Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 11:51



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 113 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
 Sakramenty i dzieci ze zwiazkow niesakramentalnych, homoseks 
Autor Wiadomość
Post 
Jedno mnie dziwi:
Cytuj:
zdecydował się na in vitro (zatem zaryzykował, że część dzieci zostanie de facto zniszczonych, bo do tego prowadzi zamrożenie);


To w takim razie każdy stosunek powinien być zabroniony, bo "ryzykuje się ,że część dzieci zostanie de facto zniszczonych"!!

Czy więcej zarodków ginie przy zapłodnieniu in vitro, czy in vivo? Nie byłabym taka pewna, że w tym pierwszym przypadku... A może bardziej "humanitarne" byłoby właśnie zapłodnienie in vitro?

A jeśli tak to co? Zakazać rozmnażania w sposób naturalny, bo jest "niehumanitarne"??


So cze 24, 2006 14:04
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
In vitro polega na tym, że to człowiek niszczy nowopoczętego, a nie natura. Czy jak trzęsienie ziemi zabije ludzi, to znaczy, że też mamy prawo pozbawić drugiego człowieka życia?

_________________
www.onephoto.net


N cze 25, 2006 19:57
Zobacz profil
Post 
Podejrzewałam, że odpowiedź będzie w tym stylu. Ale czy naszym obowiązkiem moralnym nie jest wybór metody mniej "krwawej", jeśli taką dysponujemy?


N cze 25, 2006 20:53
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23
Posty: 3613
Post 
Rita napisał(a):
Podejrzewałam, że odpowiedź będzie w tym stylu. Ale czy naszym obowiązkiem moralnym nie jest wybór metody mniej "krwawej", jeśli taką dysponujemy?

Obowiązkiem ? W stosunku do kogo ? Do Boga ? Do siebie ? Do gejo-lesbo 'komuny' ? Do rodziny ?
Obowiązek jest zawsze względem 'kogoś' ! Na niejasne pytania nie ma jasnych odpowiedzi.

Druga sprawa. Nakaz jest jednoznaczny "NIE ZABIJAJ".
Metoda 'mniej krwawa' ma być mniej BOLESNA dla kogo ? Dla zabijanego, czy dla zabijającego ?

_________________
Obrazek
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.


Pn cze 26, 2006 2:41
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Rita napisał(a):
Podejrzewałam, że odpowiedź będzie w tym stylu. Ale czy naszym obowiązkiem moralnym nie jest wybór metody mniej "krwawej", jeśli taką dysponujemy?


Przynam, że nie bardzo trafiają do mnie dywagację nad zabiciem kogoś w sposób "mniej krwawy". :?

_________________
www.onephoto.net


Pn cze 26, 2006 4:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
Stanisław Adam napisał(a):
[...]Do gejo-lesbo 'komuny' ?[...]

Może jednak nie obrażaj innych ludzi, to niekulturalne.

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Pn cze 26, 2006 6:51
Zobacz profil
Post 
"mniej krwawej" oznacza mniejszą ilość ofiar. Jeżli np. podczas zapłodnienia in vitro ginie więcej zarodków, niż podczas rozmnażania w naturalny sposób (bo zdaża się bardzo dużo naturalnych poronień- o większości kobieta nawet się nie dowiaduje), to czy obowiązkiem wobec Boga, siebie i tych dzieci nie jest wybór rozmnażania in vitro?

Cytuj:
Nakaz jest jednoznaczny "NIE ZABIJAJ".


Ciąża niesie za sobą ryzyko poronienia. Jeżeli istnieje sposób by je zmniejszyć, to nie powinniśmy z niego skorzystać?


Pn cze 26, 2006 15:02
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23
Posty: 3613
Post 
filippiarz napisał(a):
Stanisław Adam napisał(a):
[...]Do gejo-lesbo 'komuny' ?[...]
Może jednak nie obrażaj innych ludzi, to niekulturalne.

A jaka nazwa w słowniku języka polskiego istnieje dla takiej pseudorodziny, gdzie każdy z każdym (każde z każdym, każda z każdą, nawet nie wiem jak to sformułować by było rzeczowo i logicznie) ?
Użycia słowa 'wspólnota' obrażało by inne wspólnoty.
Rodzina co to jest, też każdy normalny człowiek wie.

Kto tu kogo obraża ?
Ktoś twierdząc, że takie 'komuny' są normalne, obraża czyjś zdrowy, czyli normalny rozsądek.

_________________
Obrazek
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.


Pn cze 26, 2006 15:07
Zobacz profil WWW
Post 
Ja się nie obraziłam :)
A tak odnośnie mojego ostatniego pytania, to jaka jest Wasza odpoiedź?
W dodatku jeśli stwierdzimy, że mimo to lepsza jest natura, to czy nie powinniśmy zrezygnować z też z całej medycyny i stwierdzić "wszystko w rękach Boga"?

Strasznie dużo w Tobie gniewu Stanisławie Adamie. Ja przecież tylko zadaję pytania.


Pn cze 26, 2006 16:05
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23
Posty: 3613
Post 
Rita napisał(a):
Ja się nie obraziłam :)
Strasznie dużo w Tobie gniewu Stanisławie Adamie. Ja przecież tylko zadaję pytania.

To dobrze. Bo nie celem jest obrażanie.
Aż taki gniewny to nie jestem, szczególnie w stosunku do pań. I tak macie ciężkie życie w świecie zdominowanym przez męskie szowinizmy ;)

Rita napisał(a):
Ciąża niesie za sobą ryzyko poronienia. Jeżeli istnieje sposób by je zmniejszyć, to nie powinniśmy z niego skorzystać?

Zgoda. Ale konsekwentnie.
Życie niesie za sobą ryzyko cierpienia.
Jeżeli istnieje sposób by je zmniejszyć, to nie powinniśmy z niego skorzystać ?
Oczywiście. Najlepiej zażywając arszenik.

Ale jak się ma ten dylemat inwitro/naturalnie do sakramentów i dzieci ze związków niesakramentalnych ? Bo się zgubiłem w temacie ...

_________________
Obrazek
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.


Pn cze 26, 2006 18:21
Zobacz profil WWW
Post 
Cytuj:
Zgoda. Ale konsekwentnie.
Życie niesie za sobą ryzyko cierpienia.
Jeżeli istnieje sposób by je zmniejszyć, to nie powinniśmy z niego skorzystać ?
Oczywiście. Najlepiej zażywając arszenik.


Ja stoję w obronie życia, więc ten przykład nie ma związku z tym o co pytałam.

Cytuj:
Ale jak się ma ten dylemat inwitro/naturalnie do sakramentów i dzieci ze związków niesakramentalnych ? Bo się zgubiłem w temacie ...


Ktoś napisał:
Cytuj:
zdecydował się na in vitro (zatem zaryzykował, że część dzieci zostanie de facto zniszczonych, bo do tego prowadzi zamrożenie);


...ja tego nie napisałam...więc nie do mnie to pytanie


Pn cze 26, 2006 18:50
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Rita napisał(a):
"mniej krwawej" oznacza mniejszą ilość ofiar. Jeżli np. podczas zapłodnienia in vitro ginie więcej zarodków, niż podczas rozmnażania w naturalny sposób (bo zdaża się bardzo dużo naturalnych poronień- o większości kobieta nawet się nie dowiaduje), to czy obowiązkiem wobec Boga, siebie i tych dzieci nie jest wybór rozmnażania in vitro?

Cytuj:
Nakaz jest jednoznaczny "NIE ZABIJAJ".


Ciąża niesie za sobą ryzyko poronienia. Jeżeli istnieje sposób by je zmniejszyć, to nie powinniśmy z niego skorzystać?


Nie bardzo chyba rozumiesz na czym polega zapłodnienie in vitro - przynajmniej w praktyce.

Nie polega więc na zmniejszaniu ryzyka samoistnego poronienia, ale na wyboru zarodka, który "odpowiada" pragnieniom rodzicom, i zabiciu reszty.

Tak więc twoją tezę o zmniejszaniu liczby ofiar, można porównać do twierdzenia niektórych ludzi z czasów II Wojny. Otóż gdy uciekał Żyd Niemcy decydowali się rozstrzealć 10 przypadkowych osób z najbliższych wiosek jeśli się nie znajdzie i część ludzi postulowała by wydać Żyda, bo tak zginie jeden, a nie dziesięciu. Szczęśliwie większość miała inne zdanie i dzięki temu wśród Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata zdecydowanie najwięcej jest Polaków.

To czy zarodek zginie samoistnie jest od nas niezależne i nigdy nie jest pewne, bo statystyka pewności konkretnych przypadków nie odzwierciedla. jest natomiast pewne, że jeżeli laboratoryjnie zdecydujemy się arbitralnie zniszczyć zarodki to zginą one na pewno, i nie damy im żadnych szans na życie, uzurpując sobie prawo do decydowania o ich życiu lub śmierci.

_________________
www.onephoto.net


Śr cze 28, 2006 13:46
Zobacz profil
Post 
A co z przypadkami, gdy metoda in vitro ma właśnie pomóc w zajściu w ciążę, w przypadkach, gdy zarodek jest odrzucany przez kobietę?


Śr cze 28, 2006 15:39
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 28, 2006 12:20
Posty: 2
Post czemu dzieci sa osadzane za neiwinnosc a "grzech"
witajcie, moi mili....temat poruszany akalecza samym zaistnieniem niewinne osoby.....otoz dzieci to cnota w najcudowniejszym wydaniu, sa nieskalane, niewinne, jedynie elementy zycia to zmieniaja, smutne lecz prawdziwe :cry:
w zwiazkach o sklonnosciach homo....szczegolnie, poniewaz one niczemu nie zawinnily, sa uwazane za inne jedynie dlatego ze patrzy sie na ich rodzicow...i tu trzeba patrzec z 2 str, z jednej ze musismy rozumiec ze takie zw takze chca miec potomstwo, dzieci. zas z 2 planujac je musza liczyc ze one bede nacechowane za to ze sa ich dziecmi.....jeszcze ta cala postawa kosciola wobec dzieci! tak jak by nie wystarczylo ze same pary takowe sa odepchniete i jeszcze dochodza do tego dzieciaki.....ehh...normlanie szkoda gadac..... :cry:

_________________
szczerze mowiac nie wiem co mam tu napisac, poznacie moje poglady przy moich wypowiedziach i zobaczycie z kim przebywacie...ps to nei wyzwanie:P hehe....


Śr cze 28, 2006 16:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Rita napisał(a):
A co z przypadkami, gdy metoda in vitro ma właśnie pomóc w zajściu w ciążę, w przypadkach, gdy zarodek jest odrzucany przez kobietę?


Problem z in vitro polega na tym co prowadzi do powstania zarodka i do zabijania innych już powstałych.

_________________
www.onephoto.net


Pt cze 30, 2006 14:20
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 113 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL