkich bylaby niewatpliwie nizsza niz podatki dzis, ale szla by na “cele Boze“ a nie np na policje czy nauczycieli...


Cz sty 12, 2017 21:58

Dołączył(a): Śr sie 03, 2016 16:46
Posty: 69
Post Re: Po tym co przeczytałem, zaczynam wątpić w nieomylność KK
Państwo ma gdzies zarówno obywateli jak i Kościół. Obecna władza liże tyłek kościołowi ponieważ chce poparcia z jego strony. Niestety Kościół stał się narzędziem politycznym.

Wszystko co państwowe poza policja i wojskiem jest do kitu. Publiczny system edukacji to strata czasu. Masa niepotrzebnego materiału. Prawda jest taka, że więcej i szybciej nauczysz się grać na pianinie na prywatnych lekcjach niż na muzykologii która jest za darmo ;)

Chciałbym żeby państwo ograniczyło swoje działania do organizacji wojska, policji i systemu sprawiedliwości. Zresztą ludzie poradziliby sobie sami. Kościół powinien dbać i dusze, państwo o bezpieczeństwo a o reszte powinnismy dbać sami, bądź wspierać się wzajemnie - ale bez przymusu lecz z miłości.


Cz sty 12, 2017 22:09
Zobacz profil
Post Re: Po tym co przeczytałem, zaczynam wątpić w nieomylność KK
Korwinista?

Jak ludzie “radzili sobie sami“ widzielismy w wieku XIX. Bez zadnych fanaberii jak prawo pracy,,opieka zdrowotna, powszechna edukacja...
Niby dlaczego radziliby sobie dzis lepiej “sami“?


Cz sty 12, 2017 22:14
Post Re: Po tym co przeczytałem, zaczynam wątpić w nieomylność KK
Bez wątpienia człowiek porąbany, który uważa, że milion mieszkańców jakiegoś miasta jest fizycznie w stanie zorganizować wywóz śmieci i odprowadzanie ścieków bez przymusu, lecz z miłości. Oczywiście także zaślepiony chciwością, która każe mu opłakiwać gorzko każdy grosz dorzucony do wspólnej kasy – przecież ten grosz mógłby być mój, mój, moj, mój i jeszcze trochę mój. Także zaślepiony pychą, która każe mu myśleć, że nie ma na świecie ludzi mądrzejszych od niego, jeśli chodzi o owego grosza spożytkowanie.

Słuchaj no, chłopcze blaskomiotny, słyszałeś może, jak Ayn Rand zachorowała na raka, płuc bodajże, bo paliła po dwie paczki dziennie, pewna że jej starczy na prywatne leczenie, skoro na szlugi starcza? Otóż nie starczyło – rynek wycenił usługę wyżej możliwości jej kieszeni. I wielka ideolożka minarchizmu, czy jak się ten jej konik filozoficzny nazywał, poszła się leczyć korzystając z prawa przysługującego jej za przymusową, solidarną ściepę zwaną państwowym ubezpieczeniem zdrowotnym. Ten przymus, wymyślony przez ludzi mądrzejszych od niej samej, uratował jej życie.


Pt sty 13, 2017 2:58

Dołączył(a): Śr sie 03, 2016 16:46
Posty: 69
Post Re: Po tym co przeczytałem, zaczynam wątpić w nieomylność KK
Dlaczego mnie obrażasz?
Mam prawo do swoich poglądów politycznych a Tobie nic do tego. Może to chciwość a może szacunek do pracy i pieniędzy, które na drzewie nie rosną? Chcesz - popieraj obecny system podatkowy i emerytalny a ludzi chcących godnej starości i zapewnienia bytu swojej rodzinie oskarżaj o chciwość, ale nie płacz za 40 lat że nie masz na leki bo dostaniesz 300 zł za kilkadziesiąt lat uczciwej pracy.

Gwoli ścisłości - Oceniasz moje poglądy znając jedynie dwa zdania z nich. Pisząc o miłości miałem na myśli dobrowolną pomoc potrzebującym zamiast zabierania przymusem pracującym i dawaniu nierobom spod sklepu w postaci świadczeń socjalnych.
Odprowadzenie ścieków leży w rękach gmin i powinno być sponsorowane z podatków lokalnych a nie zależeć od najwyższego szczebla władzy w postaci Rządu :D hehe

Co Tobą kieruje? Widać Twoją wrogość w tym co pisałeś.
Jeżeli wyrażanie swojej opinie zaczynasz od obrażania rozmówcy - nie świadczy to o Tobie dobrze...


Pt sty 13, 2017 3:31
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 11, 2015 20:55
Posty: 187
Post Re: Po tym co przeczytałem, zaczynam wątpić w nieomylność KK
przystojniak napisał(a):

Chciałbym żeby państwo ograniczyło swoje działania do organizacji wojska, policji i systemu sprawiedliwości. Zresztą ludzie poradziliby sobie sami. Kościół powinien dbać i dusze, państwo o bezpieczeństwo a o reszte powinnismy dbać sami, bądź wspierać się wzajemnie - ale bez przymusu lecz z miłości.

Obejrzyj sobie Ziemię Obiecaną. Najbardziej szatański, bezbożny i grzeszny pomysł, któremy każdy chrześcijanin winien przeciwstawić się całą mocą


Pt sty 13, 2017 10:47
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 16 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL