|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 7 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
Kiro13
Dołączył(a): Pt maja 25, 2018 15:42 Posty: 61
|
Grzechy zaniedbania.
Na czym polegają tzw. grzechy zaniedbania? Czy jak od dwoch miesiecy nie odwiedzalem babci (rodzice to robia, ale ja nie lubie tam jezdzic bo mi sie nudzi) to jest to grzech?
|
Pt cze 08, 2018 12:51 |
|
|
|
|
Zbigniew3991
Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46 Posty: 2643
|
Re: Grzechy zaniedbania.
Nie sądzę, żeby był to grzech ciężki. Mógłbyś raz na miesiąc babcię odwiedzić, ale jeśli Babcia bez tego przeżyje, to nie będzie to grzechem.
Grzechy zaniedbania to niewypełnianie swoich obowiązków. Jeśli Twoje zachowanie spowoduje czyjąś szkodę, będzie to grzech zaniedbania. Jeśli nie odśnieżyłeś podjazdu samochodu i powstało tam lodowisko, jesteś pośrednio winien temu, że ktoś się tam przewrócił. Jeśli mogłeś pomóc komuś bez szkody dla siebie lub kogoś innego, to jesteś winien cierpienia tej osoby. Nie działa to zawsze - nie musisz ustępować wszystkim w autobusie, ale tym, którym pozycja stojąca jest uciążliwa (chorzy, starsi, małe dzieci, kobiety w ciąży). Nie musisz wszystkim sąsiadom robić zakupów, ale jeśli możesz zrobić zakupy starszemu sąsiadowi, który ma problemy w poruszaniu się, to już jest niestosowne...
_________________ MODERATOR
|
Wt cze 12, 2018 13:51 |
|
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Re: Grzechy zaniedbania.
Każdy z nas ma powinności. I nie należy ich zaniedbywać. Z zaniedbania może powstać jakieś zło, ale może nie powstać dobro. Jeśli ktoś otrzymuje dar od Boga, ma obowiązek o niego dbać i rozwijać (patrz: przypowieść o talentach). Jeśli ktoś nie stara się, by to co otrzymał od Boga (czyli de facto wszystko) przynosiło każdego dnia coraz większe dobro, jest to zaniedbanie.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Wt cze 12, 2018 19:28 |
|
|
|
|
Zbigniew3991
Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46 Posty: 2643
|
Re: Grzechy zaniedbania.
szumi napisał(a): Każdy z nas ma powinności. I nie należy ich zaniedbywać. Z zaniedbania może powstać jakieś zło, ale może nie powstać dobro. Jeśli ktoś otrzymuje dar od Boga, ma obowiązek o niego dbać i rozwijać (patrz: przypowieść o talentach). Jeśli ktoś nie stara się, by to co otrzymał od Boga (czyli de facto wszystko) przynosiło każdego dnia coraz większe dobro, jest to zaniedbanie. A precyzyjniej? Jeśli mam talent pisarski, to zaniedbaniem będzie to, że dzisiaj nie napisałem wiersza? Nie można używać darów cały czas - potrzeba czasu na odpoczynek.
_________________ MODERATOR
|
Wt cze 12, 2018 19:32 |
|
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Re: Grzechy zaniedbania.
Wydaje mi się, że imputujesz mi słowa, których nie napisałem. Jak napisałem, wszystko co mamy jest darem od Boga. Każdy dzień powinien być okazją do rozwijania tych darów, by służyły dobru ludzkości i na chwałę Bożą. Nie chodzi o literalne wyliczanie czy taka aktywność jest już wypełnieniem powinności czy zaniedbaniem... Chodzi o dążenie do doskonałości.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Śr cze 13, 2018 6:05 |
|
|
|
|
Zbigniew3991
Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46 Posty: 2643
|
Re: Grzechy zaniedbania.
Masz rację. Pisałem w trochę innej płaszczyźnie. Jak konkretnie, pragmatycznie, stwierdzić, czy popełniłem grzech zaniedbania? Czy jest to w ogóle możliwe, żeby z pewnością to stwierdzić?
_________________ MODERATOR
|
Śr cze 13, 2018 7:32 |
|
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Re: Grzechy zaniedbania.
W kwestii moralnej można mieć w czymkolwiek tu na ziemi pewność? Zawsze można odszukać okoliczności, które mogą zmienić klasyfikację czynu (lub wpłynąć na klarowność jego oceny). Zawsze fundamentem oceny moralnej jest osąd dobrze uformowanego sumienia. Dla pewnych osób dany czyn (lub właśnie jego brak) będzie już grzechem, inni nawet nie zauważą, że coś niewłaściwego popełnili. Nie można oczekiwać jakiejś ogólnej wykładni na pytania dotyczące jednostkowych sytuacji etycznych. Owszem istnieje norma etyczna i w jej świetle należy oceniać każde działanie. Jednak każdy czyn - choć dotyczący tej samej normy - jest dokonywany w innych okolicznościach.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Śr cze 13, 2018 11:30 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 7 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|