Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 8:34



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 6 ] 
 Komunia Św a Małzeństwo rodziców 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So wrz 03, 2005 14:21
Posty: 3
Post Komunia Św a Małzeństwo rodziców
Zwracam się z prośbą aby ktoś z Was odpowiedział na moje pytanie Czy dziecko zaznaczam ochrzczone może przystąpić do Komuni Sw jeżeli jego rodzice nie mają ślubu kościelnego (panna i kawaler) żyja ze sobą i mają dwójkę dzieci Nie wiem czy to wystarczy ale ostatnio moje dziecko zarzuciło mi nadgorliwość w wierze i zbyt duże zaangażowanie w wychowanie religijne poniewaz właśnie ten przykład dowodzi że wystarczy zaangażować się w życie kościoła na kilka miesięcy przed Komunią tzn w 2 klasie podstawówki i sprawa zostanie "załatwiona'a nie życie wiarą nacodzień Czy rzeczywiście tak jest jestem troszeczkę rozczarowana gdyby tak rzeczywiście było Proszę pomózcie mi to wyjaśnić


Cz gru 08, 2005 12:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Pozwolę sobie wkleić jedną z moich ulubionych przypowieści, mam nadzieję, że nie odbiegającą zbytnio od tematu:

Cytuj:
Albowiem królestwo niebieskie podobne jest do gospodarza, który wyszedł wczesnym rankiem, aby nająć robotników do swej winnicy. Umówił się z robotnikami o denara za dzień i posłał ich do winnicy. Gdy wyszedł około godziny trzeciej, zobaczył innych, stojących na rynku bezczynnie, i rzekł do nich: "Idźcie i wy do mojej winnicy, a co będzie słuszne, dam wam". Oni poszli. Wyszedłszy ponownie około godziny szóstej i dziewiątej, tak samo uczynił. Gdy wyszedł około godziny jedenastej, spotkał innych stojących i zapytał ich: "Czemu tu stoicie cały dzień bezczynnie?" Odpowiedzieli mu: "Bo nas nikt nie najął". Rzekł im: "Idźcie i wy do winnicy!" A gdy nadszedł wieczór, rzekł właściciel winnicy do swego rządcy: "Zwołaj robotników i wypłać im należność, począwszy od ostatnich aż do pierwszych!" Przyszli najęci około jedenastej godziny i otrzymali po denarze. Gdy więc przyszli pierwsi, myśleli, że więcej dostaną; lecz i oni otrzymali po denarze. Wziąwszy go, szemrali przeciw gospodarzowi, mówiąc: "Ci ostatni jedną godzinę pracowali, a zrównałeś ich z nami, którzyśmy znosili ciężar dnia i spiekoty". Na to odrzekł jednemu z nich: "Przyjacielu, nie czynię ci krzywdy; czy nie o denara umówiłeś się ze mną? Weź, co twoje i odejdź! Chcę też i temu ostatniemu dać tak samo jak tobie. Czy mi nie wolno uczynić ze swoim, co chcę? Czy na to złym okiem patrzysz, że ja jestem dobry?" Tak ostatni będą pierwszymi, a pierwsi ostatnimi.


Cz gru 08, 2005 13:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44
Posty: 3436
Post 
Zycie duchowe, religijne dziecka zalezy w duzej mierze od tego, jakie wzory czerpie w rodzinie i w jakiej atmosferze wzrasta, bo to raczej nie sprawa zakazow, nakazow i nauki katechizmu, a wlasnie zycie wiara, modlitwa, sakramentami na co dzien, a nie tylko w kosciele, od swieta lub w zwiazku z roznymi wydarzeniami rodzinnymi. Tak wiec nie mozna chyba mowic o nadgorliwosci w wierze, jezeli sie to wiara zyje, chyba, ze wszystko nastawione jest tylko na dawanie przykladu, (bo dziecko widzi) lub wynika jedynie z obowiazkow narzuconych przez katechete i nie pokrywa sie z codziennoscia, wtedy mamy do czynienia z hipokryzja, ktora wczesniej czy pozniej zostanie odkryta przez dziecko.
Poza tym, sprawa wychowania religijnego nie konczy sie w momencie przyjecia pierwszej Komunii przez dziecko. Dziecko po przyjeciu pierwszej Komunii nie moze byc zostawione samo sobie, bo rodzice sa odpowiedzialni za jego dalszy wzrost.
Jesli chodzi o sprawy "prawne" zwiazane z przyjeciem pierwszej Komunii, to mysle, ze tylko swiadectwo chrztu dziecka jest konieczne i musi byc przestawione katechecie, sprawa natomiast slubu rodzicow nie powinna miec wplywu na to, czy dziecko zostanie dopuszczone do Komunii czy nie.

_________________
Oto wyryłem cię na obu dłoniach.
***
W swej wszechmocnej miłości BÓG ma zawsze przygotowane dla Ciebie wsparcie i pomoc na tyle, na ile tego potrzebujesz.


Cz gru 08, 2005 14:28
Zobacz profil

Dołączył(a): So wrz 03, 2005 14:21
Posty: 3
Post 
Zeby było wszystko jasne nie próbuję nikogo rozliczac ani też nie czuję się w niczym lepsza tylko łatwo jest małe dziecko "prowadzić za rączkę"uczyć życia z Bogiem codziennie ale dużo trudniej jest wtedy gdy jego świat to nie tylko dom ale też środowisko w którym przebywa i widząc to co się dzieje zaczyna szukać Boga na nowo jakby po swojemu Trudno jest nastolatkowi zobaczyć Boga inaczej niż przez jasny prosty sposób patrzenia na świat i wtedy pojawiają się pytania czasami nawet gorszące na które nawet dorośli niby ugruntowani w wierze piszę niby ponieważ myślę że mimo upływu lat ciągle musimy szukać Boga na nowo głębiej ponieważ jesteśmy tylko ludzmi ja też Tylko jak odpowiadać na wciąż rosnące trudne pytania kiedy rzeczywistość pokazuje coś innego a potem dziwimy się że wokół nas jest coraz więcej wierzacych niepraktykujących nie rozumiem tego może ktoś z Was mógłby mi to wyjaśnić Dzięki Pędziwiatr za te słowa z którymi się w pełni zgadzam i gdyby tak było że Ci ludzie ockną się i nawrócą to jest ok a jeżeli to kolejna pokazówa to co? już chrzest był udzielony bo trzeba przygarnąć pokazać drogę wybaczyć okazało się że jest to bardzo naiwne Czy katolik to rzeczywiście naiwniak nie chce mi się to zmieścić w mojej głowie a też mi jest trochę przykro bo jakieś reguły powinny obowiązywać wszystkich Po co komuś sakramenty jeżeli odrzuca wiarę przez dużo lat kpi z ludzi wierzących a póżniej jakby nigdy nic stwiedza że Komunia musi być bo co by inni powiedzieli no i zawsze to jakaś impreza i prezenty i nikt nie może powiedzieć zdecydowanie NIE Ja już naprawdę nic nie rozumiem


Pt gru 09, 2005 8:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt mar 25, 2005 15:52
Posty: 586
Post 
Cytuj:
Czy dziecko zaznaczam ochrzczone może przystąpić do Komuni Sw jeżeli jego rodzice nie mają ślubu kościelnego (panna i kawaler) żyja ze sobą i mają dwójkę dzieci


Może. Jestem żywym przykładem.


N gru 11, 2005 11:22
Zobacz profil

Dołączył(a): So wrz 03, 2005 14:21
Posty: 3
Post 
1KOR13DZięki za żywy przykład ja sie z takim nie spotkałam Chyle głowę przed Tobą że mimo braku pomocy rodziców zostałeś osobą wierząca i praktykującą masz za co dziękować Panu Bogu Rozumiem też dzieci rodziców którzy nie mogą zawrzeć zwiazku w kościele katolickim bo życie się pogmatwało i musza dżwigać ten ciężar i ufać Bożemu Miłosierdziu ale nie umiem zrozumieć tych niezdecydowanych którzy wybierają z naszej wiary to co jest im w danej chwili bardziej potrzebne jedne sakramenty owszem tak inne nie nie wiem czy to brak odwagi czy po prostu egoizm możecie mi zarzucić brak pokory wsadzanie nosa w życie innych trudno ale jeżeli takie sytuacje się zdarzają to muszę zadac pytanie przez kilka lat z rzędu nie ma się z kościołem nic wspólnego opluwa się wszystkich wierzących księdza po koledzie się poprostu nie przyjmuje a gdy przychodzi 2kl podstawówki robi się wszystko bo przecież Komunia -nawet z czytaniem na ołtarzu i mówicie że wszytko jest ok zgadzam się że dziecko nie jest tu nic winne tylko po co to zakłamanie chrzest wytłumaczyli tym że wceśniej gdy u nas był inny proboszcz chciał za dużo kasy i ich nie było na to stać (choć watpię by to była prawda) więc nowy proboszcz powiedzał przyjdzcie a oddam wam ślub i ochrzczę dzieci za darmo chrzest się odbył ale ślub niestety nie bo mieli wziąc udział w kursie przedmałżeńskim to jednak zbyt duży wysiłek łatwiej było zamknąć drzwi kapłanowi aż do dziś.Nie wiem może mam trochę więcej lat niż Wy ale jakoś nie mogę być aż tak tolerancyjna NIE ROZUMIEM i wspólczuję temu dziecku że ma takich rodziców Z Bogiem


Pn gru 12, 2005 11:15
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 6 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL